W nowej rzeczywistości Manchesteru City budował wszystko od zera. Jego „trenerskie rewolucje” rozpoczęte od klubowego budynku szybko rozrosły się i dotarły do detali tak z pozoru błahych, jak nakrycie głowy. Ale to właśnie dzięki nim Guardiolę wymienia się w gronie najwybitniejszych trenerów w historii futbolu.
Co robił w czasie, gdy do szatni jego ekipy wtargnął Jose Mourinho? Dlaczego noszona przez niego wstążka wywołała skandal o międzynarodowym charakterze? Jaki wpływ na jego pracę miały lata spędzone w FC Barcelonie i Bayernie Monachium? Kogo „wyłowił” dla swojego obecnego klubu jeszcze w trakcie pracy w Niemczech?
Poznaj z bliska charakter człowieka, który w trakcie krótkiej kolacji potrafił odmienić Sergio Aguero i któremu za jedną decyzję David Silva obiecał dozgonną wdzięczność. Prześledź od kulis drogę trenera i jego podopiecznych do mistrzowskich tytułów i dowiedz się, kiedy ci sprawili, że kipiał z wściekłości. Razem z autorami wejdź w struktury klubu tak bardzo, że poczujesz się jego częścią.
Analityczny umysł Guardioli został prześwietlony lepiej, niż kiedykolwiek. Odkryj, co stoi za jego sukcesami.
„Książka o Guardioli w Manchesterze City pokazuje dwie kwestie. Po pierwsze, jak ważne dla Pepa jest zaufanie do autorów, by zgodził się podzielić swoim warsztatem szkoleniowym. Po drugie, jak skomplikowane mechanizmy decydują o unikalnym stylu gry i jak wiele jest aspektów, którymi Hiszpan jako trener zarządza. Kolejny raz lektura książki o Guardioli daje poczucie wglądu w coś wyjątkowego” – Michał Zachodny.
„Prawdopodobnie żaden trener nie wywarł równie wielkiego wpływu na piłkę nożną ostatnich lat, co Pep Guardiola. A już na pewno żaden nie miał takiego szczęścia do biografów. Lu Martín i Pol Ballús udanie kontynuują pracę Martíego Perarnau, dostarczając szczegółowego obrazu pracy Guardioli w City i funkcjonowania drużyny pod jego okiem” – Andrzej Gomołysek.
„Dopóki Pep Guardiola nie objął Manchesteru City, nie sądziłem, że w dzisiejszych czasach ktoś może w jednym sezonie tak bardzo zdominować rozgrywki w Anglii. A dopóki nie sięgnąłem po tę książkę, nie sądziłem, że ktoś może mi o tym opowiedzieć tak ciekawie i ze szczegółami” – Jarosław Koliński.
„Na białych ścianach w swoim gabinecie Pep Guardiola zapisuje pomysły. Gdyby miał tam zapisać wyniki wszystkich wygranych meczów, wymienić wszystkie zdobyte trofea, już dawno zabrakłoby miejsca. Geniusz z obsesją wygrywania, który nawet w czasie snu nie potrafi przestać być trenerem” – Przemysław Rudzki.
„Ileż pojawiało się głosów, według których Anglia miała zweryfikować Pepa Guardiolę. Tymczasem wydarzyło się dokładnie to co miało się wydarzyć. Ten tytan pracy nie tylko pokazał, że można kompletnie zdominować tę ligę, ale udowodnił też, że da się to zrobić w rewolucyjny sposób. Ta genialna historia przeprowadzi nas przez cały proces tworzenia superdrużyny Hiszpana i dowiedzie, że wielkie pieniądze dają przewagę tylko wtedy, kiedy wykorzystują je odpowiedni ludzie” – Krzysztof Bielecki.
Autor | Lu Martín, Pol Ballús |
Wydawnictwo | Sine Qua Non |
Rok wydania | 2020 |
Liczba stron | 400 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788381296991 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381296991 |
Wymiary | 140 x 205 mm |
Data premiery | 2020.03.11 |
Data pojawienia się | 2020.02.26 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Rozwijająca się w coraz szybszym tempie piłka nożna pełna jest trenerów, którzy uważani są dobrych, a nawet bardzo dobrych. Tych uważanych za genialnych jest już znacznie mniej. Odnieść sukces, dotrzeć na szczyt to jedno, a czym innym jest na tym szczycie się utrzymać. Trenerzy, którzy nabyli tę powszechnie pożądaną umiejętność, są rozchwytywani przez włodarzy największych światowych marek, a piłkarze marzą, by móc z nimi pracować. Do tego ekskluzywnego grona zaliczany jest Pep Guardiola, obecny trener Manchesteru City. Losom katalońskiego geniusza w Premier League poświęcona jest książka Pola Ballusa i Lu Martina "Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny".
W ostatnich latach toczy się zacięty pojedynek o prym na trenerskim topie. Ceniony przez lata Jose Mourinho powoli ustępuje miejsca Jurgenowi Kloppowi czy Pepowi Guardioli. Niemałym uznaniem cieszą się także tacy menedżerowi jak Massimiliano Allegi, Zinedine Zidane czy Mauricio Pochettino. Wydaje się jednak, że największym szacunkiem cieszy się Gaurdiola, niegdyś twórca licznych sukcesów Barcelony, następnie Bayernu Monachium, a obecnie Manchesteru City.
Pep Guardiola ma za sobą piękną karierę piłkarską, podczas której święcił wielkie sukcesy w barwach Barcelony. Gdy zawiesił buty na kołku, postanowił kontynuować swoją przygodę z futbolem i został trenerem. Dzięki genialnym umiejętnościom i wiedzy szybko pokonywał kolejne szczeble, aż w końcu władze Barcelony dały mu duży kredyt zaufania i zaproponowały mu poprowadzenie pierwszej drużyny. Wiele osób sceptycznie podchodziło do Katalończyka jako trenera jednego z największych klubów świata – klubu, od którego co roku wymaga się walki o najwyższe cele, z mistrzostwem Hiszpanii i triumfem w Lidze Mistrzów na czele. Ci którzy nie potrafią sprostać tym wymaganiom, szybko żegnają się z posadą. Guardiola niewątpliwie został rzucony na bardzo głęboką wodę, ale poradził sobie lepiej, niż być może którykolwiek z menedżerów uważanych wówczas za trenerskiego geniusza.
Szybko zaczęły pojawiać się głosy, że co prawda Guardiola święci wielkie sukcesy, ale ma do dyspozycji być może najlepszą jedenastkę w historii klubu z Camp Nou. Warto jednak spojrzeć na statystyki, a te, bez względu na wszystko, są dla Guardioli największym sprzymierzeńcem. W ciągu czterech lat spędzonych na ławce trenerskiej Blaugrany Katalończyk trzykrotnie sięgał po mistrzostwo Hiszpanii, dwa razy wygrał Puchar Hiszpanii, trzy razy Superpuchar Hiszpanii, dwa razy Ligę Mistrzów, dwa razy Superpuchar Europy i dwa razy Klubowe Mistrzostwo Świata. W dobie tak wielkiej konkurencji, na krajowym podwórku m.in. z Realem Madryt, a na europejskim z wieloma mocnymi drużynami, takie wyniki wydają się wręcz niemożliwe.
Po tak intensywnym okresie Guardiola odszedł z Barcelony i zrobił sobie rok przerwy, by wrócić na ławkę trenerską z jeszcze większym zapałem, wiedzą i pragnieniem wygrywania. Katalończyk objął Bayern Monachium i na trzy lata zdominował niemieckie boiska, co roku sięgając po tytuł mistrza Niemiec, dwukrotnie po Puchar Niemiec i po razie po Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata. Po raz kolejny przeciwnicy Guardioli zarzucali mu, że jedynie poukładał bawarską machinę, wykorzystał potencjał wszystkich zawodników i kontynuował dzieło, które stworzył jego wielki poprzednik Jupp Heynckness. Po raz kolejny zarzuty te nie były do końca uzasadnione.
Po zdominowaniu Hiszpanii i Niemiec przyszedł czas na Anglię. Pep Guardiola podjął się prawdopodobnie najtrudniejszego wyzwania w swojej dotychczasowej trenerskiej karierze, gdyż przyszło mu rywalizować w uznawanej za najbardziej konkurencyjną ligę na świecie Premier League. Walka z Manchesterem United, Liverpoolem, Chelsea, Arsenalem, Tottenhamem i innymi, mniej utytułowanymi, ale niekiedy równie trudnymi rywalami, jest z pewnością zupełnie innym wymiarem rywalizacji. W poprzednich klubach Guardiola nie musiał mierzyć się z tak wieloma wymagającymi przeciwnikami. Po raz kolejny udowodnił jednak, że przypisywanie mu genialnych zdolności nie jest nadużyciem. W książce "Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny" Pol Ballus i Lu Martin rozbierają na czynniki pierwsze podstawy sukcesu, jaki niewątpliwie Katalończyk odniósł na Etihad Stadium.
Pracę w Manchesterze Guardiola rozpoczął w połowie 2016 roku. Pierwszy sezon na Wyspach zakończył się dla niego trzecim miejscem w Premier League, za Tottenhamem i genialną w tej kampanii Chelsea Antonio Conte. Wynik ten nie był co prawda szczytem marzeń urodzonego w Santpedor trenera, ale dał mu podstawy pod budowanie najsilniejszej w kraju drużyny. Już rok później Obywatele cieszyli się z mistrzostwa Anglii oraz Pucharu Ligi Angielskiej. Rok później powtórzyli ten wyczyn, dokładając do tego Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty. Zdobycie potrójnej korony na Wyspach jest nie lada wyzwaniem, ale dla Guardioli nie ma rzeczy niemożliwych. W książce Pola Ballusa i Lu Martina przeczytamy o sposobach Guardioli na jednoczenie drużyny wokół wspólnego celu, jakim jest wygrywanie pucharów. Na jego temat wypowiadają się piłkarze oraz osoby z jego najbliższego otoczenia, a to liczy wielu cenionych ekspertów. Zaczynając pracę w City Guardiola, zanim przystąpił do budowania drużyny, skupił się na budowaniu swojego sztabu. Zaufał ludziom, których już znał, pracował z nimi i cenił ich fachowość. Niektórych z nich śmiało można nazwać geniuszami w swoich fachach, tak jak Guardiolę nazywa się geniuszem trenerskim.
Współpracownicy to dopiero początek. Sukcesów nie byłoby, gdyby nie fantastyczni piłkarze. Guardiola zastał na Etihad mocną drużynę, ale postanowił sprowadzić do niej kilku wybitnych zawodników, żeby wyeliminować nieliczne słabe strony. Sprowadzenie Edersona, Bernardo Silvy czy Leroya Sane pomogło City w zdominowaniu krajowego podwórka. Wielcy piłkarze są koniecznym składnikiem odnoszenia sukcesów, ale wykorzystanie ich potencjału nie zawsze jest łatwe. W książce "Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny" przeczytamy liczne wypowiedzi piłkarzy City, którzy wychwalają kunszt trenerski Guardioli oraz jego niesamowitą umiejętność motywacji. Katalończyk potrafi przenieść na piłkarzy niesłabnącą żądzę wygrywania, która towarzyszy mu od początku kariery. Nieodłącznym elementem piłki nożnej są oczywiście porażki, ale i z nimi Guardiola potrafi sobie radzić, a wręcz wykorzystywać je do odnoszenia jeszcze lepszych wyników.
W 2020 roku Guardiola ma 49 lat więc jak na trenera jest jeszcze młody. Przed sobą ma wiele lat pracy i wiele meczów do rozegrania. Jeśli jego pragnienie zwyciężania nadal będzie tak rozbudzone, za kilka lat Guardiola może stać się najbardziej utytułowanym menedżerem w historii futbolu, a jego osiągnięcia będą trudne do przebicia. By poznać sposoby pracy, myślenia i podejścia do piłkarzy charyzmatycznego Katalończyka, warto sięgnąć po książkę "Manchester City Pepa Guardioli. Budowa superdrużyny".