Kolejne burzliwe spotkania klubu Superkota Dava Pilkeya, twórcy Dogmana i Kapitana Majtasa.
Fifi, Ada oraz Kocio Pecio i dwadzieścia jeden małych żabiątek: każde z osobna tudzież wszystkie razem mają coś ważnego do powiedzenia. Naomi i Melvyn nie potrafią się ze sobą dogadać, a Poppy patrzy na świat zupełnie inaczej niż jej rodzeństwo. Czy żabie dzieci będą w stanie współdziałać? Czy będą umiały zrozumieć, że każdy ma swój własny, odrębny punkt widzenia? Dotyczy to zarówno zajęć, jak i tego, co się dzieje poza nimi.
Szalonym wybrykom nie ma końca, a przygody małych żabek okazują się przezabawne i pełne emocjonalnej głębi. Dav Pilkey tworzy minikomiksy w komiksie, stosując rozmaite techniki, takie jak malarstwo farbami akrylowymi, rysunek kolorowymi kredkami, japońska kaligrafia, fotografia, kolaż, gwasz, akwarela i wiele innych – ukazując w ten sposób perspektywę poszczególnych żabek. Stylistyczny kalejdoskop w połączeniu z charakterystycznym dla Pilkeya humorem i darem opowiadania składają się na wybuchowy miks, stymulujący kreatywność, współpracę, empatię i niezależne myślenie. Tą mądrą i radosną opowieścią graficzną zachwycą się czytelnicy w każdym wieku.
Barwna, wciągająca i śmieszna powieść graficzna. Koniecznie powinna się znaleźć w bibliotece każdej szkoły, od podstawowej po akademię sztuk pięknych
. – School Library Journal
Autor | Dav Pilkey |
Wydawnictwo | Jaguar |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 176 |
Format | 14.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8266-150-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382661507 |
Wymiary | 140 x 210 mm |
Data premiery | 2023.03.17 |
Data pojawienia się | 2023.03.08 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 527 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 5 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Superkot. Klub Komiksow Perspektywy " to w zasadzie mój pierwszy komiks na jaki się zdecydowałam. Nigdy jakoś nie przepadałam za tą formą czytania. Zupełnie nie potrafiłam się w niej odnaleźć. A tutaj bardzo miła niespodzianka. Okazuje się bowiem, że podczas czytania komiksów można świetnie się bawić. Podkreśla to mój syn, który dosłownie pokochał tą formę!
W książce poznajemy Superkota, który uczy kijanka jak stworzyć własny komiks!
Także zaraz po czytaniu i ny przystąpiliśmy do tworzenia własnego komiksu, co okazało się świetna zabawą, a to pozwoliło nam spędzić wspaniałe wspólny czas!!
"Superkot. Klub Komiksowy Perspektywy " zachwyca ilustracjami, zabawnymi przygodami i zdecydowanie potrafi najmłodszych zachęcić do czytania i kreatywnogo spędzenia czasu!
Dla mnie to strzał w dziesiątkę, który bardzo serdecznie wszystkim polecam
"Superkot. Klub komiksowy. Perspektywy" to druga część serii i właśnie od niej zaczęłam, kompletnie nie znając wcześniej twórczości autora - Dava Pilkeya.
Można powiedzieć, że jest to zbiór komiksów w komiksie. Grupa małych żabek należy do klubu komiksowego, gdzie kot Kocio Pecio i kijanka Ada uczą je tworzyć komiksy uwzględniając różne aspekty, takie jak tytułowe perspektywy, bo perspektywy mogą mieć różne znaczenie i to również znajdziemy w książce.
Perspektywa to oczywiście głębia, Kocio Pecio i Ada pokazują żabkom jak rysuje się ją na płaszczyźnie. Przedstawiono to w bardzo przejrzysty sposób i młody czytelnik także wyciągnie naukę z tej lekcji praktyki.
Perspektywa również oznacza punkt widzenia, który czasem warto zmienić, by mieć lepszy odbiór sytuacji i to też istotna kwestia w tym komiksie.
Małe żabki tworzą komiksy o bardzo różnej formie, z niecodziennymi historyjkami. Ich kreatywności i pomysłowości nic nie ogranicza. Wszystko jest sprowadzone do poziomu dziecka i jego sposobu postrzegania świata oraz bogatej, twórczej wyobraźni. Jedne z komiksów są prostymi rysunkami, a inne wyglądają jak kolaże, grafiki albo fotoksiążki.
Przekomarzanie i dokazywanie żabek jest bardzo zabawne, tak bardzo prawdziwe kiedy pomyślimy o codziennych przepychankach rodzeństwa. Moją największą sympatię zdobyła przekorna i zadziorna, ale i waleczna Naomi, która wraz z bratem Melvinem, w mojej ocenie, skradają całe show.
Tekstu nie jest dużo, rysunki i grafiki następujące po sobie są przejrzyste, czyta się bardzo szybko, może być to zachęcające dla dzieci doskonalących umiejętność samodzielnego czytania.
Muszę jednak zaznaczyć, że nie jest to pozycja dla każdego, a już na pewno nie dla całkiem małych dzieci. Padają tu niekoniecznie pożądane epitety, jak np. głupek, palant, frajer. Mój 4-latek na razie raczej nie pozna tej książki...
No to nadrabiam drugi – drugi w kolejności i drugi przegapiony przeze mnie – tom „Superkota”. Czyli w sumie już trzynastą część serii (bo „Superkota” poprzedza dziesięciotomowa seria „Dogman”, a tu jeszcze przed nią był przecież „Kapitan Majtas”, co łącznie daje nam już dwadzieścia pięć tomików). Sporo się tego Dav Pilkey naprodukował, chyba nikt mu tego nie odmówi, ale nadal nie stracił pomysłów, talentu i tej dobrej zabawy, jaką czerpie z tworzenia kolejnych części. Zabawa niezmiennie jest więc świetna i nadaje się, by zacząć ją w dowolnym momencie – więc śmiało możecie od tego tomu sięgnąć i dobrze się bawić.
Więc tak – nasi bohaterowie znów szaleją i znów działają. I znów się uczą: uczą współdziałania, ale i rysownia, a najbardziej w tym rysowaniu perspektywy. W tym całym twórczym szaleństwie jest jednak metoda. I dużo dobrej zabawy!
Ten komiks wygląda, jakby rysowało go dziecko – tak zresztą wygląda cała ta seria. A właściwie dzieci, bo to mieszanka różnych rzeczy. No i wygląda czasem tak, jak foto komiksy, które w czasach mojego dzieciństwa znajdowały się w magazynach młodzieżowych (pamiętam głównie takie z niby życiowymi, szkolnymi i romantycznymi problemami, ale może jakieś inne były, nie wiem, wtedy czytywałem „Kaczora Donalda” i to, co puszczało TM-Semic). Ale tak właśnie miał wyglądać, skoro te komiksy tworzone są przez bohaterów komiksów tworzonych przez dzieci (które stworzył Pilkey). I ma to swój absolutny urok.
Ale jedno muszę zauważyć – tak tytuł „Superkot” to średnio do tego wszystkiego pasuje. Nie, że nie pasuje zupełnie, ale… Bo chodzi tu o to, że ten kot to tam na dalszym planie, bardziej królują żabki. No ale nie zmienia to faktu, że fajnie jest i ciekawie. Sympatycznie, ujmująco, uroczo, ale i niegłupio, bo uczy rysować, a w tym konkretnym tomie uczy także perspektywy. Tytuł w końcu na coś wskazuje. I fajnie, że tak to leci i nie serwuje tylko samej rozrywki.
Więc jak zwykle polecam, bo fajnie się bawię. Czytać można niezależnie, ale najlepiej tak zasiąść i łyknąć „Majtasa”, potem „Dogmana” i wreszcie „Superkota”. Sporo, ale warto. I wtedy rzecz wchodzi jeszcze lepiej.
Dzisiaj trochę inna recenzja. Postanowiłam na ten komiks spojrzeć oczami dziecka. Nie moimi.
Po czym poznać, że młody czytelnik jest zachwycony książką, którą mu mama przeczytała? Na przykład po tym, że wybiera ją do samodzielnego czytania i opowiadania na zadanie domowe. Zabiera ją do szkoły i dostaje bardzo dobra ocenę. Świetnie napisana książka, więc jest taką, która jest napisana w sposób łatwy i zrozumiały dla małego człowieka, który dopiero co wchodzi w świat samodzielnego czytania. Do tego jest zabawna i ciekawa. Tekst w niej zawarty nie nuży, ale sprawia, ze chce się ją czytać dalej i podzielić się nim z innymi.
Dla mnie dobra książka dla dzieci, to ta do której dziecko chce wracać. Samo przychodzi i prosi by jeszcze raz wspólnie poczytać. Podczas czytania śmieje się, zadaje pytania, a po czytaniu bywa nawet zainspirowane jej treścią. Tak właśnie jest w przypadku tego komiksu, w którym bohaterami są żabki chcące nauczyć się rysować właśnie komiksy. Mojej dzieci po wysłuchaniu książki po raz drugi wzięły się do rysowania, dzięki czemu ja mogłam oddać się swoim lekturą.
„SuperKot” posiada zabawne dialogi, ciekawe historię o nauce rysowania komiksów i kolorowe, śmieszne ilustracje, które przykuwają wzrok. Wszystko to sprawia, że nie tylko dziecko chce czytać i czytać tę książkę, ale również dorosły świetnie bawi się przy niej. Nie jeden raz wybuchałam śmiechem, ale również byłam pełna podziwu dla bohaterek komiksu i ich kreatywności.
Jak już wspomniałam, mój syn sam wybrał tę książkę, do samodzielnego przeczytania i opowiedzenia jej. Dlatego myślę, że warto ją mieć w swojej biblioteczce z wielu powodów. Dialogi prowadzane przez żabki są nie tylko zabawne, ale również wyrażają emocje małych bohaterek, które i są dumne ze swoich osiągnieć, jak również potrafią się nieźle pokłócić o dosłownie wszystko. Tak jak dzieci.