Zabawka do samodzielnego montażu.
Każdy model składa się z różnej wielkości i kształtów elementów metalowych, a także jest wzbogacony kolorowymi elementami z tworzyw sztucznych. Zestaw wyposażony jest w narzędzia, którymi można skręcić i rozkręcić pojazd. Elementy zestawów można ze sobą łączyć tworząc własne konstrukcje.
Zabawki z tej serii rozwijają zdolności manualne, wyobraźnię przestrzenną, umiejętności techniczne i cierpliwość oraz pomagają kształtować proces zapamiętywania. To idealna zabawka dla przyszłych inżynierów i nie tylko.
Zawartość opakowania:
– 275 elementów do montażu,
– narzędzia do montażu,
– instrukcja.
Producent | Alexander |
Seria | Mały konstruktor |
Wiek | od 8 lat |
Płeć | chłopiec |
Kod paskowy (EAN) | 5906018012132 |
Waga | 700 g |
Wymiary | 305 x 245 x 50 mm |
Data premiery | 2014.12.02 |
Data pojawienia się | 2014.12.02 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
"Mały Konstruktor" to seria zabawek do samodzielnego montażu, zabawka adresowana jest do starszych dzieic 8+. Nigdy wcześniej nie mieliśmy z dziećmi okazji przyjrzeć się takiemu zestawowi z bliska, dlatego chętnie i w miłej atmosferze, bo przy świeżo ubarnej i pachnącej choince zasiedliśmy do złożenia jednego z modeli oferowanych przez wydawnictwo Alexander pt. "Mały Konstruktor - Ranger".
W pudełku ku naszemu ogromnemu zdziwieniu znaleźliśmy bardzo wiele, bo aż 354 różnych elementów. Są wśród nich przede wszystkim metalowe płytki różnej wilekości z różną ilością otworów na śrubki, śrubki z gwintami w dwóch różnych rozmiarach, nakrętki na śrubki, podkładki, łączniki, koła, opony, kilka elementów wykonanych z tworzyw sztucznych oraz dwa klucze imbus i płaski do skręcenia całego modelu. Producent zaoferował więc starszakom bardzo ciekawy i oryginalny projekt do samodzielnej realizacji zachęcając przy tym również i ich rodziców do wspólnej zabawy i montażu wraz z dzieckiem. Dysponując tym konkretnym zestawem i kierując się ściśle instrukcją zbudujemy samochód terenowy - Ranger. Oczywiście można też poeksperymentować, spróbować wymyślić coś samemu, zmienić ułożenie poszczególnych elementów, uruchomić wodze fantazji i wykazać się kreatywnością. Wszystkie opcje dozwolone i jak najbardziej pożądane, ale na początek warto jednak spróbować złożyć oryginalny model od którego my właśnie zaczęliśmy przygodę z Małym Konstruktorem ;)
Model po złożeniu prezentuje się rewelacyjnie i przypomina kształtem prawdziwego Rangera. Dla fanów motoryzacji jest więc prawdziwą gratką. Cała konstrukcja po skręceniu okazała się bardzo stabilna. Nie ma mowy o tym aby coś się rozpadło w trakcie zabawy, bo przecież po złożeni można się nim bawić i w żadnym wypadku nie powinien zbierać kurzu na półce jako eksponat. Koła kręcą się jak w prawdziwym aucie i wszystko jest ogólnie dobrze spasowane. My budowaliśmy tradycyjnie w teamie czteroosobowym i zajęło nam to dwa dni, choć oczywiście nie składaliśmy od świtu do zmroku. Ale trzeba było poświęcić kilka godzin na montaż, a że niektóre elementy sa naprawdę maleńkie palce odmawiały posłuszeństwa ;) Tym razem nasza najstarsza pociecha 10 lat) skręcała głównie z tatą. reszta segregowała i pomagała w odnajdywaniu potrzebnych akurat elementów. Instrukcja okazała się bardzo czytelna, prosta w interpretacji i konkretna. Ilustracje są duże i dzięki podziałowi na kolejne etapy pracy skręcanie modelu bez komplikacji posuwało się do przodu.
Elementy całego zestawu są naprawdę maleńkie jak wcześniej wspomniałam. Dla starszych dzieci takie rozwiązanie jest niewątpliwie bardzo atrakcyjne. Trzeba bowiem przy skręcaniu modelu wykazać się wyjątkową precyzją, koncentracją, precyzja. Nie można zapomnieć o żadnym elemencie, bo nawet najmniejsza pomyłka mogła by zniweczyć długie godziny naszej pracy. Efekt końcowy jednak daje ogromną satysfakcję i wart jest poświęcenia czasu. Po złożeniu bowiem rangerem mogą bawić się i duzi i mali gdyż model jest trwały i wytrzymały. Nie ma mowy żeby coś w trakcie zabawy się połamało czy w jakikolwiek inny sposób popsuło. Można więc bawić się bez końca, skręcać i rozkręcać. Jak wspomniałam wcześniej w zestawie są dwa metalowe klucze, którymi powinniśmy skręcać nasz model. Każdy mały majsterkowicz ma więc okazję aby poćwiczyć przykręcanie, odkręcanie i w ogóle poczuć się jak by pracował w warsztacie. Widok zadowolonej minki dziecka jest bezcenny.
Zestaw "Mały Konstruktor - Ranger" otrzymał nagrodę zabawki roku 2016 przyznawanej przez portal Zabawkowicz. Moim zdaniem bardzo słusznie. Jestem pewna, że każdy mały (i nie tylko mały) majsterkowicz będzie takim zestawem oczarowany. Jego samodzielna budowa daje dziecku wielką satysfakcje, a efekt końcowy naprawdę imponuje. Sama zabawa jest też nietuzinkowa i zadowoli wszystkie dzieci, również te które uważają, że wyrosły już z tradycyjnych klocków. Szczerze polecam taki zestaw na prezent. Jest niedrogi, polskiej produkcji i gwarantuje długie godziny kreatywnej zabawy. Czegóż chcieć więcej ;)