Autor | Joanna Sprenger |
Wydawnictwo | Novae Res |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 544 |
Format | 13.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8219-730-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382197303 |
Waga | 544 g |
Wymiary | 130 x 210 x 40 mm |
Data premiery | 2022.04.04 |
Data pojawienia się | 2022.04.04 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Wiecie co? Czytając debiuty coraz częściej się zastanawiam, czy one faktycznie nimi są. Jeszcze dwa lata temu pisarze nie mieli tak dobrych stylów literackich co teraz. Teraz co druga pozycja to niemal cukiereczek, który posmakuje każdemu. Piszę teraz o tym, bo właśnie tą książkę mam za takiego cukiereczka:-) A nawet piankę, gdyż przez tą powieść się przepływa, choć niesie za sobą wiele cierpienia. Jest dość gruba, ale każda strona warta jest poznania. Mi przywodziła na myśl piosenkę ,,Zabierz tę miłość". Książka była równie uczuciowa co ta piosenka. Pozwalała na marzenia i bujanie w obłokach. Chwilami tak pięknie opisana sprawiała, że czułam jakbym się unosiła w powietrzu kierowana miłością z książki. To było takie niezwykłe doświadczenie. Oczywiście zanim zrobi się przyjemnie, musi być wpierw nieprzyjemnie i smutno. Dojdzie bowiem do wypadku z udziałem głównej bohaterki i jej rodziny. Będzie poszukiwała pomocy i natrafi na nią, ale niekoniecznie tego się spodziewała. Tajemnicza placówka, gdzie ludzie tam przebywający są zupełnie inni i niekoniecznie normalni budzi chwilę niepewności. Tam pozna obiekt, który zawiruje jej światem. Również i jego uczucia staną pod znakiem zapytania, kiedy ich spojrzenia się skrzyżują. To jest ten moment, kiedy po ciele przechodzą dreszcze, a serce przyspiesza sprawiając, że oblewamy się rumieńcem. Czym jest strach w porównaniu z elektrycznym wstrząsem dwojga ciał? I może byłoby później normalnie i zwyczajnie gdyby nie pewien szczegół...
,,Podczas pierwszego zbliżenia, tradycyjnie, mieszkaniec Blur nagryza lewe ucho swojej partnerki, by zaznaczyć, że należy do niego. To tak zwane naznaczenie".
Niby tacy sami, a jednak inni. Z tego też powodu ich wierzenia i tradycje bardzo się od siebie różnią. Czy zatem ludność z obcej planety pozwoli im być legalnie razem?
To miłosna fantastyka. Oznacza to, że zdarzyć może się wszystko, a bohaterzy będą musieli wiele przecierpieć, by... mogło nadejść wszystko...
„Stałam spokojnie w objęciach Kyriosa, zapatrzona w urzekające gwiazdy. Może nie znałam się na astronomii, ale kawałek nieba, który pokazał mi dowódca, wyglądał zjawiskowo. Nie miałam pojęcia, jak Kyrios dostał się do Nadziei i skąd wiedział, gdzie mieszkam, jednak głęboko w sercu cieszyłam się, że przyszedł. Pomyślałam, że chyba nie jest mi tak obojętny, jak próbowałam sobie wmówić”.
Joanna Sprenger zadebiutowała swoją książką „Miłość z gwiazd". To piękna historia o miłości, niezwykłej i z innej planety. Na samym początku chce podziękować autorce za zaufanie i powierzenie mi pod moje skrzydła swojej pierwszej powieści. To dla mnie ogromne wyróżnienie i zaszczyt.
„Miłosć z gwiazd” opowiada historie Ariel i Kyriosa. Dziewczyna mieszka z rodzicami w niewielkiej wsi o wdzięcznej nazwie Nadzieja. Spokojne i uporządkowane życie nastolatki kończy się w momencie, gdy jej bliscy ulegają wypadkowi samochodowemu. Szukając pomocy w bazie wojskowej, dziewczyna poznaje Kyriosa Ilionisa, dowódcę tajemniczej placówki. I choć ich pierwsze spotkanie przebiega w nieprzyjemnej, pełnej wrogości atmosferze, już wkrótce drogi tych dwojga ponownie się skrzyżują. I to nie tylko za sprawą gorącego uczucia, jakie niespodziewanie się między nimi pojawi… Ariel nie podejrzewa nawet, że los właśnie otwiera przed nią zupełnie nowy rozdział życia. Życia na innej planecie…
Przyznam szczerze, że, od czasów słynnej sagi „Zmierzch”, nie czytałam żadnego romansu fantasy. Wtedy jako nastolatka podkochiwałam się w Edwardzie Cullenie i Jacobie Black"u. Teraz to Kyrios Illionis jest uosobieniem wszystkich cech nieziemskiego mężczyzny z — dosłownie — innej planety. Czy istnieje życie poza ziemskie? Czy istoty z innej planety są bardziej „człowieczy” niż my ludzie z krwi i kości? Otóż tak. W tej powieści wszystko jest inne, niż nam się wydaję. Pomoc innym jest bezwarunkowa i bezcenna. Miłość jest trwalsza i płynie prosto z serca, bez żadnych warunków czy innych wymagań. Bohaterowie trzymają w rekach swój los i muszą wszystko postawić na jedną kartę. Miłość tych dwojga rozwija się powoli, niespiesznie. Chociaż początek ich znajomości nie należał do udanych, to z każdym kolejnym spotkaniem, gestem i spojrzeniem jest coraz lepiej. Z wielką przyjemnością, ale tez i z nutką niepewności czytałam tę historię. Nie jestem zwolenniczką gatunków takich jak fantasy czy science fiction i szczerze powiedziawszy, obawiałam się trochę tego połączenia. Jednak jest mile zaskoczona. Te wszystkie połączenia „z innej planety” wraz z realnym światem stworzyły piękną i spójną całość. Autorka poprzez opisy pobudzające wyobraźnię wciąga czytelnika w swój nieziemski świat. Pani Joasia w swojej powieści postawiła na jeden główny wątek — związek i rodzące się uczucie pomiędzy Ariel a Kyriosem. Nie zabrakło również innych wątków pobocznych, które nadawały uroku i osobliwości powieści. Zakończenie stawia wiele znaków zapytania i pozostawia czytelnika w niepewności, dzięki czemu z jeszcze większą niecierpliwością czeka się na dalsze losy bohaterów.
Pani Joasiu, gratuluję udanego debiutu, a Wam polecam zapoznać się z tą historią. To idealna odskocznia od wszystkich thrillerów czy romansów mafijnych, których tworzy się teraz na potęgę. To powiew świeżości na polskim rynku wydawniczym.