Dwa odrębne światy, które ze sobą żyć nie umieją, a bez siebie żyć nie mogą.
Wielkie starcie dwóch potężnych sił. Wysokie rody z Kharu i draińskie Przewodniczki. Żołnierze i wiedźmy. Intrygi i porywy serca.
Wejdź w ich świat, ale nie zapomnij – jedną rękę zaciśnij na mieczu, drugą na Wstędze Życia.
Na zamieszkaną przez Drainów Aberię razem z wodą z topniejących wiosną śniegów spływają z gór hordy uzbrojonych po zęby Kharów. Wojska obu nacji ścierają się w kilku bitwach, ale pokojowo nastawieni Draini nie mają żadnych szans z urodzonymi wojownikami, którzy splądrowali pół kontynentu.
Do spokojnego, dostatniego Agneis przybywa sztab kharskich wojsk z najważniejszą osobą – dowódcą. Khaben Khar to człowiek surowy i zdecydowanie dążący do celu. Naprzeciwko niego staje Sinka, właścicielka Agneis, Przewodniczka o niepojętych dla Kharów zdolnościach. Sinka pokaże Khabenowi świat, którego istnienia nie podejrzewał, i zada pytanie, na które Khar nie zechce lub nie będzie umiał odpowiedzieć: kim jest i czego szuka?
Miesiąc przejdzie za miesiącem, lato przeminie, jesień odfrunie z liśćmi, a zimowe śniegi będą padać dzień za dniem. Co wydarzy się w Agneis, posiadłości odciętej od świata, kiedy naprzeciwko siebie staną kharscy wojownicy i draińskie Przewodniczki?
Autor | Dorota Pasek |
Wydawnictwo | Zysk i S-ka |
Seria wydawnicza | Królowe Kharu |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 448 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8116-755-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381167550 |
Wymiary | 145 x 205 mm |
Data premiery | 2019.10.22 |
Data pojawienia się | 2019.10.01 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 21 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.04.04 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Światowida 49/43 (pasaż Galeria Światowida) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.04.04 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Pierwszy tom serii "Królowe Kharu" autorstwa Doroty Pasek, nosi tytuł "Alabastrowe panny". I dziś właśnie opowiem Wam co nieco o tej lekturze. Mamy tu społeczność Drainów, na których ziemie napadają Kharowie. Drainki, zwane też Przewodniczkami, są spokojne i nieszukające zwady. Wrogie im plemię to bezwzględni wojownicy, którzy za wszelką cenę zdobywają to, czego chcą. I faktycznie, przejmują oni draińskie włości, zadamawiając się tam jak u siebie. Z początku dwie nacje, które tak wiele różni, są sobie mega wrogie, jednak po jakimś czasie coś zaczyna się między nimi zmieniać. Z ich wspólnej egzystencji wynikają nawet zabawne sytuacje. Jak w ostateczności potoczą się losy dwóch tak różnych społeczności? O tym przeczytacie w "Alabastrowych pannach". Na wstępie mojej opinii muszę Was ostrzec, że jeżeli lubicie książki, w których dużo się dzieje, akcja goni akcję i nie ma wytchnienia od zwrotów wydarzeń, to ta pozycja nie będzie dla Was. Przez cały czas fabuła jest bowiem prowadzona w sposób spokojny, a wszystko dzieje się w jednym miejscu, ponieważ bohaterowie nie wyściubiają nosa z posiadłości, w której żyją. Jednak nie jest to minus tej lektury, ponieważ autorka tak ciekawie opisała kulturę i życie dwóch tak odmiennych od siebie nacji, relacje, które mają między nimi miejsce i przeplotła to wszystko sporą dawką humoru, że od książki nie mogłam się wręcz oderwać. A zakończenie... No to był prawdziwy sztos! Ale nie zdradzę Wam nic więcej. No może jedynie to, że sprawiło, iż nie mogę doczekać się, kiedy sięgnę po kolejny tom serii. Na szczęście mam go już na swojej półce. 😊
Twórczość Doroty Pasek nie jest mi obca, poznałam ją przy okazji recenzji „Czasu gniazdowania”, a następnie pojawiła się „Dziewczyna od trawnika”. Były to powieści obyczajowe, w których autorka czuła się dobrze, jednak w wersji fantastycznej jej nie znałam. Nie przypuszczałam nawet, że może skrywać w sobie takie fascynacje i bogatą wyobraźnię. Fantastyka jest gatunkiem, w którym się lubuję, więc dlaczego nie miałabym dać szansy autorce w tej odsłonie? Czy warto? Czy podobała mi się powieść „Alabastrowe panny”?
„Alabastrowe Panny” zapraszają nas do magicznego świata, który przez wiele stuleci cieszył się wzajemnym pokojem, aż do czasu, kiedy wszystko się zmieniło. Blisko czterysta lat życia w bezpiecznej bańce przerwał najazd Kharów na sąsiednie ziemie, od których dawniej postanowili się odciąć. Dlaczego tak się stało? Dlaczego żołnierze, przedstawiciele największych rodów Kharów opuścili góry decydując się napaść na Drainów? Oni nawet nie potrafią się bronić, nigdy nie musieli tego robić, nic dziwnego, że nie byli przygotowani do najazdu wrogich sił. Na draińskich ziemiach żyją kobiety, które są ich Przewodniczkami, w nich cała nadzieja na to, aby dowiedzieć się dlaczego pojawili się tak nagle i czego od nich oczekują. Wojownicy Kharu zamieszkali w domu Przewodniczek, nie trudno więc snuć domysły nie znając lektury, do czego może tam dojść, jak skrupulatnie kobiety mogą oczarować sobą twardych mężczyzn, jednak nie wszystko jest takie oczywiste. Nie można oszukać własnego serca, zwłaszcza, kiedy szybko zaczyna bić, może plany trzeba zmodyfikować? Czy twardy i bardzo surowy dowódca Kharów Khaben Khara da się owinąć wokół palca Sinki? Jak musi się czuć dziewczyna, która jest zmuszona usługiwać w swoim własnym domu, wrogom, którzy zdołali splądrować pewnie pół kontynentu? Czy miłość zastąpi nienawiść? Jak Khaben zacznie postrzegać Sinkę? Czy świat, który mu pokaże mu się spodoba? Czy mężczyzna znacznie zauważać coś więcej poza końcem własnego kharskiego nosa? Kim jest i czego tak naprawdę chce?
„Alabastrowe Panny” jest niezwykle wciągającą powieścią, pewnego rodzaju wstępem do przygody, którą zaplanowała dla nas Dorota Pasek. Musze przyznać, że jest to książka, która z dorobku autorki najbardziej mi się podobała. Naturalnie nie brak w niej majestatycznych opisów przyrody, czy codziennego życia obydwu narodów dzielących się wspólną przestrzenią Aberii. Można więc powiedzieć, że autorka łączy ze sobą kilka gatunków literackich, nie tylko fantastykę, ale także obyczajówkę i romans. Jak jej to wyszło? Bardzo dobrze, książkę czyta się szybko stopniowo oddając w jej objęcia z każdą uciekającą nam stroną.
Pasek zestawiła ze sobą bohaterów na zasadzie przeciwieństwa, co wyszło jej interesująco. Z jednej strony mamy silnych i walecznych Kharów, którzy biorą w posiadanie, co tylko chcą, zwyciężając wszystkie boje za zasługą ich dzielnego przywódcy, a z drugiej pokojowo nastawionych do życia Drainów, którzy wierzą w swoje Przewodniczki, dzięki czemu oprócz magicznej otoczki otrzymujemy także wyrazistych bohaterów, którzy z łatwością zyskują naszą sympatię. Czy coś takiego mogłoby nie wypalić? Uważam, że ten pomysł okazał się trafiony w dziesiątkę.
Dorota Pasek potrafi zainteresować historią czytelnika, chociaż z początku może trudno się być rozeznać w świecie, do którego nas zaprosiła, akcja nie leci łeb na szyję, mimo wszystko pozwala to na zaklimatyzowanie się w fabule. Autorka zgrabnie dozuje wydarzenia sprawiając, że coraz bardziej scalałam się z historią „Alabastrowych Panien”, obudziła we mnie emocje, dlatego tak trudno mi jest wyczekiwać kolejnego tomu. Ostatnio ucięłam sobie pogawędkę wspólnie z koleżanką na temat tej książki i obie byłyśmy nią zachwycone. Przyznałyśmy, że ta książka jest inna od tych, które ostatnio przyszło nam czytać, co działa oczywiście na plus, miło jest wyczekiwać kolejnych losów bohaterów wiedząc, że inne czytelniczki także „cierpią” z tego powodu i się niecierpliwią.
„Alabastrowe Panny” jest wspaniałą fantastyczną powieścią, która czerpie z mitologii słowiańskiej, co uważam za świetny pomysł, bo mamy się czym chwalić o czym nie powinniśmy zapominać. Powieść bardzo przypadła mi do gustu i tutaj nie omieszkam zaapelować do autorki: proszę o więcej!