Mistrz thrillera medycznego powraca.
Kiedy na stół sekcyjny w nowojorskim Inspektoracie Medycyny Sądowej trafia ciało dwudziestoośmioletniej kobiety, Kery Jacobsen, wiele wskazuje na to, że doszło do przedawkowania narkotyków. Podczas sekcji okazuje się, że kobieta była w ciąży. Nikt nie wie, kto był ojcem dziecka. Czyżby jego tożsamość była kluczem do wyjaśnienia zagadki ostatnich chwil jej życia?
Aria Nichols, rezydentka prowadząca sprawę, postanawia wykorzystać kontrowersyjną metodę badawczą opartą na najnowszych osiągnięciach biotechnologii, by dotrzeć do tajemniczego ojca. Ktoś jednak robi wszystko, by zagadka śmierci Kery nigdy nie została wyjaśniona.
Każdy, kto zbliży się do prawdy, może stać się kolejnym celem zabójcy...
Autor | Robin Cook |
Wydawnictwo | Rebis |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 432 |
Format | 12.8 x 19.7 cm |
Numer ISBN | 978-83-8188-095-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381880954 |
Data premiery | 2020.08.11 |
Data pojawienia się | 2020.07.13 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 25 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 5 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
O powieściach Robina Cooka słyszałam już wcześniej, ale nigdy nie miałam okazji po którąś z nich sięgnąć. Teraz się to odmieniło. Geneza była moim pierwszym spotkaniem z twórczością autora i byłam okrutnie ciekawa tego, jak spodoba mi się ta pozycja. O moich wrażeniach opowiem w poniższej opinii.
Na stół sekcyjny trafia ciało młodej kobiety, Kery Jacobsen i wiele wskazuje na to, że przedawkowała ona narkotyki. Nikogo to nie dziwi, bo w ostatnim czasie w mieście dochodzi do coraz częstszych przedawkowań. Przy sekcji okazuje się, że kobieta była w ciąży - nie wiadomo jednak, kim jest ojciec. Aria Nichols, która przeprowadzała sekcję, zaczyna angażować się w tę sprawę i chce odnaleźć mężczyznę, którego dziecko było w brzuchu zmarłej. Aby tego dokonać, postanawia skorzystać z metody opartej na najnowszych osiągnięciach biotechnologii. Ktoś jednak usilnie chce utrzymać tę sprawę w tajemnicy, a każdego, kto tylko zbliży się do rozwiązania, może spotkać coś złego...
Zacznę od głównych bohaterów. Zarówno Laurie, jak i Jack nie wzbudzili zbyt wielu moich emocji. Według mnie zostali potraktowani po macoszemu i nie potrafiłam wyłuskać z nich samych ich charakterów. Laurie była, bo tak postawił ją autor i tyle, podobnie Jack. Nie potrafiłam się z nimi zżyć, a ich problemy były mi dość obojętne (no prawie wszystkie).
Inaczej wygląda sprawa z Arią. Ją polubiłam od początku, widać, że Robin Cook skupił się na jej kreacji i dołożył wszelkich starań, by czytelnik skupił swoją uwagę właśnie na niej. Tak też zrobiłam. Podobała mi się jej pewność siebie, choć chwilami denerwował mnie jej lekceważący ton w stosunku do tego, czego mogła się nauczyć. W połowie książki zaczęło się coś psuć i ta postać zaczęła tracić w moich oczach, lecz i tak stwierdzam, że jest to bohaterka najbardziej wyrazista.
Jeśli chodzi o samą fabułę, to była ona naprawdę ciekawie skonstruowana, a akcja całkiem dobrze prowadzona. Nie powiem, bywały chwile, gdy nie potrafiłam oderwać się od lektury tej powieści - a po jej odłożeniu, wciąż myślałam o opisywanych wydarzeniach. Bez wątpienia jest to również zasługa stylu pisania autora, który jest dość lekki i nawet opisywane informacje ze świata biotechnologii nie były nudne. To ogromna zaleta tej historii.
Pierwsze spotkanie z twórczością Robina Cooka zaliczam do udanych. Nie była to jednak książka idealna i choć dobrze mi się ją czytało, to uważam, że w swoim czytelniczym życiu miałam okazję poznać lepsze thrillery, a w tym i ciekawszy thriller medyczny. No ale mimo wszystko uważam, że Geneza to książka poprawna i idealna dla miłośników tego gatunku – z pewnością nie można się przy niej nudzić. Dlatego, jeżeli szukacie podobnej powieści, to zdecydowanie Wam ją polecam.
Coraz częściej sięgam po thrillery medyczne. A ten sygnowany nazwiskiem Robina Cooka nie mógł czekać w kolejce. Dlatego też bez zbędnej zwłoki sięgnąłem po „Genezę”. Mistrz gatunku nie pozostawił wątpliwości, że tytuł ten jest mu należny. Robin Cook jest tylko mistrz gatunku, lecz również lekarzem z zawodu. A ja nie zawiodłem się na jego twórczości. Książki jego autorstwa wywołują wiele emocji. Wiedza jaką posiada, przekłada się na poziom jego twórczości pisarskiej. „Geneza” jest tego doskonałym dowodem.
Historia rozgrywa się w nowojorskim Inspektoracie Medycyny Sądowej. To tutaj na stół sekcyjny trafia ciało dwudziestoośmioletniej Kery Jacobsen. Jak się okazuje zmarła była w ciąży, a do śmierci doszło w wyniku przedawkowania narkotyków. Kluczowa jest tutaj tożsamość ojca dziecka. Aria Nichols za zezwoleniem Laurie Montgomery, zrobi wszystko, by poznać odpowiedzi dotyczące okoliczności śmierci Jacobsen. Nie wierzy w przedawkowanie fentanylu.
W tym celu posunie się do wykorzystania kontrowersyjnej metody badawczej. Opierając się na najnowszych osiągnięciach biotechnologii, będzie dążyła do poznania tożsamości ojca. Jej celem jest stworzenie drzewa genealogicznego w oparciu o najnowszą technologię medycyny i informatyki. Niestety rezydentka będzie musiała również stawić czoła osobie, która zrobi wszystko, by prawda o śmierci Kery nie ujrzała światła dziennego. Czy zatem również Nicholson jest na celowniku mordercy?
Jak przystało na thrillery Robina Cooka, mamy tutaj ciekawą zagadkę kryminalną oraz wiele medycznych smaczków, które wzmagają nasz apetyt do jak najszybszego uzyskania odpowiedzi na nurtujące pytania. Nutka niepewności, narastające uczucie strachu o życie głównej bohaterki, powodują, że adrenalina buzuje w naszych żyłach z maksymalną siłą.
„Geneza” to mocny thriller medyczny, który miłośnikom tej dziedziny nauki oraz fanom kryminalnych zagadek zapewnią wyjątkowe doznania. Mocnym punktem tej książki jest również postać głównej bohaterki, która nie cofnie się przed niczym, by doprowadził sprawę do finału.
Długo zwlekałam z sięgnięciem po książki autorstwa Robina Cooka. Jednak, kiedy tylko to zrobiłam to od razu je polubiłam. Cook to autor, który posiada ogromny dorobek literacki, a ja przeczytałam dopiero kilka jego książek, ale mam wrażenie, że po jaką jego książkę bym nie sięgnęła to i tak by mi się spodobała. Uwielbiam medycynę, uwielbiam thrillery i połączenie tych dwóch rzeczy daje coś, co trafia w moje gusta czytelnicze, a Robin Cook jest zdecydowanie mistrzem w swoim gatunku.
Tym razem miałam okazję przeczytać książkę pod tytułem „Geneza”. Jest to dwunasta część cyklu „Laurie Montgomery/Jack Stapleton”. Do tej pory miałam okazję przeczytać tylko jedną książkę z tej serii, która była jedenastą częścią. Poprzednim razem ani tym razem nie miałam odczucia, że brakuje mi jakiś informacji. Jeśli pojawiają się jakieś nawiązania do przeszłości to autor nam zawsze dokładnie przybliża sytuację. Czytelnik nie ma więc poczucia, że o czymś nie wie, nie gubi się też przez to w fabule.
Do książki „Geneza” podeszłam bardzo pozytywnie. Widziałam, że dostarczy mi rozrywki i relaksu. Tak też się stało. Historia wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Zagadka kryminalna była interesująca i zaangażowałam się w znalezienie mordercy. Udało mi się trochę wcześniej przewidzieć kto taki jest tym przestępcom, ale książka w ogóle na tym nie straciła, gdyż od tamtego momentu byłam ciekawa w jaki sposób bohaterowie odkryją kto jest sprawcą morderstwa.
„Geneza” to zdecydowanie świetny thriller medyczny. Oprócz ciekawie rozpisanej zagadki kryminalnej zawiera także nowinki ze świata medycyny, więc można zainteresować się czymś nowym. „Geneza” to kolejna książka, która udowadnia, że zdecydowanie powinnam czytać więcej Cooka.