Hybrid Theory to debiut Linkin Park. Pięciu kalifornijczykom udało się przyrządzić całkiem smakowitą potrawę. Przy jej sporządzaniu korzystali z ciężkich hardcorowych gitar, hip-hopowych wokali i szczypty elektronicznych bitów. Powstała skrząca się pomysłami, pełna energii płyta, muzycznie mieszcząca się gdzieś na przecięciu stylów Deftones, Nine Inch Nails, Apex Twin i The Roots. Wokaliści (a jest ich w Linkin Park dwóch) udowadniają, że potrafią wyjść daleko poza konwencję hardcorowego krzyku i hip-hopowych recytacji.
Wykonawca | Linkin Park |
Dystrybutor | Warner Music Polska |
Rok wydania | 2000 |
Nośnik | CD |
Format | audio |
Opakowanie | digipack |
Kod paskowy (EAN) | 93624775522 |
Waga | 99 g |
Data premiery | 2017.05.02 |
Data pojawienia się | 2017.05.02 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Gorąco wyczekiwany po sukcesie „Hybrid Theory”, drugi album Linkin Park trafił na rynek 25 marca 2003 roku nakładem Warner Bros. Records. Podobnie jak w przypadku poprzednika, produkcją „Meteory” zajął się Don Gilmore, choć tym razem w procesie tym brał również udział sam zespół. Płyta była utrzymana w podobnym stylu, co jej debiut, i przez wielu fanów uważana jest obok niego za najlepsze dzieło Benningtona i spółki.
Aż cztery lata panowie z Linkin Park kazali czekać swoim fanom na trzeci studyjny album. Poprzednie dwa krążki: "Hybrid Theory” (2000r.) i "Meteora” (2003r.) spotkały się z gorącym przyjęciem na całym świecie - i to zarówno wśród samych fanów, jak i w oczach krytyki. Zespół od czasu debiutu w 2000 roku sprzedał 40 milionów płyt, przy czym aż 18 milionów przypada na pierwsze wydawnictwo (tym samym "Hybrid Theory” uzyskał status diamentowego krążka). Nominacjom do różnego typu nagród muzycznych końca nie widać. Niewątpliwym sukcesem są dwie statuetki Grammy, które na koncie grupy pojawiły się kolejno w 2002 roku (za Najlepsze Wykonanie Hard Rockowe za singiel “Crawling”) i w 2006 roku (wraz z Jayem-Z za Najlepszy Duet Rap/Sung za innowacyjny utwór “Numb/Encore”). A jaka jest nowa płyta? "Minutes to Midnight” nie powiela schematów, zmierzając ścieżką eksperymentów. Artyści w nagraniach wykorzystali m.in. gitary starego typu oraz wzmacniacze do oryginalnego automatu perkusyjnego Ricka Rubina, który pamięta jeszcze czasy pierwszej płyty Beastie Boys. I to właśnie Rubin, uhonorowany nagrodą Grammy w 2007 roku w kategorii Najlepszy Producent Roku i znany m.in. ze współpracy z U2, Red Hot Chili Peppers, Run DMC, jest producentem nowego albumu Linkin Park
"Bawię Się świetnie" ukazuje się także w limitowanej dwupłytowej edycji, na którą składa się 10 dodatkowych piosenek. Ania śpiewa na niej między innymi z: Anią Rusowicz, Piotrkiem Niesłuchowskim i Samborem Czarnotą. Poza tym na Limitowanej Edycji znajdują się dwa zaskakujące covery i alternatywna wersja przeboju "Bawię Się świetnie". "Bawię Się świetnie" jest bezsprzecznie najlepszą z dotychczasowych płyt Ani. Największym jej atutem są teksty i rasowe kompozycje. Jak sama powiedziała: "w końcu poczułam wewnętrzną potrzebę żeby się otworzyć. Wcześniej unikałam opisywania własnych problemów" Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Ania odchodzi na nowej płycie od charakterystycznego stylu retro, na rzecz współczesnego brzmienia.
"W spodniach, czy w sukience?", to moja trzecia płyta. Na pewno jest najbardziej zróżnicowana z dotychczasowych. Przed rozpoczęciem nagrań czułam wewnętrznie, że jestem już dość blisko określenia własnego stylu i estetyki. Napisałam ponad trzydzieści piosenek na tę płytę. Były one bardzo różnorodne. W trakcie nagrań okazało się, że pociąga mnie wiele odcieni retro-stylu. Z jednej strony chciałam by płyta była ascetycznie akustyczna jak stare piosenki Neila Younga, z drugiej chciałam spróbować swoich sił w estetyce bardziej transowej, czy nawet tanecznej w stylu Donny Summer, czy Temptations. Po środku została jeszcze ogromna fascynacja starą muzyką filmową typu: Francis Lani, Lalo Schifrin, czy Ennio Morricone. Postanowiłam, że w związku z tym ta płyta powinna być wielowymiarowa, bo wszystkie kierunki są mi bliskie i czuje się w nich tak samo dobrze. Pomyślałam, że tytuł jednej z moich ulubionych piosenek z tej płyty, czyli "W spodniach, czy w sukience" powinien być również tytułem całego albumu, ponieważ idealnie odzwierciedla wszystkie moje rozterki związane z nagrywaniem i produkcją tej płyty. To były ciągłe wybory i trudne decyzje. Cały czas próbowaliśmy czegoś nowego, coś dogrywaliśmy, sprawdzaliśmy czy działa, a później wyrzucaliśmy. Poświęcaliśmy temu sporo czasu i wysiłku, a finalnie i tak lądowało w koszu Ta płyta generalnie opowiada o trudnej sztuce podejmowania decyzji. Jestem już spokojna i spełniona, ale zaryzykowałabym też stwierdzenie, że była to najtrudniejsza praca z dotychczasowych. W pewnym momencie zacięłam się nad tekstami, miałam wrażenie, że ciągle cytuje samą siebie z poprzednich płyt. To było jak wejście w ślepą ulice. Poprosiłam wtedy o pomoc dwie sprawdzone przyjaciółki: Karoline Kozak i Agę Szypurę. Pracowałyśmy nad tekstami razem i oddzielnie, byłyśmy w ciągłym kontakcie telefonicznym i dopieszczałyśmy każdy pomysł. Zaprosiłam też do współpracy Daniela Blooma, którego uwielbiam i szanuje za to co robi od kilku lat. Jest wyjątkowym kompozytorem, a jego muzyka do filmu "Tulipany" jest moim zdaniem najlepszym rodzimym soundtrackiem. Bloom napisał z myślą o mojej płycie jeden bardzo filmowy utwór, który zaopatrzyłam jedynie w swobodne wokalizy, bo wydawało mi się, że jakakolwiek głębsza ingerencja może zniszczyć nastrój, który udało mu się stworzyć. Podczas jednego z pierwszych spotkań produkcyjnych przy tej płycie wpadłam na pomysł, by w dwóch utworach pojawiły się dość wyrafinowane sola na fortepianie. Zadzwoniłam do Leszka Możdzera i zapytałam, czy nie miał by ochoty zagrać gościnnie w dwóch piosenkach na mojej nowej płycie. Leszek przyjechał na dwa dni do Warszawy, pierwszego dnia nagrywał w naszym studiu na Saskiej Kępie partie Rhodesów, a drugiego fortepiany w S-4. Zostawił nam kilka godzin muzyki, którą zagrał przez te dwa dni , i , powiedział żebyśmy wzięli na płytę to co będziemy uważać za stosowne. To zawodowiec i artysta w każdym calu, z którym współpraca była przyjemnością. "W spodniach, czy w sukience" jest też najsprawniej nagraną z moich dotychczasowych płyt. Pierwszą nagrywałam 9 miesięcy, drugą rok. Tym razem planowaliśmy nagrać cały materiał w trzy miesiące. Chcieliśmy zarejestrować piosenki w trakcie dziesięciodniowej sesji nagraniowej w wynajętym starym kinie w Międzyrzecu Podlaskim, a później zmiksować je w Warszawie. Firma zapaliła nam zielone światło. Dostaliśmy spory budżet nagraniowy, który bardzo ułatwił nam prace. Po raz pierwszy nie zastanawialiśmy się jak to zrobić, albo co nagrać kosztem czegoś innego To była zupełnie nowa sytuacja w moim życiu. Nagle okazało się że możemy być bardziej wydajni i pracować sprawniej. Płytę nagraliśmy w cztery miesiące, choć finalnie nie pojechaliśmy do Międzyrzeca Stała się też rzecz dziwna, bo pomimo tego komfortu wiele rzeczy się posypało Mieliśmy problemy z brzmieniem poszczególnych instrumentów, ciągle coś poprawialiśmy z Bodziem, bo byliśmy niezadowoleni. Mój głos nie brzmiał dobrze, choć nagrywaliśmy go w sprawdzony sposób. Próbowaliśmy wielu mikrofonów, preampów, różnych ustawień i nic Byłam bliska obłędu, właściwie w tamtym momencie spisałam tę płytę na straty. , Po kilku dniach przerwy wróciliśmy do studia i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie problemy zaczęły stopniowo znikać. Skończyłam płytę z miesięcznym opóźnieniem i jestem z niej naprawdę zadowolona!
Powstawała w okresie rekonwalescencji po wypadku samochodowym zespołu (w 1991 r.) i ukazała się w 1992 r. Zawierała całkowicie premierowy materiał, a wśród piosenek znajdziemy wielki hit koncertowy zespołu „Pierwszy raz”. W 1993 r. ukazała się reedycja „Blasfemii” we Francji.
Kolejna monografia pułku z uwzględnieniem jego szlaku bojowego w okresie kampanii wrześniowej. Zeszyt nr 183
Album „Niemożliwe” to debiutancki krążek folkowo-elektronicznego duetu „Kwiat Jabłoni”. Rodzeństwo Kasia i Jacek Sienkiewiczowie jako „Kwiat Jabłoni” po raz pierwszy zaprezentowali się polskim słuchaczom w marcu 2018 r., wypuszczając do sieci piosenkę „Dziś późno pójdę spać” wraz z teledyskiem, który na YouTube wyświetlony został już ponad 4,5 mln razy. Drugim singlem promującym płytę została tytułowa piosenka „Niemożliwe”. Na album wyprodukowany przez „Kwiat Jabłoni” oraz debiutującego realizatora dźwięku Łukasza Ziębę składa się 12 utworów. Są to autorskie, refleksyjne piosenki z polskimi tekstami wykonane na dwa głosy, mandolinę i fortepian, wzbogacone elektronicznymi brzmieniami. Ta nietypowa mieszanka sprawia, że muzyka „Kwiatu Jabłoni” wymyka się typowym gatunkom, ciężko ją zaszufladkować. W piosenkach rozbrzmiewają folkowe brzmienia, popowe chwytliwe melodie i przestrzenne efekty elektroniczne. Kasia i Jacek mówią jednak, że najważniejsza jest dla nich warstwa tekstowa ich piosenek. Rodzeństwo Sienkiewiczów śpiewa o życiu chwilą, próbach cieszenia się tym, co mamy, o ucieczce od konsumpcjonizmu i świata przesyconego pogonią za sukcesem, skłaniają słuchaczy do namysłu i nie pozostawiają obojętnym. „Niemożliwe” to album głęboko poruszający zarówno słowami, jak i muzyką. Lista utworów: 1. Niemożliwe 2. Dzień dobry 3. Nie ma czasu 4. Nic więcej 5. Dziś późno pójdę spać 6. Za siódmą chmurą 7. Kto powie mi jak 8. Chodźmy nad wodę 9. Wzięli zamknęli mi klub 10. Wodymidaj intro 11. Wodymidaj 12. Turysta (bonus track)
Kolejny z zeszyt z serii "Zarys Historii Wojennej Pułków Polskich w Kampanii Wrześniowej". W poszczególnych rozdziałach omówiono udział pułku w walce o granice w latach 1919-1920, jego działalność w okresie międzywojennym oraz zagadnienia bezpośrednio związane z kampanią wrześniową: mobilizację, szlak bojowy, obsadę personalną 62 pp na dzień 1 września 1939 roku, a także sztandar i odznakę 62 pułku piechoty.
„W książce – mającej charakter studiów – omówiono najważniejsze problemy dotyczące polskiej organizacji konspiracyjnej Polska Armia Ludowa, powiązanej politycznie z Robotniczą Partią Polskich Socjalistów. PAL nie doczekała się jeszcze naukowej monografii, więc prezentowany tekst ma pionierski charakter. Na podstawie niewykorzystanych dotąd przez historyków dokumentów archiwalnych – przechowywanych głównie w IPN – ukazano przede wszystkim okoliczności powstania, strukturę, formy działalności PAL oraz najważniejsze wydarzenia związane z tą organizacją” – ze streszczenia. Andrzej Gąsiorowski (ur. 1950) – prof. dr hab., historyk, politolog, dyrektor Instytutu Politologii Uniwersytetu Gdańskiego, kustosz dyplomowany w Dziale Naukowym Muzeum Stutthof w Sopocie, członek Rady Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej w Toruniu. Autor ponad dwustu prac naukowych dotyczących najnowszej historii Polski.
Arkusz zawiera 10 naklejek o tematyce letniej. Do zabawy, prac plastycznych czy dekorowania zeszytów, pocztówek, listów itp. Wymiary arkusza: 15.0 x 8.0 cm.
Naklejki z motywem Winx z pewnością zachwycą każdą dziewczynkę. Uwaga! Wzór wysyłany losowo.
Tracklista: 1. Talking To Myself 2. Burn It Down 3. Battle Symphony 4. New Divide 5. Invisible 6. Nobody Can Save Me 7. One More Light 8. Crawling 9. Leave Out All The Rest 10. Good Goodbye Feat. Stormzy 11. What I've Done 12. In The End 13. Sharp Edges 14. Numb 15. Heavy 16. Bleed It Out
Uwielbiana w Polsce kalifornijska grupa Linkin Park niemal dokładnie dwa lata po znakomitej płycie `Living Things`, przygotowała kolejny fantastyczny studyjny materiał. Otrzymał tytuł "The Hunting Party". W tej imprezie poza muzykami zespołu udział wezmą wspaniali goście. Szósty studyjny album Linkin Park "The Hunting Party" bardzo ucieszy wszystkich tych, którzy preferują mniej elektroniczne oblicze sekstetu z Kalifornii, na które musieli spoglądać w minionych paru latach. Parafrazując tytuł płyty, na tej imprezie muzycy zapolowali na piosenki oparte na mocnej gitarze. To przede wszystkim rockowy gitarowy album. Choć rzecz jasna nie w 100 procentach. Amerykanie znani są z tego, że w swoich piosenkach lubią umieszczać elementy różnych gatunków i pod tym względem "The Hunting Party" nie jest wyjątkiem. Dowodem na to na szóstej płycie jest pierwsza ujawniona kompozycja `Guilty All The Same`, w której pojawiła się legenda rapu, Rakim. W kolejnej piosence zwiastującej materiał, `Until It`s Gone`, gościa nie ma. Są za to charakterystyczne elementy stylu Linkin Park z początków istnienia grupy, czyli elektroniczne sample skrzyżowane z mocną gitarą. Do tego zaserwowano ładną melodię i świetne wokale Chestera Benningtona, zaś wszystko to zanurzono w podniosłym klimacie. Co jeszcze różni "The Hunting" Party od kilku wcześniejszych płyt Linkin Park? W studiu nie pojawił się Rick Rubin. Za produkcję materiału odpowiadają wyłącznie członkowie zespołu, wokalista i multiinstrumentalista Mike Shinoda i gitarzysta oraz klawiszowiec Brad Delson. Nagrania odbyły się w Hollywood, w Larrabee Sound Studios i EastWest Studios. Kolejna nowość jest taka, że po raz pierwszy w blisko 20-letniej historii grupy w piosenkach pojawiają się goście. Rakim nie jest jedynym. W numerze `All For Nothing` słychać kapitalnego gitarzystę i wokalistę Page`a Hamiltona z Helmet. Kawałek `Rebellion` uświetnił dokonały gitarzysta i wokalista Daron Malakian, którego znamy z System Of A Down. Ostatnim z wielkich mistrzów sześciu strun, którzy goszczą na "The Hunting Party" jest pojawiający się w piosence `Drawbar` Tom Morello z Rage Against The Machine. Okładkę albumu The Hunting Party przygotował Brandon Parvini (ten sam twórca, który jest autorem oprawy `Living Things`), wykorzystując do tego grafikę tajwańskiego artysty Jamesa Jeana. Płyta ukaże się w kilku formatach. Jej tytuł należy oczywiście odczytywać metaforycznie. Linkin Park chcieli zapolować na energię i duszę, którą mają rockowe płyty. Polowanie z całą pewnością można uznać za bardzo udane.
Lista utworów: 1. A Light That Never Comes 2. Castle of Glass 3. Lost in the Echo 4. Victimized 5. I'll Be Gone 6. Lies Greed Misery 7. Roads Untraveled 8. Powerless 9. Burn It Down 10. Until It Brakes 11. Skin To Bone 12. I'll Be Gone 13. Until It Breakes 14. A Light That Never Comes
Aż cztery lata panowie z Linkin Park kazali czekać swoim fanom na trzeci studyjny album. Poprzednie dwa krążki: "Hybrid Theory” (2000r.) i "Meteora” (2003r.) spotkały się z gorącym przyjęciem na całym świecie - i to zarówno wśród samych fanów, jak i w oczach krytyki. Zespół od czasu debiutu w 2000 roku sprzedał 40 milionów płyt, przy czym aż 18 milionów przypada na pierwsze wydawnictwo (tym samym "Hybrid Theory” uzyskał status diamentowego krążka). Nominacjom do różnego typu nagród muzycznych końca nie widać. Niewątpliwym sukcesem są dwie statuetki Grammy, które na koncie grupy pojawiły się kolejno w 2002 roku (za Najlepsze Wykonanie Hard Rockowe za singiel “Crawling”) i w 2006 roku (wraz z Jayem-Z za Najlepszy Duet Rap/Sung za innowacyjny utwór “Numb/Encore”). A jaka jest nowa płyta? "Minutes to Midnight” nie powiela schematów, zmierzając ścieżką eksperymentów. Artyści w nagraniach wykorzystali m.in. gitary starego typu oraz wzmacniacze do oryginalnego automatu perkusyjnego Ricka Rubina, który pamięta jeszcze czasy pierwszej płyty Beastie Boys. I to właśnie Rubin, uhonorowany nagrodą Grammy w 2007 roku w kategorii Najlepszy Producent Roku i znany m.in. ze współpracy z U2, Red Hot Chili Peppers, Run DMC, jest producentem nowego albumu Linkin Park
Lista utworów: 1. Dirt Off Your Shoulder / Lying From You (Explicit Version) 2. Big Pimpin' / Papercut (Explicit Version) 3. Jigga What / Faint (Explicit Version) 4. Numb / Encore (Explicit Version) 5. Izzo / In The End (Explicit Version) 6. Points Of Authority/99 Problems/One Step Closer (Explicit Version)