Czasem przebaczamy mordercom, ale nigdy pedofilom.
Noah jest wzorowym uczniem, mistrzem w pływaniu i ulubieńcem całego miasteczka. Nikt nie podejrzewa, że coś jest nie tak, do dnia, gdy na jaw wychodzą mroczne, skrywane przez chłopaka sekrety. Noah zostaje skazany na osiemnaście miesięcy zamknięcia w ośrodku resocjalizacyjnym dla młodocianych przestępców seksualnych.
Matka chłopaka, Adrianne, wspiera go, przeciwnie do jego ojca, który nie chce jego powrotu do domu. Seria wstrząsających i druzgocących okoliczności zmusza Adrianne do podjęcia najtrudniejszej decyzji w jej życiu. Jak daleko się posunie, aby chronić syna?
Autor | Lucinda Berry |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 360 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8195-427-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381954273 |
Data premiery | 2021.03.10 |
Data pojawienia się | 2021.02.23 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Każda matka martwi się o swoje dziecko. Boi się, że coś złego mu się stanie i nie ważne, czy dziecko ma 5, 15, czy 35 lat. A co czuje matka, której dziecko nie jest ofiarą, a sprawcą przestępstwa?
Adrianne jest szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci - rezolutnej córeczki i jej starszego, wydawać by się mogło idealnego brata. Beztroskie życie rodziny przerywa szokujące wyznanie starszego dziecka. Wszystko sypie się jak domek z kart, gdy nastolatek przyznaje się do molestowania kilku młodszych dziewczynek. Noah trafia do ośrodka poprawczego, a małżeństwo jego rodziców zawisa na włosku.
Fabuła skupia się na procesie resocjalizacji Noaha, który po wyjściu z poprawczaka nie może powrócić do rodzinnego domu. Jego ojciec bowiem nie chce go tam widzieć. Adrianne zmuszona jest więc wynająć osobne mieszkanie, w którym będzie mieszkać z synem, podczas gdy jej mąż i córka pozostaną w domu.
Kobieta jest zdeterminowana, by na nowo posklejać swoją rodzinę, wie jednak, że pewnych rzeczy nie przeskoczy. Postanawia dać mężowi trochę czasu, a sama skupić się na tym, by pomóc synowi powrócić do życia w społeczeństwie. Cel ten jednak nie jest łatwy do osiągnięcia, ponieważ społeczeństwo nie chce zaakceptować Noaha, a co gorsza on sam nie jest w stanie zaakceptować siebie i tego, czego się dopuścił.
Mimo że czyta się szybko, książka nie należy do łatwych. To jedna z tych powieści, które muszą ułożyć się w głowie, zanim będziemy w stanie cokolwiek o nich napisać. Przychylam się do opinii, że nie jest to thriller, a dramat rodzinny. Nie jestem matką, ale nie narzekam na deficyt empatii, dlatego przez całą opowieść próbowałam wejść w buty Adrianne i zastanowić się jak postąpiłabym na jej miejscu. Ilu opcji bym nie rozważała, w życiu nie wpadłabym na rozwiązanie, które zaserwowała nam autorka - zakończenie tej historii bowiem wbiło mnie w fotel i ciężko będzie o nim zapomnieć.
Nie jestem w stanie opisać, jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie ta książka. Wstrząsnęła mną w pełnym tego słowa znaczeniu. Wywolala ogromne emocje, ale i łzy. Książka ta porusza wiele kwestii, wiele ważnych tematów, począwszy od pedofilii, poprzez miłość matki do dziecka, a na odpowiedzialności rodzicielskiej skończywszy. Na mnie największe wrażenie ( niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu) zrobiła postawa ojca, a właściwie dokładnie to, co go do takiego zachowania sklonilo. Oszukiwanie, udawanie kogoś, kim się nie jest, obwinianie syna , gdy tymczasem ten syn był kopia swojego ojca, jego lustrzanym odbiciem....Ale to już przeczytajcie sami. Gorąco polecam.
Gdy Wydawnictwo Filia, Filia Mroczna Strona zapowiedziało premierę kolejnej książki Lucindy Berry moje emocje przepełniła ekscytacja. Po przeczytaniu „Idealnego dziecka” oczekiwałem mocnych wrażeń z lektury „Ocalić syna”. I muszę przyznać, że autorka sprostała moim oczekiwaniom.
Poruszyła nie tylko moje emocje, lecz temat jakże ważny i kontrowersyjny. Autorka stworzyła historię Noaha, młodego chłopaka uważanego za wzór dla jego rówieśników. Jednak chłopak skrywa mroczny sekret dotyczący skłonności pedofilskich. Miał pełną świadomość tego, że dziewczynki były dla niego obsesją. Często zadawał sobie pytanie „co do cholery jest ze mną nie tak”? Nie chciał skrzywdzić żadnego dziecka, jednak potrzeba bliskości cielesnej była silniejsza od świadomości, że przekraczając granicę czyni zło.
Pewnego dnia Noah przyznał się matce do przerażającej zbrodni. Chłopak zostaje skazany przez sąd na osiemnaście miesięcy w zamkniętym w ośrodku resocjalizacyjnym dla młodzieży prowadzonym przez Fundację Marsh. Sytuacja ta jest ciosem dla jego rodziców. Dla Adrianne w jednej chwili cały świat zawalił się jak domek z kart. Jednak matczyna miłość sprawia, że kobieta nie odtrąca chłopaka, lecz broni go przed osądem społecznym. Natomiast Lucas, ojciec chłopaka całkowicie wykluczył go ze swojego życia. Nie tylko nie jest wsparciem, lecz chce aby Noah po ukończonej terapii nie wrócił do domu. To, czego dokonał nie tylko wstrząsnęło całą lokalną społecznością, lecz usunęło go z życia jego ojca. Adrianne, która jest dla niego jedynym oparciem starała się za wszelką cenę bronić „dobrego imienia” swojego syna.
Lucinda Berry zarysowała mocną i poruszającą historię, a zarazem zaprosiła nas do dyskusji na temat pedofili. Każdy przestępca seksualny spotyka się ze społecznym napiętnowaniem. A co jeśli przestępcą jest bliska nam osoba? Czy będziemy starali się znaleźć wyjaśnienie, usprawiedliwienie jego czynu? Autorka ukazuje nam również, jak mocna jest miłość matki do syna. Miłość, która nie przekreśla, nie ocenia, nie osądza, lecz wspiera niezależnie od zła, którego dopuścił się jej syn. I tak zastanawiałem się, czy aby ta miłość nie jest ślepa? Czy może jest słuszna? Jak ja postąpiłbym na miejscu Adrianne? Chwilę potem, gdy w mojej głowie pojawiło się to pytanie, otrząsnąłem się, wypierając je z mojej głowy. Strzepując je niczym zaległy kurz. A przecież nie można tematu pedofili zamieść pod dywan.
Thriller psychologiczny Lucindy Berry porusza ważną kwestię, rodzi wiele pytań, na które odpowiedzi są bolesne. Nie ukrywam, że historia ta jest poruszająca. Jednak najbardziej wstrząsnęło mną zwierzenie Noaha dotyczące jego skłonności seksualnych i świadomość jego choroby. Nie zamierzam usprawiedliwiać czy też oceniać chłopaka. Jednak jego historia ukazana z perspektywy pedofila, a nie ofiary pedofili pozwala poznać tę drugą stronę problemu.
„Ocalić syna” to bardzo mocny thriller psychologiczny zadający pytania, na które odpowiedzi nie są jednoznaczne, a nawet boimy się ich wydźwięku. Lucinda Berry napisała thriller psychologiczny, który stawiam w czołówce tych dotychczas przeczytanych. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że nie jestem w stanie wymyślić tytułu recenzji, ponieważ nie sposób kilkoma słowami dotknąć istoty jego mocy oddziaływania na emocje. Dlatego niech te trzy kropki z wykrzyknikiem będą tytułem dla każdego, kto sięgnie po „Ocalić syna”. Zdecydowanie polecam!
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/6034/