Czy wszystkie życiowe porażki i niegodziwości można tłumaczyć trudnym dzieciństwem? Jeśli tak, to trzej bracia Prado – Wiktor, Marcin i Patryk – mogliby się stoczyć na samo dno i obwiniać tego, który zamienił pierwsze lata ich życia w piekło: swojego ojczyma.
Trzy przyjaciółki – Gabrysia, Majka i Julia – też nie miały najłatwiej. O Majce i Julii rodzice zapomnieli, a Gabriela od najmłodszych lat musiała dbać o siebie i o przybranego ojca, którego ubeckie tortury pozbawiły zdrowia i sił.
Pierwszy tom Leśnej Trylogii opowiada o dramatycznych losach Gabrieli i Wiktora, których łączy miłość, ale dzieli Zło bezwzględne i okrutne, nie cofające się przed niczym…
Jest jednak zakątek, w którym ich drogi muszą się przeciąć: mały domek, ukryty gdzieś w lesie, w otoczeniu wiekowych świerków: Leśna Polana.
Są już tak blisko tego miejsca…
Tak blisko odnalezienia powtórnie siebie i swojej miłości…
Ale Zło nie odpuszcza.
Nigdy.
Katarzyna Michalak zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy w ubiegłym roku (w grupie zaangażowanych czytelników). Autorka „Leśnej Polany” wyprzedza w tym zestawieniu m.in. Stephena Kinga, Norę Roberts czy Paulo Coelho.
Źródło: Raport TNS „Stan czytelnictwa w Polsce w 2015 roku” przygotowany przez Pracownię Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej w Warszawie.
Katarzyna Michalak – autorka ponad trzydziestu bestsellerów, takich jak Poczekajka, Ogród Kamili czy Nie oddam dzieci!. Opowiada poruszające historie obyczajowe, lecz równie doskonale odnajduje się w literaturze sensacyjnej oraz fantasy. Każda kolejna jej książka to najwyższe notowania na listach bestsellerów, dziesiątki tysięcy sprzedanych egzemplarzy i coraz liczniejsze grono wiernych czytelników.
Autor | Katarzyna Michalak |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.4x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-3690-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324036905 |
Waga | 410 g |
Wymiary | 145 x 205 x 28 mm |
Data premiery | 2016.11.07 |
Data pojawienia się | 2016.10.26 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Z twórczością Pani Kasi Michalak jest tak, że albo się ją kocha albo nienawidzi. Do tej pory słyszałam same skrajne opinie na temat powieści tej autorki, a samej jakoś nie po drodze mi było do obyczajówek wychodzących spod pióra Pani Kasi. Szczerze? Nie przepadam za tym gatunkiem, bo wydaje mi się taki trochę nijaki, ale doskonale rozumiem, że może się to podobać. Leśna trylogia to najnowsza seria w której skład wchodzi Leśna Polana, Czerwień jarzębin i Błękitne sny, które swoją premierę będą miały dopiero w wakacje. Chcecie wiedzieć, co sądzę o dwóch pierwszych tomach tej serii? Zapraszam na moją opinię.
Z lekturą Leśnej polany nieco zwlekałam, gdyż bałam się, że potem będę musiała czekać na kolejną część, a bardzo tego nie lubię. Dlatego też, gdy otrzymałam przesyłkę z Czerwienią jarzębin, to od razu wzięłam się za lekturę obu części i wiecie co? Teraz żałuję jeszcze bardziej, bo zakończenie drugiego tomu pozostawiło mnie w zawieszeniu i kompletnie nie wiem, co wydarzy się w Błękitnych snach.
Historia opowiada o trzech przyjaciółkach i braciach, którzy naznaczeni są piętnem przeszłości. Kobiety poznały się podczas leczenia psychiatrycznego, by poradzić sobie z tym, co spotkało je w życiu, a mężczyźni to przyrodni bracia, których ojczym sadysta nigdy nie oszczędzał. Los sprawia, że drogi tej szóstki zostają splecione i wydawać by się mogło, że marzenia i miłość mają tak ogromną moc, że wszystko już będzie dobrze. Niestety, w tym przypadku tak nie jest i nie wiem, jak wygląda to w poprzednich powieściach tej autorki, ale tutaj mamy dużo sensacji, wiele brutalnych wręcz scen, mnóstwo dramatu i emocji od których aż puchnie głowa. I przyznaję szczerze, że całkiem mi się to podobało.
Jestem zaskoczona tym, że seria z tak pięknymi, delikatnymi i subtelnymi okładkami skrywa w sobie tyle zła. Wszystko jest tutaj intensywne, mocne, ale w tym wszystkim znalazło się także miejsce na romantyzm, miłość, prawdziwą przyjaźń i jestem przekonana, że fanki literatury kobiecej na pewno znajdę w tych powieściach coś dla siebie. Bądź co bądź, Pani Kasia pisze dla kobiet, a wiele czytelniczek mimo że wydarzenia w książce wydają się być chwilami dość nieprawdopodobne, to utożsamiają się z bohaterami Leśnej trylogii. Życie przecież nie jest usłane różami, a lektura tej serii jest naprawdę lekka i przyjemna.
Specyficzny styl Pani Kasi sprawia, że z przyjemnością pochłaniałam kolejne strony i choć niektóre opisy i metafory były chwilami dla mnie dziwne, nieco niezrozumiałe, a sploty wydarzeń bardzo nieprawdopodobne, to całość wypadła naprawdę nieźle. Autor ma ten komfort, że to on kreuje świat jaki chce przedstawić czytelnikowi i choć nie każdemu może się to podobać, to Pani Kasia Michalak jest jedną z tych autorek, która ma ogromną rzeszę fanek i ja osobiście bardzo ją podziwiam i szanuję za to co robi.
Spędziłam naprawdę miłe chwile z dwoma tomami Leśnej trylogii i z przyjemnością przeczytam ostatnią część,bo ogromnie ciekawa jestem tego, jak zakończy się historia Gabrysi, Majki, Julii oraz Wiktora, Marcina i Patryka. Kibicuję im z całych sił i liczę na to, że po tylu huraganach, burzach z piorunami i licznych dramatach odnajdą szczęścia w swojej Leśnej Polanie.
Serdecznie polecam!
Znam możliwości autorki. Wiem, że lubi komplikować życie swoim bohaterom, wystawiać ich na ciężkie próby. Ba! Nawet wysyłać ich na tamten świat. Ale czegoś takiego po prostu się nie spodziewałam!!!
Jeżeli do tej pory wahałam się, która z powieści Pani Michalak zasługuje na miano mojej ulubionej, teraz nie mam już żadnych wątpliwości :-)
Oo czuję się jak przy spotkaniu z dobrą znajomą. Panią Katarzynę Michalak znam z kilku przeczytanych przeze mnie książek. Każda, podobnie jak ta, została mi długo w pamięci. Podobna ta autorka w ubiegłym roku była najczęściej czytana w Polsce. Sprzedaż Jej powieści przekroczyła milion egzemplarzy. Nie dziwię się. Tylko pani Michalak potrafi tak pisać. Łączyć śmiech ze łzami i opowiadać… Tak jakby jadło się pudełko czekoladek. Każda jest inna, ale zarazem pyszna i nie powtarzalna. Tu każdy rozdział przynosi nam coś nowego, nad czym rozpływamy się jak ta wspominana czekoladka.
Powieść jest cudowna. Pełna emocji, śmiechu i wzruszeń. Zawsze podobały mi się filmy, książki w których kilka osób i ich historii łączy się. Pokazuje to wpływ na życie innych oraz jak oni mogą nas zmienić. Tu mamy w sumie ich aż sześć. Trzy przyjaciółki oraz trzej bracia, których los połączy się w niezwykły sposób. Już na zawsze lub nie… Zobaczcie sami
„Leśna Polana” to pierwszy tom trylogii. Powieść w fragmentach była publikowana na blogu autorki podczas wakacji. Publikowane są, aż do teraz. Już wtedy zachęcona reklamami zaczęłam czytać. Oczywiście lektura tak mnie wciągnęła, że ciągle czekałam na więcej. Gdy w moje ręce wpadła pełna kiszka nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Nareszcie czytałam piękną zieloną powieść o miłości, ale też o przeciwnościach losu, które nigdy nie odpuszczają.
Oczywiście nie byłabym sobą gdym nie wspomniała, ze to idealna książka na Walentynki, ale też na co dzień, bo każdego dnia powinniśmy wiedzieć co jest w życiu najważniejsze.
Gabrysia to kosztorysta. Od lat zamknięta w świecie swoich tabelek i wyliczeń, swoje życie ograniczyła do opieki nad schorowanym ojczymem oraz dwóch przyjaciółek. Zamknięta w sobie niewiele zdradza na temat swojej przyszłości. Jej jedynym marzeniem jest znalezienie domu do którego będzie mogła przenieść sie wraz z ojcem. Oglądając dom na Leśnej Polanie zdaje sobie sprawę, że nie mówienie o przeszłości wcale nie znaczy, że ona zniknie… Szczególnie siedząc przed domem, który kiedyś miał do niej należeć z dwiema najważniejszymi kobietami w jej życiu, które nie mają o tym pojęcia…
W “Leśnej polanie” czytelnik obserwuje dwie historie. Pierwsza z nich to historia przyjaźni trzech kobiet – wspomnianej wcześniej Gabrysii, Majki i Julki. Dziewczyny różnią się jak woda i ogień. Cicha i spokojna Gabrysia, zwariowana Majka i lekkomyślna Julka tworzą jednak niesamowitą trójkę, która od lat jest dla siebie wsparciem. Uzupełniając się w wielu aspektach starają się pomagać sobie nawzajem w wielu sytuacjach, od jazdy po zapomnianych miejscach gdzie Gabysia szuka domu po odbieranie Julki do po kolejnych zawodach miłosnych.
Druga historia dotyczy trzech braci – Wiktor, Marcin i Patryk. Trzech biznesmenów, których nikt by nie podejrzewał o trudne dzieciństwo. Wychowywani przez starszego brata od najmłodszych lat pracowali na siebie samych. Nie mieli szczególnego wyboru – powrót do ojczyma, który ich torturował i katował nie wchodził w grę. Oni też najchętniej zapomnieliby o przeszłości…
Drogi bohaterów łączą się w niezwykłych okolicznościach i okazuje się, że łączy ich dużo więcej niż początkowo zakładali…
Katarzyna Michalak ma swój charakterystyczny styl. Jej książki są pełne ciepła i magicznego klimatu, a jednocześnie nie są oderwane od rzeczywistości. W dodatku pisze o naszych polskich realiach z nieodkrytymi dworkami na leśnych obrzeżach czy odwołując się do polskiej historii i zwyczajów. Czyta się je z niewątpliwą przyjemnością, szczególnie teraz, gdy dni są krótkie i człowiek tak bardzo spragniony jest odrobiny słońca i radości.
“Leśna Polana” nabrała dla mnie szczególnego znaczenia z jednego ważnego powodu – autorka poruszyła bardzo ważny temat, który wpleciony w całą historię każe pamiętać i mówić również o tym niechlubnym epizodzie z polskiej historii. Ojczym Gabrysi to człowiek starszy, schorowany. Dziewczyna się nim opiekuje i wspiera jak tylko może. Pan Antoni to osoba skrzywdzona przez UB. Podczas, gdy jego ojciec został zamordowany podczas przesłuchań i oskarżony o działalność podziemną na szkodę państwa i ustroju, tak jego syn był trzy lata torturowany. Trzy długie lata. Opis wszystkiego, czemu był poddawany jest dokładnym odwzorowaniem tego, co faktycznie działo się w wielu miejscach w Polsce.
Człowiek kompletnie złamany fizycznie, skrzywdzony na całe życie – a jednak udało mu się przeżyć. Cudem, ale jednak. To niesamowite ile siły może mieć człowiek, jeśli chodzi o przetrwanie. Dla mnie jest to postawa godna podziwu.
“Leśna Polana” to pierwsza część z nowej trylogii Katarzyny Michalak.
Trzy kobiety, trzy przyjaciółki, trzy tajemnice, z drugiej strony trzech braci. Wszyscy z rysami pozostawionymi przez przeszłość. Czy można uciec od tego co było? Cy można kształtować swoją przyszłość bez względu na to jaka jest nasza historia? Takie pytania nasuwają się wraz ze stopniowym poznawaniem losów bohaterów książki.
Przyjaciółki, które kochają się jak siostry, wspierają się, skoczyłyby za sobą w ogień. Czasem mówią sobie bolesną prawdę, ale wszystko to dla własnego dobra, żeby przywołać się do porządku. Jedna dla drugiej jest skłonna do wszystkiego, aby zrealizować jej marzenia. To jest wielka przyjaźń trzech różnych osobowości.
Bracia, którzy nie do końca są braćmi, łączy ich nienawiść do wspólnego wroga, tyrana z dzieciństwa. Młodsi bracia zawdzięczają starszemu wszystko, wolność, bezpieczeństwo i ciepło. Łącząca więź jest silna. Bracia żyją razem, pracują razem, wspierają się.
Losy obu grup splatają się niespodziewanie, lecz w tym miejscu pierwsza część trylogii kończy się. Pozostawia w czytelniku niedosyt.
Jak sądzę Pani Katarzyny Michalak nie trzeba nikomu przedstawiać, w swojej twórczości może pochwalić się sporym sukcesem. Jej książki, jak donoszą media, były czytane w ubiegłym roku częściej od utworów Stephena Kinga, Nory Roberts czy Paulo Coelho, a sprzedaż Jej powieści przekroczyła rekordowy milion egzemplarzy. To wielkie wyróżnienie, ale wcale się temu nie dziwię. Książki Katarzyny Michalak mają duszę i są pisane emocjami! Sami się przekonajcie.
Trzy zupełnie odmienne osobowości, trzy różne kobiety, które poznały się w najmniej oczekiwanym momencie. Julia - bez pracy, mieszkania i funduszy. Wiąże się z o wiele starszymi mężczyznami, dla których jest kurą domową i kobietą do spełniania zachcianek. Majka - bogata, piękna i wielbiąca seks. Dla niej każdy dzień kończy się u boku innego mężczyzny, jak sama mówi: "Bez komplikacji, bez problemów, bez łzawych wyznań i deklaracji, tak po prostu" oraz Gabriela - bardzo zraniona, ze skrywaną tajemnicą. Pomimo uszczuplonych funduszy, wykupuje w tajemnicy choremu ojcu leki. Co łączy je wszystkie? Jak i gdzie się poznały? I czy tak naprawdę styl bycia to tylko ich wybór, czy swoimi zachowaniami po prostu przed czymś uciekają lub łatają emocjonalne dziury w swoim pogmatwanym życiu?
Każda zupełnie inna, ale dla siebie nawzajem są w stanie zrobić naprawdę wiele, pomimo nieporozumień, innego postrzegania świata i problemów pomagają sobie i jedna trzyma drugą przy życiu, bez siebie nie maja nikogo. Z drugiej strony pojawia się trzech mężczyzn. Troje przystojnych, bogatych braci i jeden wspólny cel dla całej szóstki bohaterów - Leśna Polana, stara, zaniedbana chatka pośrodku lasu. Czemu ten dom jest tak dla nich ważny?
Cała opowieść jest zaskakująca i szokująca. Pojawiają się drastyczne sceny tortur, znęcania psychicznego i fizycznego. Kto i kogo tak krzywdzi? Nie chce zdradzać za wiele szczegółów, ponieważ książka nie będzie miała swojego klimatu i dreszczyku emocji. Szczerze powiem, że fabuła bardzo mnie zaskoczyła. Spodziewałam się delikatnej książki z wątkiem miłości i przyjaźni zakończonej happy end’em. Oj zdziwiłam się, zdziwiłam, kiedy akcja nabierała tempa i biegła w zupełnie innym kierunku niż moje wyobrażenia. Zaskoczenie oczywiście pozytywne. Było warto i powiem coś jeszcze! Pragnę więcej. Jest tylko jedno „ale” - książka nie ma zakończenia! Trzeba czekać na następną z tego cyklu pozycję Pani Katarzyny Michalak – „Czerwień Jarzębin”. Leśna Polana to kolejna książką Pani Michalakowej, która mnie nie zawiodła. Dlatego z niecierpliwością oczekuję Czerwieni Jarzębin.
Gabrysia, Maja i Julia, trzy przyjaciółki, które połączyła trudna przeszłość. Poznają się w ośrodku leczniczym, gdzie trwa ich rekonwalescencja. Jakby to miejsce pięknie nie nazwać, dla nich zawsze to będzie klinika psychiatryczna. Julia walczyła z jadłowstrętem, Maja leczyła się z depresji, natomiast Gabriela... jej powód pobytu w tym miejscu był niejasny. Od tego momentu stają się nierozłączne, niczym siostry, które łączą więzy krwi.
Patryk, Marcin i Wiktor, wielcy bracia Prado. Dorobili się majątku, wspięli na szczyt, choć zaczynali na dnie. Po przerażającym dzieciństwie, gdzie ojczym brutalnie znęcał się nad najstarszym z nich, w końcu udaje im się uciec. Pieczę nad młodszymi bliźniakami przejmuje Wiktor. Od tej pory to on jest ich ojcem, bratem, przyjacielem i opiekunem. Choć rodziną tak naprawdę nie są, jeśli liczyć więzy krwi.
Wiktor i Gabrysia... niespodziewane spotkanie, równie niespodziewane gorące uczucie i niezapowiedziany koniec. Ten związek zmieni całe ich życie, nawet wiele lat po ostatnim spotkaniu będzie decydował o teraźniejszości.
Co, jeśli przez nieoczekiwany splot wypadków sprawi, że przeszłość wdepnie butami w ich obecne życie, a wszystko co stracili będą w stanie odzyskać? Czy przeszkoda, która poprzednim razem okazała się nie do przeskoczenia teraz będzie niewidocznym problemem, z którym sobie z łatwością poradzą? Czy człowiek może się zmienić, czy kat już zawsze będzie katem?
Katarzyna Michalak to autorka dobrze znana w literackim świecie. Znana zarówno z emocjonujących, pełnych życia książek, jak i hurtowych wydań. Specjalizuje się w literaturze obyczajowej. Czy "Leśna Polana" również przyniesie jej sukces?
Książek powyższej autorki przeczytałam dotychczas tylko trzy, w czym jedna to ta, o której dziś opowiem. Po tak krótkim zapoznaniu (patrząc na cały dorobek pisarki) trudno określić swoje stanowisko, jednak mogę z ręką na serce stwierdzić, że wszystkie trzy lektury okazały się strzałem w dziesiątkę. Uwielbiam książki nacechowane emocjami, a Katarzyna Michalak z pewnością wie, jak je przekazać. Wiem również, że zdania na temat Pani Kasi są mocno podzielone, jednak ja opowiadam się zdecydowanie za tym, że autorka ma w sobie duży potencjał, który w całości wykorzystuje.
"Leśna Polana" to książka obyczajowa, która odbiega od typowych romansideł. Całą swoją uwagę skupia bowiem na cierpieniu głównych bohaterów, ich relacjach z otoczeniem, rodziną czy partnerami. Nie poświęca całej uwagi na miłość, stanowi ona tylko podstawę, która nie jest głównym tematem. W wątek wplata również wydarzenia z historii Polski, o karcerach na Rakowieckiej, gdzie torturowano ludzi w najbardziej bestialski sposób.
Bohaterowie są nakreśleni w sposób wyrazisty, wiarygodny, lecz jednostajny. Dobro nie miesza się ze złem, każdy ma swój określony stosunek do rzeczywistości, którego się trzyma. Ich wątki łączą się, tworząc spójną całość, w czym widać pracę autorki. Mimo kilku różnych przeszłości, różnorodnych historii udało się spleść je w jedną książką, gdzie mamy spójność.
Styl jest prosty, co z reguły spotkamy w powieściach obyczajowych. Mają one bowiem na celu przedstawić pewną historię, która mogłaby mieć miejsce w realnym świecie. Czytelnik musi się wczuć w klimat, zjednać z bohaterami i zrozumieć fabułę, nie trudząc się przy tym. Musi to przyjść samoistnie, więc lektura musi być przyjemna w odbiorze.
Ta książka wyróżnia się swoją daleko idącą przeszłością, która ma wpływ na obecne życie naszych bohaterów, przez co można uznać ją za wielowątkową. Co ciekawe, a zarazem mocno potworne, opisy katowni UB, X Pawilonu oparte są na faktach. Autorka przestudiowała kilka źródeł i na ich podstawie wykreowała własny świat ciemności. Cierpienie jakie spoczywa na młodych ludziach wzbudza empatię, adresat jest przerażony sposobem traktowania i wyborem tortur. Niestety momentami miałam wrażenie, że Katarzyna Michalak mocno przegięła z gehenną, na jaką skazała swoje postacie, przez co ujmuje jej to nieco realizmu. Mimo to i tak współczułam im, czując jednocześnie ich ból. Choć na początku nie odczuwałam wielu emocji, to później... spadła na mnie cała ich gama. Wzruszyłam się, rozczuliłam przy wspomnieniu wielkiej miłości, która była krótka, lecz burzliwa, a zakończenie... wprawiło mnie w osłupienie! Do tej pory nie mogę uwierzyć, jak można w takim momencie zakończyć pierwszą część. Zostało to wykonane w perfekcyjny sposób, ponieważ jak wiadomo "Leśna Polana" to cykl! Więc z niepokojem wyczekuję kolejnego tomu, co na pewno było efektem zamierzonym.
Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Przeszłość z wszystkimi jej aspektami wywiera silny, chociaż czasem nie do końca uświadomiony wpływ na nasze dalsze życie. Nawet jeśli dorosłym już ludziom, którzy mogą samodzielnie decydować o ścieżce swojego życia, wydaje się, że traumatyczną przeszłość można oddzielić grubą kreską, koszmary z przeszłości potrafią powrócić w najmniej spodziewanym momencie. Ludzie, którzy chcą zmienić swoje życie, często wydają się być pewni siebie, niezależni i spełnieni zawodowo, co staje się dla nich rodzajem „pancerza”. O tym, że o przeszłości nie da się zapomnieć przekonali się także młodzi bohaterowie książki Katarzyny Michalak „Leśna polana” – po latach znów splatają się losy Gabrieli i Wiktora, a także, przy okazji, najbliższych im osób – Majki, Julii, Patryka i Marcina.
Każde z nich szuka swojego szczęścia, nie mogą zapomnieć o miłych i bezpiecznych, chociaż pojedynczych, wspomnieniach i podświadomie nie chcą od nich uciekać. Kiedy jednak zaczyna się pozornie układać, nagle wszystko się rozsypuje. Przeszłość wciąż podąża za bohaterami jak cień. Wtedy okazuje się, jak ważna jest prawie siostrzana czy braterska przyjaźń, która ma dodawać otuchy także w tych najbardziej dramatycznych chwilach, o ile jesteśmy odpowiednio blisko.
„Leśna polana” stanowi umiejętne połączenie opowieści obyczajowej, historycznej i thrilleru. Czyni to z niej książkę dość łatwą w odbiorze, która pokazuje czytelnikowi rzeczywistość, która może dotyczyć każdego z nas. Jednocześnie Autorka zadbała o to, aby czytelnik po lekturze „Leśnej polany” poczuł niedosyt, że już się ona skończyła i zapragnął czytać kolejne części Leśnej Trylogii.
Jeśli zatem chcecie odpocząć od swoich problemów i poznać świat innych ludzi oraz zastanowić się czy można ich oceniać tylko przez pryzmat ich zachowania, z pewnością warto sięgnąć po tę książkę.
Zgodzę się z większością opinii pod dwoma względami :)
Pierwsza to prawda, że jest to literatura typowa kobieca przewidywalna, z wątkiem nieszczęśliwej miłości i spotkaniu po latach.
Z drugiej strony książka ma to coś co dzięki czemu czyta się z zapartym tchem historię trzech przyjaciółek i trzech braci, których wbrew pozorom łączy tak wiele
Każdy z bohaterów na swoją niepowtarzalną historię, która wzrusza i porusza ... jest to połączenie książki obyczajowej, historycznej, psychologicznej i thrillera.
Z chęcią czekam na kolejny tom- czerwonej jarzębiny i dalsze losy bohaterów.
Istnieją takie książki, które wciągają od pierwszej strony i bardzo ciężko się od nich oderwać. Niewątpliwie jedną z nich jest dla mnie "Leśna Polana". OPis książki mógłby wskazywać, że będzie to kolejna opowieść o miłości, ale z każdą kolejną stroną okazuje się, że napięcie rośnie, a cała opowieść przypomina bardziej kryminał niż romans w ścisłym znaczeniu tego słowa. Momentami śmieszna, zabawna, a za chwilę makabryczna, emocjonalna, wzruszająca. Historia trzech młodych kobiet i trzech młodych męźczyzn, których drogi w pewnym momencie się przeplatają i okazuje się jak wiele łączy głównych bohaterów. Myślę, że warto ją przeczytać i siegnąć po kolejne tomy całej serii, ale sądzę też, że akcja, która rozgrywa się w czasach współczesnych jest zbyt przesadzona. Nie będę jednak zdradzać treści, żeby nie odbierać czytelnikom przyjemności czytania.
Wciągająca, emocjonująca i pełna pasji powieść, pokazująca czym jest miłość aż po grób oraz jak objawia się prawdziwa przyjaźń. Ukazuje jak działają mechanizmy obronne oraz jak wygrać z wspomnieniami. Jak walczyć, gdy upragniony cel jest tak blisko, ale to wszystko nie jest jak w bajce, w książce towarzyszy też dużo napięcia i brutalności.
Gabrysia jest kobietą, której nie stać jest na marzenie (dom), ale mimo to odwiedza różne domy wraz ze swoimi dwoma przyjaciółkami i z upragnieniem się nie poddaje, wierząc, że kiedyś w jednym z takich zamieszka. Tym razem było tak jak zawsze, lecz tym razem stały przed chatką, właściwie nie rozumiejąc po co w ogóle tu są, bohaterka w chwili rozczulenia pozostawia na ławce swój śliczny pierścionek i tak odchodzą pozostawiając marzenia nadal niespełnione. Tego samego dnia Wiktor odwiedza ten sam domek i znajduje pierścionek, który dziesięć lat temu podarował swojej narzeczonej, czy to przypadek? A jakże… Jak już pewnie się domyślacie Gabrysia i Wiktor to para byłych kochanków, których los naznaczył wieloma bliznami.
Trzy kobiety, trzy przyjaciółki, trzy różne historie….
Dodam, że książka opiera się na pewnych faktach, dotyczy dwóch pokoleń, Kata i jego ofiar. Ta negatywna postać jest bardzo charakterystyczna, ale w zupełności oddaje to co działo się w Polsce. Życie herosa okazuje się trwaniem w biedzie, a ta historia pokazuje, że za prawdę płaci się bardzo wysoką cenę, a za kłamstwo, życiem. Więc wielkie brawa dla autorki, która tworzyła powieść korzystające z realnych źródeł i stworzyła niepowtarzalny klimat dawnych lat. Wszyscy bohaterowie są bardzo charakterystyczni i inni od siebie, przez co książka nie jest nudna.
Najciekawsze w całej powieści jest to, że te trzy kobiety tak bardzo różniące się od siebie, kochają się jak siostry, jak to jest możliwe?? Właśnie to jest warte poznania!
„Leśna Polana” – pierwszy tom „Leśnej Trylogii” to jednocześnie moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Michalak. I muszę powiedzieć, że z raczej nie ostatnie! Katarzyna Michalak w jednej książce zawarła tak wiele: romans, melodramat, sensację, thriller… Perypetie trzech przyjaciółek, które poznały się w będąc w fatalnym stanie psychicznym oraz trzech przyszywanych braci, których na zawsze połączyła osoba ojczyma o sadystycznych skłonnościach, czyta się w mgnieniu oka i z wypiekami na twarzy. Wątek historyczny traktujący o nieludzkim katowaniu więźniów przez UB nadaje powieści charakteru i sprawia, że całość jest o wiele ciekawsza - bez niego byłoby zbyt słodko, cukierkowo i nad wyraz przewidywalnie… Z niecierpliwością czekam na kolejny tom serii!
"Leśna polana" to pierwszy tom nowego cyklu napisanego przez Katarzynę Michalak, autorkę znaną mi do tej pory jedynie z reklam na facebooku, a szkoda, straciłam sporo, mam jednak nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się to nadrobić.
"Leśna polana" to powieść o przyjaźni i miłości, ale również o poświęceniu, nienawiści, bólu, straconych nadziejach, jak i o światełku w tunelu, na końcu tej ciężkiej i trudnej drogi. To historia trzech przyjaciółek oraz trzech przyrodnich braci. Gabrysia, Majka i Julka poznały się na psychiatrycznym oddziale sanatoryjnym, gdzie dochodziły do siebie, każda z innym problemem. Zbliżyły się do siebie tak mocno, że ich przyjaźń była lekiem na całe zło. Wspierały się w trudnych chwilach i wiedziały, że zawsze mogą na sobie polegać. Każda z nich innego usposobienia i chyba dzięki temu potrafiły się znakomicie uzupełniać.
Wiktor, Patryk i Marcin wychowywali się z ojczymem, który sycił się krzywdą innych, a katowanie jednego z pasierbów - Wiktora traktował jako priorytet. Wiktor otrzymywał razy za pozostałych braci, poświęcił się dla nich. Trzeci, bardzo istotny wątek powieści to Antoni Leszeński (ojczym Gabrysi) i jego kat Józef Kuchta pseudonim Hitlerek, ubek katowni pawilonu X z ulicy Rakowieckiej w Warszawie, który jednocześnie jest ojczymem Patryka, Wiktora i Marcina. Wątki zaczynają się zazębiać. Kilka historii tworzy jedną. Uwierzcie, że możecie się spodziewać wszystkiego.
Znakomicie rozplanowana powieść. Mimo, że o miłości, brak w niej słodkiego przerysowania. Zaczynając ją czytać spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Zwrot akcji przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Napisana świetnym piórem. Dochodziło do mnie jej każde słowo, nie znalazłam w niej momentów, które chciałoby się czym prędzej przeskoczyć, ominąć. Od początku do końca interesująca i poruszająca. Tylko jedna wada - zbyt szybko się skończył tom pierwszy, a na kolejny przyjdzie poczekać. Autorka mnie oczarowała i trudno się dziwić, że sprzedaż jej książek przekroczyła milion egzemplarzy.
"Leśna polana" to znakomity materiał na film lub serial.
Kolejny tom to "Czerwona jarzębina". Zaczynam go wypatrywać, a póki co bardzo mocno polecam "Leśną polanę".
Proponuję Państwu pierwszą z trzech historii pt. „Leśna Polana”- Katarzyny Michalak, bestsellerowej pisarki opowiadającej poruszające historie, ale także autorka odnajduje się w literaturze sensacyjnej oraz fantasy.
Leśna Polana to historia miłości, która nie może mieć szczęśliwego zakończenia, bowiem młodym bohaterom chce przeszkodzić ktoś, kto jest zły, okrutny i bezwzględny.
Trzy przyjaciółki: Gabrysia, Majka i Julka poznają się w zakładzie zamkniętym, gdzie bardzo się polubiły i były sobie jak siostry.
Pierwsza z nich - Gabrysia miała w miarę normalne dzieciństwo. Wychowywał ją przybrany ojciec, którego torturowano w X Pawilonie, katowni UB i był mocno schorowany.
Gabrysia, aby pomóc ojcu brała jak najwięcej zleceń, ponieważ była kosztorysantką.
Majka zaś zarabiała świetnie w swojej korporacji.
Stać ją było na dobry samochód, drogie ciuchy i jeszcze droższy apartament z widokiem na Wisłę.
Miała też niesamowicie bogatych rodziców, lecz w zamian nie mogła od nich domagać się pomocy, uwagi, czy obecności.
A Julka była sierotą.
Dalsza część powieści to historia trzech braci: Wiktora, Marcina i Patryka Prado, którzy mają wspólnego, przybranego ojca, a raczej KATA!
W żyłach braci nie płynęła ta sama krew, ale to przecież nie miało żadnego znaczenia. Łączył ich zupełnie inny rodzaj braterstwa. Na śmierć i życie.
Jaka historia łączy dziewczyny z chłopcami?
Czy Wiktor odnajdzie miłość swojego życia?
Co Wiktora łączy z domkiem na leśnej polanie?
Te pytania – zagadki pozostawię bez odpowiedzi, dla Czytelnika.
Autorka powieści oprócz historii miłosnej wplotła także fakty historyczne, zaczerpnięte trochę z rzezi na Wołyniu i trochę z X Pawilonu- katowni UB.
Bardzo przejmująca książka, trzymająca w napięciu i wyciskająca łzę w oku.
Jeśli nie czytaliście o mordzie na Wołyniu – to bardzo polecam, ale tutaj autorka też bardzo szczegółowo opisała znęcanie się nad niewinnymi oficerami polskimi.
Torturowanie ich, a równocześnie przenoszenie tej niewinności i agresji do domu na biedne i nieszczęśliwe dzieci jest niedopuszczalne.
Książka tak bardzo wstrząsająca, że nie sposób się oderwać, bo jak można przejść obojętnie obok katowanych, niewinnych dzieci, których trauma trwa do końca życia.
Historia ta nie ma zakończenia, bo jak już pisałam będzie kontynuacja w dalszych częściach: Czerwona jarzębina i Błękitne sny.
Okazuje się, że nie tylko zagraniczni pisarze są bestsellerowi, ale mamy nasze polskie perełki takie jak Pani Kasia. Ona jest po prostu najlepsza nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie.
Zachęcam bardzo, czytajcie tę powieść i przeżywajcie ją wspólnie z bohaterami, ale uczulam: przygotujcie dużo chusteczek, bo będzie dużo płaczu!
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Istnieją tacy autorzy, do których wracam z uśmiechem na ustach i pozytywnym nastawieniem. O czymkolwiek nie byłaby książka, sięgam po nią i już. Istnieją wówczas marne szanse, że się zawiodę. Dokładnie tak samo było w przypadku najnowszej książki Katarzyny Michalak. Jak tylko dostałam propozycję przeczytania, nie wahałam się. Przyciągnęło mnie nie tylko nazwisko, ale również przepiękna okładka. Mnóstwo zieleni i kobieta zerkająca na domek nieopodal. Moja wyobraźnia natychmiast ruszyła z kopyta i zaczęła tworzyć własne warianty. Po przeczytaniu opisu byłam jeszcze bardziej pewna – musiałam przeczytać tę książkę!
„Leśna Polana” to pierwsza część Leśnej Trylogii Katarzyny Michalak. Najnowsza książka znanej autorki od pierwszych słów wprowadza czytelnika w świat piękna, ciszy i spokoju… „Pośrodku rozległej leśnej polany otoczonej wiekowymi dębami stał niewielki domek o pobielanych wapnem ścianach, ze szprosowymi okienkami na parterze i balkonem na piętrze, kryty ładną, choć wiekową, czerwoną dachówką, miejscami porośniętą mchem” – czyż nie brzmi zachęcająco? Aż chce się wejść i odkryć choć jeden sekret tego miejsca. Jednak to tylko początek. Dalej było różnie.
Czas jednak przejść wreszcie do treści, która jest nietypowa. Książka traktuje o trzech przyjaciółkach oraz trzech braciach. Gabrysia, Julka i Majka żyją w Warszawie, trzymają się razem i pomagają sobie jak tylko mogą. Są dla siebie ogromnym wsparciem, co czuć na każdym ich kroku. Każda jest inna i każda zmaga się ze swoimi problemami. Natomiast trzej bracia – Wiktor, Patryk i Marcin – na stałe mieszkają na innym kontynencie. Co ważne, dorobili się porządnej marki, z którą wiążą się konkretne pieniądze. W książce przylatują oni do Polski, ponieważ ściągają ich tu interesy, ale również przeszłość. Lubią czasem wrócić do swojego rodzimego kraju, choć przeszłość sprawia, że Warszawa jest też miejscem przeklętym, w którym czują się źle.
Pewnego dnia, losy całej szóstki splatają się i dzieje się to w sposób ciężki do uwierzenia. Zrządzenia losu, przypadki, przeznaczenie – nazywaj to, jak chcesz. Powodem jest wspomniana już Leśna Polana, czyli domek, który chce zdobyć zarówno Gabrysia jak i Wiktor. Osoby znające się, choć nieutrzymujące kontaktu, interesują się zapomnianym lokum wręcz w tej samej chwili, co wydaje się naprawdę rzadkie. A jednak! I to właśnie od tego momentu zaczyna się seria zdarzeń, które wciągają i intrygują. Oprócz głównego wątku, czyli „walki” o Leśną Polanę, która jest wspólnym mianownikiem w historii Gabrysi oraz Wiktora, w tle rozgrywają się też wydarzenia z przeszłości, które autorka ujawnia naprawdę oszczędnie.
Leśna Trylogia to trzy przepięknie wydane książki, które na pewno chciałabym mieć na swej półce i jestem pewna, że nie tylko ja. Katarzyna Michalak to pisarka, którą uwielbia wiele kobiet. Potrafi tworzyć magiczne miejsca, które urzekają, zapraszają i pozostają w pamięci. Czytałam niejedną książkę tej autorki i w niejednej chciałabym się znaleźć. A rzadko mi się to zdarza! W czym tkwi tajemnica? Na pewno jest to kwestia lekkiego pióra i trafionych historii, które z chęcią się czyta. A kiedy dodamy do tego odpowiednią oprawę… ciężko się oprzeć. Wydawnictwa stają na głowie, a efekty tego potrafią cieszyć oko każdego mola książkowego. Miałam już okazję widzieć wszystkie okładki Leśnej Trylogii i ciężko mi wybrać, która podoba mi się najbardziej. W dwóch słowach – dobra robota!
Jednak „Leśna Polana” to coś innego. To coś poważniejszego. Gdy czytałam, czytało mi się naprawdę świetnie – lekkie pióro, ciekawy początek, pierwsze zbiegi okoliczności… ale był taki moment, kiedy wyczuwałam, że lada moment spadnie bomba… i spadła. Lekkie pióro zmieniło się w pewnej chwili w coś ciężkiego. Katarzyna Michalak postanowiła ujawnić przeszłość niektórych bohaterów i dosłownie wbiło mnie w fotel. Jakby tego było mało, niektóre opisywane rzeczy działy się naprawdę! Ten zabieg sprawił, że zrobiło mi się bardzo źle. Ale nie dlatego, że pogorszył się styl pisania, ale właśnie z uwagi na treść i fakt, że opisywane wydarzenia naprawdę miały miejsce. Bohaterowie byli fikcyjni, ale część książki była okrutną prawdą.
Książkę uważam za naprawdę wartą uwagi i polecam wszystkim, którzy znają twórczość Katarzyny Michalak, jak i tym, którzy do tej pory nie mieli okazji jej poznać. „Leśna Polana” to książka z początku lekka i przyjemna, ale potem trzymająca w napięciu i nie pozwalająca o sobie zapomnieć. W dodatku koniec… muszę powiedzieć, że będę o nim myśleć, aż nie uda mi się zdobyć kolejnego tomu. Autorka zakończyła w takim momencie, że mam ochotę do niej napisać i wyprosić informacje, co też zdarzy się dalej. Jednak wiem, że to nie przejdzie. Będę musiała czekać wraz z innymi i tak właśnie zrobię. Świetna książka!
Zazwyczaj wydawnictwa wspaniale i trafnie dobierają okładki książek do ich treści. No właśnie... zazwyczaj. Biada tym, którzy sięgną po "Leśną Polanę" nie przeczytawszy krótkiej recenzji z tyłu książki. Mogą się nieźle rozczarować... Ta myśl towarzyszyła mi niemal do końca lektury, chyba po to, żebym nie zapomniała o tym tutaj wspomnieć. Trudno ocenić, czy jest to zabieg pożądany, przemyślany.
Katarzyna Michalak to pisarka poruszająca się jak ryba w wodzie w różnych gatunkach literatury. Na prawdę na próżno się silić, aby przyporządkować ją do jednego typu. Z każdą kolejną publikacją zdobywa nowe rzesze czytelniczek, a jej powieści osiągają wysokie miejsca w rankingach na stronach księgarń.
Najnowsza książka: "Leśna Polana" wydana przez Znak Literanova to lektura trudna, ostra, brutalna, lecz nie brakuje w niej również pięknych, chwytających mocno za serce romantycznych scen oraz silnej, trzymającej przy życiu, przyjaźni. Wbrew temu co sugeruje cudowna zielona ilustracja na okładce, na próżno oczekiwać cukierkowej fabuły. Bohaterów niniejszej książki Katarzyny Michalak nie sposób nie szanować. Przede wszystkim za siłę i chart ducha.
Czy smutne, pełne lęku, bólu dzieciństwo przekreśla szczęśliwą dorosłość? Czy dziecko wychodzące z domu bez wzorca ma jakiekolwiek szanse, by stworzyć dom, rodzinę, spełnić marzenia, skoro było poniewierane i wpajano mu, że jest beznadziejne? Wiktor, Patryk i Marcin doświadczyli ziemskiego piekła. Najgorszego z możliwych. Gdy ich matki odeszły, chłopcy pozostali pod "opieką" ojczyma. Adolf Kuchta jest znany pod dobrze do niego pasującą ksywą "Hitlerek". Ogromną przyjemność sprawia mężczyźnie widok krwi i cierpienia ludzi. Nie ma sumienia. Pozbawiony jakichkolwiek ludzkich porywów, znęca się nad przybranymi synami. Wiktor, jako najstarszy z braci, gorąco postanawia wyrwać swoje rodzeństwo i siebie z rąk Kuchty. Jednak zanim mali bohaterowie ujrzą piękno świata, upłynie dużo czasu... Zastanawiający jest fakt, dlaczego kobiety, godziły się na takie traktowanie: ostre zbliżenia seksualne, psychiczne znęcanie a następnie pozostawiły dzieci w rękach tego mężczyzny. Czemu nie zabrały dzieci? Czy na prawdę jego uroda zdołała przysłonić podłe cechy charakteru? Ciężko jest w to wszystko uwierzyć, a książkę w momentach, w których występuje Adolf czyta się z otwartymi ustami. Dosłownie.
Dlaczego trzy piękne kobiety trafiły do szpitala psychiatrycznego? Julia, Majka i Gabriela. Wszystkie z olbrzymim bagażem ciężkich doświadczeń życiowych, wszystkie strachliwe, płochliwe. Czy znajdą miłość? Czy one na prawdę jej potrzebują?
Nie jedna z kobiet czytających "Leśną Polanę" zapragnie takiej przyjacielskiej więzi, jaką stworzyły bohaterki. Ta nić sympatii jest w ich życiu bardzo ważna. Poniekąd zastępuje im ona rodzicielskie ciepło, troskę i miłość. Podczas lektury odniosłam jednak wrażenie, iż najbardziej spragnioną opieki oraz troski jest Gabriela. Smutna, poraniona przez los kobieta pozostała ogołocona z wszelkich marzeń. Pewnego dnia straciła miłość swojego życia czyli to, co ceniła nade wszystko. Jej szczęście może powrócić, a przynajmniej sama zainteresowana tak sądzi, tylko w jednym miejscu na ziemi. W domku stojącym na Leśnej Polanie do serca Gabrysi ponownie zapuka radość życia a nad jej głową zaświeci słońce.
Dwa intrygujące motywy przewodnie w książce w pewnym momencie stykają się. Jest to zabieg jak najbardziej ciekawy. Czytelnik mimowolnie sięga w wyobraźni jeszcze dalej i przed autorką rozmyśla nad tym, co otrzyma w drugim tomie. "Leśna Polana" ma swój tymczasowy finał w takim momencie, że po przeczytaniu ostatniej strony mamy olbrzymią ochotę natychmiast sięgnąć po kontynuację. Niestety, trzeba na nią poczekać. Miejmy nadzieję, że nie będzie to bardzo długi czas. Kiedy rozpoczęłam lekturę i zorientowałam się, że po raz kolejny marzeniem bohaterki jest dom umieszczony na odludziu... dopadło mnie zniechęcenie do dalszego czytania. Ogólnie rzecz ujmując przepadam za twórczością Katarzyny Michalak, lecz jej mocne przywiązanie do... domów powoduje u mnie już niesmak. Sporym zaskoczeniem było także to, iż nie trzymam w ręku romansu (ta konsternacja wynikła przez okładkę). Teraz, kiedy mogę spojrzeć na całość... było warto przeczytać tę publikację. Trzyma w napięciu, wywołuje gigantyczne emocje, ściska za serce, wzbudza rozczulenie. Jeśli Katarzyna Michalak nie przekonała jeszcze wszystkich, że żadnych tematów się nie boi, udowodni to w "Leśnej Polanie".
Często zastanawiałam się w czym tkwi fenomen twórczości Katarzyny Michalak, której książki jak powszechnie wiadomo, według raportu sporządzonego przez Bibliotekę Narodową, były ostatnio najczęściej wypożyczane. Zdetronizowała tym samym kilku autorów, których prozę na pewno można uznać za bardziej ambitniejszą. Czy to my, czytelnicy, szukamy treści lekkich, często nawiązujących bo bajek, by w trudnym nieraz dla nas czasie razem z autorką uruchomić wyobraźnię, zmuszając ją do pewnych wizualizacji i stawiania sobie określonych celów, czy po prostu jesteśmy tak zmęczeni, że przestajemy rozróżniać treści ambitne od tych niższego lotu ?
„Leśna Polana” to pierwszy tom nowej sagi, powielający w wielu płaszczyznach pewien schemat poprzednich książek autorki, która i tym razem stawia na swój pewniak, a mianowicie wywoływania ogromu emocji. Muszę przyznać, że z każdym następnym tytułem ogarnia mnie jednak coraz większe przerażenie. Ogrom okrucieństwa, gwałtów, bestialstwa w treści jest coraz bardziej porażający. I jeżeli sam wątek fabularny możemy uznać za mało realny i ckliwy ale do przeczytania, to cała otoczka jednak zmusza do pewnych przemyśleń, typu „po co”. Mało tego, tym razem autorka sięga po temat trudny, w Polsce cały czas wzbudzający mnóstwo emocji – ubeckich działań. Ta powieść jest nimi całkowicie przeniknięta i to one mają za zadanie wstrząsnąć czytelnikiem. Stanowiące jakby drugi plan, lecz mające ogromny wpływ na obecne życie bohaterów. I tak oni jak to w powieściach pani Michalak są albo dobrzy albo źli, albo mamy ich kochać albo nienawidzić, jakby człowiek nie miał prawa posiadać zarówno negatywnych jak i pozytywnych cech charakteru. Zastanawiam się też czym kieruje się autorka nadając pewne nazwiska swoich bohaterów a la Prado, które po prostu mnie rozbawiały, i przeszkadzały w odbiorze lektury.
Myślę jednak, że „Leśna Polana” na pewno znajdzie swoich sympatyków, którzy traktują prozę pani Michalak jako pewną odskocznię od dnia codziennego, nie zastanawiają się nad przyczyną i skutkiem pewnych wydarzeń opisanych w fabule i których nie złości ich wielkie nieprawdopodobieństwo. Wiadomo jednak, że ile czytelników, tyle zdań dlatego najlepiej samemu przekonać się, czy to jest właśnie to czego się spodziewamy. Ja niestety czuję się nie tylko rozczarowana le i troszkę oszukana przez autorkę, ponieważ miałam nadzieję na coś nowego, nie tematycznie powielanego. I zawiodłam się.
Trzy przyjaciółki i trzech braci, wszyscy samotni. Powiedziałoby się układ idealny – można zrobić trzy pary i wszyscy będą szczęśliwi. Jednak życie pisze różne scenariusze, nie zawsze takie jak byśmy chcieli.
Gabrysia, Julia i Majka – trzy przyjaciółki, które poznały się w „sanatorium”. Każda z nich ma swoją przeszłość, każda na swój sposób trudną. I to właśnie ta przeszłość zbliża je do siebie tak bardzo, że stają się przyjaciółkami na całe życie, które są gotowe pójść za sobą w ogień i zrobić wszytko aby pozostałe z nich były szczęśliwe.
Wiktor, Patryk i Marcin – trzej bracia, którzy zawsze stoją za sobą murem. Ich również zbliżyła do siebie trudna przeszłość, straszliwe wręcz dzieciństwo. Kochają się bezgranicznie i bezwarunkowo, prawdziwą braterską miłością i zrobią dla siebie wszystko.
Sześciu bohaterów, a żaden z nich nie potrafi znaleźć swojego szczęścia. Jak już wydaje się, że może być dobrze, powracają demony przeszłości, które są w stanie zniszczyć całe pojawiające się w życiu dobro. Czy bohaterom uda się pokonać przeszłość i najzwyczajniej w świecie pójść do przodu i żyć?
To moja druga styczność z literaturą Katarzyny Michalak, dużo bardziej udana niż pierwsza. Jak zobaczyłam opis książki, spodziewałam się typowego romansidła. Natomiast po przeczytaniu kilkudziesięciu stron książki wiedziałam już, że pochopnie ją oceniłam.
Mistrzowskie retrospekcje, napisane w taki sposób, że czytelnik nie „gubi się” w przedstawianych w książce wydarzeniach. Jest to powieść, która wielokrotnie doprowadza czytelnika do łez, zarówno w momentach kiedy kibicujemy bohaterom w ważnych dla ich szczęścia momentach, jak i wtedy, gdy okrucieństwo jakie spotykało ich w przeszłości staje się nie do zniesienia.
Serdecznie polecam „Leśną Polanę”! Osobiście już nie mogę się doczekać kolejnych tomów „Leśnej trylogii”, które pewnie połknę tak błyskawicznie jak pierwszy tom. Książka jest napisana rewelacyjnie i kiedy czytelnik zagłębi się w jej świecie, to nie można się już oderwać, dopóki nie dowie się co jest na kolejnej stronie. Książka jak najbardziej na plus!
Leśna polana to nowa seria pióra Katarzyny Michalak, która gwarantuje czytelnikowi emocjonalny zjazd od pierwszej strony. Bohaterowie książki – trzy kobiety, które połączyła przyjaźń i życiowe problemy a także trzech mężczyzn, braci dla których ojciec stał się największym przekleństwem – to wyraziste postaci, którym niczego nie brakuje. Kto czytał już książkę pióra p. Michalak ten wie, że jej dzieła to naszpikowane emocjami historie, a ta osadzona została w XX wiecznej Polsce i nie jest typowym iddylicznym romansem. Tytułowa Leśna Polana, miała być dla głównych bohaterów ostoją a stała się miejscem cierpienia, szczególnie dla Gabrieli po tym jak Wiktor jej ukochany znikł. Człowiek ani się nie zorientuje kiedy dociera do końca pierwszego tomu, bo nie jest to koniec historii bohaterów z Leśnej Polany. Nic tylko czekać na kolejną część.
Prawie rok temu po raz pierwszy zetknęłam się z „pisarstwem” Katarzyny Michalak. Okładka książki zdecydowanie mnie urzekła, ale jest to jedyna dobra rzecz, którą mogę powiedzieć o tym „dziele”, gdyż styl pisania pani Michalak to grafomania w najczystszej postaci, i mnie, jako filologa polskiego po prostu bolało czytanie tego. Jeśli nie czytaliście mojej opinii o „Sekretniku”, możecie nadrobić to teraz. Od tamtego czasu autorka zdążyła wydać kolejne trzy książki, by udowodnić wszystkim, że jednak da się w Polsce zarobić na pisaniu „bestsellerów” jak sama nieskromnie nazywa swą twórczość, na chlebek z masełkiem. Dziwiło mnie jednak skąd bierze się jej fenomen i popularność, dlatego zdecydowałam się przeczytać pierwszy tom jej najnowszej „Leśnej Trylogii”. I bardzo mocno się zdziwiłam.
„Leśna Polana” (tak, zgadzam się, tytuł brzmi dość żałośnie, jak romansidło dla kucharek) dalej jest pisana bardzo kiepskim stylem. Jej fabuła główna to przewidywalny do bólu wątek miłosny, którego zakończenie można odgadnąć po pierwszym rozdziale.
Trzy przyjaciółki, które poznały się pięć lat temu w szpitalu psychiatrycznym: Gabriela (powód jej pobytu w tym miejscu poznajemy dopiero na koniec książki, wiec go nie zdradzę), Majka (nimfomania) i Julia (anoreksja i bulimia) są dla siebie jak siostry i zrobią dla siebie wszystko. Żadna z nich nie miała łatwego życia i pełnej, kochającej rodziny.
Trzech braci: Wiktor, Marcin i Patryk, których co prawda nie łączą więzy krwi, ale za to łączy postać ojczyma, okrutnego oprawcy znęcającego się nad nimi przez długie lata.
Nie trzeba być geniuszem, żeby połączyć odpowiednie pary, szczególnie że żeńskie i męskie odpowiedniki mają bardzo podobne charaktery.
Tym jednak, co mnie zaskoczyło i zafundowało bezsenną noc, to wątek poboczny, częściowo historyczny. Wątek ojczyma Gabrysi: Antoniego Leszeńskiego, który jako 14-letni chłopak walczył w Powstaniu jako łącznik swojego ojca majora Alojzego Leszeńskiego. Po wojnie po ojca przyszła ubecja i tyle go widzieli. Po Antoniego też przyszła i na trzy lata chłopak stał się osobistym więźniem Adolfa Kuchty „Hitlerka”. Opis tortur jakim został poddany młodzieniec wycisnęły mi łzy z oczu i do tej pory nie mogę przestać o tym myśleć. Ta historia pochłonęła mnie do tego stopnia, że przestałam zwracać uwagę na żałosny styl pisania i oczywistych bohaterów. W dodatku z niecierpliwością (sic!) czekam na następny tom, ponieważ w tym, akcja nie rozwiązuje się, ale zostawia czytelników z niedosytem.
Historia więzienia na Rakowieckiej zafascynowała mnie do tego stopnia, że na pewno przeczytam więcej książek o tej ubeckiej katowni.
Podsumowując: czasem arcyciekawy pomysł na książkę przebija grafomański styl i tworzy naprawdę dobrą książkę, którą z czystym sumieniem mogę polecić.
Po więcej książkowych recenzji zapraszam na bloga joannaczyta.blogspot.com
Na początku książki poznajemy Gabrysię, Majkę i Julię, które przyjechały na Leśną polanę,bo Gabrysi bardzo to miejsce się podobało,a jak się później okazało miała z tym miejscem wiele wspomnień. Przyjaciółki poznały się w bardzo niespotykanych okolicznościach i stały się prawdziwymi przyjaciółkami na dobre i złe,które zawsze trzymają się razem i każda każdej pomoże,mimo,że się różniły poglądami i charakterami. Potem poznajemy braci Prado,którzy przeszli przez piekło ale się nie poddali. Gabriela i Wiktor,nadal się kochają,ale to co im stoi na przeszkodzie jest strasznie okrutne. Wszyscy mają swoje historie. Gabrysia skrywa wspomnienia,o których opowiadać nie chce. Wszyscy przeżyli coś strasznego,z czego ciężko było im się pozbierać ale ostatecznie dali radę,ale wspomnienia wracają i to zło również wraca. Autorka powoli odkrywa przed nami tajemnice. Patrząc na sam opis od razu książka mnie zaciekawiła,wiedziałam od razu,że książka będzie dobra i taka właśnie była. Autorka świetnie napisała tę książkę,czytałam ją z zapartym tchem. Od samego początku książka wciągnęła,rozdział po rozdziale coraz bardziej. Książka wywołała u mnie wiele emocji,czasem miałam też łzy w oczach. Te ich wspomnienia i przeżycia,co oni przeżyli,ta ciekawość jak się potoczą ich losy,jak to wszystko się rozwiąże. Świetna książka ! Książkę czytało się szybko i płynnie. Tak szybko żadnej książki nie przeczytałam! Teraz czekam na tom 2 "Czerwień Jarzębin",gdzie będzie dalsza część. Już nie mogę się doczekać.
To moje czwarte spotkanie z twórczością pani Katarzyny Michalak. Poprzednie trzy lektury odebrałam jako literaturę "lekką, łatwą i przyjemną", fabuła bywała banalna, a całość często bardzo przewidywalna. Książki pni Michalak czytałam bez zachwytu i większych emocji.
Aż w końcu trafiłam na "Leśną polanę". Pomyślałam, że to będzie ostatnia szansa dla twórczości pani Katarzyny. Jeśli lektura będzie podobna do wcześniejszych, to już nigdy więcej nie sięgnę po książki pani Michalak...
Początek lektury - nie powala. Mamy trzy przyjaciółki... mamy trzech braci... i jakoś tak się dziwnie składa, że zupełnie przypadkowo ich ścieżki się przecinają. A skoro mamy sześć samotnych osób, to czemu by z nich nie zrobić trzech cudownych par?! Zwłaszcza, że kilka lat temu dójka z nich była zaręczona... Banalna, przewidywalna fabuła, prawda?
Otóż nie!!!
Bo kiedy zaczynają się retrospekcje z życia poszczególnych bohaterów, nic już nie jest "lekkie i przyjemne". Wręcz przeciwnie... Niektóre opisy wbijają w fotel, wywołując tak silne emocje, że zmuszają do chwilowego odłożenia lektury na później, po czym czytelnik znów sięga po książkę, aby jak najszybciej dowiedzieć się całej prawdy!
I o ile poznajemy przeszłość bohaterów, tak pani Katarzyna nie pozwoliła Nam ani troszeczkę poznać przyszłości. Zakończenie książki w TAKIM momencie powoduje natychmiastowe sprawdzanie, kiedy ukaże się część druga!!!
POLECAM!!!
Historia tak niewiarygodna, a jednak możliwa, aby wydarzyła się naprawdę. A przez to wciągająca i trzymająca w napięciu, przez co czytelnik nie może doczekać się kolejnej części. Taka jest „Leśna Polana” Katarzyny Michalak.
Gdy po raz pierwszy wzięłam tę książka do ręki, to pomyślałam sobie tak: „zapewne to kolejna lekka, miła i przyjemna lektura, tak na jeden wieczór, aby się odstresować i miło spędzić czas…”. Pomyliłam się niesamowicie, gdyż „Leśna Polana” na pewno nie jest lekka, ale dotyka do żywego trudnym tematem.
Autorka przedstawia trudną historię ofiar pewnego ubeckiego kata – Aldona Kuchty. Kata przez duże K, który, można powiedzieć, że narodził się po to, aby katować. Niech jednak nie zraża Was jego osoba, gdyż głównym powodem, aby sięgnąć po tę lekturę, są inni bohaterowie.
Trzech braci i trzy siostry – Wiktor, Patryk i Marcin oraz Gabriela, Maja i Julia. Niezwiązani więzami krwi, a oddani sobie tak mocno, aż trudno to sobie wyobrazić. Miłością silniejszą od wszystkiego. Do tego pan Antoni, który niejako złączył losy całej szóstki.
Mamy 2016 rok, a jednak lata powojenne mogę w niespodziewany sposób szybko do nas wrócić. Dla nas – na szczęście – tylko poprzez tę książkę. A na dodatek mamy pięknie rozpoczętą historię miłosną. Polecam z całego serca – kolejne tomy również, chociaż ich jeszcze nie ma. Czekam na nie z niecierpliwością!
„Leśna polana” Katarzyny Michalak to lekka powieść o poważnych sprawach. Bohaterowie powieści – trzy kobiety i trzech mężczyzn w różnych wieku, z różnymi doświadczeniami życiowymi – chcą spełnić swoje marzenia. Jest to historia wzruszająca, wywołująca dreszczyk emocji, momentami wyciskająca łzy z oczu. Bo niestety więcej w niej nieszczęścia i niepowodzeń niż radości, jak w prawdziwym życiu. Mały domek ukryty wśród wiekowych drzew okazuje się punktem, w którym gromadzi się wszystko to, co dobre. To tutaj przecinają się losy głównych bohaterów, tutaj dostają nową, kolejną szansę. Gabrysia, Julia i Majka (chociaż są wrażliwe i inteligentne) nie zawsze dokonują dobrych wyborów – podobnie jak każdy z nas. Niemniej cała historia jest pokrzepiająca – przecież każdy zasługuje na to, by spróbować od nowa! Ale uwaga – „Leśna polana” to dopiero pierwsza część trylogii. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, „połknęłam” ją w jeden wieczór :-)
Polecam wszystkim!
Drodzy czytelnicy,
dziś śpieszę do Was z przedpremierową recenzją książki której premiery nie możecie przegapić. Już 9 listopada na rynku wydawniczym ukaże się długo wyczekiwana przez czytelników książka Pani Katarzyny Michalak „Leśna polana”. Myślę, że tego kim jest Pani Kasia nikomu nie trzeba przybliżać. Jej książki cieszą się ogromnym uznaniem i popularnością. Każdy kolejny tytuł wychodzący spod jej pióra odnosi ogromne sukcesy czego niezbitym dowodem jest fakt, iż autorka zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy ubiegłego roku. Grono wiernych czytelniczek pisarki powiększa się, a kolejne tytuły rozchodzą się jak świeże bułeczki i jestem pewna, że tak będzie również w przypadku „Leśnej polany”, co więcej już tak się dzieje ponieważ najnowsza książka już w przedsprzedaży osiąga spektakularny sukces zajmując pierwsze miejsca w rankingach księgarskich.
Katarzyna Michalak zdobyła serca swoich czytelniczek zarówno w Polsce jak i zagranicą poruszając do głębi, wzbudzając ogrom emocji. W swoich utworach nigdy nie boi się poruszać trudnych tematów o których często się milczy. Ci z was którzy czytali „Bezdomną” czy „Ogród Kamili” doskonale wiedzą o czym piszę. Ja oczywiście należę do grona wielbicieli twórczości pani Kasi. Za każdym razem z niecierpliwie czekam na jej kolejne dziecko jak sama zwykła mówić o swoich książkach, a kiedy się pojawi z ogromnym zainteresowaniem sięgam po nie w ciemno bo wiem, że na pewno się nie zawiodę. Tak też stało się i tym razem. Autorka wielokrotnie na swoim blogu oraz mediach społecznościowych przygotowywała swoich czytelników na książkę która kosztuje ją wiele wysiłku emocjonalnego. I choć musieliśmy na „Leśną polanę” trochę poczekać zapewniam, że było naprawdę warto.
Zanim powiem kilka słów o samej fabule, jednak nie za wiele bo jak sami zapewne rozumiecie nie chcę przed premierą za wiele zdradzać, chcę wyrazić ogromne słowa uznania dla autorki za siłę jaką musiała w sobie odnaleźć, by napisać tak bardzo trudną i emocjonalną powieść. To pozycja inna niż wszystkie, które do tej pory wyszły spod pióra Pani Michalak. Jak wiadomo autorka znana jest z pisania powieści, które są prawdziwym rollercoasterem wrażeń i przeżyć dla czytającego ale czegoś takiego czego doświadczamy za sprawą „Leśnej polany”, jeszcze nie było.
Każdy z nas ma w życiu takie miejsca, które zawsze kiedy je odwiedzamy budzą nasze wspomnienia, pozwalając cofnąć się w czasie abyśmy mogli z sentymentem wrócić do tego co było. Niestety nie zawsze miejsca te wiążą się z przeszłością która wypełnia nasze serce radością. Czasem bywa również tak, że wiążą się ze zdarzeniami z przeszłości która boli. Takie właśnie uczucia przepełniają Gabryielę Lezczeńską kiedy trafia na Leśną polanę. To miejsce jeszcze dziewięć lat temu miało być jej miejscem na ziemi gdzie u boku Wiktora Prado, mężczyzny swojego życia miała wieść szczęśliwe życie. Jednak w jednej chwili marzenia o wielkiej miłości i pięknym życiu legły w gruzach. Ukochany znika bez słowa. Dziś są przy niej dwie przyjaciółki Majka i Julia dziewczyny same również nie miały w życiu kolorowo oraz kochany ojciec Antoni – człowiek, którego przeżycia z młodości opisane w fabule dosłownie mnie sparaliżowały. Czytając owe fragmenty płakałam jak dziecko nie mogąc uwierzyć w to, co czytam. W tym miejscu zdradzę Wam tylko tyle, że to, co spotkało ojca Gabrysi oparte jest na autentycznych faktach, które kiedyś spotkały wielu Polaków. Wszystko we mnie krzyczało: „Jak człowiek może być taką bezwzględną bestią dla drugiego człowieka".
Jeśli chodzi o Wiktora dla mnie jest moim osobistym bohaterem. On i jego dwaj bracia jako dzieci przeszli przez piekło na ziemi zgotowane im przez bezwzględnego zwyrodnialca, którego karmą jest ludzkie cierpienie…
Dziś kiedy Wiktor i Gabrysia są już tak blisko by zaznać szczęścia u swojego boku nagle… No właśnie, co się dzieje dalej musicie przekonać się sami. Powiem tylko, że powieść skończyła się w takim momencie, że już nie mogę doczekać się kontynuacji tej wyjątkowej historii w kolejnym tomie trylogii „Czerwień Jarzębin”.
Myślę, że oczywistym jest iż z całego serca polecam ten tytuł. Zapewniam, że na długo pozostanie w waszych myślach, a już na pewno pozostawi trwały ślad w sercu. Nie mogę powiedzieć, że „Leśną Polanę” czyta się łatwo i szybko, ale przecież w dobrej książce nie o to chodzi. Dla mnie książka ma wstrząsnąć, poruszyć do głębi i dać do myślenia i w najnowszej książce Pani Kasi Michalak właśnie to wszystko i o wiele więcej dostałam.
Przypominam premiera już 9 listopada!
Moja ocena to: 10/10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk