My Hero Academia. Vigilante. Tom 15

Ingenium, Najlepszy Dżinsiarz, Edgeshot, Eraserhead Sławni, wręcz czołowi bohaterowie rzucają się jeden za drugim, by mnie schwytać! Nie walczę za dobrze, ale uciekać to ja umiem! PRZEPRASZAM WAS! ROBIĘ TO DLA POP! Jeszcze nie mogę dać się wam złapać!

NIEDOBRZE! Bardzo, ale to bardzo niedobrze! Nie wiedzieć kiedy, człowiek z blizną zapałał do mnie prawdziwą nienawiścią. W sumie gdy działałem z Mistrzem, non stop pakowaliśmy się w tarapaty, ale tym razem jestem w naprawdę wielkim niebezpieczeństwie! Pewnie nie pomoże przepraszanie ani ucieczka, on będzie mnie ścigał aż do mojej śmierci! Nie jestem specjalnie dobry w walce, jednak nie mam wyjścia!

W obdarzonym społeczeństwie, gdzie pełno blichtru i pięknych słówek, tolerowano nas, choć i bojkotowano. W końcu głęboko chowane urazy zebrały się i wybuchły, skutkując tragicznymi wydarzeniami, które teraz rozgrywają się na waszych oczach. Dlatego spalmy wszystko z uśmiechami na ustach! Taki jest sens życia Krematora!

Skoro mowa o szkolnych wydarzenia, to nie może zabraknąć festiwalu kultury! Ostatnio złoczyńcy ciągle z czymś wyskakują, więc czas, byśmy przygotowali coś na poprawę humorów! Szczerze, to trochę się obawiam, czy nam to wypadli, ale dajmy czadu!

Midoriya był w stanie walczyć na 100%, wykorzystują dar „przewijania” Eri. Walka dla kogoś… za coś… to wyznacznik bycia bohaterem! Ja też kiedyś tego dokonam, bo w sercu zawsze mam Plus Ultra!

Samozwańczy bohaterowie. Tak nazywa się osoby, które nie posiadają odpowiednich kwalifikacji, a parają się bohaterstwem. Jestem jednym z nich. Pewnego razu pojawił się przede mną bohater (...) zwany Stendhal. Jego niezwykłe poczucie sprawiedliwości wywodzi się z przerażająco silnych przekonań...

Codzienna rzeczywistość, która różni się od naszej jedynie tym, że wielu ludzi posiada nadprzyrodzone zdolności zwane „darami”. Nie wszyscy używają ich, by czynić dobro, jednakże wszędzie tam, gdzie uderza zło, pojawiają się bohaterowie! Wśród tych fantastycznych ludzi jest chłopiec imieniem Izuku Midoriya, który nie posiada żadnych mocy, ale pragnie zostać bohaterem…!

Żałuję, że nie byłem w w stanie ci pomóc, kiedy drżałaś ze strachu w tamtej ciemnej uliczce. Dobrze wiem, że jestem słaby, ale nie pozwolę, by znów spotykały cię smutne rzeczy! Eri! Zostanę twoim bohaterem!

Grupa stażystów w składzie: Midoriya, Kirishima, Uraraka i Asui wraz z zawodowymi bohaterami biorą udział w interwencji! Kirishima, jesteś mężczyzną, na którym można polegać, gotowym zasłonić towarzyszy własnym ciałem! Uwierz w siebie i walcz dalej!

Zło mogło być wszędzie, a z pewnością miejsce na nie było w sercu każdego człowieka. Komisarz Deryło poszukuje wytchnienia w ustroniu nad Bałtykiem. Jednak Zło nie spuszcza go z oczu. Kilkadziesiąt kilometrów dalej dochodzi do potwornej zbrodni. Pewna kobieta zostaje zamordowana tak brutalnie, jakby sprawcą był prawdziwy diabeł. Tymczasem w okolicy pojawia się tajemniczy badacz wiary w zjawiska paranormalne, a grupka dzieci rozpoczyna niezwykłą grę. Ponoć jej autorem jest sam szatan. Deryło zostaje wplątany w wydarzenia, które zachwieją jego wszelkimi przekonaniami. Aby zrozumieć okrutną prawdę będzie musiał odkryć przerażającą genezę Zła. Zła, z jakim do tej pory nigdy się nie spotkał. I które być może tkwi w nim samym. Nieustanne zwroty akcji pr...

Uczycie się wszystkiego, co jest potrzebne, by zostać bohaterami. Właśnie dlatego uczęszczacie na profil bohaterski Liceum U.A. Rok szkolny jest pracowity i wypełniony przez wydarzenia typu festiwal sportowy, czy praktyki uczniowskie. A jakby tego było mało, czeka was dzień wizytacji rodziców. Czas pokazać waszym opiekunom, na co was stać.

„Nie wiem, co to znaczy, ale skoro sobie życzysz, to będę żył baaardzo długo!”. Starszy pan, przemianowany obecnie na „papcia”, zabiera swojego kota, Fukumaru, do weterynarza… Tylko kto tu ma gorzej? Właściciel czy zwierzak? Mijają pełne wrażeń dni… Tymczasem w domu pojawiają się goście. Dzięki nim wychodzi na jaw, czemu mężczyzna czasem roni łzy. Oto historia o starszym panu i kocie, którzy dobrze znają smak samotności…

NIEDOBRZE! Bardzo, ale to bardzo niedobrze! Nie wiedzieć kiedy, człowiek z blizną zapałał do mnie prawdziwą nienawiścią. W sumie gdy działałem z Mistrzem, non stop pakowaliśmy się w tarapaty, ale tym razem jestem w naprawdę wielkim niebezpieczeństwie! Pewnie nie pomoże przepraszanie ani ucieczka, on będzie mnie ścigał aż do mojej śmierci! Nie jestem specjalnie dobry w walce, jednak nie mam wyjścia!