Ludzie czasem patrzą na mnie jak na głupka. „On chyba nie jest zbyt inteligentny, skoro robi tyle błędów gramatycznych. Tak długo już tutaj mieszka, a nie potrafi się dobrze wysłowić po polsku. To na pewno debil”.
Mam brzuszek, śmieszny akcent, łysieję, nie przypominam typowego polskiego faceta. Mylę się, przyznaję do błędów. Ale wiecie co? To jest magnes, który przyciąga kobiety.
Nigdy nie wstydziłem się być sobą – małym gówniarzem z akordeonem. Dorastałem w Kopenhadze, ale nie czułem się Duńczykiem, nawet przez jeden dzień. Rodzice wychowali mnie na Polaka, tylko tak się akurat złożyło, że mieszkaliśmy w Danii. Dopiero kiedy przyjechałem do Polski, dowiedziałem się, że chyba nie jestem prawdziwym Polakiem, bo jakoś dziwnie mówię, dziwnie się zachowuję. Są ludzie, którzy samo moje istnienie odbierają jako prowokację. Źle się z tym czują. „Bo niby kim on jest? Artystą? Błaznem? Wytworem mediów?”
Jestem po prostu sobą, choć to niełatwe zadanie.
Autor | Czesław Mozil, Jarek Szubrycht |
Wydawnictwo | Otwarte |
Rok wydania | 2015 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.4 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7515-377-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788375153774 |
Waga | 382 g |
Wymiary | 145 x 205 x 26 mm |
Data premiery | 2015.10.05 |
Data pojawienia się | 2015.09.29 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Bogaty ojciec, biedny ojciec – czyli czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy i o czym nie wiedzą biedni i średnia klasa – od kilku lat utrzymuje się na szczycie światowych bestsellerów biznesu. Autor, Robert Kiyosaki, otwiera nam oczy na świat, jakiego nie poznamy w szkole czy na studiach. Współczesna edukacja przygotowuje dzieci i młodzież do życia w świecie, który tak naprawdę już nie istnieje. Książka Bogaty ojciec, biedny ojciec to podręcznik uczący nowoczesnego podejścia do zarabiania pieniędzy.
Dziennikarz i wydawca magazynu „Millennium” Mikael Blomkvist ma przyjrzeć się starej sprawie kryminalnej sprzed czterdziestu lat, kiedy zniknęła bez śladu Harriet Vanger. Do pomocy dostaje Lisbeth Salander – młodą, intrygującą outsiderkę i genialną researcherkę. Blomkvist i Salander tworzą niezwykły team. Wspólnie szybko wpadają na trop mrocznej i krwawej historii rodzinnej. Pierwsza z trzech książek w serii „Millennium” – debiut Stiega Larssona – to niezwykła historia kryminalna, napisana z ogromnym wyczuciem współczesności, skutecznie, dokładnie i profesjonalnie. Larsson udowadnia, że ma niezwykle rozległą wiedzę i równie wielką przenikliwość. Dzięki temu jego fabuła staje się bardzo wiarygodna. Autor ma fantastyczną zdolność jednoczesnego prowadzenia wielu skomplikowanych wątków, które błyskotliwie wiąże ze sobą.
Przygody zwariowanego naukowca – profesora Nerwosolka oraz jego asystentki Entomologii Motylkowskiej. Nasi bohaterowie odkryją zaginiony świat, wyruszą na wyprawę międzyplanetarną, opłyną kulę ziemską, zmierzą się z Lordem Hokus-Pokus i Molem Książkowym, a także spotkają samego autora.
Choć pięciomilionowa Norwegia przyciąga Polaków wysokimi zarobkami i poziomem życia, na idealnym obrazie tego kraju jest rysa. Barnevernet – instytucja siejąca postrach, przed którą imigranci z Europy Wschodniej ostrzegają się na forach internetowych: zabiera dzieci, rozdziela rodziny, posądza rodziców o niestabilność psychiczną, podburza małoletnich do zeznawania przeciwko bliskim. Czy jednak na pewno wszystko jest czarno-białe? Jaki związek z Barnevernet miał Anders Breivik? I dlaczego detektyw Rutkowski w norweskiej prasie nazywany jest Rambo? Maciej Czarnecki przedstawia obie strony medalu, zamiast czerni i bieli ukazując całą gamę szarości i oddając głos norweskim pracownikom społecznym, rodzicom zastępczym, ekspertom. Przede wszystkim jednak słucha uważnie i dokumentuje dzieje rodziców i odebranych dzieci. Jego książka to wstrząsający reportaż o tym, jak cienka potrafi być granica między rajem a piekłem.
„Damian, kiedyś będziesz prezydentem tego miasta”. To zdanie – wypowiedziane przez jednego z kompanów do Damiana D., byłego wiceprezesa Wisły Kraków, a dziś podejrzanego w wiślackiej aferze – kiedyś mogło budzić śmiech. Dziś już nie. Jeśli bandyci mogli przejąć utytułowany polski klub sportowy, mogli przejąć i miasto. Przez lata w powietrzu przy Reymonta 22 w Krakowie unosił się strach. Jak w tanim filmie o gangsterach oprychy obnosiły się ze swoją władzą i chamstwem. Możliwe było nawet to, że bandzior, który publicznie rzucił nożem w piłkarza, wyszedł z więzienia i jakby nigdy nic stanął na czele kibolskiej mafii. W nieudolność „stróżów prawa” nie da się uwierzyć. Za to łatwo uwierzyć, że współpracowali z bandytami. Pytanie tylko, jak wysoko to sięgało? Kibole w Krakowie kontrolowali 80% rynku narkotyków. Porywali, torturowali, okaleczali i zabijali ludzi maczetami. Traktowali jak śmieci poważnych biznesmenów i lokalnych polityków. A ci jak idioci próbowali im się przypodobać albo udawali, że nic nie widzą. Przez dwie dekady zblatowana sitwa pielęgnowała rozwój Miśka i jego bandy. Szymon Jadczak jako pierwszy odważył się odsłonić prawdę i rok temu w Superwizjerze TVN pokazał, jak gnije od środka sportowa wizytówka Krakowa. Dziś bandyci są w więzieniu, ale to dopiero wierzchołek góry lodowej. Ludzie, którzy odegrali w tej historii ważne role, nie ponieśli żadnych konsekwencji. Kibole nadal biegają z maczetami. Dzięki tej książce poznasz całą prawdę.
Eleonora… nie sposób jej nie zauważyć: rude włosy, dziwne ciuchy. Czyta mu przez ramię. Uważa Romea i Julię za bogate dzieciaki, które dostawały wszystko, co chciały. Najbardziej nie lubi weekendów, bo spędza je bez niego. Park… Dobrze mu w czerni. Denerwuje się, gdy musi prowadzić samochód w obecności taty. Uwielbia imię Eleonory i nie skróciłby go ani o sylabę. Wie, która piosenka jej się spodoba, zanim ona zacznie jej słuchać. Śmieje się z jej dowcipów, zanim ona dotrze do puenty. Oto tocząca się w ciągu jednego roku szkolnego opowieść o dwojgu szesnastolatkach urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą – dość mądrych, by zdawać sobie sprawę, że pierwszej miłości prawie nigdy nie udaje się przetrwać, ale na tyle odważnych i zdesperowanych, by dać jej szansę.
Marie-Laure mieszka wraz z ojcem w Paryżu, jako sześciolatka traci wzrok i odtąd uczy się poznawać świat przez dotyk i słuch Pięćset kilometrów na północny wschód od Paryża w Zagłębiu Ruhry mieszka Werner Pfennig, który jako mały chłopiec stracił rodziców. Podczas jednej z zabaw Werner znajduje zepsute radio, naprawia je i wkrótce staje się ekspertem w budowaniu i naprawianiu radioodbiorników. Odtąd Werner poznaje świat, słuchając radia. Kiedy hitlerowcy wkraczają do Paryża, dwunastoletnia Marie-Laure i jej ojciec uciekają do miasteczka Saint-Malo w Bretanii. Werner Pfennig trafia tam kilka lat później. Służy w elitarnym oddziale żołnierzy, który zajmuje się namierzaniem wrogich transmisji radiowych. Podczas nalotu aliantów na Saint-Malo losy tej dwójki splatają się… Anthony Doerr mistrzowsko łączy wątki sensacyjne i historyczne, ale jego powieść to przede wszystkim przejmujące studium człowieka uwikłanego w totalitaryzm. Subtelny portret dwójki niewinnych bohaterów na tle tragicznej historii XX wieku.
Przejmujący portret polskiej odsiadki W Polsce jest sto dwadzieścia jednostek penitencjarnych – zakładów karnych i aresztów śledczych. Zwieńczone drutem kolczastym mury pną się do nieba w centrach miast, wyrastają na przedmieściach, górują nad miasteczkami. Statystyczny osadzony w polskim więzieniu jest mężczyzną. Odbywa karę za przestępstwo przeciwko mieniu, najczęściej za kradzież z włamaniem. Wyrok – od trzech do pięciu lat. Najpierw przechodzi się przez bramę, która strasznie trzeszczy. To trzeszczenie zapamiętuje się do końca życia – mówi Robert. Edward ubolewa, że prawdziwych gitów już nie ma. Tomasz w tym samym roku został ojcem i zabił człowieka. Wszyscy musieli nauczyć się żyć w pudle. A to inne życie niż tamto na zewnątrz. Nina Olszewska rozmawia z ludźmi, dla których świat zatrzymał się na krócej lub dłużej. Ich dzieci rosną, zaczynają i kończą szkoły, bliscy rodzą się i umierają – lub zapominają. Statystyki mówią, że mniej więcej połowa tu wróci. Trudno uwierzyć, że tak im nie po drodze z wolnością, że dobrze im za tym murem. A jeśli nie dobrze, to jak?
Nie sposób go z nikim pomylić, choć jest podobny i zarazem niepodobny do reszty ludzkości. Ma własny słownik i doskonale wie, co jest dobre, a co złe. Paszport radziecki przechowuje jako najcenniejszy skarb. Homo sovieticus. Nie umarł wraz z upadkiem imperium, za to musiał stawić czoła nowej rzeczywistości, gdy wbrew przewidywaniom Marksa po socjalizmie nastąpił kapitalizm, ojczyznę zastąpił supermarket, a władzę przejęli handlarze i cinkciarze. Wiecznie żywy, chętnie opowiada o swoich bohaterach i męczennikach, o nadziejach i rozczarowaniach, o złości, frustracji i zderzeniu z rzeczywistością. To z tych opowieści, domowych i osobistych składa się nowa niezwykła książka wybitnej białoruskiej autorki, wymienianej w gronie kandydatów do Nagrody Nobla. Swietłana Aleksijewicz po raz kolejny oddaje hołd zwykłemu człowiekowi, którego losy przeplatają się z Historią. Książka Aleksijewicz została uznana za najlepszą książkę 2013 roku we Francji, a jej autorka otrzymała francuską nagrodę Médicis w kategorii „esej”.
Osada dzielnych Fruwaczków zostaje zaatakowana przez armię Czarnego Ptaszyla, który chce dostać w swoje ręce nasiono Kwiatu Zła. Prawie wszystkie Fruwaczki trafiają do niewoli, jedynie Amadynce i Huzarkowi udaje się ukryć przed prześladowcami. Razem z czcigodnym Kakapo układają oni plan odbicia przyjaciół z niewoli i powstrzymania Czarnego Ptaszyla. Tadeusz Baranowski, twórca niezapomnianych komiksów: „Antresolka profesorka Nerwosolka", „Skąd się bierze woda sodowa", „Orient Men" czy „Podróż smokiem Diplodokiem" - tym razem przygotował komiks dla nieco młodszych czytelników, którzy dzięki tej opatrzonej pięknymi ilustracjami historii po raz kolejny mogą się przekonać, że najważniejsza jest przyjaźń i wzajemna pomoc, a zło zawsze zostaje ukarane.
Maciej Stuhr szczerze o rodzinie, przyjaźniach i początkach kariery. O ostrych zakrętach i genetycznych skłonnościach do tego, by wszystko robić po swojemu. O kulisach pracy na estradzie, w filmach i teatrze. O pułapkach popularności. O tym, ile Stuhra w Stuhrze. I dlaczego czasami chłopaki też płaczą. Wielu ludziom wydaje się, że go znają. Nic bardziej mylnego. Marianna Stuhr, siostra Maćka Jego ojciec chrzestny Jan Nowicki opowiadał mi, że był brzydkim dzieckiem. Z reakcji moich licznych koleżanek na Macieja dziś wysnuwam wniosek, że mu to przeszło. Kuba Wojewódzki Nie będę mówił, że jest fantastycznym kolegą. Ani że jest świetnym aktorem. Że jest dowcipny, inteligentny, że lubię się z nim spotykać, pracować, gadać. Nie będę mówił tego wszystkiego! Robert Więckiewicz Miał chyba kompleks taty i trochę ma go do dzisiaj, zupełnie niepotrzebnie. Magda Umer Możemy razem płakać, śmiać się, przeżywać chwile smutne i wspaniałe. Stąd nasz teatr. Krzysztof Warlikowski Jest mieszanką odpowiedzialnego mężczyzny i małego, wrażliwego chłopca. Maja Ostaszewska Nieraz z podziwem obserwowałem, jak zaspokaja głodną medialną bestię, uchodząc nie tylko z życiem, ale i z honorem, a nawet z rozumem. Jacek Żakowski
Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa, debiut Tadeusza Baranowskiego, to album legenda, którym jeden z najlepszych, polskich twórców komiksu zdobył serca czytelników i nigdy ich nie oddał. Absurdalny, szalony humor oraz kipiąca kolorami i niezwykłymi pomysłami warstwa graficzna stały się znakami rozpoznawczymi stylu Baranowskiego.