W kwietniu 1968 roku James Earl Ray przyjechał do Memphis. Wynajął obskurny pokój ze świetnym widokiem na motel Lorraine, kupił karabin snajperski i wziął na cel historię. Po oddaniu śmiertelnego strzału do Martina Luthera Kinga porzucił broń, wsiadł do białego mustanga i spokojnie odjechał. Policja, która już parę minut po zabójstwie pojawiła się na miejscu zdarzenia, minęła się z nim o kilka chwil. Śledztwo wkrótce przejęło FBI, rozpoczynając największy pościg w historii Ameryki, w którym udział wzięło ponad trzy i pół tysiąca agentów, który kosztował prawie dwa miliony dolarów i który zakończył się daleko poza granicami USA.
Sides stworzył pasjonujący thriller non-fiction, konstruując równoległe portrety dwóch bardzo różnych mężczyzn, ofiary i zabójcy: charyzmatycznego lidera ruchu na rzecz walki z dyskryminacją rasową i zaburzonego samotnika z zagmatwaną i brutalną przeszłością, którego motywy były równie mętne jak jego tożsamość.
Książka nominowana do Nagrody Edgara, dorocznej nagrody wręczanej przez Mystery Writers of America.
Jedna z najlepszych książek roku według „Time”, „The Washington Post”, „The Christian Science Monitor”, „The Oprah Magazine”, „St. Louis Post-Dispatch” i „San Francisco Chronicle”.
Autor | Hampton Sides |
Wydawnictwo | Czarne |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 520 |
Format | 13.3 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8049-565-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380495654 |
Waga | 642 g |
Wymiary | 140 x 220 x 44 mm |
Data premiery | 2017.08.12 |
Data pojawienia się | 2017.08.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 43 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Święty Marcin 47 (250 m od Zamku Cesarskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jana III Sobieskiego 2D/2 (300 m od Galerii Rzeszów) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Światowida 49/43 (pasaż Galeria Światowida) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Wszyscy wiemy jak ta historia się skończy. Zanim dotrzemy do 447-ej strony, to już w połowie padnie ten nieszczęsny strzał. Pocisk, który „strzaskał żuchwę, wyszedł na zewnątrz u dołu szczęki i wbił się w tkankę karku”, odbije się rykoszetem od kart historii, a przede wszystkim zgniecie spokój i nadzieję milionom ludzi na całym świecie.
Ale już wcześniej osiemnaście razy poczujecie chłód ścian więzienia, do którego trafiał Luther King, będziecie umykać przed koktajlami Mołotowa rzucanymi w jego dom, przeszyje was chłód noża, który zanurzy się w waszym ciele, zamroczy was od kamienia rzuconego w głowę i celnego ciosu pięści. Bo nie tylko Martin wiedział, że spokojna starość nie jest mu pisana. W notatkach z przemówienia, które znaleziono w jego marynarce, a miał zamiar za kilka dni wygłosić je w Memphis, skrzyło się zdanie: „Niczego nie można osiągnąć bez poświęceń.” Jednak tego, co wydarzyło się po wydaniu ostatniego tchnienia przez ukochanego pastora, nie przewidział nikt.
Porazi nas ogrom wyrażony w skrupulatnych liczbach. Wybuchną pożary w 150-ciu miastach, które będą tlić się zamieszkami, a te z kolei odbiorą życie 40-tu ludziom. Tysiące zostanie rannych, a 21 tysięcy aresztowanych. W największym pościgu na pojedynczego złoczyńcę w historii Ameryki, weźmie udział ponad 3,5 tysiąca agentów, FBI, Kanadyjska Policja i Scotland Yard, a USA wydadzą na ten pościg ponad dwa miliony dolarów. W pogrzebie weźmie udział 150 tysięcy ludzi, setki milionów na całym świecie będzie go śledzić przed telewizorami.
Sam autor miał wtedy sześć lat. Pamięta, że był to dzień, kiedy pierwszy raz w życiu zobaczył czołgi. Dorastał ze wstydem, że to w jego rodzinnym mieście zamordowano najważniejszego orędownika równości. W dzień pogrzebu zamknięto szkoły, urzędy, banki. Ruletki w Las Vegas stanęły, a co najważniejsza, również giełda na nowojorskim Wall Street, która pierwszy raz uczciła w ten sposób osobę prywatną.
I ja tam byłam. Stałam pod balkonem i widziałam beztroskę rysującą się na twarzy Kinga, wyczekującego wyjścia na kolację do znajomych. Stałam, by za chwilę znieruchomieć w rozpaczy. Krzyczałam z niedowierzaniem: „Dlaczego, dlaczego, dlaczego?”. Byłam tą kobietą. Współwłaścicielką motelu Lorraine, której w błędnym kole rozpaczy, pękło naczynie krwionośne w mózgu, wywołując potężny wylew krwi do mózgu i ostatecznie śmierć. Zlewałam się z rozpaczą całego świata i słowami gubernatora Kalifornii, że „cały naród trochę umarł” oraz premier Indii, Indiry Ghandi, gdy oznajmiła, że „zamach na Martina Luthera Kinga „cofa ludzkość w poszukiwaniach oświecenia. Przemoc zabrała światu jednego z najwybitniejszych ludzi.”
Te wszystkie silne uczucia towarzyszące lekturze i prędkość jej zjadania przez moje głodne oczy, zawdzięczamy stylowi prowadzenia narracji przez autora. Ta kolejna pozycja w Serii Amerykańskiej Wydawnictwa Czarne plasuje się na jednym z najwyższych miejsc. Jest porywająca, skrupulatna, szczegółowo zrelacjonowana i wypełniona niezachwianym szacunkiem do historii i osoby Luthera Kinga. W nocie do czytelników, Hampton Sides, podkreśla, by nie brano jego książki jako beletrystyki, a w posłowiu prosi wręcz, by nie postrzegać jej jako thrillera, co często mówiono mu jako komplement.
Dla mnie to wciąż reportaż, naładowany silnymi emocjami i najbardziej skrupulatnymi opisami z jakimi można się spotkać. To powieść non-fiction, którą napisała historia i dokładne śledztwo autora, który wypełnił ostatnie kilkadziesiąt stron książki obszerną bibliografią, by podkreślić wiarygodność swoich relacji. Co więcej, to nie tylko świadectwo ostatnich dni Luthera Kinga i pogoni za Rayem, ale też próba rekonstrukcji ostatnich tchnień ruchu praw obywatelskich i ludzi z nim związanych. To ukazanie samego Kinga jako człowieka. To on wychodzi zza kart tej książki z transparentem mówiącym „jestem człowiekiem”, jak wielu wspierających go obywateli. Ta książka ma niesamowitą moc odtwórczą, jak i twórczą, tak jak sama osoba, charyzma i przemowy Kinga. Rezonuje w nas empatią, poczuciem wciąż żywej niesprawiedliwości i nierówności w społeczeństwie. Z uporem maniaka będę teraz stąpać i wszystkim ją polecać, a zainteresowanym pożyczać. Wciągnie was ten wir historii, szczegółowe oddanie ducha czasu i portretu wszystkich ludzi z otoczenia Kinga.