Powieść autorki światowych bestsellerów Dom przy ulicy Amélie oraz Księga Utraconych Imion.
Czy w obliczu śmierci można zrozumieć, jak żyć pełnią życia?
Wzruszająca historia przyjaźni Jill, pielęgniarki z oddziału dziecięcej onkologii, i małego Logana. Zapierająca dech w piersiach, radosna podróż przez światy miłości, przyjaźni i odkrywania, co jest najważniejsze.
Afirmacja życia zaklęta w piękną literacką formę, niezwykle ciepła opowieść o miłości z nutką magii.
„Pochłaniająca, przemawiająca do wyobraźni powieść”. – „Publishers Weekly”
„Urokliwa… dynamiczna, lecz i ujmująca”. – „Kirkus Reviews”
Autor | Kristin Harmel |
Wydawnictwo | Świat Książki |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 240 |
Format | 21.5 x 13.5 cm |
Numer ISBN | 9788381397681 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381397681 |
Data premiery | 2022.02.23 |
Data pojawienia się | 2022.01.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. (realizacja 2024.04.03) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.04 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Było ładnie, pięknie choć nadeszło zakończenie i? rozczarowało. Jak widać, nie ma ideałów ale może od początku bo to książka warta uwagi.
Jeżeli jest baśń to i magii musi być mnóstwo. Nierealna, nie sposób jej do końca pojąć ale piękna i mądra to historia. Do tego z dużym potencjałem wyciskania łez bo trudno być obojętnym gdy z ust 10-latka słyszy się "tak wygląda umieranie". Młodzi wiekiem pacjenci oddziału onkologii zadziwiają życiową mądrością, wiele prawd życiowych głoszą, powieść więc zachwyca cytatami.
Kogo wzruszyła książka "Oskar i Pani Róża" i tym razem nie zostanie obojętny. Można nawet uznać, że płacz będzie intensywniejszy, bo chorych i smutnych historii większe zagęszczenie.
Książka nie jest obszerna, choć wystarczająco długa aby wzbudzić wiele emocji. Ładnie napisana, wciągająca. Co doczytałam później, autorka znana jest z wielu innych tytułów jednak to nasze pierwsze spotkanie. Dodatkowe plusy za przyjemną dla oka okładkę i płynne, spójne tłumaczenie pań A. Jakubowskiej i E. Kulickiej.
Ale i niepozbawiona wad bo jak napisałam we wstępie, mocno rozczarowało mnie zakończenie. Napiszę wprost, uznaję je za wyjątkowo durne i niepasujące do całości. Nic nie zrobię, wielu się spodoba.
I choć wiadomo, że powieści do arcydzieł nie zaliczę to uważam, że warto spędzić z nią czas, warto przystanąć i docenić ile mamy dobrego.
Żałuję, że choć książki otwierają mi oczy na mnóstwo spraw, pragnę z ich mądrości czerpać to jednocześnie mam świadomość, że za tydzień, miesiąc, dwa codzienność wróci do normy. Nie mamy podarowanego jeszcze jednego "dzisiejszego dnia", naszego dziś nie przeżyjemy już ponownie, nie naprawimy raz popełnionych błędów. Często o tym zapominamy.
„Kiedy pozna się odpowiedź na pytanie: Czy będę żył, czy umrę, nadchodzi swego rodzaju spokój. Już wiadomo. Można ruszyć do przodu, nawet jeśli droga przed nami kończy się o wiele wcześniej, niż miało się nadzieję¸.
Czy można pogodzić się z własnym losem? Z tym że zostało Ci kilka tygodni życia i masz tylko ten wyznaczony czas, aby przeżyć swoje życie jak najlepiej? Jak bardzo świadomość nieuleczalnej choroby i zbliżającej się śmierci potrafi zmienić nasze postrzeganie świata? Jak bardzo w takiej sytuacji zmieniają się nasze priorytety. Już wtedy nie są ważne pieniądze, praca. Wtedy najważniejsi są nasi bliscy. Chce my sprawić, żeby poczuli się szczęśliwsi i oddajemy im wtedy całych siebie. Przed takimi właśnie pytaniami i w takiej sytuacji znalazła się Jill, bohaterka książki Kristin Harmel „Jeszcze jeden dzień”.
Czy w obliczu śmierci można zrozumieć, jak żyć pełnią życia? Wzruszająca historia przyjaźni Jill, pielęgniarki z oddziału dziecięcej onkologii, i małego Logana. Zapierająca dech w piersiach, radosna podróż przez światy miłości, przyjaźni i odkrywania, co jest najważniejsze.
Kristin Harmel w swojej powieści „Jeszcze jeden dzień” serwuje nam niezwykle smutną, ale tez magiczną historię życia Jill i jej dzielnych pacjentów. Historia jakże podobna do książki ?Oskar i Pani Róża". Autorka porusza tutaj temat przemijania, wyciska łzy i chwyta za serce. Jak dobrze sięgnąć czasami po coś innego niż romans czy thriller. Ta historia poruszyła najmniejsze zakamarki mojego serca i zmusiła do zatrzymania się i zastanowienia nad swoim życiem. Nad tym, co jest dla mnie tak naprawdę ważne. Przy tej historii zarówno płakałam, jak i śmiałam się. Zakończenie złamało mi serce. Historia na jeden wieczór. Styl autorki jest przyjemny i prosty w odbiorze dla czytelnika. Kristin Harmel stworzyła coś pięknego, ciepłego i magicznego. Ta książka skruszy najtwardszy kamień i roztopi nie jedno lodowe serce. Polecam ją z całego serca.
Pamiętajcie mamy tylko jedno życie. Los dał nam tylko jedną szansę i to jak ją wykorzystamy zależy tylko od nas. Zatrzymajmy się na chwile w tej szaleńczej pogoni za pieniądzem. Mamy tylko jedną szansę wykorzystajmy ją jak najlepiej, bo w każdej w chwili możemy je stracić bezpowrotnie i już nie będzie szansy na naprawienie tego.
Poznajemy Jill, która zajęta pracą i chorymi dziećmi, swoje życie osobiste odkłada na dalszy plan. Wiadomość o rychłej śmierci zmusza ją do przemyśleń. Jakie sprawy powinna uporządkować, co by chciała zrobić w tak krótkim czasie? Okazuje się, że to dzieci, które od dawna borykają się ze zbyt szybkim przemijaniem czasu oraz niepewnością jutra, przekazują jej cenne rady, jak przeżyć ten czas, który pozostał.
Mimo że ma tylko kilka tygodni, może zrobić tak wiele, o wiele więcej, niż przez ostatnie lata swojego życia. Na pewne rzeczy brakowało jej odwagi, ale teraz, no cóż, nie ma już nic do stracenia. Można mieć przed sobą pięćdziesiąt lat, ale mało wykorzystanych dni, a przez tych kilka, zrobić więcej, przeżyć je pełnej i sięgnąć po to, co dla nas ważne, a co odkładamy na później. Świadomość, że mamy mało czasu pozwala nam lepiej go wykorzystać, nie zmarnować ani jednej minuty, bo te krótkie chwile są teraz niezwykle cenne.
Piękno dziecięcej wyobraźni popycha nas w świat, który jest poza racjonalnym podejściem. Wiara w coś, co wydaje się niewiarygodne, potrafi unieść wysoko i odnaleźć sens istnienia. Trzymamy się kurczowo zasad i tego, co udowodnione, przez co nasze życie staje się uboższe. Czasem trzeba się poddać magii, unoszącej się w powietrzu, nierealnej, ale jakże potrzebnej, by podróż w głąb siebie, przyniosła wymierne efekty.
Opowieść trudna, wzruszająca, dająca nadzieję, ale przede wszystkim ukazuje, jak przez te ostatnie dni pogodzić się z nieuchronnością losu, zaakceptowaniem śmierci jako kolejnej dogi, a nie jej końca. Pięknie się czytało, mimo smutku i przejmujących momentów. Nie sposób być obojętnym na zakończenie, a refleksyjny stan pozostał u mnie na długo. Niebywale ciepła historia, pełna mądrych przemyśleń, ukrytych między słowami. Wyciągniemy dla siebie niejedno przesłanie, a co z nim zrobimy, to tylko od nas zależy tak, jak każdy dany nam dzień.
Wow. Piękna. Piękna, romantyczna opowieść o miłości, umieraniu i o tym, co jest w życiu najważniejsze. Ale od początku…
Główna bohaterka, Jill, jest pielęgniarką na dziecięcym oddziale onkologicznym. Poświęciła temu zajęciu dużą część swojego życia, przez co nie założyła rodziny ani nie ma praktycznie żadnych znajomych poza szpitalem. Powieść rozpoczynamy w dniu, w którym sama dowiaduje się od lekarza, że jest śmiertelnie chora i zostało jej niewiele czasu. Na szczęście Logan, jeden z jej młodych podopiecznych, chwyta ją za rękę i prowadzi do pewnego magicznego miejsca.
Podczas lektury towarzyszyło mi mnóstwo uczuć. Najpierw zaskoczenie, jak lekko i przyjemnie się to czyta, potem wzruszenie wydarzeniami, które tutaj następowały. Autorka świetnie zrównoważyła tę powieść. Fantastyczny motyw powtarzającego się dnia, jak w filmowym „Dniu świstaka”, dodaje tej historii humoru i lekkości, elementów tak potrzebnych wobec tragicznej powagi sytuacji, w której znaleźli się bohaterowie. To powieść, która daje czytelnikowi do myślenia, stawia pytania i pokazuje możliwe piękne odpowiedzi.
Co byś zrobił/a, gdyby zostało ci tylko kilka dni? Co musisz zrobić, żeby odejść w pokoju? Jill powtarza swój jeden dzień, więc z czasem zaczyna „wypadać z biegu”. Dla niej życie się zatrzymało, dlatego ma tę chwilę, by przemyśleć wszystko, co się wokół niej dzieje. Niesamowite, do jakich wniosków dochodzi. Niesamowite, ile my sami bylibyśmy w stanie dostrzec, gdybyśmy mogli wcisnąć pauzę! A potem znowu obudzić się, tylko tym razem wypróbować inny scenariusz bez żadnych konsekwencji.
„Jeszcze jeden dzień” to naprawdę piękna książka. Ma około 200 stron, ja przeczytałam ją w jeden dzień i uważam, że warto poświęcić jej czas. Nie ma dłużyzn, każdy wprowadzony wątek został rozwikłany. Wciągnęła mnie, zaciekawiła, koniecznie chciałam się dowiedzieć, jak to się zakończy. Zobaczymy tu miłość romantyczną, ale też tę rodzicielską. Polecam miłośnikom obyczajówek i romansów.