Autor | Mirosław Wlekły |
Wydawnictwo | Agora |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 160 |
Format | 16.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788326838224 |
Kod paskowy (EAN) | 9788326838224 |
Data premiery | 2022.04.07 |
Data pojawienia się | 2022.04.07 |
180 tysięcy kilometrów przygody. Taką wyprawę mógł wymyślić tylko ktoś, kto podróżowaniu oddał całe serce!
Toni Halik nie przestaje fascynować dzieci i dorosłych! Tym razem z żoną Pieret i psem Łolim ruszają w niezwykłą podróż przez obie Ameryki. Mają do pokonania trasę z Argentyny aż na Alaskę i z powrotem. Oczywiście, co i rusz wpakowują się w kłopoty albo to kłopoty wpakowują się prosto na nich. Po drodze Toni i Pieret muszą choćby rozwiązać tajemnicę wulkanu, napoić „żebrzące drzewo”, uratować przed pumą zwierzęta w schronisku, pokonać autem przepaść i uciec przed bandytami. A to dopiero początek największej przygody ich życia, jaka czeka ich w Stanach Zjednoczonych. Przygody o imieniu… Ozana.
Po sukcesie książki „Przygoda dzika Toniego Halika” Mirosław Wlekły opowiada o dalszych losach słynnego podróżnika. W tworzeniu książki pomogły dzieci autora, które pokochały zakręconego Toniego, kiedy ich tata pisał jego bestsellerową biografię dla dorosłych „Tu byłem. Tony Halik”.
Tryskające kolorami i energią ilustracje, dzięki którym możemy towarzyszyć Halikom w podróży, namalowała Magdalena Kozieł-Nowak.
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 753 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 157 szt. (realizacja 2022.06.27) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
al. Daszyńskiego 8 (blisko Hali Targowej) | – |
al. Pokoju 67 (wyspa w centrum handlowym M1) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Batorego 15B (przecznica od ul. Karmelickiej) | – |
ul. Dobrego Pasterza 122 (Prądnik Czerwony) | – |
ul. Josepha Conrada 79 (obok stacji BP) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Kalwaryjska 67 (250 m od ronda Matecznego) | 3 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Kluczborska 17 (przy pętli "Krowodrza Górka") | – |
ul. Kobierzyńska 93 (osiedle Ruczaj-Zaborze) | – |
ul. Marii Dąbrowskiej 17A (50 m od CH Czyżyny) | – |
ul. Pawia 34 (naprzeciwko Galerii Krakowskiej) | – |
ul. Pilotów 2E (300 m od ronda Młyńskiego) | – |
ul. Świętokrzyska 5 (skrzyżowanie z Wrocławską) | – |
ul. Wielicka 259 (wyspa w Galerii Mozaika) | – |
ul. Wielicka 28 (200 m od Cmentarza Podgórskiego) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Wysłouchów 3 (Kurdwanów) | – |
ul. Zakopiańska 62 (Park Handlowy Zakopianka) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Łaszkiewicza 2 (obok Lidla przy Mogilskiej) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Narutowicza 11 (przy przystanku Plac Wolności 01) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Jana III Sobieskiego 2D/2 (300 m od Galerii Rzeszów) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | – |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | – |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | – |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | – |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | – |
ul. gen. Felicjana Sławoja Składowskiego 4 (wyspa w Centrum Skorosze) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | – |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Światowida 17 (wyspa w Galerii Północnej) | – |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Pojezierska 1A (skrzyżowanie z ul. Zgierską) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Strażacka 5 (w parku handlowym) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Tym razem Mirosław Wlekły w swojej książce "Jadą Haliki przez Ameryki" opowiada o kolejnych losach wielkiego miłośnika podróży, który swojej pasji oddał calutkie serce!
W marcu 1957 roku Tony Halik, jego żona Pieret oraz ukochany psiak Łoli rozpoczęli wyczekaną podróż życia. Toniemu marzył się odpoczynek od upałów i wybór padł na lodowatą Alaskę. Wyprawa wiązała się z czymś jeszcze, z nowym marzeniem Toniego! Jeśli podróż okaże się sukcesem i podróżnik nagra podczas niej fascynujące filmy to otrzyma pracę w Największej Telewizji Świata! Ach, czego się nie robi dla takich propozycji?
Ze względu na skromny budżet małżeństwo nie mogło pozwolić sobie na luksusy, hotele i drogie restauracje. Postanowili podróżować wynajętym dżipem, przerobionym na własne potrzeby. Tony zrobił w nim szafę, hamak, miejsce dla owczarka niemieckiego i całą masę potrzebnego na podróż ekwipunku. Ważne miejsce zajmował także sprzęt filmowy, od którego zależało tak wiele.
Podróż trwała pięć lat! A były to lata niesamowitej wytrwałości, pełne emocjonujących chwil, często zapierających dech w piersiach. Znaleźć się oko w oko z dzikim zwierzem, pokonać bandę rzezimieszków, okiełznać nowoczesność Ameryki i zwęszyć plan na zdobycie funduszy okażą się niemałym wyzwaniem, a w tym wszystkim jeszcze? nowy członek rodziny!
Książka jest tak fascynująco napisana, że nie sposób oderwać się od niej choćby na chwilę. Czytałam ją na głos całej rodzinie i każdy z nas otwierał oczy ze zdziwienia jak wiele można w życiu przeżyć. Zdaliśmy sobie sprawę jak pięknym darem jest posiadanie marzeń i dążenie do ich spełnienia.
Toni zapisał podczas tej podróży aż 85 kilogramów papieru, zużył 8 kompletów opon, przeprawił się z bliskimi przez 140 rzek, a prasa trzykrotnie uznała ich za zmarłych? Tę wyprawę trzeba poznać! Nie jest to jedynie książka przygodowa, znajdziecie tu cały wachlarz emocji, sporą dawkę szczęścia, garść trwogi i przekonacie się, że zawsze warto słuchać głosu swojego serca.
Książka wzbogacona jest o piękne i często zabawne ilustracje Magdaleny Kozieł-Nowak. Bardzo polecam Wam jej lekturę, a my już czekamy na kolejne przygody!