Drugi tom bestsellerowej serii nowej królowej romansów mafijnych!
Brynn na własnej skórze dowie się, co naprawdę znaczy znaleźć się w złym miejscu i złym czasie. Kiedy dociera pod podany przez ojca adres, żeby w jakiś sposób spłacić zaciągnięte przez niego długi, bardzo szybko orientuje się, że ten po raz kolejny zaryzykował jej życiem. Wpadła w pułapkę. Kobieta jednak dostaje szansę na wyjście z opresji. Ma dostarczyć przesyłkę pewnej osobie. Niestety, wszystko idzie źle. Nagle Brynn staje się świadkiem morderstwa i musi jak najszybciej ulotnić się z miejsca zbrodni, zanim ktoś ją zobaczy. Ale nie zdaje sobie sprawy, że ktoś już ją widział. A konkretnie Mattheo Wilson – dziedzic rodziny, która pociąga w Bostonie za sznurki. Mężczyzna od razu wie, że powinien złożyć Brynn wizytę. I wkrótce to zrobi.
Autor | Agata Polte |
Wydawnictwo | NieZwykłe |
Seria wydawnicza | Żelazne serca |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Format | 17.6 x 24.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8178-604-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381786041 |
Waga | 300 g |
Wymiary | 176 x 240 mm |
Data premiery | 2021.07.21 |
Data pojawienia się | 2021.07.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 16 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Żelazna Zbrodnia" to druga część cyklu "Żelazne Serca". Główna bohaterka - Brynn ma ogromnego pecha. Młoda kobieta podjęła się zadania, które od samego początku kwalifikowało się do grupy zadań niemożliwych do wykonania. Znalazła się w złym miejscu i w złym czasie oraz zobaczyła coś, czego nigdy nie powinna oglądać. Szalona ucieczka na niewiele się zdaje, ponieważ nieświadomie staje na środku konfliktu między dwiema wpływowymi osobami.
Mattheo od pierwszego spotkania wie, że jeszcze długo nie zapomni o młodej dziewczynie, która niespodziewanie stanęła na jego drodze. Podstęp zadziałał, a Wilson zawsze dostaje to, czego chce i nie boi się po to sięgać. Brynn mocno go zaskakuje, ponieważ jest zupełnym zaprzeczeniem kobiet, które dotychczas poznał. Autorka oddaje w ręce Czytelników kolejną swoją książkę, która trzyma w napięciu od pierwszych zdań. Zaczyna się jak dobry kryminał, dobrze przemyślana i rozplanowana. Wątki łączą się ze sobą płynnie, dając spójny obraz całości. Dla fanów pierwszego tomu "Żelaznych Serc", główni bohaterowie "Żelaznych Zasad" odgrywają pewną rolę w opisywanej historii, jednak ich postacie nie przysłaniają Brynn i Mattheo oraz ich losów. Styl pisania Autorki jest lekki, przyjemny w odbiorze. W prostych słowach potrafi przekazać Czytelnikowi złożone uczucia i emocje, a opisywane wydarzenia są bardzo plastyczne, dzięki czemu odbiorca łatwo jest w stanie je sobie odtworzyć. Fabuła dobrze zaplanowana, trzyma w napięciu od pierwszych stron, aż do zakończenia. Akcja ma swoje tempo, które Autorka umiejętnie reguluje poprzez liczne zwroty akcji. Wątek romantyczny, który jest ważną częścią tej historii nie jest przerysowany, przez co doskonale pasuje do pozostałej części książki. Rozdziały pisane są z perspektyw głównych bohaterów, dzięki czemu, Czytelnik ma możliwość bliższego ich poznania.
"Żelazna Zbrodnia" ma ciekawy klimat. Książkę czyta się bardzo szybko, jednym tchem. Zakończenie mogło być jeszcze bardziej zaskakujące i nieprzewidywalne, ponieważ aktualnie Autorka niejako przygotowuje Czytelnika na określone zakończenie odbierając mu element zaskoczenia.
22-letnia Brynn Hunt miała spieprzone całe dzieciństwo. Teraz znowu pojawił się jej ojciec i wpakował ją w niezłe bagno. Kolejny raz zaryzykował jej życiem i przez niego wpadła w zasadzkę.
Przerażona uciekła z miejsca morderstwa, ale nie wie, że ktoś ją widział. Tym mężczyzną jest Mattheo Wilson , głowa bostońskiej rodziny mafijnej, który trzęsie całym wybrzeżem.
On zafascynowany seksowną dziewczyną szykuje już dla niej pewien plan. Podstępnie zwabia ją do domku za miastem.
Mattheo zwany Rekinem zrobi wszystko, by zatrzymać ją przy sobie.
Co zrobi Brynn, gdy dowie się kim tak naprawdę jest Mattheo?
"Żelazna zbrodnia" to drugi tom serii Żelazne serca. Ten tom podobał mi się bardziej.
Od samego początku polubiłam głównych bohaterów.
On przystojny, seksowny i nievezpieczny typ o mrocznym charakterze. Ona zadziorna, pyskata z ciętym językiem oraz waleczna. Duet idealny. Czuć między nimi iskry namiętności od samego początku ich znajomości. A to napięcie seksualne między nimi! To była tylko kwestia czasu, żeby oboje znaleźli się w łóżku. Ach, co to były za sceny erotyczne z nimi. Aż gorąco się robiło i trzeba było ochłonąć. Szykujcie się na wypieki na twarzy.
Tej książki nie odłożycie póki nie poznacie całej historii.
Jak przystało na świetny romans mafijny znajdziecie tutaj przemoc, morderstwa, rozlew krwi, niebezpieczeństwo, kłamstwa, intrygi i dużo seksu.
Nie mogłam oderwać się od tej książki.
Akcja toczy się szybko i nie ma nudy. Cały czas coś dzieje się. Autorka zapewniła mi mnóstwo emocji, wrażeń, napięcia i adrenaliny.
Jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na trzeci tom.
Polecam!
„Podobała mi się ta gra. Jemu też, mogłam to odgadnąć już w sekundzie, w której zawiesił na mnie spojrzenie.”
Po sukcesie „Żelaznych zasad” wiedziałam, że muszę sięgnąć po „Żelazną zbrodnię”. To kolejna niesamowita historia, która w zasadzie czyta się sama. Jest świetnie napisana. Lekko, płynnie, a przede wszystkim interesująco. Naprawdę ciężko się od niej oderwać.
Losy Brynn i Mattheo zostały świetnie przedstawione. To fantastyczni bohaterowie. Ponadto bardzo podobała mi się budowana przez nich relacja. Wszystko wyszło naturalnie, niewymuszenie i swobodnie, choć Mattheo miał w tym wszystkim głębszy cel. I przede wszystkim inny plan, ale jak wiadomo plany lubią się zmieniać. W zasadzie w ich znajomości podobało mi się wszystko. Może to za sprawą samego Mattheo, który okazał się świetnym facetem? Nie umiem określić co takiego w sobie miał, ale potrafił sobą zainteresować.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to łagodność tej historii. Nastawiałam się na książkę mafijną, a samej mafii trochę mi tu zabrakło. Nie żeby mi to mocno przeszkadzało, bo sama relacja bohaterów stworzyła niesamowity klimat w tej historii, ale jeśli mam czytać o mafii, to chciałabym trochę więcej intryg i rozlewu krwi 😉
Ale oczywiście bardzo Wam polecam całą serię i jeśli jeszcze jej nie znacie, to radzę szybko ją nadrobić, bo już 29 września premierę będzie miał trzeci tom „Żelazna zemsta” ❤️ już nie mogę się doczekać!
W ramach przypomnienia chciałam napisać, że jest to drugi tom serii Żelazne serca, a pierwszy bardzo mi się podobał. Co natomiast sądzę o kontynuacji?
Jestem nią pozytywnie zaskoczona. Głównie dlatego, że w tym tomie, odnoszę wrażenie, że wątku mafijnego jest mniej i nie dominuje on nad całością. Mamy tu innych bohaterów- Brynn i Mattheo. On dziedzic jednej w bardziej wpływowych rodzin w Bostonie, a Ona skromna kobieta, która znalazła się w niewłaściwy miejscu, o niewłaściwymi czasie. I najbardziej w tej książce podobała mi się rozwijająca się miedzy nimi relacja. Bo to właśnie ona była sercem całej tej historii. Ich rozmowy i przekomarzania skradają serce i poprawiają czytelnikowi humor. Wiszące w powietrzu napięcie erotyczne odczuwalne jest podczas czytania kolejnych stron.
Ale na luzie, fani wątków mafijnych wcale pokrzywdzeni nie będą. W końcu nasz główny bohater jest mocno z nią związany. A Brynn, chcąc nie chcąc wpada w to środowisko. Przez większość książki tempo jest w miarę jednolite, a akcja skupia się na relacjach między naszą dwójką. Jednak sama końcówka dostarcza ogromu emocji i sporej dawki adrenaliny. Gwarantuje świetnie spędzony czas podczas czytania.
Książka bardzo mi się podobała, tak samo jak i poprzedni tom. Już nie mogę się doczekać ostatniego tomu, ponieważ ta seria bardzo przypadła mi do gustu.
Po świetnej pierwszej części musiałam przeczytać kolejną ;)
Tym razem poznajemy Brynn i Mattheo.
Ona zjawia się w nieodpowiednim miejscu i czasie. On potrzebuje tego co ona zabrała.
Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami ;)
Świetny duet, którego dialogi doprowadzały do śmiechu do łez.
Ona pyskata, nie dająca sobie w kaszę dmuchać. On groźny, lecz gdzieś tam serce ma.
Fabuła, która wciąga od początku i zakończenie, które szokuje.
Świetnie napisana, mnie kupiła. Polecam ;)
Brynn postanawia ten ostatni raz pomóc ojcu, przez którego jej życie nie było nigdy łatwe. Chce się od niego raz na zawsze uwolnić. Wyrusza pod wskazany adres, aby spłacić jego długi...
... i wpada w kłopoty.
Rozpoczyna się polowanie - na nią.
Jednak dzieje się coś jeszcze, bowiem Brynn wpada w oko pewnemu mężczyźnie. Jest nim Mattheo Wilson - sam osławiony Rekin, który stoi na czele jednej z mafijnych rodzin.
Mattheo postanawia odnaleźć Brynn i dowiedzieć się, w jakie bagno wpadła w klubie jego siostry.
Czy Mattheo naprawdę próbuje ochronić Brynn?
A może to tylko zemsta na swojej siostrze?
W jakie kłopoty wpadła młoda kobieta?
"Żelazna zbrodnia" to drugi tom z serii pt. "Żelazne serca".
Poznajemy tu historię Brynn i Mattheo, nowych bohaterów. Jednak nie martwcie się, jeśli Enzo i Malia z poprzedniej części podbili Wasze serca to zdradzę Wam, że tutaj również ich spotkacie.
Autorka kolejny raz zabiera nas w sam środek mafijnych porachunków. Tym razem, zamiast starć pomiędzy poszczególnymi familiami, będziemy świadkami wojny między bratem a siostrą.
Agata Polte dobrze wykreowała swoich bohaterów.
Brynn to silna młoda kobieta, która od zawsze musiała dawać sobie radę sama. Nie miała oparcia w rodzinie.
Mattheo to również twardy gość. Bezwzględny, stanowczy i przede wszystkim władczy. Jak daleko się posunie?
Choć z tą dwójką się nie nudziłam a wręcz bawiłam świetnie, to muszę przyznać, że bohaterowie poprzedniej części zrobili na mnie większe wrażenie. Enzo i Malia są numerem jeden! 😁
W tej książce nie zabraknie skoku adrenaliny, zabawnej wymiany zdań między bohaterami, czy też namiętnych chwil.
Odnoszę wrażenie, że romansów mafijnych pojawia się coraz więcej. Niektóre podobają się bardziej, inne mniej.
Seria "Żelazne serca" Agaty Polte to coś, co z pewnością mogę Wam polecić.
"Żelazna zbrodnia" podobnie jak poprzedni tom "Żelazne zasady", wciągnęła mnie od pierwszych stron. Czyta się ją błyskawicznie i nie sposób odłożyć tej książki, dopóki nie poznamy zakończenia.
Gorąco polecam sięgnąć po tę serię!
"Mam wystarczająco dużo krwi na rękach, gdybym dodał do tego taką, która nie jest skażona, sam musiałbym strzelić sobie w łeb."
@agatapolte_autorka
Bryn miała już dosyć kłopotów i komplikacji, chciała pomóc ojcu wyjść z długów, ale jak zwykle źle to się niej skończyło. Trafiła na złych ludzi, w złe miejsce i czas. Uciekając wpada na Mattheo - rekina z wybrzeża, doskonałego detektywa, któremu od razu wydaje się podejrzana. Postanawia ją obserwować i sprawdzić co dziewczyna ukrywa. Nie spodziewał się, że uknuty przez niegto plan wypali. Przy pomocy przyjaciół zatrudnia dziewczynę do opieki nad psem i domem, sam udaje kuzyna właścicielki, który wpada z wizytą. Zaczyna ją poznawać, ale Bryn jest cięta, nieufna i przebiegła, do tego cholernie silna emocjonalnie, a życie dodatkowo ją zahartuje. Matt będzie miał z Bryn dużo wspólnego, a informacje, które dziewczyna posiada i dowody pomogą mu rozwikłać wielki konflikt, nie tylko rodzinny. Sprawa miała być prosta, lecz skomplikowała się przez konflikty interesów, żądzę i namiętność, nad którą nie potrafili zapanować.
Cóż to za wspaniała część. Nie spodziewałam się takiej histori. Początkowo szło prawie gładko i bez większych komplikacji. Natomiast to, co wydarzyło się w między czasie zmieniło wszystko. Trafiła nam się skomplikowana, zawiła sprawa, która z każdym rozdziałem coraz bardziej przybierała na sile. Stawała się ogromnie niebezpieczna, nieprzewidywalna. Mattheo był świetnym detektywem, ale jego życie rodzinne to był istny galimatias. Ojciec go faworyzował od dziecka, a młodsza siostra z zazdrości i zawiści, wyrosła na żadną krwi, zepsutą i jadowitą żmiję, która nie cofnie się przed niczym, by przejąć rodzinny tron. Bryn zostaje przypadkowo wmieszana a ta burzę i tylko Matt z przyjaciółmi będzie ją mógł ochronić. Przebiegła i cwana kobieta szybko trafia w serce Matta, choć inny był scenariusz. Życie lubi grać na nosie, zmieniać plany i wywracać wszystko do góry nogami. Niebezpieczne chwile jakie ich czekają, namiętność, której nie potrafią się oprzeć i zagrożenie, które będzie niesamowicie ciężkie do pokonania. Tam cięgle rządzą przypadki, dzięki którym otrzymaliśmy świetną i gorącą książkę.
Kojarzycie Agatę Polte? To autorka, która niedawno spróbowała swoich sił w mafijnym świecie, napisała książkę „Żelazne zasady”, która była pierwszym tomem cyklu Żelazne serca. Opowiadała historię Malii Ferro, dla której mafia nie miała tajemnic, ponieważ znała ją od podszewki. Była zabójczynią i należało się z nią liczyć. Ja natomiast byłam niezmiernie ciekawa, kim będą bohaterowie „Żelaznej zbrodni” i co ich czeka? O czym opowiada książka?
Główną bohaterką książki „Żelazna zbrodnia” jest Brynn, jest to młoda dziewczyna, która wpadła w poważne kłopoty. W domu nie ma zbyt wesoło, ojciec zaciąga długi u bardzo niebezpiecznych ludzi, a ją wystawia, jakby nie znaczyła dla niego zbyt wiele. Robił tak często, aby uratować siebie przed konsekwencjami czynów, których się dopuścił. Miała tylko zanieść komuś przesyłkę, a tymczasem wpadła w poważne tarapaty i zobaczyła coś, czego nie powinna. Nic nie było jej winą, jednak stała się świadkiem morderstwa i co gorsza została dostrzeżona. Matteo Wilson jest niezwykle niebezpiecznym i potężnym człowiekiem, a co gorsza widział Brynn, kiedy uciekała z miejsca zdarzenia. Musi się dowiedzieć o niej czegoś więcej. Czy uda mu się sprawić, żeby „zapomniała”? Jakie będzie miał ku temu metody? Co nim kieruje? Co będzie dalej z biedną Brynn?
„Żelazna zbrodnia” jest drugim tomem Żelazne serca i na samym wstępie zaznaczę Wam, że lepiej będzie, jeśli zaczniecie czytać książki Agaty Polte według kolejności. Może i jest ona o innych bohaterach, jednak w jakiś sposób są ze sobą powiązane i z pewnością nie zrozumie się wszystkiego i nie będzie się cieszy lekturą na tyle ile powinno. Kiedy się tego nie zrobi można nie zrozumieć wszystkich aspektów książki. To taka moja niewielka uwaga. „Żelazna zbrodnia” rożni się nieco od jej poprzedniczki, co uważam za plus, nie oznacza jednak, że jest gorsza. Autorka udowodniła, że klątwa drugiego tomu, czy spadek, jakości powieści jej nie grozi. Sama akcja jest nieco spokojniejsza pomimo tego, że historii bohaterów zaczyna się z przytupem, bowiem mamy to morderstwo. Nie oznacza to, jednak, że będziecie się nudzić, wręcz przeciwnie, autorka świetnie przemyślała intrygę, która daje historii nieco pikanterii. „Żelazną zbrodnię” czytałam z ogromną przyjemnością i liczę, że jeszcze nie raz spotkam się z twórczością autorki, która udowodniła, że ma wiele ciekawych pomysłów.
„Żelazne zasady” wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenia, dlatego też nie mogłam sobie odpuścić kolejnej części serii „Żelaznych serc”. Jak myślicie, „Żelazna zbrodnia” dorównała swojej poprzedniczce?
Tym razem Pani Agata zabrała nas na spotkanie z młodziutką Brynn Hunt, która zdecydowanie znalazła się w złym miejscu i w złym czasie. Wszystko to z poczucia obowiązku w stosunku do swojego ojca i spłacenia jego kolejnych długów. Nie przypuszczała, że ta jedna decyzja tak bardzo odmieni jej życie. Przypadkowo została wciągnięta w intrygę mafijnych porachunków, przez którą jej życie jest zagrożone i musi uciekać. Zachowanie nieznajomej dziewczyny zwraca jednak uwagę Mattheo, którego nieznajoma bardzo zaintrygowała. Aby dowiedzieć się, co tak skrzętnie ukrywa dziewczyna, Matt obmyśla pewien plan. Czy Brynn wpadnie w zastawioną pułapkę? Czy Mattheo dostanie to, czego chce i dowie się wszystkiego? Kim tak właściwie jest Matt? Czy Brynn będzie umiała mu zaufać i zawalczyć o jego miłość?
Muszę przyznać, że bardzo lubię styl autorki, pokochałam go, już czytając poprzedni tom. Ta wykreowana historia trafiła wprost w moje czytelnicze serce i zdecydowanie zagości tam na dłużej. Co prawda na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest to opowieść dość stereotypowa. Po raz kolejny młoda kobieta poświęca się w obronie swojego rodzica. Jednak autorka udowodniła, że pomimo oklepanego tematu, można stworzyć coś bardzo fajnego i wyróżniającego się na tle innych Bardzo polubiłam głównych bohaterów, są to postacie z wyraźnym charakterem i interesującą osobowością i z całą pewnością nie są oni tacy kryształowi i swoje za uszami mają. Ich słowne przepychanki i cięte riposty dodatkowo urozmaicają całą treść. Uwielbiam, jak czytelnik ma możliwość poznania całej historii z perspektywy każdego z bohaterów i w tym przypadku możemy tego doświadczyć. Dzięki temu mogłam ich lepiej poznać i zrozumieć. Tej książki się nie czyta, ją się po prostu pochłania. Jest wprost idealna na spędzenie przyjemnego wieczoru zwłaszcza po ciężkim dniu. Nie jest ona tylko miłosną opowiastką o złym gangsterze i dobrej dziewczynie, jesteśmy świadkami powolnie rodzącego się uczucia między Mattem i Brynn. Mafia w tym przypadku jest raczej tłem, a historia skupia się na ich wzajemnej relacji i emocjach im towarzyszącym. Oczywiście nie zabraknie w niej niebezpiecznych mafijnych motywów, ale wszystko w wywarzony i subtelny sposób.
„Żelazna zbrodnie” to nieprzewidywalna i emocjonalna książka, pełna intryg, kłamstw i niedomówień oraz kiełkującego pięknego uczucia. Szczerze Wam ją polecam i czekam na kolejne „książkowe dzieci” Pani Agaty.
O niebezpieczeństwie, miłości oraz trudnych wyborach, czyli o mafii w polskim wydaniu. Agata Polte to jedna z najlepszych autorek kierujących się motywem mafijnym w literaturze i po raz drugi udowadnia, że robi to naprawdę dobrze. Czy "Żelazna zbrodnia" zasługuje na chwilę uwagi? Zdecydowanie! Nawet jeśli nie mieliście okazji poznać pierwszego tomu, chociaż polecam dla zainteresowanych zachować chronologię.
Bardzo podobała mi się ta historia, chociaż jest ona dość schematyczna i powiela wzór, który już od dawna wałkowany jest na przykładzie powieści mafijnych. Po raz któryś z kolei czytam o bohaterce, która decyduje się spłacać długi swojego rodzica a później pakuje się przez to w kłopoty. Aż prosi się o napisanie czegoś nowego, świeżego, ale nie chcę o tym za dużo narzekać, bo akurat w tym przypadku Agata Polte broni się pomysłowością a także stylem i tworzy z czegoś przeciętnego historie zdecydowanie wybijającą się z tłumu.
Brynn to ciekawa postać, bohaterka silna i zdeterminowana, by wybronić swojego rodzica, który jednak ma w sobie zbyt duże pokłady egoizmu, aby coś z tego wyszło. Wpada przez to w tarapaty, ale dostaje szanse wybronienia się z opresji, gdy tylko dostarczy tajemniczą przesyłkę. Wiadomo, że to zapoczątkuje szereg niebezpiecznych wydarzeń w jej życiu, ale o tym przekonacie się sięgając po powieść.
Agata Polte ma dar i to widać. Potrafi kreować wiarygodnych bohaterów oraz bogaty w detale świat, w którym żyją. Jej powieść jest kompletna oraz wiarygodna a przedstawione sceny nie rzadko niosą ze sobą spore pokłady emocji. Można więc w pełni zaangażować się w fabułę i kibicować bohaterom, którzy na równi z wątkiem mafijnym zapraszają nas także do świata romantycznych uniesień. Brynn i Matteo tworzą parę idealną, ponieważ nie zamęczają nas słodką i nierealną opowiastką o miłości od pierwszego wejrzenia a przede wszystkim pozwalają się poznać od prywatnej strony w której mówi się o ich trudnej przeszłości czy problemach z jakimi radzą sobie aktualnie. To ubarwia fabułę, sprawia, że staje się ona prawdziwsza.
"Żelazna zbrodnia" to godna kontynuacja jednej z ciekawszych mafijnych serii nie tylko polskich, ale w ogóle. To nie jest moja pierwsza książka Agaty Polte, którą bardzo sobie chwalę i na pewno nie ostatnia jeśli autorka zdecyduje się napisać coś więcej. Jej charakterystyczny styl pisania oraz przedstawienie pełnowymiarowych bohaterów sprawiają, że z przyjemnością można zatracić się w wydarzenia i na moment oderwać od ponurej codzienności.
"Żelazna zbrodnia" Agaty Polte, to książka z którą spędziłam ostatni weekend.
Brynn jest dziewczyną, która już w pierwszym rozdziale pakuje się w kłopoty. Teraz musi się ukryć, więc niespodziewana propozycja pracy poza miastem spada jej jak z nieba.
A poznanie przystojnego Matteo wywraca jej całe dotychczasowe życie do góry nogami.
Szkoda tylko, że mężczyzna nie jest z nią tak do końca szczery...
Ale, jak można przypuszczać, prawda w końcu wyjdzie na jaw i to w najmniej odpowiednim momencie.
To taka książka, którą lubi się od początku do końca.
I tacy bohaterowie, którzy wzbudzają sympatię od pierwszej przeczytanej strony.
Pasują do siebie Idealnie, o czym wiemy od początku, chociaż oni jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy.
Uważam, że druga część dorównuje poziomem pierwszej. Świetny pomysł na fabułę sprawia, że nie można oderwać się od lektury.
A autorka w pełni zasługuje na tytułów nowej królowej romansów mafijnych, jak zapowiada okładka. Nie ma w tym ani krzty przesady.
I ponownie mnie zaskakuje dojrzałością swojej powieści, napisanej w tak młodym wieku. Polecam.
Ostatnio na rynku wydawniczym zaczęło pojawiać się coraz więcej romansów mafijnych. Przyznam szczerze, że w pewnym momencie po prostu mi się przejadły. Kiedyś czytałam ich mnóstwo, teraz wybieram tylko te, które niosą ze sobą coś nowego. Niby każda historia jest inna, jednak fabuły coraz bardziej są przewidywalne i zbytnio się od siebie nie różnią. Ciężko jest znaleźć powieść, która będzie wyróżniała się spośród tak wielu z tego gatunku. Jednak Agata Polte pokazała, że można stworzyć fabułę, która wciągnie, zaskoczy i rozpali do czerwoności. Seria autorki „Żelazne serca” jest jedną z nielicznych, które pokochałam od pierwszego tomu. Autorka wie jak napisać nietuzinkową i emocjonalną historię miłosną w świecie mafii. Nareszcie jest to coś innego. Historia Brynn i Mattheo jest pełna miłości. Nie było im łatwo, ale przynajmniej były prawdziwe uczucia i pasja.
Brynn miała pecha. Znalazła się w nieodpowiednim miejscu w złym czasie. Zresztą los nigdy nie był dla niej łaskawy. Już jako mała dziewczynka zrozumiała, że może liczyć praktycznie tylko na siebie. Ale dzięki temu teraz jest silną i wyjątkową kobietą. Przez ojca wpakowała się w poważne problemy. Nigdy człowiek ten nie był jej bliski, zaryzykowałby jej życie dla własnych korzyści. Więc gdy pewnego dnia Brynn poszła kolejny raz spłacić dług ojca wpadła w niebezpieczeństwo. Usłyszała coś czego nie powinna i weszła w posiadanie koperty, przez którą stała się celem.
Agata Polte doskonale ilustrowała każdą myśl głównych bohaterów. Byłam uzależniona od każdego zdania, które znalazło się na kartach tej historii i wciąż pragnę więcej. Mattheo jest typem antybohatera, którego nie można nie kochać. Chociaż jest złym facetem, wciąż szukamy w nim dobrych cech. A jego punkt widzenia daje nam wiele powodów, by czcić jego postać jeszcze bardziej. Ponieważ jest czymś więcej niż okrutnym, brutalnym i bezlitosnym potworem, na jakiego został wychowany. Uwielbiałam poznawać historię jego i Brynn. Ich napięcie seksualne było najlepszą rzeczą w tej książce i trwało, nawet po tym, jak po raz pierwszy ze sobą spali. To mnie naprawdę urzekło i sprawiło, że nie mogłam odłożyć tej książki, dopóki nie wiedziałam, że dostaną zakończenie, na które zasłużyli.
„Żelazna zbrodnia” to historia, która rozwinęła się w bezwzględnym i brutalnym świecie mafii. To krew, pot, łzy i strach. Ale jest to również dowód na to, że nawet jeśli czujesz się niegodny, nadal możesz znaleźć tę jedną osobę, która pokocha Cię bezwarunkowo, bez względu na wszystko. Tak jak Brynn pokochała Mattheo. Pokazuje nam również, że miłość może uczynić cię silniejszym, a nie słabszym. Muszę przyznać, że środkowa część książki była dla mnie trochę monotonna, ale rozumiem, dlaczego była potrzebna do opowiadania. Byłam szczerze zaskoczona, jak silną postacią jest Brynn.
Z czystym sumieniem mogę polecić Wam historię Mattheo i Brynn. Może brakowało mi w niej trochę więcej porachunków mafijnych, jednak relacja głównych bohaterów w stu procentach to wynagradza.