Natura wie najlepiej, jak naprawić wszystko, co zepsuliśmy!
Jesteśmy jednym z dziesięciu milionów gatunków. Wcale nie najbardziej potrzebnym naszej planecie, choć zdecydowanie najbardziej pewnym siebie.
Tymczasem to one – zwinne, cwane i często anonimowe stworzenia – ratują nam tyłek każdego dnia. Niektóre żyją głęboko w ziemi, w pniu drzewa, na dnie oceanu, i nigdy, przenigdy ich nie spotkamy. Ale to dzięki nim możemy czytać tę książkę.
Czy wiesz, że:
• jeden malutki małż potrafi w ciągu dobry oczyścić 50 litrów wody;
• za co drugi oddech możesz podziękować planktonowi produkującemu tlen;
• prawie połowę leków ratujących życie zawdzięczamy roślinom, grzybom i zwierzętom!
Anne Sverdrup-Thygeson jest profesorem na Norweskim Uniwersytecie Nauk Przyrodniczych. Kocha swoją pracę, ponieważ świat przyrody nieustannie ją ciekawi i zadziwia. Na prostych i wymownych przykładach pokazuje, że natura nas wspiera, leczy i ratuje każdego dnia.
„Pewnego ciepłego sierpniowego dnia 1962 roku jeden z botaników znalazł się pod pokręconym, mierzącym 8 metrów cisem pacyficznym. Jako że drzewo było 1645. rośliną, z której pobrał próbkę, nadał mu prostą i elegancką nazwę B-1645. Próbki wysłano do analizy. W korze B-1645 znaleziono paklitaksel, substancję, która powoduje, że komórki rakowe przestają się dzielić. Do dziś środek ten należy do najbardziej ekonomicznych leków przeciwrakowych, jakie kiedykolwiek produkowano. A wszystko zaczęło się od kawałka kory”.
(fragment książki)
„Pewnie nawet o tym nie wiesz, ale jeśli kiedykolwiek dostałeś zastrzyk, możesz podziękować morskiemu stworzeniu o błękitnej krwi i wyglądzie średniej wielkości patelni za to, że zawartość strzykawki była czysta i pozbawiona niebezpiecznych toksyn bakteryjnych. Ukłoń się skrzypłoczom, odległym morskim krewniakom pająków. W ciągu ostatnich 25 lat uratowały wiele ludzkich istnień, ponieważ ich krew pozwala wykryć bakterie znajdujące się tam, gdzie ich nie chcemy”.
(fragment książki)
Autor | Anne Sverdrup-Thygeson |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 288 |
Format | 16.0x20.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-7391-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324073917 |
Waga | 400 g |
Data premiery | 2022.01.26 |
Data pojawienia się | 2021.12.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 361 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 13 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | 1 szt. na miejscu |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | 2 szt. na miejscu |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
To jedna z bardzo mądrych pozycji. Niby na pierwszy rzut oka ciężko jest połączyć tytuł i obrazek jak to się ma do treści, ale zaraz na wstępie od razu widzimy odpowiedź. Niby zwyczajnie napisana, ale naprawdę piękna. Wiecie, nikt się nawet nie zastanawia jak to jest, że żyjemy, istniejemy tu i teraz. Większość jest przekonania, że wyszliśmy z łona matki i na tym koniec. Jednak gdyby nie maleńkie organizmy, których nawet nie widać, to nie byłoby naszego dobrostanu, który według naukowców dzieli się na trzy sfery, czy raczej usługi. Produkcyjna, czyli takie miejsce z którego pobieramy wodę, z roślin robimy leki, wykopujemy węgiel, bądź ścinamy drzewa, czy produkujemy energię, a także spożywamy pokarmy. Druga, regulacyjna, czyli taka, która dba o czystość terenu, pilnuje aby śnieg był tam, gdzie jego klimat, woda i ziemia były tam, gdzie powinny, a także by temperatura nie zaczęła szaleć. A także kulturowe, które jako natura dostarcza nam wiedzy, kultury, estetyki i przeżyć. Gdyby nie torfowiska, czy słoje drzew nie poznalibyśmy przeszłości. Któż by wiedział, że kiedyś istniały dinozaury? Znalibyśmy historie taką jaka dzieje się teraz. W końcu to przyroda udostępniła nam surowce do wyrobu papieru na którym wszystko spisujemy. Tak naprawdę bez niej byśmy nie istnieli. Dlatego widnieje przesłanie, że żyjemy dzięki naturze:-)
Nie bójcie się że nie zrozumiecie przekazu, gdyż autorka wszystko bardzo prosto opisała. Tak jak my była kiedyś dzieckiem, które było aż nadto ciekawe świata. Swoją całą zebraną wiedzę opisała właśnie w tej pozycji. Niby elementy znajome, ale tak naprawdę o większości w ogóle nie wiedziałam. Choćby o tym, że trawnik powstał po to, by ukazywać szlacheckie bogactwo:-) Teraz zupełnie inaczej patrzę na otaczający mnie widok lasu za oknem. I nie ważne, że nie zobaczę tych najmniejszych pomagaczy, teraz wystarczy mi, iż wiem, że tam są:-)
Jeżeli ktokolwiek z was zastanowi się w jaki sposób może ochronić przyrodę, to wystarczy, że po nią sięgnie. Bardzo ją polecam, idealna nie tylko dla nauczycieli, ale i uczniów każdej klasy:-)
Dziś przychodzę z książką, która u nas wzbudziła dużo emocji i dyskusji… „Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek”. Anne Sverdrup-Thygeson jako profesor biologii konserwatorskiej „nauki, która bada zagrożenia dla różnorodności biologicznej” zadaje ważne pytania – jak skłonić ludzi do refleksji nad otaczającym światem i docenienia przyrody? Co zrobić by w ich sercach i umysłach pojawiło się pragnienie chronienia natury?
Książka uzmysławia czytelnikowi, jak mało wie o otaczającej przyrodzie, o tym, co je, jak wiele elementów składa się na naszą możliwość degustacji wina, jakiemu morskiemu stworzeniu powinniśmy być wdzięczni, „że zawartość strzykawki była czysta i pozbawiona niebezpiecznych toksyn bakteryjnych”. Ile wiemy o zależnościach między królestwem roślin i królestwem zwierząt? Wiedza zawarta w tej publikacji jest bardzo daleka od tonu znudzonego belfra, tu mamy niezwykle inteligentną, intrygującą historię. Oto próbka… „Innym przykładem ekstremalnego dopasowania zapylacza i rośliny są osa figowa i figa. W tym przypadku mówimy nie tylko o przyjaźni, ale o wspólnym życiu okraszonym wiernością, poświęceniem i zdradą. Jak mawiają w romantycznych hollywoodzkich filmach: to skomplikowane. Posłuchajcie”. I wiecie co, słuchamy z zainteresowaniem, biegniemy do komputera, by zobaczyć zdjęcie „bohatera historii” i wracamy… i pochłaniamy kolejne słowa. Już kiedyś Wam pisałam, marzę by wiedza w szkołach była w taki sposób przekazywania… ale teraz cieszę się, że mieliśmy okazję przeczytać tę książkę i będziemy do niej wracać.
Książka uzmysławia, jak bardzo winniśmy być wdzięczni Matce Naturze, za jej dary i jak często o tym nie myślimy… a czas ucieka, zagrożenia związane ze środowiskiem są coraz większym problemem. „Okno czasowe pozwalające zdławić te zagrożenia w zarodku jest jeszcze uchylone, ale szybko się zamyka”.
Gorąco polecam, bo to książka niezwykle ciekawa, napisana w lekki sposób, mimo wielkiej dawki wiedzy. To lektura dla wszystkich i potężna dawka motywacji do działania.