Intelektualiści to dziś gatunek zagrożony. Miejsce ludzi takich, jak Bertrand Russell, Raymond Williams czy Hannah Arendt – osobistości o szerokich horyzontach, gruntownym wykształceniu i zacięciu społecznych – zajęli łatwostrawni guru, analitycy-apologeci i złotouści ulubieńcy mediów. Tymczasem w dobie ekonomii wiedzy jesteśmy dzisiaj zmuszeni radzić sobie z dwoma przeciwstawnymi zjawiskami: powszechnym dostępem do wyższego wykształcenia i najbardziej ogłupiającą kulturą w dziejach świata.
W swej aktualnej i pełnej pasji książce Frank Furedi, słynny socjolog z University of Kent, pokazuje, jaką daninę kulturze i demokracji muszą składać współcześni intelektualiści, oraz tłumaczy, dlaczego powinniśmy stworzyć nową przestrzeń publiczną, w której mądre głowy i zwykli zjadacze chleba będą znowu mogli ze sobą rozmawiać.
Autor | Frank Furedi |
Wydawnictwo | PIW |
Rok wydania | 2013 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 144 |
Format | 12.5x19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-06-03115-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788306031157 |
Waga | 172 g |
Wymiary | 123 x 195 x 9 mm |
Data premiery | 2014.04.21 |
Data pojawienia się | 2014.04.21 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Jaka przyszłość czeka nas w świecie zmieniającym się pod dyktando szefów największych firm technologicznych, mających ogólnoświatowy zasięg i realne możliwości wpływania na wszystkie aspekty naszego życia społecznego i prywatnego? Czy eksperymenty z ludzkim genomem, sztucznym warunkowaniem pamięci, postęp technologiczny, wymuszający zmiany struktury rynku pracy i powiększający zastępy „zbędnych ludzi”, rozwój na polu energetyki, nanotechnologii i nade wszystko brzemię nierówności i podziałów, wynikających ze stopnia opanowania techniki nie każą zadać pytania o przyszłość naszej wolności? Autorzy – wybitni ekonomiści francuscy – sięgnęli po przykłady ze wszystkich najważniejszych dziedzin nauki, by w tyleż pasjonującym, co pouczającym eseju przedstawić najważniejsze zagrożenia płynące z hołdowania naiwnej wizji postępu, lekceważącej miejsce człowieka i jego przyrodzoną godność.
Chantal Delsol ? jedna z najciekawszych i najważniejszych postaci współczesnej myśli filozoficznej ? z właściwą sobie erudycją przedstawia wielką syntezę współczesnej kultury i stanu ducha zachodniego społeczeństwa, wskazując kierunek przemian i stojące za nimi zagrożenia. Rezygnacja z poszukiwania prawdy na rzecz hedonistycznie i utylitarnie pojmowanego dobra, zastąpienie dogmatów stanowiących podstawy moralności mitami o podatnej na rozmaitą interpretację symbolice czy pozbawienie idei równości i demokracji filozoficznego umocowania i oparcie go wyłącznie na społecznym konsensusie oznaczają radykalny w istocie zwrot myślenia. Jaka zatem będzie przyszłość? Nihilistyczna? Niekoniecznie. Raczej rozpięta między dwoma paradygmatami ? wielkimi ideałami, których najlepszym nośnikiem było myślenie religijne, a królestwem rozumu i techniki desakralizującym kulturę. Czy to jednak wystarczy, by ocalić naszą europejską zachodnią duchowość?
Czy filozofię można zrozumieć? Polubić? Bawić się nią? Czy znajdziemy odpowiedź na wszystkie filozoficzne pytania? Czym jest filozofia? Pytania rodzą pytania, a towarzyszy im masa dowcipów, które autorzy (absolwenci Harvardu) nazywają filożartami. Ich zamiarem jest pokazanie, jak w niebanalny sposób można wyjaśniać koncepcje filozoficzne – poprzez żarty właśnie. Wszak i one zawierają filozoficzne przesłanie. Ta książka to pyszna zabawa i nauka. Doskonały pomysł na prezent.
Powiedzieć, jaki się ma zawód, to żadne wyznanie. Chyba że robi to handlarz narkotyków. Wyznanie kosztuje, ale pozwala też zrozumieć, a nawet zaakceptować zło. Tylko czy prawda rzeczywiście wyzwala? Kultowy intelektualista w nieznanych wykładach! W 1981 roku Michel Foucault, świecki, kojarzony z lewicą myśliciel, przyjeżdża na Katolicki Uniwersytet w Louvain, aby studentom prawa przybliżyć chrześcijańskie praktyki: rachunek sumienia, spowiedź, kierownictwo duchowe. Prezentuje je na tle starożytnych i nowożytnych przykładów, dzięki czemu średniowieczni inkwizytorzy i mnisi, zestawieni zostają z bohaterami dramatów Sofoklesa oraz sądowymi prokuratorami i psychiatrami. Wykłady te można traktować jako wprowadzenie do charakterystycznych dla Foucaulta tematów: szaleństwa, seksualności i przestępczości. Jednakże wyznacza ona również kluczowy moment w jego późnej twórczości: odkrycie w starożytnych szkołach filozoficznych i wczesnym chrześcijaństwie ćwiczeń zwiększających przestrzeń naszej wolności. Książka konfrontuje nas z fundamentalnymi pytaniami: Jaką cenę jesteśmy w stanie zapłacić za prawdę? Czy jej wyznanie zmienia nas lub naszą ocenę popełnionego zła? Co ma wspólnego spowiedź z postępowaniem sądowym? Po co badamy psychikę i motywację przestępców? Michel Foucault (1926–1984) – francuski filozof, psycholog i historyk, czołowy myśliciel XX wieku, od 1970 roku profesor słynnego Collège de France. Jego analizy – prowadzone m.in. w trakcie publikowanych do dziś wykładów – wyznaczyły kierunki rozwoju kilku nurtów współczesnej humanistyki. Posiadał wyjątkową zdolność prowadzenia badań historycznych w taki sposób, by wyłaniał się z nich komentarz do aktualnej rzeczywistości. Napisał m.in.: Historię szaleństwa w dobie klasycyzmu, Narodziny kliniki, Słowa i rzeczy, Nadzorować i karać, Historię seksualności. Miał także silne powiązania z Polską: w latach 1958–1959 pracował w Ambasadzie Francuskiej w Warszawie, a w roku 1982 powrócił do tego miasta z konwojem „Lekarzy bez Granic”, by w czasie stanu wojennego udzielić wsparcia antykomunistycznej opozycji.
Jest rok 2047. Nie masz samochodu, ani w ogóle zbyt dużo rzeczy, za to subskrybujesz odpłatnie to, co potrzebujesz. Wirtualna rzeczywistość jest tak powszechna, jak telefony komórkowe. Z urządzeniami, które cię otaczają, porozumiewasz się za pomocą gestów. Niemal wszystkie płaskie powierzchnie stały się ekranami, a kiedy patrzysz na nie, one patrzą na ciebie. Reklamodawcy płacą ci za oglądanie reklam. Roboty i sztuczna inteligencja wykonują twoją starą pracę, ale dzięki nim dostałeś nową – zajmujesz się czymś, o czym nawet nie śniłoby ci się w dawnych czasach roku 2017. Kevin Kelly, myśliciel i wizjoner, który kiedyś przewidział, jaki zasięg będzie miała internetowa rewolucja, kreśli wiarygodną i pełną optymizmu drogę, którą będziemy podążać przez najbliższe 30 lat w świecie, w którym sztuczna inteligencja stanie się codziennością. Nadchodzące zmiany to rezultat długookresowych tendencji, których oddziaływanie na nasz świat już się rozpoczęło. Kelly opisuje 12 z nich, m.in. wyposażanie w sztuczną inteligencję rzeczy, z którymi stykamy się na co dzień oraz przedkładanie dostępu nad posiadanie na własność – i pokazuje ich wzajemne relacje. Te procesy zrewolucjonizują całkowicie to, jak pracujemy, uczymy się, kupujemy, spędzamy czas wolny i komunikujemy się ze sobą. Jeżeli zrozumiemy i wykorzystamy te nadciągające zmiany, łatwiej nam będzie ułożyć sobie nasze codzienne relacje w taki sposób, by nowe technologie przyniosły nam jak najwięcej korzyści. Nieuniknione to książka dla każdego, kto szuka rady, jak znaleźć swoje miejsce w tym wyłaniającym się nowym świecie. *** Kevin Kelly przyczynił się do powstania magazynu „Wired” i kierował nim przez pierwsze siedem lat. Publikuje m.in. w „The New York Times”, „The Economist”, „Science” oraz „The Wall Street Journal”. Jego wcześniejsze książki to w szczególności Out of Control (Poza kontrolą), New Rules for the New Economy (Nowe reguły nowej gospodarki) – wydanie polskie w 2001 r., Cool Tools (Naprawdę fajne rzeczy) oraz What Technology Wants (Czego chce technologia). Mieszka w Kalifornii i jest nadal związany z „Wired”.
Tezą książki jest wolność, wartość tak istotna, że należy zrobić wszystko, by ją zdobyć i zachować – włącznie z jej relatywnym samoograniczeniem, gdy zachodzi taka konieczność. Autor mierzy się z pytaniami o wolność: czy może ona nie mieć granic, czy może rozrastać się do gigantycznych rozmiarów, czy poprzez ten rozrost jest wartością coraz to doskonalszą i pełniejszą, czy też może wtedy w jakiś sposób samounicestwia się. Wolność może być wszak zagrożona właśnie wskutek jej triumfów oraz wskutek tego, że uznajemy jej istnienie za zrozumiałe samo przez się. Książkę kończy próba refleksji na temat tego, jak żyć z wolnością, by jej nie unicestwić.
Wznowienie klasycznego zbioru esejów jednego z najoryginalniejszych i najwybitniejszych humanistów naszego czasu. Wiesław Juszczak we Fragmentach pochyla się nad kondycją sztuki oraz nad procesami, które eksponują nierozerwalną więź człowieka z nią. Szuka odpowiedzi na pytania, które towarzyszą rozwojowi kultury od czasów antycznych. Kultowa dla historyków sztuki (i nie tylko) książka została poprawiona i pierwszy raz wznowiona po 22 latach. „Nie warunki, w jakich żyjemy, lecz cel, ku któremu zwrócone są nasze najżywotniejsze dążenia, określa naszą wolność. Jeśli tak mówię, to mówię zarazem, że wolność nigdy nie może stanowić celu dla siebie. I mówię również, że owe dążenia najżywotniejsze, jak je nazwałem, kierują się ku temu, czego nie może zamknąć w swych granicach żadna praktyka, czego nie daje się sprowadzić do uchwytnej, wymiernej sfery zadań potocznych. Dążenia takie, albo raczej to jedno dążenie, przejawiające się w rozmaitych postaciach, najtrafniej określa się mianem powołania”. – fragment
Chantal Delsol celnie zauważa, ze Vladimir Tismăneanu kiedy mówi o diable, nie personifikuje zła, lecz ujmuje je w całej głębi jako zło ontologiczne. Systemy totalitarne zmuszały ludzi, by żyli w jakimś sztucznym świecie, gdzie nie było możliwe porozumienie nawet z bliskimi, gdzie nie było miejsca na wolność myśli i sumienia. Autor stosuje tu pojęcie nihilizmu i jest przekonany, że jest to nihilizm diaboliczny, radykalnie negujący podstawy człowieczeństwa. To zbrodnia ontologiczna, diaboliczne pogwałcenie bytu. Autor wyciąga wnioski z potworności tej zbrodni: sądzi, że kategoria totalitaryzmu obejmuje zarazem nazizm i komunizm; ten ostatni, jako wcześniejszy w historii, był inspiracją pierwszego. A prawdziwym jego prekursorem był Lenin, a nie Stalin. Tismăneanu doskonale uchwycił też to, co stanowiło istotę rewolucji 1989 w krajach zdominowanych przez komunizm. Wówczas to społeczeństwa totalitarne zorganizowały anty-utopijną rewolucję, która postawiła sobie za cel powrót do stanu przed-utopijnego – powrót do rzeczywistego życia, „powrót do historii”.
Pierwsze polskie wydanie tomu esejów Itala Calvina, które po jego śmierci zebrała i ułożyła żona, zawiera trzydzieści pięć esejów poświęconych pisarzom ??- od Homera po Queneau ? którzy w różnym stopniu i z rozmaitych powodów byli dla Calvina ważni lub wzbudzali jego podziw. ?Lubię przede wszystkim Stendhala, bo tylko u niego jednostkowe napięcie moralne, napięcie historyczne, pęd życia są jednym i tym samym [?]. Lubię Puszkina za jego przejrzystość, ironię i powagę. Lubię Hemingwaya, bo jest [?] wolą szczęścia, smutkiem. Lubię Stevensona, bo mam wrażenie, że lata. Lubię Czechowa, bo nie zmierza tam, dokąd zmierza. Lubię Conrada, bo żegluje po otchłani i nie tonie. Lubię Tołstoja, bo czasem wydaje mi się, że jestem bliski zrozumienia, jak on to robi, a jednak nic z tego. [?] Lubię Gogola, bo zniekształca z precyzją, przewrotnością i umiarem. Lubię Dostojewskiego, bo zniekształca konsekwentnie, z pasją i bez umiaru. Lubię Balzaka, bo jest wizjonerski. Lubię Kafkę, bo jest realistą. [?] Lubię Sveva, bo trzeba się będzie zestarzeć. Lubię??
George Orwell opisał swoje doświadczenia z czasów wojny domowej w Hiszpanii. Książka W hołdzie Katalonii to doskonała reporterska i głęboko filozoficzna pozycja. I prawdopodobnie gdyby nie to wstrząsające hiszpańskie doświadczenie nigdy nie powstałyby jego najbardziej znane dzieła. Młody idealista George Orwell jedzie do Hiszpanii jako ochotnik wysłany przez Independent Labour Partii i walczy w oddziałach POUM (Robotniczej Partii Zjednoczenia Marksistowskiego), organizacji zbliżonej do anarchistów. Wkrótce jednak przekonuje się, że walczy nie tylko z faszystami. Okazuje się, że zagrożenie czai się po (pozornie) tej samej, lewej stronie barykady. Tym zagrożeniem są staliniści, konkretniej nawet NKWD i GRU. I to oni zwalczają rewolucję równie zacięcie jak wojska Franco! To doświadczenie – pozostawiło trwały ślad w życiu i twórczości autora najważniejszych antyutopii XX wieku. Zatem W hołdzie Katalonii to lektura obowiązkowa dla każdego (nie tylko dla wielbicieli Orwella)) kto chce poznać naturę reżimów totalitarnych i coś zrozumieć z polityki, także jak najbardziej współczesnej. George Orwell (1903-1950) – angielski pisarz, dziennikarz, uczestnik wojny hiszpańskiej po stronie republikańskiej, socjalista z przekonań, ale zarazem radykalny przeciwnik systemów totalitarnych. Uznawany za twórcę najwybitniejszych dystopii XX wieku – Folwark zwierzęcy i 1984.
Opisywaną przez przybyszów wystawę można by uznać za uosobienie specyfiki Zachodu, miejsce, gdzie istniał przymus odgrywania roli widzów tak uporządkowanym świecie, by stale coś przedstawiał. Dzięki wystawie bliskowschodni podróżnik stykał się z dziwacznym sposobem porządkowania świata, który zyskiwał w nowoczesnej Europie coraz większa popularność, mógł on uchwycić specyficzną relację między jednostką a światem sprowadzonym do rangi obiektu - przedmiotu, którą Europejczycy wydawali się brać za doświadczenie rzeczywistości. W efekcie - niech wolno mi będzie sformułować ten tymczasowy wniosek - rzeczywistością stawał się świat poddający się jednostce na tyle, na ile dawał się zmienić w eksponat. Przybysze spoza kontynentu trafili w Europie na sytuację, którą, odwołując się do sformułowania Heideggera, można by nazwać wiekiem wystawy. Wystawa światowa nie oznacza tutaj wystawy, na której ukazany jest świat, ale świat rozumiany i ujmowany tak, jakby był wystawą.
Odpowiedzialność jest najważniejszą cnotą człowieka. Posiadanie jej prowadzi do szczęśliwego życia a jej brak do kompletnej ruiny najpierw własnego wnętrza, a potem innych. Człowiek bez odpowiedzialności nie jest człowiekiem, ale jego wrakiem. Nie na darmo "mówi się i pisze" o odpowiedzialności za słowa, które ranią, czyny, które prowadzą do rozpaczy, odpowiedzialności za własne życie, życie drugich, ich szczęście, odpowiedzialności za wszystko.