Czy ich przywiązanie będzie zbyt dużym ryzykiem, czy też nieoczekiwanym skarbem?
Wschodząca hollywoodzka gwiazda Mia Emerson padła ofiarą skandalu i szuka bezpiecznego miejsca, by ukryć się przed dziennikarzami. Znajduje je w położonym nad jeziorem miasteczku Bluebell w Karolinie Północnej, gdzie miała spędzić odwołany miesiąc miodowy.
Zaraz po przyjeździe poznaje Leviego Bennetta, który wraz z siostrami prowadzi Pensjonat Bluebell. Mia ufa, że Levi nie zdradzi miejsca jej pobytu, a on – że może jej się zwierzyć z problemów finansowych, które utrzymuje w tajemnicy przed siostrami.
Odnaleziony pamiętnik sprzed lat zainspiruje ich do wspólnego poszukiwania ukrytego w pensjonacie naszyjnika z rzadkim okazem brylantu, jednak przy okazji dojdzie do głosu coś jeszcze. Coś, co może bezpieczniej byłoby uciszyć…
Autor | Denise Hunter |
Wydawnictwo | Dreams |
Seria wydawnicza | Pensjonat Bluebell |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 392 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66297-86-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366297869 |
Waga | 412 g |
Wymiary | 140 x 205 x 30 mm |
Data premiery | 2021.02.03 |
Data pojawienia się | 2021.02.03 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 30 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja 2023.06.11) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Kropla błękitu” jest drugim tomem cyklu Pensjonat Bluebell autorstwa Denise Hunter. Jeśli czytacie mojego bloga regularnie to dobrze wiecie, że cenie sobie twórczość autorki, dlatego też z uśmiechem na twarzy dowiaduje się o nowościach, które pojawiają się i wychodzą spod jej pióra. Myślę, że każdy czasem potrzebuje sięgnąć po takie książki, pełne uczuć, wiary i przede wszystkim emocji. Denise Hunter potrafi nakreślić relacje bohaterów w subtelny sposób, nawet, kiedy kipią od pożądania, czy mają trudną przeszłość, z którą próbują walczyć. Byłam bardzo ciekawa, czy „Kropla błękitu” okaże się równie dobrą książką, jak pierwszy tom „Jezioro tajemnic”?
„Kropla błękitu” przedstawia historię Mii, młodej kobiety, która zagrała w filmie pod tytułem „Aż do głębi”, kreacja postaci, którą odzwierciedliła była tak udana, że przyniosło jej to sukces. Chociaż pod względem zawodowym jest dobrze, to w osobistym panuje pustka. Mia miała narzeczonego, mężczyzna zawiódł jej zaufanie i zerwał zaręczyny zupełnie nieoczekiwanie. Nie liczył się fakt, że ślub był tuż, tuż, ani, że należały się jej wyjaśnienia. Wystarczyło drobne potknięcie, incydent, który rozdmuchały media, a ona pozostała gdzieś w tym całym bałaganie nie bardzo wiedząc, co powinna zrobić. Musiała się odciąć od nagonki, problemów i postanowiła wyjechać w ciche i ustronne miejsce, do Pensjonatu Bluebell. Mia miała się tam pojawić, jednak okazja miała być zupełnie inna, zamiast miesiąca miodowego zaliczyła „ucieczkę” do miejsca, które niegdyś należało do jej bliskich. Czy właśnie tam bohaterka odzyska spokój? Czy odnajdzie równowagę? Leviego Bennetta prowadzi Pensjonat w Bluebell wspólnie z siostrami, spotkanie z Mią jest dla niego przyjemną odskocznią, chcąc nie chcąc wspólnie obdarzyli się zaufaniem. Dziewczyna liczyła, że nie zdradzi nikomu jej miejsca pobytu, a on mógł się jej zwierzyć z własnych problemów, o których nie mógł porozmawiać z rodziną. Kiedy odnajdują pewien pamiętnik okazuje się, że należał do babci Mii, w ten sposób rozpoczyna się ich wspólna przygoda, ale czy poszukiwanie zganionego naszyjnika to wszystko, co ich spotka?
„Kropla błękitu” bez zwątpienia należy do grona opowieści o miłości, które tak uwielbiamy. Miałam już okazję poznać mieszkańców Bluebell za sprawą „Jeziora tajemnic” i bardzo się cieszę, że ponownie mogłam udać się na „urlop” w te rejony. Jeśli nie mieliście styczności z pierwszym tomem, a fabuła bardzo Was zaciekawiła, chciałabym Wam powiedzieć, że nie musicie się martwić, bo „Kroplę błękitu” spokojnie możecie przeczytać bez znajomości pierwszej części. Denise Hunter potrafi oczarować czytelnika swoim stylem, jest on bardzo lekki, plastyczny, nie ma się żadnych problemów przy zrozumieniu tekstu, czy wczuciu w historię bohaterów. „Kropla błękitu” jest lekturą niezwykle ciepłą, a przede wszystkim wartościową, muszę Wam powiedzieć, że każda z książek Denise Hunter, którą miałam okazję przeczytać właśnie taka jest. Autorka potrafi w historię romantyczną wpleść nieco bardziej złożone problemy i ukazać drogę, jak można je rozwiązać. Można tutaj doszukać się historii ludzi po przejściach, zranionych, pełnych problemów, jednak utwierdza nas w tym, że nie ważne, co się dzieje, czego się doświadcza nie warto się zamykać na drugiego człowieka.
Książki, które obejmuje patronatem nie zawsze okazują się dobrym wyborem, przyznaje. Jednak staram się robić to na tyle świadomie i rozsądnie, aby moje logo widoczne na okładce książki było powodem do dumy, a nie zażenowania.
„Kropla błękitu” od @dreams_wydawnictwo to niezwykle ciepła historia, będąca drugą częścią cyklu „Pensjonat Bluebell”.
Po śmierci rodziców Levi wraz z siostrami prowadzi rodzinny pensjonat. Pewnego dnia odwiedza ich gwiazda filmowa Mia, która szuka schronienia przed skutkami skandalu. Z tym miejscem wiąże ją również pewna rodzinna historia, która nabiera dodatkowych barw, kiedy kobieta znajduje pamiętnik swojej babci.
Levi jest oczarowany Mią i spędza z nią co raz więcej czasu. A może tak naprawdę nie jest zainteresowany bliższą relacją z aktorką, a jedynie chce wykorzystać jej sławę do rozreklamowania pensjonatu? W końcu tylko on wie o problemach finansowych rodzinnego interesu...
Nie jestem fanką obyczajówek, ale w tej jest coś takiego, co wyjątkowo mnie urzekło i z przyjemnością czytało mi się tę historię. Zabawna, prosta, odrobinę romantyczna i z przekazem. A do tego rodzinne tajemnice. Serdecznie polecam.
"Kropla błękitu" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Denise Hunter, ale jestem pewna, że nie ostatnie! Po przeczytaniu tej pięknej historii najchętniej od razu sięgnęłabym po kolejną pozycję spod jej pióra! I choć na początku miałam lekkie obawy, bo, szczerze mówiąc nie przepadam za narracją trzecioosobową, to okazały się one zupełnie niepotrzebne. Naprawdę zauroczyłam się w stylu pisania autorki! Ze strony na stronę książka podobała mi się coraz bardziej.
To cudowna historia, która jest idealnym dowodem na to, że naprawdę dobra książka wcale nie musi zawierać żadnych scen erotycznych. Szczerze mówiąc, bardzo potrzebowałam takiej powieści. Spokojnej, ciepłej, prawdziwej. Tak... przyjemnej, niosącej ukojenie.
Uczucie, które powoli rodzi się między bohaterami jest tak szczere, że nie sposób nie przeżywać wspólnie z nimi wszystkich wzlotów i upadków. Razem z Mią i Levim odczuwałam mnóstwo emocji, zaczynając od radości, wzruszeń, motylków w brzuchu, po ból, strach, bezsilność, a nawet złość. Mocno przeżywałam wszystkie przeszkody, jakie pojawiły się na ich drodze, trzymając kciuki, by wszystko zakończyło się dobrze. Z niecierpliwością czekałam także na rozwiązanie sprawy z ukrytym naszyjnikiem, która bardzo mnie zaciekawiła!
Autorka przedstawia tę historię w tak poruszający sposób, że czułam się niemal tak, jakbym sama była gościem w Pensjonacie Bluebell. To miejsce zdaje się być tak przyjemne, pełne ciepła i magicznej atmosfery, że z chęcią spędziłabym tam wolny tydzień, albo chociażby weekend. Temat wiary był dla mnie naprawdę ważnym elementem, bo przecież tak rzadko pojawia się w książkach, niestety. Dlatego myślę, że obecność Boga i wiara bohaterów zdecydowanie dodała tej historii wspaniałości. Sama chciałabym poznać tak wartościowe osoby, jakie przedstawiła nam autorka. A już z pewnością Leviego, który zauroczył mnie swoją szczerością, pomocną dłonią i przede wszystkim dobrym sercem.
Z ręką na sercu mogę polecić Wam tę piękną historię, która mnie osobiście naprawdę poruszyła. Czułam ogromny spokój czytając "Kroplę błękitu", bo w końcu znalazłam bohaterów, którzy wyznają podobne wartości do moich i mają zbliżone spojrzenie na świat. Powoli rodzące się uczucie, oparte na wzajemnym zaufaniu, szczerości i byciu w pełni sobą jest czymś niesamowitym i myślę, że każdy z nas skrycie marzy o takiej prawdziwie bratniej duszy.
Życzę sobie i Wam więcej takich cudownych "romansów chrześcijańskich", niosących ogromną ilość emocji, piękne, życiowe wartości, ale także spokój serca. Z pewnością sięgnę po kolejne pozycje tej autorki i mam nadzieję, że będą równie dobre, jak ta.
Naprawdę polecam!
Jakiś czas temu kompletnie przestałam czytać powieści obyczajowe. Szczególnie te z wątkiem miłosnym. Ale do przeczytania tej książki zachęciła mnie okładka w zjawiskowym kolorze i intrygujący opis. I wiecie co? Kompletnie przepadłam w trakcie jej czytania. Z resztą po przeczytaniu również.
Historia zapowiadała się na bardzo ckliwą, niczym bajka o Kopciuszku, ale z małą zamianą ról. Jednak wcale taka nie była. Dostajemy do przeczytania opowieść pełną bólu i straty z Hollywoodzkim skandalem w tle. Przesiąkniętą tęsknotą za tym co najważniejsze w życiu - za miłością. A miłości będziemy doświadczać na jej kartach w ogromnej ilości i pod różną postacią. Do tego poszukiwanie zaginionego przed laty naszyjnika oraz rodzinnych korzeni dodadzą jej interesującego smaczku. Bawiłam się wyśmienicie. Fabułę czytało się lekko i bardzo przyjemnie co sprawiło, że na prawdę nie mogłam się od niej oderwać i w każdej wolnej chwili zaglądałam pod okładkę aby zobaczyć co przyniosą dalsze strony. Bohaterowie mieli w sobie to coś za co od razu ich polubiłam. Chętnie znalazłabym się chociaż na kilka dni w Pensjonacie Bluebell i poznała ich osobiście. Pamiętajcie nasze życie pełne jest niespodziewanych zwrotów akcji, nie warto poddawać się walce o spełnianie marzeń, ale trzeba robić to z rozwagą nie zapominając przy tym o szczęściu bliskich.
Tego właśnie mi było trzeba. Zatopić się na krótki moment w wielkim jeziorze uczuć i marzeń, aby zupełnie zapomnieć o troskach codziennego życia. Polecam całym sercem!
Denise Hunter po raz drugi zabiera czytelników do Bluebell - malowniczego miasteczka w Karolinie Północnej, gdzie troje rodzeństwa: Levi, Molly i Grace, prowadzi pensjonat. Najwyraźniej mają szczęście do poszukujących prywatności celebrytów, bo po znanym pisarzu ich gościem zostaje Mia Emerson - hollywoodzka gwiazda, która właśnie została zamieszana w skandal i potrzebuje cichego miejsca, żeby przeczekać największą medialną burzę. Levi, który wcześniej strofował Molly za zbytnie spoufalanie się z gośćmi, zaczyna spędzać z Mią coraz więcej czasu, angażując się w poszukiwania ukrytego gdzieś w pensjonacie naszyjnika. Rzadki klejnot rozwiązałby problemy finansowe, z którymi boryka się pensjonat, ale Leviemu i Mii przyjdzie odnaleźć coś o wiele cenniejszego.
Jeśli szukacie lekkiej, ciepłej, a przy tym wartościowej lektury, to nie musicie już dłużej szukać - powieści Denise Hunter spełniają wszystkie te kryteria. Każdą kolejną pochłaniam z ogromną przyjemnością i ani trochę nie przeszkadza mi ich przewidywalność - czasem po prostu trzeba sięgnąć po książkę, o której od początku wiadomo, że skończy się happy endem.
W serii Pensjonat Bluebell Hunter trzyma się swojego sztandarowego schematu, czyli każdą część poświęca jednemu z rodzeństwa. Tym razem skupia się Levim, najstarszym z całej trójki. W pierwszej części nie dowiadujemy się o nim zbyt wiele, poznajemy go jako surowego, trochę zrzędliwego starszego brata, ale “Kropla błękitu” ujawnia, ile musiał poświęcić, żeby wspólnie z siostrami otworzyć pensjonat, jak duży ciężar spoczywa na jego barkach i dlaczego jest tak nadopiekuńczy w stosunku do Molly i Grace. Przyznam, że chwilami mocno mnie irytował, nie podobały mi się podejmowane przez niego decyzje, aczkolwiek motywy jego postępowania częściowo go usprawiedliwiały.
Do romansu trzeba dwojga, więc autorka stworzyła postać Mii - młodej aktorki, której kariera dopiero niedawno nabrała rozpędu, a już stoi pod znakiem zapytania przez sensacyjną, choć nieprawdziwą informację, która obiegła świat. Bardzo polubiłam tę bohaterkę - ciepłą, życzliwą, niezepsutą przez sławę i pieniądze, choć noszącą w sercu niezabliźnione rany z przeszłości. Przy okazji jej wątku autorka zwraca też uwagę ile zgnilizny kryje w sobie opakowany w złoty papierek świat hollywoodzkich gwiazd, jak bardzo jednostronny, a przy tym stronniczy, jest przekaz medialny i jak łatwo za jego pośrednictwem można manipulować opinią publiczną i w mgnieniu oka zniszczyć komuś życie.
Denise Hunter jak zwykle umiejętnie przeplata uroczy wątek romantyczny z głębszymi problemami, trapiącymi bohaterów, a także pokazuje obraz żywej, obecnej w codziennym życiu wiary w Boga i relacji z Nim. Do tego dochodzi nutka tajemnicy, związanej z poszukiwaniem zaginionego naszyjnika, a także malownicze opisy uroczego, skrytego wśród gór miasteczka. Z tej mieszanki powstała cudowna, wciągająca, pełna uroku powieść, którą z czystym sumieniem i z całego serca wam polecam.