Godzina próby minęła, nadszedł czas wytchnienia. Czas leczenia ran i błogosławionej, spokojnej codzienności. Jednak sielankowy piknik nad jeziorem nie potrwa długo. Kret powinien był pamiętać, że żaden dobry uczynek nie pozostanie bez kary. I właśnie nadszedł czas kary, zemsty i ostatnich szans. Towarzysze, którzy wynieśli cało głowy z niejednej awantury, będą musieli stawić czoła atakowi, którego siła nie daje zbyt wielkich szans na przetrwanie. A gdyby jednak im się udało, Zona przygotowała jeszcze jedną niespodziankę.
Autor | Roman Kulikow |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Więzy zony |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 390 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-657-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379646579 |
Data premiery | 2021.08.20 |
Data pojawienia się | 2021.07.07 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 56 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Niespokojny (s)pokój.
Tęskniliście za klimatami postapo? Jeśli tak, to jest dobra wiadomość! Po kilku miesiącach przerwy wracamy bowiem wraz z Romanem Kulikowem do uniwersum "Więzów zony", gdzie historia opowiedziana w pierwszej części cyklu oraz w "Sztychu" doczekała się właśnie kontynuacji. "Dwa Mutanty" to postapo w najlepszym stylu, które pozostawia po sobie same dobre wrażenia!
Nasz powrót do Zony przynosi pozorny spokój i pewnego rodzaju uspokojenie sytuacji. Dobrze nam znani bohaterowie (Sztych, Chomik i Bull) wiodą w domku Kreta spokojne życie. Domek stoi na środku jeziora, wokół nie dzieje się nic groźnego i wygląda to niemal jak sielanka (przynajmniej jak na warunki Zony). Wszystko to jednak - jak to w Zonie - tylko do czasu.
Do domu na środku jeziora (i nie tylko do niego) zbliża się zagrożenie, a wraz z nim nieuchronny atak. Towarzysze, którzy wynieśli cało głowy już z niejednej awantury będą musieli stawić temu wszystkiemu czoła, jednak siła ataku nie daje im zbyt wielkich szans na przetrwanie. Czymże jednak byliby synowie Zony, gdyby nie podjęli wyzwania? Nawet najgroźniejszego? Poza tym raczej nie będą mieli wyboru...
Roman Kulikow zabiera nas w świat pełen krwi, zła i poczucia ciągłego zagrożenia, gdzie życie wszystkich wisi dosłownie na włosku. Chwilami na bardzo marnym włosku. Wszyscy będziemy mogli naocznie przekonać się o tym, że Zona nigdy nie wybacza i nie pozwala zapomnieć o tym, czym jest w swej istocie. Lub czym nie jest, a nie jest na pewno krainą dla słabych ludzi. Żeby w niej przetrwać potrzebna jest odwaga, siła, stalowe nerwy i umiejętności, bez których Zona z łatwością wchłonie, przetrawi i na koniec wypluje wszystkich tych, którzy okażą się być słabi. Paradoksalnie jednak trudno tego miejsca nie kochać - kto raz tutaj wszedł, ten nie będzie chciał już stąd wyjść. I dotyczy to nie tylko głównych bohaterów Kulikowa, ale także nas, czytelników.
"Dwa Mutanty" jako trzecia część serii "Więzy zony" bardzo dobrze nawiązuje do pierwszej i drugiej części powielając jej najlepsze wzorce i schematy. Wszystko to odbywa się tak naprawdę z poziomu sentymentu czytelnika do stalkerskich opowieści i do tego, co czai się z mroku za Kordonem - a jest to, jak wiemy, świat tak inny, tak groźny i śmiertelnie niebezpieczny, że... nie sposób jest oprzeć się jego urokowi. A także jego kolejnemu zewowi, który (przynajmniej mnie, ale Was pewnie też - jeśli nie już, to za chwilę) przyciąga jak magnes do tej książki w sposób nieznoszący sprzeciwu.
Trudno nie pochłonąć tej książki błyskawicznie. Roman Kulikow serwuje nam dawkę mocnych emocji, których doświadczamy dzięki wciągającej akcji oraz wyrazistym bohaterom, jakby skrojonym na miarę pod tę historię i pod to uniwersum. Jest ich przy tym dużo więcej niż w innych częściach cyklu, Kulikow rozbudowuje bowiem sferę drugoplanową wraz z całą plejadą interesujących postaci. Jest ich sporo, jednak narracja i wielowątkowa fabuła wprowadzają w tym wszystkim ład i porządek, dzięki czemu można za Kulikowem nadążyć i nie sposób się na szczęście fabularnie pogubić. Nie znam niestety rosyjskiego oryginału, jednak podejrzewam, że w oddaniu właściwego klimatu tej historii tkwi ogromna zasługa niezastąpionego tłumacza (i fantastycznego autora!) Michała Gołkowskiego :)
Seria "Fabryczna Zona" dała nam już wiele perełek - piękno perełek autorstwa Kulikowa nabiera jednak na tle pozostałych szczególnego blasku. Warto takie perełki zbierać i chłonąć ich blask w oczekiwaniu na następne, które - miejmy nadzieję - już niebawem.
Polecam!
https://cosnapolce.blogspot.com/2021/09/tytu-dwa-mutanty-tytu-oryginau-seria.html
Miłośnicy serii "Fabryczna Zona" mogą cieszyć się oto premierą najnowszej jej odsłony - powieści Romana Kulikowa pt. "Dwa Mutanty", która stanowi sobą zarazem bezpośrednią kontynuację losów bohaterów książki "Sztych", a po części także i powieści "Więzy zony". Tytuł ten ukazał się oczywiście nakładem Wydawnictwa Fabryki Słów, które od lat raczy nas czytelniczymi wyprawami do Zony...
Sztych, Chomik i Bull - po wielu traumatycznych wydarzeniach, osiągnęli wreszcie spokojną i zasłużoną stabilizację, prowadząc spokojną codzienność w domku Kreta, umiejscowionym na środku jeziora w Zonie. Tyle tylko, że Duża Ziemia postanawia upomnieć się o Sztycha i jego niezwykłe, zmutowane zdolności. Przestępcy, wojsko, Wolność i Powinność - uzbrojeni po zęby przedstawiciele tych grup wyruszają zatem na polowanie na Sztycha, a przy okazji i po cenne artefakty Kreta. Jednakże bardzo szybko się okaże, że dobry plan w Zonie znaczy tyle, co nic...
Najnowsza powieść Romana Kulikowa zabiera nas w kolejną barwną wyprawę do Zony i jej tajemnic, posługując się sprawdzonym zestawem środków - wielką przygodną, wartką akcją z licznymi scenami walk oraz pokaźną porcją czarnego humoru, którego co prawda jest tu być może nieco mniej niż w "Sztychu", ale który potrafi nas naprawdę rozbawić. Poza tym mamy tu rzecz najważniejszą, czyli niepowtarzany klimat świata Zony, w którym jest tyleż piękna, co i mroku. Efektem jest jedna z najlepszych odsłon tej serii.
Fabularna konstrukcja książki przybiera tym razem nieco odmienną postać, gdyż autor zdecydował się - ze zrozumiałych względów, na wielowątkową relację. Tym samym mamy przyjemność cieszyć się tu poznawaniem przewrotnych losów Sztycha, nie mniej skomplikowane perypetie Kreta, Bulla i Chomika, jak i też wydarzenia z udziałem poszczególnych członków wspominanych powyżej ekip, które przybyły do Zony we wiadomym celu. Co więcej, pojawia się tu swoista relacja "zza grobu", którą docenią wierni czytelnicy tego cyklu. Jest ciekawie, zaskakująco, czasami mrocznie i dramatyczne, zaś innym razem klimatycznie i sentymentalnie. Całość zaś wieńczy finał, który daje szansę na kontynuację...
Bohaterowie są twardzi, jak na lokatorów Zony przystało. Sztych, Bull, Chomik i Kret to poczciwi ludzie, gdzie to trzej pierwsi stanowią w jakiejś mierze ofiary tej zmutowanej krainy, ale których życie - przynajmniej w pewnym stopniu, zmieniło się chyba na lepsze. Co ciekawe, tym razem Sztych nie wydaje się być tu najważniejszą z postaci, a raczej jedną z wielu równie istotnych, co też ma swój urok i logiczne uzasadnienie. Poza tym, w odróżnieniu od poprzedniej części, mamy tu przyjemność poznać bardzo dużą liczbę bohaterów z drugiego planu, co nie czyni chaosu, a jedynie urozmaica tę relację.
Zona przedstawia się na stronach tej powieści naprawdę efektownie, ze wszystkimi swoimi anomaliami i mutacjami na czele. Jednakże znów można powiedzieć, że jest nieco inaczej, aniżeli w większości odsłon tej serii, gdyż najważniejsi są tu ludzie - stalkerzy, żołnierze i pospolici bandyci. To historia o wpływie Zony na człowieka - częściowym, bądź też ekstremalnym, który zmienia ich już na zawsze. I jest to jakiś powiew świeżości, zapewne potrzebny, w odsłanianiu nam tej wschodniej, poczarnobylskiej ziemi...
Roman Kulikow stworzył tu barwną, udaną i porywającą kontynuację swojej opowieści, wplatając w nią nowe watki, otwierając ciekawe ścieżki oraz nawiązując do początku swojego cyklu - książki "Więzy zony". Efektem jest opowieść, która gwarantuje nam wspaniałą rozrywkę, zapewnia moc emocji i utwierdza w przekonaniu, że literackie możliwości tego Uniwersum są wciąż jeszcze niewyczerpane. Myślę, że każdy miłośnik tej serii i fantastycznych klimatów post apo, będzie w pełni usatysfakcjonowany tą pozycją.
"Dwa Mutanty" to udana, dobrze napisana i mająca sobą wiele do zaoferowania opowieść. To także potwierdzenie talentu Romana Kulikowa, który na polu tego rodzaju literatury radzi sobie naprawdę świetnie. Dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, który z pewnością was nie zawiedzie. Polecam – naprawdę warto.