Pycha kroczy przed upadkiem.
Książę Guang, latami więziony i tresowany jak zwierzę, miał nienawidzić swoich rodziców i wszystkiego, co żyje. Miał być śmiertelnie niebezpiecznym szaleńcem, którego za wszelką cenę trzeba pokonać i zabić. Najlepiej rękoma przybysza, którego po wykonaniu zadania będzie można bez żalu poświęcić. Spisek wydawał się doskonały. Jednego tylko spiskowcy nie przewidzieli – tego, że Olaf Rudnicki ma serce. I rozum. I umie używać obu.
Autor | Adam Przechrzta |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Materia Secunda |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 536 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-871-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379648719 |
Data premiery | 2023.05.11 |
Data pojawienia się | 2023.04.05 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 392 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 6 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Yin i yang dwóch światów.
Wszystko, co dobre, zwykle szybko się kończy. Jest to tym gorsze doświadczenie, im lepszej dotyczy historii. A jako że "Materia Secunda" Adama Przechrzty należy nie tylko do historii dobrych, ale wręcz znakomitych, to smutek z powodu końca cyklu jest aż nadto uzasadniony. Przed Wami "Sługa Cesarstwa" - wieńczący trylogię tom, w którym poznamy w końcu wszystkie rozstrzygnięcia i dowiemy się, jak Olaf Rudnicki poradzi sobie z problemami, które narosły w więcej niż tylko jednym świecie.
Tytułem przypomnienia: wszystko zaczęło się od "Materia Prima". Ów cykl autorstwa Adama Przechrzty był (i w zasadzie w dalszym ciągu jest) jednym z najbardziej ożywczych powiewów w polskiej fantastyce w ostatniej dekadzie. Dzięki niemu mieliśmy okazję zawitać do naszej części Europy z początków XX wieku – byliśmy świadkami alternatywnego rozwoju historycznych wydarzeń, w których rzeczywistość została zdominowana przez walkę ludzkości z wyłaniającymi się z enklaw Przeklętymi; stawką było to, co zazwyczaj jest nią w takich przypadkach: PRZETRWANIE. Dzięki alchemii, szczęściu i odwadze wielu istotnych dla fabuły postaci niebezpieczeństwo zażegnano i zapanował pokój. Do czasu...
W cyklu "Materia Secunda" przenieśliśmy się wraz z Olafem Rudnickiem - swoistym łącznikiem między obiema trylogiami - do równoległego wymiaru alchemii, magii i dalekowschodnich tajemnic, w którym ludzka zdolność do władania dobrodziejstwami materia prima stoi na dużo wyższym poziomie, niż ma to miejsce w naszym świecie. Za sprawą Adama Przechrzty i w towarzystwie Olafa Rudnickiego zagłębiliśmy się w orientalne tajemnice, posiedliśmy tajniki kontrolowania wewnętrznej energii i opanowaliśmy unikalne techniki walki, dzięki którym stoczyliśmy niejedną już potyczkę. Teraz w naszej opowieści nadszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcia.
Wielka Han znalazła się w godzinie próby. Siły Białego Chanatu szturmują bramy cesarstwa coraz bardziej natarczywie i można odnieść wrażenie, że zbliża się godzina klęski... Jakby tego było mało, pozostaje jeszcze kwestia Guanga - następcy tronu, który włada dziwną mocą, zdolną zranić i zabić każdego, kto tylko znajdzie się w jego pobliżu. Olaf odkrywa jednak, że Guang wcale nie jest wymagającym kontroli potworem (jak chcieliby to widzieć niektórzy), lecz... ofiarą. Obdarzonego wyjątkową mocą księcia większość cesarskiego dworu obawiała się już od dziecka na tyle, że nie tylko zatajono przed cesarzem zdolności Guanga, lecz także systematycznie go torturowano, oczerniano przed rodzicami, a w końcu spętano magicznymi kajdanami. Tak się właśnie sprawy mają na cesarskim dworze Wielkiej Han.
Władającemu potężną magią (której siła wzrasta wykładniczo wraz z nabywaniem kolejnych umiejętności) Olafowi nie pozostaje nic innego, jak uwijać się w bitewnym zgiełku, a za chwilę stawiać czoła kłębowisku dworskich żmij i ucinać głowy hydrom kolejnych spisków. Wiele będzie go to kosztowało, lecz każde poświęcenie ma sens - zwłaszcza, że do uratowania jest więcej, niż tylko jeden świat... Uda się?
Fascynacja kulturą Wschodu jest w "Słudze Cesarstwa" (tak jak i w całej "Materia Secunda") widoczna na każdym kroku. Stylizowany na starożytne Chiny świat Nefilim to mieszanka powściągliwości, sekretów, sztuk walki, panowania nad wewnętrzną energią i nieustannego dążenia do równowagi, którą w tym świecie można osiągnąć jedynie dzięki ujarzmieniu ciała i umysłu. Odzwierciedlony dzięki realiom cesarstwa Wielkiej Han wymiar daje niezliczone możliwości pokazania nam tego wszystkiego, co we wschodnich kulturach jest dla nas odwieczną niewiadomą, zagadką i niezgłębioną tajemnicą. Adam Przechrzta skwapliwie z tych możliwości korzysta, kreując na naszych oczach wielowymiarową opowieść, która zawiera w sobie o wiele więcej, niż realia tylko jednego świata.
Cała ta historia zaczyna się na naszych oczach wyraźnie przekształcać w coś na kształt prawdziwego wieloświata i swoistego multiwersum, w którym istnieje nie tylko "nasz", europejski wymiar, świat Przeklętych i a'la azjatycki wymiar, w którym przebywa aktualnie Rudnicki. W tle pozostaje jeszcze kwestia Nefilim i w praktyce niezliczone możliwości kreacji dodatkowych światów, które można połączyć z tą historią i w efekcie dodatkowo ją pogłębić! Adam Przechrzta znakomicie operuje na tym polu ogromem możliwości i mocą kreacji, którą w postaci nieskończonego pod kątem potencjału narzędzia daje mu do rąk ta złożona opowieść. Kreatywność Pana Adama na tym polu, jego dotychczasowe literackie dokonania i sukcesy każą podejrzewać, że nie powiedział On względem wieloświata Nefilim ostatniego słowa (i bardzo na to liczę, gdyż "Sługa Cesarstwa" - choć świetny - pozostawia pewien niedosyt z powodu lekko skrótowego, w porównaniu do reszty treści, potraktowania XX-wiecznej areny zdarzeń oraz przez wzgląd na nie do końca wykorzystane wątki - np. Anastazji).
"Materia Secunda" jest niczym w najdrobniejszych detalach przemyślane i przeprowadzone alchemiczne doświadczenie, polegające na połączeniu starego z nowym. Dobrze nam znany świat z początków XX wieku - w którym Polska w zaskakujących okolicznościach wojny z Przeklętymi wykuwa swą niepodległość - łączy się na kartach niniejszej powieści z dalekowschodnią filozofią, mentalnością i duchową siłą wprost z innego wymiaru, które razem wzięte są w tych realiach czymś zupełnie nowym, fascynującym oraz (w myśl zasad dalekowschodniej harmonii) czymś jak ulał pasującym do istniejącego już całokształtu.
Za nami bardzo dobre zwieńczenie kolejnego cyklu. A wiecie, co jest w tym wszystkim najpiękniejsze? Nie będę Was trzymał w napięciu - najlepsze jest to, że całość tej historii (choć na kartach powieści pozornie zamknięta) pozostawia fantastyczne pole do manewru i (być może - oby!) do powrotu do świata Nefilim w czymś na kształt "Materia Tetria". Czytalibyście? Ja tak - pożerałbym kolejne strony jak Reksio szynkę! Może kiedyś się tego doczekamy ;)
https://cosnapolce.blogspot.com/2023/05/suga-cesarstwa-adam-przechrzta.html
Blisko rok po premierze powieści Adama Przechrzty pt. „Sługa honoru”, mamy dziś przyjemność poznać kolejną, trzecią już odsłonę znakomitego cyklu fantasy „Materia secunda” - książkę „Sługa cesarstwa”. Książkę, ukazującą dalsze losy alchemika Olafa Rudnickiego w niezwykłym świecie Wielkiej Chan - pradawnej, dalekowschodniej krainie wojny, magii i surowych praw. Tytuł ten ukazał się rzecz jasna nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.
Olaf Rudnicki stanął przed kolejnym trudnym zadaniem - ujarzmieniem niebezpiecznego syna cesarskiej pary, Księcia Guanga. Bardzo szybko okaże się jednak, że nie będzie to wcale koniecznym, gdy pozna on tragiczną historię młodego chłopca, jak i również odkryje w nim swojego przyjaciela. To stanie się zaś przyczynkiem do podjęcia przez niego zupełnie nowej drogi w tym przedziwnym świecie, którą będzie znaczyć walka z postępującą armią Białego Chanatu, ciężar przywództwa oraz największe możliwe poświęcenie...
Adam Przechrzta kontynuuje oto swoją piękną, klimatyczną, jakże interesującą baśń fantasy dla dorosłych, w której to płynnie łączy się ze sobą historia o alternatywnych dziejach XX-wiecznej Europy z relacją o niezwykłym świecie magii, azjatyckiej kultury i odkrywaniu własnego przeznaczenia. I podobnie, jak to miało miejsce w poprzednich częściach cyklu, tak i tym razem dane nam będzie zachwycić się tu ogromem emocji, rozmachem spojrzenia na wojenne zmagania oraz przygodą, która oczarowuje nas w każdym względzie.
Tradycyjnie autor podzielił swoją opowieść na dwa główne wątki - pierwszy, przedstawiające losy Rudnickiego w świecie Wielkiej Chan..., jak i drugi, ukazujący wydarzenia z udziałem Aleksandra Samarina, jego małżonki i córek Olafa, które znalazły się pod ich opieką. I obie te historią są niezwykle intrygujące, gdy oto pierwsza skupia się na wielkiej wojnie i błyskotliwej karierze Rudnickiego, zaś druga wiąże z pewnym mrocznym spiskiem i odradzającym się zagrożeniem ze strony Enklaw i zamieszkujących je thekataratos. To trzymająca w napięciu, zaskakująca swoim przebiegiem i niezwykle inteligentnie poprowadzona relacja.
W głównej mierze jest to również opowieść o zmianie..., którą najlepiej widać chyba na przykładzie samego Olafa. To już zupełnie inny człowiek, który jest dziś wszechstronnie wyszkolonym w walce z mieczem w ręku, na polu posługiwania się magią, jak i też na gruncie panujących w świecie Wielkiej Chan praw, obyczajów i zwyczajów. I chyba można powiedzieć, że dziś jest to już bardziej człowiek tej niezwykłej, azjatyckiej krainy, aniżeli Europy z początku XX stulecia, do którego to miejsca wydaje się nie mieć on chęci powrotu. I jest to przemiana tyleż ciekawa, co i jednak zaskakująca.
Kolejny raz zachwyca nas obraz miejsca akcji tej powieści - w głównej mierze wspominanego powyżej, pradawnego, azjatyckiego świata, który skrywa przed nami wciąż tak wiele tajemnic. To fascynujące wejrzenie w cesarską politykę i walkę o władzę, kolejno iście spektakularna relacja z pola walki, gdzie mamy przyjemność cieszyć się opisem mniejszych i naprawdę epickich bitew, jak i też rzecz absolutnie najważniejsza - magia, która w tym tomie wydaje się odgrywać szczególnie ważną rolę. I naprawdę należą się tu wielkie słowa uznania dla autora za to, że wymyślił on, opisał i przedstawił nam tutaj tak piękną, literacką rzeczywistość.
Książkę tę znaczy akcja, przygoda, widowiskowość w każdym względzie..., ale też i ciekawe zderzenie przemocy z akcentami stricte komediowymi. Z jednej strony mamy tu wojnę, a tym samym przemoc, krzywdę niewinnych, śmierć i ofiarę, która dotknie również samego Rudnickiego. Z drugiej strony jest jednak i humor - czasami czarny, nierzadko obyczajowo-rubaszny, zawsze podparty dużą dozą inteligencji. I to też sprawa, że ta bardziej mroczna odsłona tej opowieści zostaje w perfekcyjny sposób ułagodzona ową komediową warstwą scen, dialogów i znaczeń. I to wydaje się być też znakomitym krokiem autora.
Powieść ta należy do grona tych odsłon literatury, które nieustannie intrygują nas przez całą lekturę. Tu każdy rozdział i każda strona są ciekawe, ważne, wypełnione wielkimi emocjami i potęgujące napięcie, które sięgają zenitu w końcowych partiach. Do tego dochodzą klimatyczne ilustracje Przemysława Truścińskiego, które pozwalają ujrzeć nam na własne oczy to, czym raczy nas na relacja. I to wszystko sprawia, że bawimy się tu świetnie, czerpiąc z tego czytelniczego spotkania wielką przyjemność i jak największą satysfakcję.
Powieść Adama Przechrzty pt. „Sługa cesarstwa”, to ze wszech miar udana, kolejna odsłona tego świetnego cyklu. Odsłona w dużej mierze kluczowa dla całej serii, gdyż wprowadzająca wiele ważnych zmian dla tej historii, ale też i skłaniająca na do zadawania sobie pytania o to, czy to już koniec, czy też jedynie rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu Olafa Rudnickiego i jego bliskich. Cóż.., zapewne na odpowiedź przyjdzie nam trochę poczekać…, dlatego też póki co cieszymy się tą wspaniałą, literacką ucztą fantasy. Sięgnijcie po ten tytuł – polecam.