Sięgając po ten esej, Czytelnik może poznać tajniki wdrażania pewnych koncepcji przez ludzi określonych przez Hayeka mianem "zawodowych sprzedawców idei". Typowy współczesny intelektualista czy też ,,autorytet moralny" nie musi posiadać specjalnej wiedzy o niczym szczególnym, również w temacie o którym dyskutuje, albo wypowiada się z pozycji ex cathedra, nie musi być nawet specjalnie inteligentny, aby pełnić swoją rolę jako pośrednika w szerzeniu idei. Do jego miana kwalifikuje go szeroka gama tematów, o których może w każdym momencie mówić albo pisać oraz pozycja albo zwyczaje, dzięki którym zaznajamia się z nowymi ideami wcześniej niż ci, do których sam się zwraca. Owi "zawodowi sprzedawcy idei" są jedną z głównych przyczyn dla których wielu ludzi, zdawałoby się na pierwszy rzut oka rozsądnych, słysząc opinie intelektualistów, wyłącza automatycznie własny rozum przyjmując poglądy i opinie zasłyszane, za własne.W świetle najnowszej historii okazuje się dość dziwne, że świadomość tego, iż władza decyzyjna spoczywa w rękach zawodowych sprzedawców używanych idei nie jest jeszcze powszechna. Rozwój polityczny świata Zachodu w ciągu ostatnich kilku stuleci dostarcza tutaj najlepszego przykładu. Socjalizm nigdy i nigdzie nie był na początku ruchem klasy robotników. W żadnym przypadku nie jest on pomocnym ani koniecznym dla interesów tej klasy, nie jest też oczywistym lekarstwem na oczywiste zło. Jest konstrukcją teoretyków, wywodzącą się z pewnych kierunków abstrakcyjnej myśli, przez długi czas znaną tylko intelektualistom, a nakłonienie klas pracujących do przyjęcia go za swój program wymagało ze strony tych intelektualistów długich wysiłków.
- fragment eseju
Autor | Friedrich von Hayek |
Wydawnictwo | Prohibita |
Rok wydania | 2012 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 40 |
Format | 15.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788361344230 |
Kod paskowy (EAN) | 9788361344230 |
Data premiery | 2019.01.12 |
Data pojawienia się | 2019.01.12 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Książka stanowi ostrzeżenie przed tyranią grożącą naszej cywilizacji. Autor ukazuje dokładnie źródło niebezpieczeństwa i radzi, jak można go uniknąć.
"Nadużycie rozumu" jest fascynującą książką z zakresu filozofii nauki i historii idei. Pokazuje, że nowożytny racjonalizm, który jest podstawą sukcesów nauki i techniki, występuje również w wynaturzonej postaci scjentyzmu, prowadzącego prostą drogą do zniewolenia człowieka, a jego kulminacją jest obłędny pomysł uszczęśliwienia całej ludzkości zwany socjalizmem. "Jak się okazuje, najtrudniejszym i być może najważniejszym zadaniem dla ludzkiego rozumu jest uświadomienie sobie własnych ograniczeń. Jest podstawową sprawą dla rozwoju intelektu, abyśmy jako jednostki pochylili głowy przed siłami i przestrzegali zasad, których co prawda nie jesteśmy w stanie do końca pojąć, ale od których zależy przyszłość a nawet przetrwanie naszej cywilizacji." Fragment książki
Pierwsze wydanie Planowanego chaosu ukazało się zaraz po II wojnie światowej, w roku 1947. W czasach PRL książka była, tak jak zresztą i inne książki Ludwiga von Misesa, objęta zakazem cenzury. Już chociażby to powinno stanowić zachętę do jej przeczytania. Książka, pomimo tego, że została napisana już ponad 70 lat temu, nic nie straciła na aktualności. Mises bowiem omawia w niej charakterystyczne i powtarzalne procesy społeczne. Wiele z tych prawidłowości potwierdziła później historia. Tak jak Newton odkrył Prawo Powszechnego Ciążenia, tak Mises w bardzo przystępny sposób tłumaczy Prawo Powszechnego Ciążenia… ku Socjalizmowi. Polega ono na tym, że większość z nas, nie mając podstawowej wiedzy z zakresu ekonomii chce socjalizmu i zgadza się na państwowe zarządzanie oparte o przymus, interwencjonizm i własność państwową. „Kupujemy” tę ideę i ją akceptujemy, socjalizm jednak zawsze prowadzi do zapaści gospodarczej i upadku cywilizacyjnego. Według Misesa ta dążność do Socjalizmu nie jest wrodzoną cechą człowieka, lecz wynikiem kreciej roboty tak zwanych intelektualistów. To oni tworzą socjalistyczne idee i indoktrynują nimi masy. Ponieważ większość z nich to etatyści zatrudnieni na państwowych posadach, to prawie nikt z nich nie kwestionuje dogmatu, że państwo lub rząd stanowi ucieleśnienie wszystkiego, co jest dobre i korzystne, a obywatele to nieszczęśnicy nastawieni wyłącznie na krzywdzenie się nawzajem i dlatego bardzo potrzebują „rozumnego opiekuna” w postaci państwa. Kwestionowanie tego, choćby w najmniejszym stopniu, stało się w kręgach intelektualnych tematem tabu. Jak podkreśla Mises: „Ten, kto ogłasza boskość państwa i nieomylność jego kapłanów, czyli biurokratów, uważany jest za bezstronnego badacza nauk społecznych. Wszyscy zaś, którzy zgłaszają sprzeciwy, są piętnowani jako stronniczy i ograniczeni”. Państwowe zarządzanie oparte o przymus, interwencjonizm i własność państwową prowadzi do chaosu, biedy i upadku – tak można sformułować to prawo. A jego prawdziwość potwierdzają dzieje Związku Radzieckiego, wszystkich krajów socjalistycznych, a obecnie Wenezueli, gdzie rządzący są chorobliwie otyli, a zwykli ludzie szukają pożywienia na śmietnikach. Generalnie, w Planowanym chaosie Mises przestrzega nas przed tymi, którzy pomimo tego, że nie mają bladego pojęcia o ekonomii narzucają ogółowi swoje zdanie w ważnych kwestiach społecznych. Na socjalizmie ktoś zarabia, jednak my wszyscy zdecydowanie na nim tracimy.
Co jest w życiu najważniejsze? O czym każdy powinien wiedzieć? Renomowany psycholog Jordan Peterson, mający w swoim dorobku naukowym publikacje, które wpłynęły na współczesne rozumienie osobowości, przez wielu uznawany jest za jednego z najważniejszych myślicieli naszych czasów. Jego wykłady obejmujące tematykę od mitologii i opowieści biblijnych, przez ewolucję, po relacje miłosne i wychowanie dzieci przyciągnęły dziesiątki milionów słuchaczy na całym świecie. W dobie galopujących zmian i polaryzującej polityki jego przekaz podkreślający wartość osobistej odpowiedzialności i tradycyjnych mądrości życiowych trafił społeczeństwo w czuły punkt. Na kartach tej książki przedstawia dwanaście doniosłych, praktycznych reguł, które mogą posłużyć za kompas moralny i pomóc nadać życiu sens. Oparta na doświadczeniach zawodowych oraz życiowych autora, a także mądrościach zawartych w najstarszych ludzkich mitach i opowieściach, książka 12 życiowych zasad oferuje antidotum na chaos w naszym życiu: wieczne prawdy ukazane w świetle naszych współczesnych problemów.
Vittorio Possenti, profesor filozofii moralnej na Uniwersytecie w Wenecji, poszukuje punktów stycznych między klasycznym (realistycznym) wyjaśnianiem świata i człowieka, a współczesna kulturą i myślą filozoficzną, która odrzuciwszy metafizyczne rozumienie rzeczywistości popada w głębokie kryzysy intelektualno-moralne. Zasadniczą postać takiego kryzysu zwykliśmy określać mianem nihilizmu. Znaczenia i konteksty tego właśnie zjawiska są przedmiotem książki Possentiego.
Fryderyk Bastiat stawia niezwykle ważną kwestię, od rozstrzygnięcia której zależą wybory ideologiczne. Słusznie krytykując i mnogość i nieuniknioną w tej sytuacji sprzeczność oczekiwań wobec państwa, wzywa do zastanowienia, czy państwo, ze względu na to, czym jest naprawdę, jest w ogóle zdolne do ich spełnienia. Mimo upływu ponad 150 lat od ogłoszenia tego artykułu, wezwanie Bastiata do odpowiedzi na pytanie „czym jest państwo”, nie tylko nie straciło, ale nawet zyskało na aktualności z dwóch co najmniej powodów. Po pierwsze dlatego, że w naukach społecznych coraz mniej chodzi dziś o ustalenie prawdy, a coraz bardziej o realizowanie misji „pedagogicznej”, przybierającej niekiedy postać moralizanctwa. Stąd też przewaga definicji postulatywnych, które są raczej katalogiem właściwości pożądanych, a nie rzeczywiście istniejących. Powód drugi, to wynikająca nie tyle z pedagogiki, co z przezorności, intencja ukrycia kryminalnych aspektów funkcjonowania współczesnych państw i pasożytniczego charakteru elit politycznych, wytkniętych nieubłaganym palcem Murraya Newtona Rothbarda. Tymczasem państwo jest po prostu monopolem na przemoc.
Marsz w kierunku totalitaryzmu rozkłada się na trzy etapy. Pierwszym jest negacja istnienia prawa i prawdy obiektywnej, czego konsekwencję stanowi zrównanie dobra i zła, grzechu i cnoty. Drugim – instytucjonalizacja dewiacji moralnych objawiająca się w przemianie prywatnej niegodziwości w publiczną cnotę. Trzecim wreszcie – wprowadzenie ostracyzmu społecznego i prawnej karalności dobra. Do tego momentu właśnie doszliśmy. Żyjemy w społeczeństwie hołdującym swoistemu antydekalogowi, w którym dozwolone jest wszystko poza publicznym deklarowaniem wierności zasadom porządku naturalnego i chrześcijańskiego. Jest to zarazem ostatni moment, aby przeciwstawić się dyktaturze relatywizmu.
Ludwig von Mises (1881-1973) to ekonomista austriacki, przedstawiciel znanej na całym świecie Austriackiej Szkoły Ekonomii. „Ekonomia jest wynikiem ludzkiego działania” – to jedna z głównych tez tej szkoły. Ekonomia nie może być zatem traktowana tak samo jak nauki ścisłe, u jej podstaw leżą bowiem procesy psychologiczne i socjologiczne. I dlatego Mentalność antykapitalistyczna, choć napisana przez ekonomistę traktuje o psychologii. O typowej ludzkiej niechęci do odpowiedzialności, pracowania i konkurowania, a więc kluczowych czynników niezbędnych do budowania zasobnego społeczeństwa. Anatolij Fiedosiejew w książce Zapadnia. Człowiek i Socjalizm, kompleksowo analizującej socjalizm jako system, pisał o tym, że ludzie bardzo łatwo dają się nabrać na socjalizm, który zawsze, prędzej czy później, kończy się katastrofą ekonomiczną i cywilizacyjną. Ludwig von Mises wyjaśnia dlaczego: ludzie dają się na niego nabrać, ponieważ wierzą, że socjalizm polepszy ich warunki bytu, a nienawidzą kapitalizmu, ponieważ wierzą, że ich krzywdzi – ponieważ wierzą, że polepszy ich warunki, bo ktoś im coś da i ponieważ wierzą że ich krzywdzi, bo muszą coś wypracować. Ludzie według Misesa są socjalistami, zaślepia ich bowiem zawiść i ignorancja. Autor argumentuje to przedstawiając typowe sposoby myślenia: przeciętnego człowieka, pracowników biurowych, intelektualistów, artystów i dziedziców dużych fortun. Prawdopodobnie każdy z nas na pewno z niechęcią powiedziałby o sobie, że jest głupi lub zawistny – to oczywiście bardzo mocne stwierdzenia. Tym niemniej Mentalność antykapitalistyczna to pozycja obowiązkowa w lekturze każdego myślącego człowieka, pozwala bowiem lepiej poznać mroczne tajniki naszego „ja”. Trzeba też przyznać, że choć wydana w 1956 roku książka ta wcale nie straciła na aktualności. To trochę smutne, że obnażone w niej negatywne wzorce i stereotypy nadal są tak rozpowszechnione, smutne jest również i to, że ciągle społeczeństwa na socjalizm dają się nabierać... Chociaż światełkiem w tunelu może być to, że dzięki Misesowi wiemy już, dlaczego.
Tym razem proponujemy nowe wydanie klasycznej książeczki Bastiata, uzupełnione o życiorys legendarnego ekonomisty. Nie przesadzę, jeśli stwierdzę, iż jest to jeden z najmądrzejszych i najbardziej pouczający wykładów myśli ekonomicznej. Na niespełna 80 stronach prawie dwa wieku temu Bastiat wyłożył zasady, które są aktualne do dzisiaj. I będą aktualne do dnia Sądu Ostatecznego. Problem w tym, że bardzo niewielu ekonomistów je rozumie, a jeszcze mniej stosuje. Najsmutniejsze jest to, że mimo upływu od śmierci Bastiata ponad 150 lat, nadal obowiązuje paradygmat o dobrej interwencji państwa, które w trosce o obywateli niszczy owoce naszej działalności. Trudno się dziwić. Paradygmat Ptolemeusza istniał ponad 160 lat po śmierci Kopernika. Te 160 lat od publikacji książki minęło 2 lata temu!
Instytut Misesa prezentuje Ludzkie działanie pierwsze polskie wydanie Human Action Ludwiga von Misesa. Jest to jedna z najważniejszych książek, jakie napisano w obronie cywilizacji, wolnego rynku i zdrowego rozsądku.Książka, która czekała na polskie wydanie prawie 60 lat (pierwsze wydanie oryginału Human Action 1949). Opus magnum nestora austriackiej szkoły ekonomii Ludwiga von Misesa. Chłodna, rzeczowa rozprawa z socjalizmem, interwencjonizmem i wszelkimi odmianami pseudoekonomii gruntowny wykład prakseologii i głęboka refleksja nad prawidłowościami i ograniczeniami, jakim podlega ludzkie działanie. Po 1989 roku stało się oczywiste, że socjalizm nie może się udać. Mises wiedział o tym już w latach czterdziestych, a więc wtedy, kiedy wielu intelektualistów wiązało z tym ustrojem wielkie nadzieje.
Książka zawiera siedem esejów sławnego noblisty, napisanych w latach 1929-1937, nigdy dotąd niewydanych po polsku. Choć powstały ponad 70 lat temu, są nadal aktualne i cytowane.Zbiór tych siedmiu prac można uznać za podjętą po raz pierwszy próbę syntezy podstaw austriackiej makroekonomii austriackiej teorii pieniądza, kapitału, cykli koniunkturalnych oraz instytucji monetarnych. Prace te od czasów powojennych aż do dzisiaj wywierają ogromny wpływ na austriacką czy też kapitałową makroekonomię. Taki dorobek to nie lada osiągnięcie nawet na przestrzeni całego życia. Tym bardziej więc zdumiewa fakt, iż Hayek opublikował te prace w ciągu ośmiu lat (19291937) i to przed ukończeniem czterdziestego roku życia. (...) Ponowne opublikowanie tych prac w jednym tomie to doniosłe wydarzenie, które wypełnia ogromną lukę w austriackiej literaturze makroekonomiczneji i ukazuje współczesnym austriakom metodę rozwijania teorii ekonomii przez racjonalną argumentację i krytykę.
Napisana ponad czterdzieści lat temu rozprawa o pieniądzach i wolności osobistej, która dziś inspiruje miłośników kryptowalut na całym świecie Pierwszy polski przekład pracy Friedricha Augusta von Hayeka opublikowanej pierwotnie w 1976 i 1978 (wersja poszerzona) roku przez londyński Institute of Economic Affairs. Autor przedstawia koncepcję zniesienia rządowego monopolu na emisję pieniądza oraz kreśli wizję spontanicznego ładu ekonomicznego, w którym wiele równoległych walut emitowanych przez prywatne, nastawione na zysk podmioty konkuruje o względy użytkowników. Dowodzi, że implementacja jego projektu mogłaby nie tylko stworzyć stabilny system walutowy, lecz także przyczynić się do zabezpieczenia ludzkiej wolności przed tyrańskimi zakusami rządów. Polskie wydanie otwiera wprowadzenie Jakuba Chmielniaka zatytułowane Friedrich August von Hayek i proroctwo kryptowaluty.
Sięgając po ten esej Czytelnik może poznać tajniki wdrażania pewnych koncepcji przez ludzi określonych przez Hayeka mianem "zawodowych sprzedawców idei". Typowy współczesny intelektualista czy też "autorytet moralny" nie musi posiadać specjalnej wiedzy o niczym szczególnym, również w temacie o którym dyskutuje, albo wypowiada się z pozycji ex cathedra, nie musi być nawet specjalnie inteligentny, aby pełnić swoją rolę jako pośrednika w szerzeniu idei. Do jego miana kwalifikuje go szeroka gama tematów, o których może w każdym momencie mówić albo pisać oraz pozycja albo zwyczaje, dzięki którym zaznajamia się z nowymi ideami wcześniej niż ci, do których sam się zwraca. Owi "zawodowi sprzedawcy idei" są jedną z głównych przyczyn dla których wielu ludzi, zdawałoby się na pierwszy rzut oka rozsądnych, słysząc opinie intelektualistów, wyłącza automatycznie własny rozum przyjmując poglądy i opinie zasłyszane, za własne. W świetle najnowszej historii okazuje się dość dziwne, że świadomość tego, iż władza decyzyjna spoczywa w rękach zawodowych sprzedawców używanych idei nie jest jeszcze powszechna. Rozwój polityczny świata Zachodu w ciągu ostatnich kilku stuleci dostarcza tutaj najlepszego przykładu. Socjalizm nigdy i nigdzie nie był na początku ruchem klasy robotników. W żadnym przypadku nie jest on pomocnym ani koniecznym dla interesów tej klasy, nie jest też oczywistym lekarstwem na oczywiste zło. Jest konstrukcją teoretyków, wywodzącą się z pewnych kierunków abstrakcyjnej myśli, przez długi czas znaną tylko intelektualistom, a nakłonienie klas pracujących do przyjęcia go za swój program wymagało ze strony tych intelektualistów długich wysiłków.