„O, znowu baba! I co? Też będziesz płakać?”, „Jak na babsko, to ujdzie” – słyszały od swoich instruktorów. Nie pozwoliły jednak, by mężczyźni zniszczyli ich marzenia.
W latach 20. Karolina jako pierwsza Polka samodzielnie siada za sterami. Basia, Anna i Jadwiga pilotują najszybsze myśliwce czasów II wojny światowej. Kasia, dziewczyna z małej wioski, ujarzmia srebrnego smoka - wojskowego MiG-a.
Nie tylko chłopcy marzą o lataniu. Poznając historię awiacji okazuje się, że kobiety zdobywały niebo na równi z mężczyznami. Sterowały pierwszymi powietrznymi statkami i konstruowały własne skrzydła z drewna. Jednak zawsze było im nieco trudniej, bo oprócz grawitacji musiały pokonać ludzką niechęć.
Przyszedł czas, by przypomnieć o odważnych, niezależnych, pełnych pasji lotniczkach - pionierkach i tych nam współczesnych. W czasach, gdy większość kobiet nie mogła nosić spodni, one założyły lotniczy kombinezon i zdobyły niebo. Dziś, gdy mundurem lotnika szczycą się głównie mężczyźni, one wbrew stereotypom również po niego sięgają. Oto losy dziewczyn, którym wyrosły skrzydła.
Autor | Anna Rudnicka-Litwinek |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 352 |
Format | 15.8 x 22.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-7871-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324078714 |
Data premiery | 2020.11.11 |
Data pojawienia się | 2020.10.01 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Nigdy nie interesowałam się lotnictwem. Nigdy nawet nie leciałam samolotem. Lubię jednak czytać książki z serii „Prawdziwe historia”. Sięgam po nie, niezależnie od jej tematyki. Najwięcej przeczytałam tych o wojnie, jednak z chęcią poznaję także inne historie. Byłam ciekawa, co takiego zastanę w książce pod tytułem „Dziewczyny na skrzydłach”. Wiedziałam, że będzie o lotniczkach i byłam ciekawa jakie te kobiety były.
Każdy rozdział w książce „Dziewczyny na skrzydłach” to historia innej kobiety i już pierwsza z nich bardzo mi się spodobała. Czytając o polskich lotniczkach budził się we mnie duży podziw, bo te kobiety musiały dużo znieść, ale się nie poddawały i trwały, aby spełnić swoje marzenie. Do tego były niesamowicie zdolne i wiele osiągnęły w swojej dziedzinie, która była tak nieprzychylna kobietom.
Książka „Dziewczyny na skrzydłach” nie sprawiła, że zainteresowałam się lotnictwem. Pokazała mi jednak historie niesamowitych kobiet, które kilkadziesiąt lat temu, jak i w obecnych latach spełniają swoje marzenia, aby być w powietrzu. Moim zdaniem to książka, która może dodać skrzydła czytelnikom, aby dążyli do wszystkiego, czego chcą. Pokazuje, że ciężka praca się opłaca i nie warto przejmować się tymi, którzy rzucają nam kłody pod nogi.
Nigdy nie interesowałam się lotnictwem. Nigdy nawet nie leciałam samolotem. Lubię jednak czytać książki z serii „Prawdziwe historia”. Sięgam po nie, niezależnie od jej tematyki. Najwięcej przeczytałam tych o wojnie, jednak z chęcią poznaję także inne historie. Byłam ciekawa, co takiego zastanę w książce pod tytułem „Dziewczyny na skrzydłach”. Wiedziałam, że będzie o lotniczkach i byłam ciekawa jakie te kobiety były.
Każdy rozdział w książce „Dziewczyny na skrzydłach” to historia innej kobiety i już pierwsza z nich bardzo mi się spodobała. Czytając o polskich lotniczkach budził się we mnie duży podziw, bo te kobiety musiały dużo znieść, ale się nie poddawały i trwały, aby spełnić swoje marzenie. Do tego były niesamowicie zdolne i wiele osiągnęły w swojej dziedzinie, która była tak nieprzychylna kobietom.
Książka „Dziewczyny na skrzydłach” nie sprawiła, że zainteresowałam się lotnictwem. Pokazała mi jednak historie niesamowitych kobiet, które kilkadziesiąt lat temu, jak i w obecnych latach spełniają swoje marzenia, aby być w powietrzu. Moim zdaniem to książka, która może dodać skrzydła czytelnikom, aby dążyli do wszystkiego, czego chcą. Pokazuje, że ciężka praca się opłaca i nie warto przejmować się tymi, którzy rzucają nam kłody pod nogi.
Agata Puścikowska opisuje nieznane dotąd dramatyczne historie zakonnic, które brały udział w powstaniu warszawskim. Niektóre z sióstr były sanitariuszkami, inne wspierały powstańców, leczyły cywili i żołnierzy, przygarniały tysiące dzieci - sierot wojennych, organizowały modlitwy i duchowo wspierały złamanych ludzi. Do tej pory o zaangażowaniu warszawskich klasztorów niewiele się mówiło, tymczasem skala pomocy niesionej przez zakonnice skrwawionej Warszawie była ogromna i trudno ją przecenić. Książka zawiera portrety bohaterek, ale zarazem kobiet z krwi i kości. Niewątpliwie to również dzięki odwadze, zorganizowaniu, przedsiębiorczości i sprytowi sióstr powstańcy wytrwali aż 63 dni. Gdyby nie ofiarność i nadludzki wysiłek tych, które walczyły r...
Usypać góry. Historie z Polesia to fenomen polskich Kresów w pigułce. Wciągająca opowieść o krainie, w której żyli obok siebie Polacy, Litwini, Białorusini i Żydzi. Ale też „tutejsi” – Poleszucy, dla których ojczyzna to nie historia czy polityka, ale miejsce człowieka w kosmosie. To zatrzymany w czasie świat królewiąt, panów i chłopów, przemysłowców, kupców i cadyków oraz jego dramatyczny koniec. Co o Polesiu wiedzieli w latach 30. XX wieku Amerykanka Louise Boyd, niestrudzona badaczka Arktyki, oraz generał Carton de Wiart, weteran brytyjskich wojen w Afryce? Dlaczego na miejsce kolejnych eskapad wybierają właśnie polskie mokradła? Czy przeczytali u Herodota, że żyje tam lud czarnoksiężników, którzy raz w roku zamieniają się w wilki? Może słysz...
„Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat”. Dziewczyny sprawiedliwe. Polki, które ratowały Żydów. Nowa książka Anny Herbich! Łucja wyprowadziła z getta najlepszą przyjaciółkę Belę. Rodzina Ireny pod nosem gestapowców ukrywała na strychu trzyosobową żydowską rodzinę. Nie musiały się wychylać. Mogły spokojnie przeżyć wojnę w rodzinnych domach. Nie mogły jednak patrzeć na to, jak niemieccy okupanci traktują Żydów. Polują na nich, zamykają w gettach, wysyłają do obozów koncentracyjnych na pewną śmierć. Prześladują ich znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Niewinnych ludzi, którzy według nazistowskiej ideologii stracili prawo do egzystencji. Nie pozostały obojętne na ich cierpienie. Nie zawahały się im pomóc, mimo że ryzykowały życiem...
Zbrodnie nie dają o sobie zapomnieć, a nienawiść nigdy się nie kończy. Kogo dziś obchodzi Wołyń? Na pewno nie współczesnych trzydziestokilkulatków, a już najmniej tych, którzy już się o nim nasłuchali w dzieciństwie: Jagodę i Olega. Dla obojga Wołyń to tylko historia. A przynajmniej tak im się wydawało. Jagoda spędza dnie i noce w warszawskiej korporacji, gdzie walczy z asapami, projektami i romansem z żonatym kolegą. Oleg kończy swój krótki pobyt w rodzinnych stronach na Ukrainie i planuje kolejny służbowy wyjazd za granicę. 11 lipca, w rocznicę rzezi wołyńskiej, na warszawskiej Ochocie umiera student. Można by tę śmierć uznać za przypadek, gdyby nie dziwna karta, którą znajduje przy nim przyjaciel. I to za sprawą tej karty Jagoda i Oleg nie będ...
Nad domem babki Adeli gromadzą się czarne chmury. To pewnie sprawka nietoperza, którego pojawienie się zawsze zwiastuje kłopoty. Halina, do tej pory przez wszystkich uważana za zmarłą, niespodziewanie staje w drzwiach i jak się okazuje, nie zamierza opuścić miasta. Ewelina nie może znaleźć odpowiedniego momentu, by podzielić się z rodziną tym, co leży jej na sercu. Jagna czuje się oszukana przez Mateusza, Rutę i cały świat. Adela zaczyna rozumieć, że nadszedł czas zmierzyć się z przeszłością i wyjawić skrywaną przez pokolenia rodzinną tajemnicę. Czy opowie, co zdarzyło się we dworze, którego atmosferę tak bardzo pragnie odtworzyć? Przed czym tak naprawdę usiłował uchronić swoje wnuczki dziadek Konstanty? I czy mu się to udało? Ty albo żadna to...
Miejscowe legendy mówią o klątwie, która ciąży nad miastem od stuleci. Marcin Kącki, znakomity reporter, autor słynnego Białegostoku, zadaje mieszkańcom pozornie proste pytanie: "Jak się tu żyje?". Rozmawia ze zbieraczami, którzy maniakalnie poszukują pamiątek z obozu. Z ostatnim oświęcimskim Romem, żyjącym w cieniu przemilczanego pogromu. Z ludźmi, którzy boją się zejść do własnej piwnicy, i z mieszkańcami osiedla, którzy bramę obozową mijają w drodze na zakupy. I z tymi, którzy nie otwierają okien, by nie czuć smrodu z kominów. Nawet ziemia nie daje spokoju, nasączona trucizną zakładów chemicznych. Raz puszczone w ruch mechanizmy zła zatrzymują się powoli. Oświęcim, niczym soczewka, skupia nadzieje i lęki Polaków. I nikt nie pokazuje tego lep...
Historia inspirowana życiem położnej z Auschwitz. W piekle Auschwitz, do którego trafiali mężczyźni i kobiety, rodziły się także dzieci. Auschwitz ma różne oblicza, lecz jednym z najgorszych i najbardziej tragicznych jest los dzieci, które przychodziły tu na świat. Bezbronne, bez szans na przeżycie. Jednak i tu pojawiały się anioły: położne, pielęgniarki i kobiety, które robiły wszystko, by je ocalić. Jedną z nich była Stanisława Leszczyńska. Położna, która gdy trafiła do Auschwitz, nie tylko nie straciła nadziei, ale pobyt tam potraktowała jak misję. Nazywana Mateczką, niosła pociechę innym, ale przede wszystkim odbierała porody więźniarek. W koszmarnych warunkach, nawet bez wody, za to pod czujnym okiem Mengelego. Nie pozwoliła umrzeć ani jedne...
Chciałem pokazać ogromną różnorodność ludzi dowodzonych przez Władysława Andersa, a także niezwykły wachlarz ich uczuć i przeżyć od zrezygnowania i rozpaczy, przez strach, pragnienie, ciężkie próby i poświęcenie, aż do ulgi i nadziei. Norman Davies Marsz Armii Andersa nie ma sobie równych w historii. Rozsypani po „nieludzkiej ziemi” Polacy stawili się na wezwanie generała Andersa licząc na ocalenie. Przekraczali granice Związku Sowieckiego z nadzieją na powrót do domów. Gdy zwyciężali Niemców pod Monte Cassino, Anconą i Bolonią wiedzieli już, że te nadzieje pozostaną niespełnione. To oni stali się namiastką wolnej Polski. Żołnierzom towarzyszyli cywile: dzieci, kobiety, starcy. Próbowali normalnie żyć. Działały szpitale, szkoły, sieroci...
Fałszywe papiery dla Lisa? Tablica pamiątkowa, kiedy nic się nie pamięta? Czy Kogut jest antysemitą? Czy szuler powinien przegrywać w karty ze względów humanitarnych? Czy stojąc w kolejce do monopolowego, zbliżamy się, czy oddalamy od równika? Te i inne paradoksy egzystencjalne rozważają bohaterowie zbioru opowiadań Sławomira Mrożka. Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: „Kogut, Lis i ja” oraz „Nowosądecki, Majer i ja”, po raz pierwszy wydane w jednym tomie.
Najpierw powołał ich Bóg. Potem zrobiła to Ojczyzna. Gdy nadszedł czas próby, polscy duchowni w mundurach ruszyli na front. Nie po to, by strzelać do Niemców. Nie po to, by zabijać Sowietów. Mieli wspierać walczących Polaków. Wątpiącym dodawać otuchy, zmuszonym do zabijania wrogów odpuszczać grzechy, umierającym udzielać ostatniego namaszczenia. Kampania wrześniowa kończy się klęską. Choć sowieckie zdziczenie wobec duchownych nie jest tajemnicą, polscy kapelani idą do niewoli razem ze swoim wojskiem. Tu też będą żołnierzy podtrzymywać na duchu. Będą potajemnie odprawiać Msze Święte i w ukryciu przed strażnikami spowiadać. Do końca zachowają honor żołnierski i wiarę w Boga. Dadzą świadectwo bezprzykładnej odwagi w obliczu bestialstwa stalinow...
Przejmująca opowieść o Stanisławie Leszczyńskiej W piekle obozu koncentracyjnego ocaliła tysiące dzieci. Do KL Auschwitz trafia kolejny transport więźniarek. Wśród nich jest położna z Łodzi, która na własną prośbę zaczyna pracę w nieludzkich warunkach: bez wody, podstawowych narzędzi medycznych i leków. Porody przyjmuje na piecu przykrytym starą derką. Wielokrotnie ryzykuje życie, przeciwstawiając się rozkazom bezwzględnego Josepha Mengele. Robi wszystko, by chronić dzieci przed okrutnymi eksperymentami. Wspiera młode matki, którym siłą odebrano niemowlęta i wysłano je do Rzeszy. Albo na śmierć... W Auschwitz nie była Stanisławą Leszczyńską. Była Mamą. Była nadzieją. Położna z Auschwitz to dramatyczna opowieść inspirowana bohaterskim losem...
Czego uczą nas podróbki? Czy autentyczny obraz Andy’ego Warhola musi zostać namalowany przez Andy’ego Warhola, a średniowieczne malowidło może powstać w XIX wieku? Czy sztuczny diament stworzony w laboratorium jest prawdziwy? I co się dzieje, gdy podrobiony obraz lub rękopis osiąga większą wartość niż oryginalne dzieło? Lydia Pyne, pisarka i historyczka, w fascynujący sposób opowiada o obiektach, których nie można jednoznacznie zaklasyfikować. Niezwykłe historie podrabianych dzieł sztuki, fałszywych skamielin, inscenizowanych filmów przyrodniczych, sztucznych aromatów i paleolitycznych replik pokazują, że granica między prawdą a fałszem jest niezwykle cienka. Ta książka udowadnia, że z historią ludzkości nierozerwalnie związane są spektakularne fa...
O, znowu baba! I co? Też będziesz płakać?, Jak na babsko, to ujdzie słyszały od swoich instruktorów. Nie pozwoliły jednak, by mężczyźni zniszczyli ich marzenia. W latach 20. Karolina jako pierwsza Polka samodzielnie siada za sterami Basia, Anna i Jadwiga pilotują najszybsze myśliwce czasów II wojny światowej Kasia, dziewczyna z małej wioski, ujarzmia srebrnego smoka wojskowego MiG-a Nie tylko chłopcy marzą o lataniu. Poznając historię awiacji okazuje się, że kobiety zdobywały niebo na równi z mężczyznami. Sterowały pierwszymi powietrznymi statkami i konstruowały własne skrzydła z drewna. Jednak zawsze było im nieco trudniej, bo oprócz grawitacji musiały pokonać ludzką niechęć. Przyszedł czas, by przypomnieć o odważnych, niezależnych, pełnych pasji...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro