Szósty album przygód Smerfów, niezwykłych istot, które zostały pokochane przez dzieci na całym świecie. Tom zawiera dwie opowieści: „Kosmosmerf” oraz „Smerfozmieniacz pogody”. Pewien Smerf marzy o poznaniu innych planet, dlatego zaczyna budować pojazd kosmiczny. Czy uda mu się zrealizować szalone pragnienie? Gdy ma się przyjaciół, wszystko jest możliwe. Później Pracuś postanowi uprzyjemnić życie Smerfom dzięki urządzeniu, które kontroluje pogodę. Ale czy siły natury naprawdę można ujarzmić?
Nasi bohaterowie boleśnie się o tym przekonają! Smerfy wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford (1928–1992) używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.
Autor | Peyo, Yvan Delporte |
Wydawnictwo | Egmont - komiksy |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 64 |
Format | 21.5 x 28.5 cm |
Numer ISBN | 9788328150331 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328150331 |
Data premiery | 2022.07.12 |
Data pojawienia się | 2022.05.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 25 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 5 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.03.30 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Nie pamiętam, jaki był pierwszy komiks o „Smerfach”, jaki przeczytałem, ale pierwszym, jaki kupiłem był „Kosmosmerf”. I pamiętam, jak bardzo zakochałem się w tym komiksie. To był rok 1997, miałem dziewięć lat, a teraz, równo ćwierć wieku później wracając do tej opowieści muszę powiedzieć, że kocham ją tak samo, jak wtedy. A dziecko w moim wnętrzu domaga się więcej takich historii.
W wiosce Smerfów jest wielu indywidualistów. Każdy ze stworków jest inny, każdy ma do czegoś predyspozycje, a ten jeden, konkretny, chciałby udać się w kosmos i odkryć to, co nieznane. Metody na to są, on sam zaczyna budować statek, ale jego koledzy staną przed nie lada wyzwaniem by spełnić jego marzenie…
W drugiej historii zaś Pracuś buduje maszynę, która zmienia pogodę. Urządzenie mające polepszyć sytuację, staje się jednak wielkim problemem. Bo ujarzmić naturę to jedno, ale ujarzmić naturę Smerfów to już zupełnie inna sprawa…
Jako dziecko uwielbiałem wiele rzeczy i wielu rzeczy byłem ciekaw. Fascynowałem się wtedy, jak każdy dinozaurami i komiksami, ale jednocześnie intrygowały mnie takie tematy, jak starożytny Egipt czy kosmos. Było tego więcej, ale nie ma tu sensu wszystkiego wymieniać. Ale właśnie z tej fascynacji wspomnianym kosmosem i uwielbienia do „Smerfów”, mojej ulubionej Wieczorynki obok „Muminków”, zrodził się taki zachwyt „Kosmosmerfem”, aż od częstego czytania dosłownie znałem masę tekstów z niego na pamięć. Ale z czasem komiks popadł w zapomnienie, mnóstwo lektur, które pochłaniałem sprawiała, że nie miałem czasu do wracania do książek i komiksów, które już dobrze znałem, ale teraz nadszedł czas raz jeszcze zanurzyć w ten album i matko, jaki to był powrót!
Ta historia nic się nie zestarzała. Owszem, sentyment mi się uruchomił i to wielki, „Kosmosmerf” sprawił, że znów poczułem się jak dziecko, przypomniał dawne emocje i ożywił magię, ale nawet oglądany chłodnym okiem zachwyca. Dla mnie to wciąż jedna z najlepszych przygód małych, niebieskich stworków, świetnie napisana, zaplanowana, pobudzająca wyobraźnię, niosąca ze sobą przesłanie, mądrość, przestrogę, ale i nutę satyry. Bawi, wciąga, frapuje, dorosłym też potrafi dostarczyć przy tym niezapomnianych wrażeń i pokazuj – po raz kolejny zresztą – że współczesne komiksy familijne nie umywają się do klasyki. A to klasyka w najlepszym możliwym wydaniu.
Także od strony graficznej. Dopracowane, cartoonowe ilustracje, świetny w swej prostocie kolor, niezapomniany klimat… Wszystko to wprost wylewa się ze stron, urzeka, zachwyca i pozostaje tak samo atrakcyjne, jak przed dekadami. A przy okazji potrafi zachwycić zarówno dzieci, jak i dorosłych, nie starzejąc się ani odrobinę. Po prostu klasyka i klasa sama w sobie.
Dlatego polecam gorąco. Tu wszystko jest autentycznie urzekające i zachwycające, a album należy do czołówki nie tylko „Smerfów”, ale i europejskich komiksów dla dzieci. Dobrze więc, że pojawiło się wznowienie. Czekaliśmy na nie dwadzieścia pięć lat, ale było warto.
Smerfy w kosmosie!
Smerfy, ich wesoła wioska oraz nieprzemijające zmagania niebieskich skrzatów z Gargamelem to bajkowy temat-rzeka, który od pokoleń bawi kolejne dzieci. Cykl autorstwa Peyo to niewyczerpane źródło nowych przygód, czego dowód znajdziemy w najnowszej komiksowej odsłonie serii pt. "Kosmosmerf"!
Komiks zawiera dwie historie: tytułowego "Kosmosmerfa" oraz "Smerfozmieniacz pogody". Wszystko wskazuje na to, że Smerfy zamierzają nie tylko wyjść (i to daleko!) poza własną wioskę i poznać nowe światy (o ile istnieją), ale mają także ochotę zapanować nad potężnymi siłami natury. Czy może im się to udać? I czy jest to w ogóle bezpieczne? Przekonajmy się!
Pewien Smerf marzy o poznaniu innych planet, dlatego zaczyna budować pojazd kosmiczny. Czy uda mu się zrealizować szalone pragnienie? Gdy ma się przyjaciół, wszystko jest możliwe. Później Pracuś postanowi uprzyjemnić życie Smerfom dzięki urządzeniu, które kontroluje pogodę. Ale czy siły natury naprawdę można ujarzmić? Nasi bohaterowie boleśnie się o tym przekonają!
Cóż można rzec prócz rzeczy oczywistej - mamy do czynienia z absolutną klasyką komiksu. Kreska świetna, Smerfy przyjemnie znajome, perypetie za perypetiami, znakomity humor pełen gagów; jest tutaj wszystko to, za co kolejne pokolenia kochają tę historię :)
Historie ze Smerfami się nie starzeją. I prawdopodobnie nie zestarzeją się nigdy, co jest dobrą wiadomością - miło jest patrzeć jak młode pokolenie poznaje coś, co samemu bardzo się lubiło będąc dzieckiem :)
Świetna zabawa, znakomity humor, dobry pomysł na fabułę, cały czas ten sam wysoki poziom rozrywki - wszystko w smerfowej serii jest w dalszym ciągu na swoim miejscu :) To niezmiernie cieszy, wszak Smerfy to jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, z której... chyba nigdy tak do końca nie wyrosłem ;) A teraz to już nie tylko moja ulubiona bajka - mogę śmiało powiedzieć, że moja córka już dawno temu połknęła smerfnego bakcyla :)
https://cosnapolce.blogspot.com/2022/07/kosmosmerf-peyo-yvan-delporte.html