Gdy czujemy się dobrze, nasz mózg uwalnia serotoninę, oksytocynę, dopaminę i endorfiny. Jeżeli w którymś momencie brakuje nam pożywienia, bezpieczeństwa czy wsparcia społecznego, mózg przerywa wydzielanie tych substancji i przechodzi w tryb krótkich zrywów, od przetrwania do przetrwania.
Czy możemy coś zrobić, by nasz mózg zaczął funkcjonować w inny sposób? Czy możemy go „wytrenować”? Doktor Loretta Graziano Breuning, autorka bestsellerowych książek i założycielka The Inner Mammal Institute, przekonuje, że jest to możliwe, pod warunkiem że zrozumiemy, jak działają nasze ssacze mózgi. Podaje również strategie, które pozwolą im przestawić się na nowe tory. Śmiech, łzy, godzenie się z tym, czego nie możemy zmienić, poczucie wpływu, ćwiczenia fizyczne – to tylko niektóre czynniki prowadzące nas ku szczęściu.
Mózg nie może wydzielać substancji radości non stop. I dobrze, bo co by to było, gdybyśmy przez cały czas pozostawali w stanie euforii. Istnieją jednak proste triki, które zmienią narząd odziedziczony po zwierzęcych przodkach w sojusznika naszego szczęścia.
Autor | Loretta Graziano Breuning |
Wydawnictwo | Feeria |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 280 |
Format | 14.3 x 20.4 cm |
Numer ISBN | 9788382250015 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382250015 |
Data premiery | 2022.02.09 |
Data pojawienia się | 2022.01.26 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Książka „Jak w 45 dni zmienić nawyki mózgu i odzyskać dobry nastrój” składa się z dziewięciu rozdziałów, z których dowiadujemy się m.in. o tym jak działają neuroprzekaźniki szczęścia, o błędnym kole szczęśliwości, o tym dlaczego mózg sprawia, że odczuwamy smutek, o tym jak mózg wytwarza nawyki i dlaczego tak trudno z nimi zerwać (sami możemy wytworzyć nowe szczęśliwe nawyki).
Takie publikacje cenię sobie bardziej niż gatunkową literaturę czytaną dla rozrywki. Nie zdawałam sobie sprawy jak ta książka była mi potrzebna, i jak zmieni ona moje myślenie. Co prawda mój mózg kilka razy w czasie lektury porządnie się zbuntował, ale ostatecznie przyznałam autorce rację. To od nas zależy czy będziemy szczęśliwi. I tylko od nas. Przede wszystkim musimy chcieć. Nikt za nas nie wykona tego zadania. Nie da się być szczęśliwym za kogoś.
Czasem wszyscy wydają się być bardziej szczęśliwi od nas. I wyobrażamy sobie, że to szczęście osiągają bez trudu. Ale znamy też przykłady ludzi, którzy mają wszystko (i możemy myśleć, że dosłownie dalibyśmy się pokroić by być w ich skórze), a wcale nie są szczęśliwi, albo nie są szczęśliwsi od nas.
Autorka uważa, że większość ludzi może być zadowolonych z życia, tylko myślą, że będą szczęśliwi gdy stanie się to co sobie założą (zamiast cieszyć się z drobiazgów, z małych kroków, które mają doprowadzić do celu), gdy świat się zmieni (bo jak można być egoistycznie szczęśliwym w takim świecie?).
Zwraca również naszą uwagę na nawyki, którym łatwo się poddajemy, by uciec tylko od nieprzyjemnych myśli. Każdy z nas może wyrobić sobie inne szczęśliwe nawyki, które będą nam służyły, a nie szkodziły. I to jest celem autorki. W tym ta publikacja ma nam pomóc.
Pomimo, że spodziewałam się łatwiejszej lektury, jestem bardzo zadowolona, że sięgnęłam właśnie po ten tytuł. Z każdym rozdziałem było lepiej i lepiej, bo rozumiejąc więcej cieszyłam się tą wiedzą (uwolniły się hormony szczęścia). Kiedy zaczęłam zdawać sobie sprawę jak funkcjonuje nasz mózg zaczęło mnie to fascynować.
Kiedy jesteś szczęśliwy twój mózg wydziela dopaminę, serotoninę, oksytocynę albo endorfiny.
Nie możemy być nieustannie szczęśliwi, i warto zdawać sobie z tego sprawę. Nie doszukujmy się wtedy winy w sobie, innych, świecie. Tak działa nasz mózg, nie wydziela substancji szczęścia bez przerwy. Dobrze o tym pamiętać.
„Jak w 45 dni zmienić nawyki mózgu i odzyskać dobry nastrój” to satysfakcjonująca i bardzo angażująca lektura, a jeśli uda mi się z jej pomocą zapanować nad własnym mózgiem, ułożyć plan działania, i wytrwać w nim (całe 45 dni, bo szkoda zaczynać od nowa), to będzie bezcenna. Warto dawkować sobie tę lekturę i dobrze ją przemyśleć. Polecam wszystkim, którzy chcą być szczęśliwi. I tym, którzy nie chcą też. Czy nie warto spróbować?