Samotność… Jeżeli Ewie Kotowskiej wydawało się, że poznała jej smak, była w błędzie. Teraz dopiero, gdy straci ukochanego mężczyznę i najbliższych przyjaciół, doświadczy prawdziwej samotności. Jednak los, dotąd tak okrutny, ma dla Ewy parę niespodzianek. Gdy tylko kobieta odnajdzie siłę, by odbudować z gruzów swój świat, odnajdzie swoje miejsce na ziemi, pojawią się nowe przyjaźnie, a promyk nadziei, że będzie lepiej, musi być, prawda?, nieśmiało rozproszy mrok.
Miłość… O nie. Ewa jest bardzo ostrożna z powierzaniem serca w czyjeś ręce. Przyjaźnić się z mężczyznami? Tak, jak najbardziej, ale pokochać? Nie. Jej szczere uczucia zostały tyle razy podeptane, miłość odrzucona, a ona sama zdradzona, że trzyma serce pod kluczem. Czasem tylko tęskni za Tym Jedynym, za bliskością, jakiej przyjaciele dać Ewie nie mogą.
Marzenia… Ich nie porzuciła nigdy. Ale są tak dalekie, tak niespełnialne… By sięgnąć po swoją gwiazdkę z nieba, musi zaufać choć raz. Jeszcze jeden, ostatni raz. Czy się odważy? Czy jej poranione serce będzie potrafiło wybaczyć i pokochać, gdy On stanie przed Ewą ponownie?
„Trzy razy naj: najpiękniejsza, najbardziej emocjonująca, najbliższa memu sercu. Taka właśnie jest Marzycielka – Isia.
„Wiedziałam, że to ostatni tom Trylogii Autorskiej, chciałam więc delektować się nim jak tabliczką czekolady. Niestety, nie dało się. Połknęłam tę książkę na raz i nie odłożyłam jej, dopóki nie ujrzałam słowa koniec. Marzycielka to godna następczyni Pisarki i Zagubionej, a Katarzyna Michalak z każdą kolejną napisaną książką coraz wyżej stawia sobie poprzeczkę” – Zu-Zu.
„Kolejna cudna powieść mistrzyni emocji! Opowieść o Weronice i Wiktorze to moim zdaniem najpiękniejsza trylogia w dorobku Katarzyny Michalak. Mam wrażenie, że jej bohaterowie żyli gdzieś tuż obok mnie, tak bardzo prawdziwi wydawali się na kartach książki. Bardzo się do nich przywiązałam” – M.M.
Autor | Katarzyna Michalak |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 312 |
Format | 20.5 x 14.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-9519-927-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788395199271 |
Waga | 404 g |
Wymiary | 140 x 205 x 24 mm |
Data premiery | 2019.08.14 |
Data pojawienia się | 2019.07.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1346 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Święty Marcin 47 (250 m od Zamku Cesarskiego) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Światowida 49/43 (pasaż Galeria Światowida) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.03.27 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Samotność… Jeżeli Ewie Kotowskiej wydawało się, że poznała jej smak, była w błędzie. Teraz dopiero, gdy straci ukochanego mężczyznę i najbliższych przyjaciół, doświadczy prawdziwej samotności. Jednak los, dotąd tak okrutny, ma dla Ewy parę niespodzianek. Gdy tylko kobieta odnajdzie siłę, by odbudować z gruzów swój świat, odnajdzie swoje miejsce na ziemi, pojawią się nowe przyjaźnie, a promyk nadziei, że będzie lepiej, musi być, prawda?, nieśmiało rozproszy mrok.
Miłość… O nie. Ewa jest bardzo ostrożna z powierzaniem serca w czyjeś ręce. Przyjaźnić się z mężczyznami? Tak, jak najbardziej, ale pokochać? Nie. Jej szczere uczucia zostały tyle razy podeptane, miłość odrzucona, a ona sama zdradzona, że trzyma serce pod kluczem. Czasem tylko tęskni za Tym Jedynym, za bliskością, jakiej przyjaciele dać Ewie nie mogą.
Marzenia… Ich nie porzuciła nigdy. Ale są tak dalekie, tak niespełnialne… By sięgnąć po swoją gwiazdkę z nieba, musi zaufać choć raz. Jeszcze jeden, ostatni raz. Czy się odważy? Czy jej poranione serce będzie potrafiło wybaczyć i pokochać, gdy On stanie przed Ewą ponownie?
Chyba każdy zgodzi się ze mną, że wszyscy z nas mają jakieś marzenia większe, mniejsze, ale zawsze. Czy boicie się marzyć? Ja muszę przyznać, że tak. Często na marzenia trzeba ciężko zapracować. Bywa, że są okupione wieloma wyrzeczeniami czy popełnionymi błędami. Ale mimo niepowodzeń warto próbować dalej. Czy tak było w przypadku głównej bohaterki niniejszej powieści, Ewy? Tego Wam nie mogę zdradzić.
"Pamiętaj, liczą się nie uczynki, bo te każdy może tłumaczyć jak chce, lecz intencje."
Ponownie dałam się porwać prozie pani Kasi. Emocje były ogromne i do tej pory myślę nad tą historią. Nie wiem na ile to fikcja, a na ile rzeczywistość. Nie zmienia to jednak faktu, że czytelnik całym sobą przeżywa wszystko to, co przelała na karty swojej powieści Katarzyna Michalak. Wrażliwość czuć na każdej stronie. Jest to tak namacalne uczucie, że czasem trzeba złapać chwilę oddechu, by przemyśleć to i owo, by poukładać sobie w głowie pewne kwestie. Z drugiej zaś strony bije z tej książki siła. Siła, która w każdym z nas drzemie. Czasami tylko potrzebuje zapalnika, odpowiedniego bodźca, aby wyzwolić w nas chęć do działania i realizacji marzeń, mimo pojawiających się na drodze przeciwności losu. A tym, co pozwala bohaterom przetrwać jest miłość, która niejedno ma imię. Nasza bohaterka spróbuje znaleźć w sobie tę siłę i na nowo poukładać swój świat oraz odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Czy jej się to uda? Czy zazna szczęścia i spełnią się jej marzenia? Musicie koniecznie się o tym przekonać.
"Mówi się, że gdy pragniesz czegoś całym sercem, tak mocno, że aż boli, cały wszechświat pochyla się nad tobą, by spełnić twoje Wielkie Marzenie."
Nie spodziewałam się, że aż tak przywiążę się do bohaterów tej książki. Okazali się być prawdziwi, odczuwałam wszystkie towarzyszące im emocje, miałam nieodparte wrażenie, jakbym sama doświadczała tych wydarzeń i sytuacji. A dzieje się niemało. Fabuła nawet w najmniejszym stopniu nie zwalnia. Nie brak zaskakujących zwrotów akcji, momentów, które chwytają czytelnika za gardło, wyciskają z oczu łzy czy wzbudzają gniew.
"Marzycielka" to niezwykle poruszająca, emocjonująca powieść o samotności, miłości, marzeniach i nadziei. To książka o stracie, tęsknocie, przyjaźni i walce o lepsze życie. To lektura będąca doskonałym zwieńczeniem Trylogii Autorskiej. A Wy, o czym marzycie?
Do twórczości Katarzyny Michalak mam naprawdę ogromny sentyment. Choć moja przygoda z jej historiami zaczęła się już jakiś czas temu, zawsze z zainteresowaniem śledzę każdą nowość wychodzącą spod jej pióra. Jest to osoba wywołująca w środowisku czytelniczym niemało kontrowersji, a także zbierająca od recenzentów zupełnie skrajne opinie. Mnie, nie ukrywam, zawsze niesamowicie ciekawiła ta postać. Specyficzny styl, powtarzające się w jej powieściach motywy... Dlaczego to wszystko tak wygląda? Dlaczego Katarzyna Michalak nagle wyjechała do Australii, a także nie spotyka się ze swoimi fanami? Choć fabuła książki nie jest w stu procentach oparta na faktach, całą moją ciekawość zaspokoiła trzecia, ostatnia już część nie-autobiograficznej trylogii autorskiej. Nie mogłam doczekać się, aż poznam zakończenie przygód Weroniki (choć może lepiej Ewy?) i Wiktora, a także dowiem się czegoś nowego na temat mojej ulubionej autorki.
Po dramatycznych wydarzeniach z nocy kończącej ,,Zagubioną", Ewa trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie cały czas musi walczyć o powrót do zdrowia i normalności. Od upadku ratują ją jedynie jej własna wyobraźnia i możliwość spisywania wspaniałych, emocjonujących opowieści, a także pomoc wspaniałych przyjaciółek z oddziału. Ewa coraz bardziej zaczyna zastanawiać się także nad tym, by jakoś wykorzystać swój talent pisarski oraz miłość do zwierząt. W międzyczasie z całych sił stara się być wierna swojej pierwszej i jedynej prawdziwej miłości, nawet jeśli niejednokrotnie bywa to dość trudne...
W tej części skupiono się w głównej mierze na okolicznościach powstania wielu powieści Ewy-pisarki oraz jej radzeniu się z zupełnie nowym życiem. Marzycielka to gratka dla fanów Katarzyny Michalak i jej twórczości, gdyż pojawiają się w niej tytuły, które już są nam znane. Na kartach powieści spotkać można się ponownie z chociażby ,,Grą o Ferrin", ,,Poczekajką", czy też ,,Rokiem w Poziomce" i ,,Wiśniowym Dworkiem". Czytelnik poznaje okoliczności ich powstania i jest świadkiem dramatycznych wydarzeń, które pchają autorkę do tego, by je tworzyć. Choć dokładna ilość autobiograficznych wątków pozostaje tajemnicą, prawdziwi fani bez problemu odnajdą te podstawowe. Podczas lektury czułam się, jakbym zaglądała do wnętrza autorki, a także zaczęłam inaczej postrzegać jej powieści. Pomimo kontrowersji, które ta autorka wzbudza, można przez chwilę zrozumieć jej cierpienie, a także ciągłe poszukiwanie bezpieczeństwa i miłości. Było to spotkanie niezwykle intymne, widać również, że Katarzyna Michalak tą swoją spowiedzią rozciągniętą w trylogię, zamyka pewien ciężki etap w swoim życiu.
Im nowsza książka, tym lepiej mi się ją czyta. Autorka z każdym nowym tytułem stara się poprawić swój warsztat, a także tworzyć ambitniejsze książki. Choć trylogia autorska to wciąż nie są książki najwyższych lotów, mnie bardzo przypadły do gustu. Katarzyna Michalak nie boi się poruszać tematów związanych z gwałtem, przemocą, stratą i poświęceniem, a także stara się przybliżyć czytelnikowi swoją trudną przeszłość. Niestety muszę przyznać, że mimo wszystko ,,Marzycielka" wydawała mi się być najgorszą z całej trójki. Tak się złożyło, że pod względem fabularnym o wiele bardziej poruszyły mnie ,,Pisarka" i ,,Zagubiona", lecz i tak nie uważam, by było to złe zakończenie trylogii. Po prostu patrzyłam na nią trochę inaczej i wywoływała we mnie zupełnie inne emocje.
Reasumując, jako ogromna fanka Katarzyny Michalak, zdecydowanie polecam. Historia Ewy i Wiktora chwyta za serce, a ich tragizm porusza pod każdym względem, tego nie będę ukrywać. Zaś jako czytelniczka, która już pozbyła się swojego sentymentu do autorki, uważam ,,Marzycielkę" za dobrą, pełną zwrotów akcji powieść obyczajową, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Choć niektóre sytuacje wydawały mi się odrobinę naciągnięte (jakby nie było, to nie jest autobiografia), będę wspominać ją pozytywnie.
AUTORKA EWA
Historia rozgrywana na łamach ostatniego tomu niniejszej trylogii zostaje ukazana główne z dwóch perspektyw. Dzięki pierwszej możemy obserwować zrównoważoną kobietę sukcesu, która jednak od przepychu i bogactw woli swój mały, przytulny, oddalony od zgiełku domek. Ewa Kotowska jest autorką bestsellerów, która wciąż skrywa tak wiele znaków zapytania, ogrom wspomnień, tajemnic. To właśnie jej postać staje się dla czytelnika prawdziwą zagwozdką. Jak wiele w Ewie mamy Katarzyny Michalak? Tego autorka zaleca nam nie rozważać.
WERONIKA Z PRZESZŁOŚCI
Książka jest tak naprawdę opowieścią o Weronice, skrzywdzonej przez drugiego człowieka kobiecie, która znalazła się na krawędzi ludzkiej wytrzymałości. Przeżyła na ziemi piekło zgotowane przez mężczyznę, który wciąż nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Coraz bardziej świadoma otaczającej ją sytuacji, pozornie złamana, a jednak już nie tak naiwna, nie tak ufna. Czy gotowa, by o siebie zawalczyć? W pewnym stopniu tak. Choć tego, co ją czeka, na pewno nie może przewidzieć.
DRAMATY I DRUGI PLAN
Autorka serwuje czytelnikowi całą tacę bohaterów drugoplanowych, tych skrajnie złych i zepsutych do szpiku kości, tych wspierających i pomocnych oraz tych, których nie tak łatwo ocenić – bo kumulacja ich zachowań buduje obraz niejednoznaczności, w taki sposób, że chociaż postawieni pod znakiem zapytania, mogą się jeszcze obronić. Dzięki takim wyborom książka zyskuje wielobarwną treść o kilku wątkach, której nie brak dynamiki i galopującego tempa akcji. Cały czas dzieje się coś ciekawego, ze sporym akcentem na dramat. Bohaterka powieści jest osobą o zdecydowanie wyjątkowym pechu, którym tak naprawdę została naznaczona dlatego, że wdała się w relację z dwoma mężczyznami.
https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/08/marzycielka-katarzyna-michalak.html