Każdy ma swoją opowieść. Spraw, by Twoja była wyjątkowa
Słowa mogą niszczyć, ale mogą też ocalić. Oto historia Pisarki, która spośród tysięcy słów wybiera te najpiękniejsze, by je splatać w niezapomniane historie. To również opowieść o dwojgu młodych ludziach – Weronice i Wiktorze – którzy mają tylko siebie, pragną jedynie poczucia bezpieczeństwa i prawa do miłości. Czy mogą zwyciężyć w nierównej walce z losem?
Od Autorki:
„Książka, którą oddaję do Waszych rąk, jest wyjątkowa. Nie tylko dlatego, że to czterdziesta powieść w moim dorobku, jest też najbardziej osobista ze wszystkich dotychczasowych. Nie muszę dodawać, że włożyłam w nią mnóstwo emocji i serca.
Nie zgadujcie, ile Katarzyny Michalak jest w Pisarce. Po prostu dajcie się porwać powieści pełnej miłości i nienawiści. Mam nadzieję, że historia snuta na jej kartach porwie Was, tak jak mnie porwała, a jej bohaterowie zapadną Wam w serce i pamięć. Szczególnie pewien czarnooki drań i pewna rudowłosa dziewczyna...”
Fragment:
„– Tak pięknie opowiadasz, Nisiuniu – rzekła Stefania któregoś deszczowego wieczoru, z podziwem słuchając ośmioletniego dziecka, które ubierało w słowa to, co podpowiadała wyobraźnia. – Aż szkoda, że twoich historii słucham tylko ja. Może spisałabyś którąś? Tę o sarenkach na przykład?
Dziewczynka otworzyła szeroko oczy, zaskoczona i zmieszana.
– Ale… ja nie umiem, Buniu – wyszeptała.
Kobieta nic na to nie odrzekła, po prostu wstała z fotela, gdzie wyszywała serwetkę, słuchając Weroniki, przeszła do pokoju, który służył za gabinet, bibliotekę i spokojne miejsce, w którym udzielała okolicznym dzieciom korepetycji, po czym wróciła z cienkim kajecikiem, oprawionym w kolorowy papier. Podała go wnuczce.
– Jestem pewna, że potrafisz tak pięknie pisać, jak opowiadać.
Dziewczynka ujęła zeszyt w ręce i… po raz pierwszy poczuła TO COŚ. Ciche wołanie historii, która chce być napisana. Głos, który słyszą tylko ci, co kochają książki. Weronika do nich należała. Od razu pobiegła do biblioteki, gdzie stało duże, stare biurko z ciemnego dębu, wgramoliła się na krzesło, pod pupę podłożyła jej babcia poduszkę, bo przecież biurko wykonano dla dorosłego człowieka, a nie takiej drobiny, ujęła długopis i… wysuwając koniuszek języka, jak zawsze gdy była czymś przejęta, zaczęła spisywać słowa, które rwały się na papier.
Stefania patrzyła na dziewczynkę długą chwilę. Z uśmiechem i tak wielką miłością, aż serce zaczęło ją kłuć w proteście, bo obok miłości pojawił się strach, co będzie, jak dziecko straci. A potem wyszła po cichu, przymykając drzwi.
Zdążyła dokończyć robótkę, a Weronika pisała. Upiekła ciasto drożdżowe na kolację, a dziecko ani razu nie oderwało się od swojej opowieści. Aż zaniepokojona zajrzała do pokoju – może Weroniczka zasnęła z głową na biurku? Nie! Dziewczynkę zastała tak, jak ją zostawiła parę godzin temu: z koniuszkiem języka, pomagającym wyobraźni wymyślać, a dłoniom pisać”.
Autor | Katarzyna Michalak |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.4 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-9519-920-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788395199202 |
Wymiary | 144 x 205 mm |
Data premiery | 2019.01.07 |
Data pojawienia się | 2019.01.07 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2250 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ewa jest utalentowaną pisarką, która właśnie rozpoczęła pisanie swojej nie-autobiografii. To historia Weroniki i Wiktora, którzy od dzieciństwa są ciężko doświadczani przez los. Tylko uczucie jakie ich połączyło pozwala im przetrwać i daje siłę do walki. Ile w tej historii jest prawdziwych faktów o Ewie? To ma pozostać tajemnicą. Czy Weronika i Wiktor mają jakąkolwiek szansę na spokojną i bezpieczną przyszłość?
Ewa musi stworzyć swoją autobiografię. Jednak oficjalnie ma to być opowieść tak skonstruowana, aby zasiać w czytelniku nutkę niepewności i dać do myślenia, które z przeżyć Weroniki i Wiktora są przeżyciami samej autorki. Jest to przepełniona bólem i cierpieniem historia dwojga nastolatków, którzy od wczesnego dzieciństwa są brutalnie doświadczani przez los. Muszą mierzyć się z przemocą fizyczną jak i psychiczną, z brakiem szacunku, zrozumienia i przede wszystkim z brakiem miłości. Książka emocjonująca, wzruszająca i smutna. W przeważającej części dzieją się złe rzeczy, dlatego być może nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak nad bohaterami wychodzi też czasami słońce. Weronika jest niezwykle silną dziewczyną. Doświadczyła przemocy psychicznej i odrzucenia ze strony rodziców. Dopiero babcia dała jej prawdziwy dom i otoczyła miłością. Wiktor był bity i poniżany, bardzo przeżył rozstanie z przyjaciółką. Los nie był dla niego łaskawy, lecz mimo to w głębi serca jest dobrym i uczuciowym chłopakiem. Tych dwoje musi stoczyć wiele bitw ze światem i ludźmi, którzy nie życzą im dobrze. Polubiłam ich i mocno im kibicuję. Lekki styl pisania autorki sprawia, że książka jest wciągająca i czyta się ją bardzo szybko. Zakończenie jest tajemnicze i niejednoznaczne. Jestem ciekawa jak dalej potoczyły się ich losy.
„Pisarka” Katarzyny Michalak premierę miała w styczniu br. Dziś w dniu premiery drugiego tomu tej serii przychodzę do Was z recenzją, która zalegała w mej świadomości jak uwierające ziarenko piasku.
Dlaczego?
Zaraz Wam opowiem.
KAŻDY MA SWOJĄ OPOWIEŚĆ. SPRAW, BY TWOJA BYŁA WYJĄTKOWA.
Słowa mogą niszczyć, ale mogą też ocalić. Oto historia Pisarki, która spośród tysięcy słów wybiera te najpiękniejsze, by je splatać w niezapomniane historie. To również opowieść o dwojgu młodych ludziach, Weronice i Wiktorze, którzy mają tylko siebie, pragną jedynie poczucia bezpieczeństwa i prawa do miłości. Czy mogą zwyciężyć w nierównej walce z losem?
Jak mówiła sam autorka:
„Książka, którą oddaję do Waszych rąk, jest wyjątkowa. Nie tylko dlatego, że to czterdziesta powieść w moim dorobku, jest też najbardziej osobista ze wszystkich dotychczasowych. Nie muszę dodawać, że włożyłam w nią mnóstwo emocji i serca.„
„Pisarka” we wszystkich księgarniach, ale i nie tylko, bo również na łamach powieści określana jest mianem nie-autobiografii. Co sprawia, że czytelnik zaczyna się zastanawiać ile w tym prawdy. Ile jest Katarzyny Michalak w „Pisarce” i ile z „Pisarki” jest w autorce.
Jak jest naprawdę?
Tego nie wie nikt, poza samą Katarzyną.
Ja jednak zaufam w tej kwestii własnej intuicji i zamierzam się tego trzymać do ostatniej strony całej serii.
„Pisarka” to piękna powieść, naznaczona wieloma wątkami, ale przede wszystkim przesiąknięta jest ogromem emocji i wewnętrznej wrażliwości. Napisana jak zawsze z sercem.
Narracja powieści jest trzecioosobowa, co jakiś czas przepleciona wspomnieniami i przemyśleniami Ewy – autorki w pierwszej osobie. Zabieg ten z pewnością nadaje tej historii realizmu i osobistego tonu.
To właśnie dlatego, ta powieść jest nieco inna niż pozostałe autorstwa Katarzyny Michalak.
Niby nie-autobiografia...a jednak, osobiste wstawki przemyśleń Ewy podkręcają atmosferę i odbiór czytelnika do najwyższego poziomu.
Nie będę zaprzeczać, że i ze mną tak się stało!
„Pisarka” jest wyjątkowa bez dwóch zdań. Pięknie emocjonalna, pełna wzruszających scen, niekiedy drastycznych (jako i życie bywa), czasem posypanych słodyczą marzeń i odrobiną miłości zaklętej w niewiadomej przyszłości. Wzbudziła we mnie pełen wachlarz refleksji i uczuć, które chwilami sięgały zenitu.
„Nie możemy obrażać się na los, że dla jednych jest łaskawy, dla nas zaś parszywy. Takie wylosowaliśmy karty.
Nasza w tym głowa, by mimo wszystko wygrać nimi życie…”
"Pisarka" to wzruszająca, pełna ciepła, ale i smutku powieść, o trudach życia, o powrocie do przyszłości, o tęsknocie za miłością, o potrzebie akceptacji oraz przyjaźni. Katarzyna Michalak poruszyła wiele trudnych tematów: przemoc domowa, zarówno ta fizyczna, jak i psychiczna, wygórowane ambicje rodziców wobec dzieci czy role nauczyciela w szkole.
Nie znajdziecie w tej książce, moim zdaniem, żadnych przypadków, do których autorka zdążyła już nas przyzwyczaić. Czytając ją wyczuwałam tę subtelną różnicę względem pozostałych powieści autorki.
Tu jest prawdziwość, realizm, szarość życia, ale i wielka, przeogromna wiara.
Wyraźnie widać, że ta książka jest przemyślana i dojrzała.
Nie ma co – trzeba czasem coś przeżyć na własnej skórze, by móc o tym pisać, bądź należy zrobić bardzo głęboki reaserch z czyjegoś życia, by z taką dokładnością nacechować każdą literę ładunkiem emocjonalnym.
„Pisarka” w mojej opinii jest najlepszą powieścią autorki jaką do tej pory przeczytałam (a było ich wiele).
Co tu dużo mówić.
Skradła mi serce!
Już wiem, że to moja ulubiona seria Katarzyny Michalak.
https://przeczytajka.blogspot.com/2019/05/pisarka-katarzyna-michalak.html
Twórczość Katarzyny Michalak obecna jest w moim życiu już od jakiegoś czasu. Jak można dość łatwo zgadnąć, obok okrągłej, czterdziestej książki nie mogłam przejść obojętnie! Nie byłabym po prostu sobą, gdybym od razu po nią nie sięgnęła!
Niezmiernie zaciekawiło mnie, że w Pisarce pojawiają się wątki autobiograficzne, lecz mimo wszystko nie jest to książka opowiadająca wyłącznie o przeszłości autorki. Chyba nie ma sensu, by zastanawiać się, co jest prawdą, a co fikcją... Trzeba po prostu zagłębić się w fabułę. Jest to powieść trudna, przepełniona ludzkimi problemami, słabościami, a także gonitwą za swoimi marzeniami. To wszystko czyni najnowszą książkę autorki wyjątkową.
Historia zainteresowała mnie już od pierwszych stron, a samą książkę przeczytałam bardzo, bardzo szybko (i przez to strasznie ubolewam nad tym, że nie jest dłuższa!). Wszystko zaczyna się, gdy Ewa, pisarka, dostaje zadanie, by napisać autobiografię. Brzmi niezbyt zachęcająco i dość nudno? Nic bardziej mylnego! Autorka nie jest jednak aż tak otwartą osobą i postanawia, że swoją historię opowie na przykładzie fikcyjnych bohaterów. To właśnie wtedy Pisarka diametralnie się zmienia. Poznajemy Weronikę - dziewczynkę z domu, w którym ,,nie stosuje się przemocy", choć i tak na jej kolankach co rusz pojawiają się okropne krwiaki. Drugim bohaterem jest Wiktor - syn alkoholika i sadysty znęcającego się nad nim i jego matką. Ta dwójka młodych ludzi odnajduje jednak w tym wszystkim wspólny język i wspiera siebie nawzajem podczas każdej nieprzyjemnej sytuacji w ich domach. Przyznam, że wątek ich dzieciństwa był jednym z wielu, które czytałam z zapartym tchem. Katarzyna Michalak świetnie przedstawiła konfrontację dziecka z brutalnym, niesprawiedliwym światem, gdzie nic nie jest wyłącznie czarno-białe.
Bardzo podobał m się również wątek Stefanii, babci głównej bohaterki. Jest to naprawdę sympatyczna i wrażliwa na cierpienie innych osoba, która całym sercem troszczy się o dobro swojej jedynej wnuczki. Książka stała się o wiele cieplejsza, gdy Weronika przebywała na wsi. Autorka świetnie przedstawiła proste, swojskie życie, gdzie ciężką pracę wynagradza piękno natury i niepowtarzalny, wiejski klimat. Do gustu przypadł mi również pamiętnik Stefanii, w którym kobieta opisywała wszystkie swoje przeokropne przeżycia. To dodało temu tytułowi naprawdę wiele realizmu. Nie będę nic zdradzać, to po prostu trzeba samemu przeczytać i przeżyć!
To wszystko nie zmienia faktu, że pozostałe fragmenty były równie dobre, oraz tak samo chwytały za serce i grały na emocjach czytelnika! Pisarka z początku może wydawać się prostą historią, jednak skrywa ona o wiele więcej sekretów, niż na pierwszy rzut oka widać.
Książka ta różni się od innych dzieł autorki, to widać na pierwszy rzut oka. Czuć w niej o wiele inną energię i klimat. Być może nie zadziwiła mnie ona brutalnością w takim stopniu, jak chociażby (również przeze mnie recenzowany) Ścigany, jednak i tak można w niej odnaleźć walkę z przeciwnościami losu i niesprawiedliwością świata. Do gustu przypadły mi również dopiski przy niektórych rozdziałach, które są czymś na styl komentarza autorki do danej sytuacji. Dodało to tytułowi osobisty ton i spowodowało, że zaczęłam patrzeć na niektóre fragmenty zupełnie inaczej. Zaczęłam współczuć autorce tego wszystkiego, co musiała przeżyć... Niejeden na pewno by się załamał.
Widać w tej książce emocje. Każdy może teraz jedynie spekulować, ile z tych wydarzeń zdarzyło się naprawdę, lecz czy to ma w ogóle sens? Może lepiej nie zgadywać i po prostu cieszyć się z lektury? Zwłaszcza, że autorka sama wspomina, by się nad tym nie zastanawiać! Trzeba to uszanować.
Pisarkę czyta się naprawdę szybko i można ją pochłonąć praktycznie w jeden dzień! Gdy się już ją zacznie, nie można jej odłożyć, dopóki się nie skończy! Wydarzenia dzieją się dość szybko, nie ma czasu, by się podczas lektury nudzić! Jedynie nie podobało mi się zakończenie... Ale by zrozumieć mój ból, trzeba samemu przeczytać ten tytuł!
Katarzyna Michalak stworzyła historię o sile ducha i podnoszeniu się z kolan nawet podczas najgorszej życiowej sytuacji. Podziwiam, że postanowiła zmierzyć się z trudną przeszłością, by pokazać nam, że nigdy nie można się poddawać i trzeba walczyć do końca. Z niecierpliwością czekam również na zapowiedzianą jeszcze przed premierą kontynuację - Zagubioną. Historia Weroniki i Wiktora bardzo mnie wciągnęła i nie mogę się doczekać, co czeka na mnie w kolejnej części! Pisarkę polecam każdemu, kto lubi twórczość Katarzyny Michalak, a także tym, którzy swoją historię z tą autorką dopiero zamierzają zacząć. Pozwoli to im spojrzeć na nią zupełnie inaczej...
PRZYJACIELE, KOCHANKOWIE? KIM BYLI I KIM SĄ (DLA AUTORKI)?
Pisze Pisarka i pisze codzienność, historię przepełnioną niesprawiedliwością losu. Już sama otoczka tej powieści podpowiada, że będzie to lektura inna, niż wszystkie dotychczasowe. I faktycznie tak jest. Nie tylko pod względem świadomości ukrytej pomiędzy słowami prawdy, ale także jakości tekstu, w którym brakuje tego, na co fanom autorki czasami zdarza się narzekać. To nie jest książka o naiwnej, dobrotliwej i ślepej na istniejące realia dziewczynie. Weronika, moja imienniczka swoją drogą, owszem, jest uczynna, dobra, bardzo pracowita, ale nieirytująca. Bo na etapie jej tworzenia udało się uniknąć skrajnej słodyczy, podobnie jak i w przypadku Wiktora udało się wystrzec generalizowania, kolorowania czernią czy bielą. Są szarości! Przestępca, a jednocześnie człowiek, który chciałby kochać. Zapewniający o bezpieczeństwie, a jednak zdolny do ranienia. Zdemoralizowany, a może niesprawiedliwie oceniany? To mężczyzna, który może skraść serce poruszając przy tym morze wątpliwości.
PISARKA
Na początek czytelnik zapoznaje się z obrazem stojącej przed pewnym dylematem pisarki. Czy ukrywa się pod jej postacią sama Katarzyna Michalak? Na to pytanie starałam się odpowiedzieć sobie nieraz, ale jak radziła autorka, zbędne to, bo przecież nie znalazłam odpowiedzi. Rzeczywistość wyjęta z życia znanej pisarki, nadchodząca wena, próbujący się przypodobać wydawca, który – nie da się ukryć – liczy na spore zyski.
TRUDNE DZIECIŃSTWO I JESZCZE TRUDNIEJSZA DOROSŁOŚĆ
Potem przechodzimy do sedna sprawy zderzając się z obrazem smutnej rzeczywistości dzieci, które zamiast cieszyć się ciepłem rodzinnego domu przeżywają katusze w starciu z rodzicami. A ci karzą za wszystko i wszelakimi metodami. Takimi, które pozostawiają po sobie piętno na długie lata, na zawsze. Na tym etapie rodzi się dziecięca przyjaźń. Poruszone są kwestie rodzinnych patologii, konfrontacja ze szkolnym środowiskiem i wpływ kolejnych zdarzeń na psychikę. Na owoce, efekty tego wszystkiego nie trzeba długo czekać. Autorka zabiera nas ze sobą kilka lat w przód i to właśnie tutaj dramaty przeszłości urastają do rangi tragedii, dylematów, oczekiwań, zawodów i szarości.
PRAWDZIWIE
To na pewno nie jest słodka opowieść i na pewno nie ma też w niej naciąganych na potrzeby historii zbiegów okoliczności, które czasami w książkach Katarzyny Michalak dają nam popalić. To bardzo wiarygodna i emocjonująca powieść, kończąca się w takim momencie, że nie ma żadnych wątpliwości - będzie kolejny tom. A potem jeszcze jeden. Polecam fankom autorki, bo mając już jakieś pojęcie na temat jej prozy wyraźnie można dostrzec przełom jej twórczości i odmienność tej książki względem poprzedniczek. Polecam i tym, którzy zdążyli w autorkę zwątpić.
Nie mogę oderwać oczu od okładki i doczekać się premiery książki!!