Uwaga! Tego jeszcze nie było! Dzieło, które liczni puryści reportażu pokochają nienawidzić! (A potem skopiują). Bez misji społecznej, definicyjnych górnolotności na temat polskiej prowincji i modnych ideologii - samo gołe życie. "Morze po kolana" - komiks reportażowy o miłości, śmierci i nudzie. Przedstawiają Marcin Kołodziejczyk (teksty) i Marcin Podolec (rysunki).
Marian, którego miejska kariera-ucieczka zakończyła się na kilku semestrach polonistyki (rozpił się), wraca do swojej wsi nad morze, do kolegów, którzy nigdy nie mieli zamiaru wyjeżdżać w poszukiwaniu lepszego życia. Miasto Mariana odepchnęło, nie zaczarowało go. Teraz wobec życia jest filozofem stoikiem. Marian dostrzega więcej niż jego otoczenie, ale bardzo się stara nie wystawać ponad wiejską codzienność, aby znów nie zostać odepchniętym.
Duet jednego z najwybitniejszych reporterów, autora głośnej „Dysforii” i młodego, a już obsypanego nagrodami twórcy komiksów i absolwenta animacji łódzkiej „Filmówki”, zaowocował nowatorską w formie opowieścią, nawiązującą klimatem do reportaży literackich Kołodziejczyka z tomów „B. Opowieści z planety prowincja” i „Bardzo martwy sezon”.
Autor | Marcin Kołodziejczyk, Marcin Podolec |
Wydawnictwo | Wielka Litera |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 160 |
Format | 16.5x23.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8032-126-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380321267 |
Waga | 502 g |
Wymiary | 165 x 230 x 22 mm |
Data premiery | 2016.10.26 |
Data pojawienia się | 2016.10.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. (realizacja 2024.04.03) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
W filmie „W pogoni za Amy” główny bohater w powyższy sposób scharakteryzował postacie wiodące z tworzonych przez siebie komiksów. Podobnie rzec można o bohaterach „Morza po kolana”, które zresztą rozpoczyna się cytatem z „Czekając na Godota” – jest w nich coś zabawnego, jest w nich tragedia. Ale przede wszystkim jest oczekiwanie na coś, co nie ma szans nadejść. A może jednak?
Ze wsi się ucieka albo w niej zostaje. Marian uciekł do Gdańska, zachciało mu się studiować polonistykę, ale wytrwał pięć semestrów i teraz jest z powrotem. Z powrotem w tej nadmorskiej mieścinie, u boku kolegów, których zostawił, siedząc na ławce przystanku i rozmawiając o wszystkim i o niczym. W końcu są też tacy, którzy chcą tu zostać. Jednym z nich jest Gumowy, kolego Mariana, który po stracie stopy oraz w obliczu coraz gorszych relacji z żoną, chodzi na tory myśląc o rzuceniu się pod pociąg. Drugim Szczurek, który kiedyś się stąd wyrwał za granicę, by powrócić i nie chcieć więcej wyjeżdżać – przynajmniej do czasu, bo teraz wielki świat znów zaczął go pociągać. We trzej żyją leniwie, bez perspektyw, w codzienności szarej, jak ta powakacyjna pogoda, po kolana zanurzeni w równie szarej wsi, która pełna jest jednocześnie własnych, niezwykłych barw…
„Morze po kolana” to solidny kawał obyczajowego komiksu podanego w reporterski sposób. Cóż innego jednak mogło wyjść spod ręki Marcina Kołodziejczyka, skoro właśnie z zawodu jest on reporterem i dziennikarzem? I to uznanym, bo nagrodzony m.in. Melchiorami i siedmiokrotnie nominowany do nagrody Grand Press. Spod jego ręki wyszedł znakomity scenariusz o życiu. O prostych ludziach i ich filozofii, o uwięzieniu i ograniczeniach, od których chcą uciec, ale uciec nie potrafią. Sposobów na życie nie mają wielu, chęci także zaczyna brakować. Przyszłość? Nie sięgają aż tak daleko wzorkiem, wolą przeszłość, bo odcisnęła na każdym z nich niezatarte piętno. I właśnie ta przeszłość ukazana a stronach albumu oddziaływuje naprawdę mocno, poruszając i wyzwalając wiele emocji.
Treść znakomicie uzupełnia kreska Marcina Podolca, prosta, ale jakże klimatyczna, potrafiąca zagłębić się w szczegóły, albo odwrotnie – pójść w stronę symboliki i odrealnienia. I wszystko to do siebie pasuje. Jest w niej coś, co przypomina prace Michała Śledzińskiego, jest w niej także jakaś nuta Manuele’a Fiora przede wszystkim jednakże dominuje oryginalny, bardzo przyjemny dla oka i zjednujący sympatię odbiorcy styl.
Podsumowując: znakomity komiks. Mądry, głęboki, prosty, ale w swej prostocie wspaniały. Coś, co świetnie się czyta i równie świetnie ogląda. Dlatego polecam go gorąco Waszej uwadze.