Egipskie piramidy, greckie świątynie, Forum Romanum… Ślady dawnych kultur niezbicie dowodzą, że nawet najwspanialsze cywilizacje przemijają. Temu prawu podlega również licząca dwa tysiące lat cywilizacja judeochrześcijańska. Michel Onfray opisuje jej powolny zmierzch, jednocześnie odmalowując bogactwo idei, które leżą u jej podstaw.
Dekadencja to opowieść o dwóch tysiącleciach istnienia chrześcijaństwa, czasach inkwizycji, procesach wytaczanych zwierzętom, krwawych dyktaturach i rodzących się ekstremizmach. Francuski filozof odważnie zestawia fakty i wysuwa niepokojące wnioski. Czy to możliwe, że żyjemy u kolejnego kresu wielkiej cywilizacji?
Michel Onfray – autor ponad osiemdziesięciu książek, dekonstruuje mity religijne, filozoficzne, społeczne i polityczne, leżące u podstaw wielu powszechnych iluzji. Dekadencja jest drugim tomem w serii „Krótka historia świata”. Nakładem Wydawnictwa Czarna Owca ukazały się jeszcze: Antypodręcznik filozofii, Zmierzch bożyszcza oraz Manifest hedonisty.
Autor | Michel Onfray |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 672 |
Format | 15.0 x 22.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8015-802-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380158023 |
Waga | 894 g |
Wymiary | 150 x 225 x 60 mm |
Data premiery | 2019.09.18 |
Data pojawienia się | 2018.09.26 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Szalenie interesująca, a z drugiej strony momentami przytłaczająca lektura (co nie oznacza jednak, że nie jest ona pouczająca - to i owszem). Czego dotyczy? W bardzo dużym skrócie szeroko pojętego upadku cywilizacyjnego zachodniego świata, w którym kryzys chrześcijańskich wartości - powiązany z coraz mniejszym autorytetem i realną siłą Kościoła - prowadzi do dzisiejszej ideowej pustki, w którą wpadł cały zachodni świat. Czy jest to objaw powolnego upadku naszego kręgu cywilizacyjnego?
Tomiszcze jest zdecydowanie opasłe - 672 strony to nie byle co. Do tego Michel Onfray to de facto filozof, a zatem jego wywody bywają miejscami przydługie. Dla niektórych zapewne będą też męczące. Można się także nieraz na chwilę zgubić w licznych dygresjach autora. Cóż - nie brzmi to jak dotąd optymistycznie ;) Jednak bez obaw - wspomniane mankamenty co prawda są w książce obecne, nie przesłaniają jednak szeregu jej zalet.
Taką naczelną zaletą niniejszej pozycji jest niesamowita łatwość i trafność tego, w jaki sposób autor buduje swoje tezy w odniesieniu do omawianej problematyki. Onfray prezentuje także fascynującą umiejętność syntezy faktów, zdarzeń oraz idei, która prowadzi go do formułowania tez z jednej strony odważnych, lecz z drugiej strony - niepokojąco trafnych. To zaś sprawia, że lektura jest szalenie interesująca.
Owe odważne tezy autora dotyczą przede wszystkim powolnego upadku moralno-ideowego zachodniego świata. To, można powiedzieć, "główny punkt programu" w "Dekadencji". Czytając wywody Onfraya ciężko się z tym głównym punktem programu nie zgodzić. Niepokojąca jest przy tym diagnoza autora według której chrześcijaństwo jako zbiór pewnych wartości i idei jest konstrukcją kompletnie nielogiczną i pozbawioną sensu, wiodącą do autodestrukcji, którą - w ocenie Onfraya - możemy obserwować choćby w dzisiejszych czasach, kiedy to zachodni świat sam nakłada na siebie ograniczenia i staje się w efekcie bezradny wobec agresji islamu (zarówno jeśli mowa o terroryzmie, jak i o pogłębiającym się kryzysie migracyjnym, który z punktu widzenia Onfraya może być także rodzajem agresji w stosunku do Zachodu). Interesujący i bardzo niepokojący punkt widzenia...
Postawić można sobie pytanie na ile cała ta lektura jest filozoficzną konstrukcją, a na ile rzeczową analizą faktów. Cóż... Trochę tu i tego i tego. Parę rzeczy można tej książce zarzucić (jak choćby wspomniane na wstępie mankamenty, czy upodobanie do koncentracji autora na zdarzeniach i kwestiach lokalnych, a więc "okołofrancuskich"), ale sądzę, że raczej nie jakąś filozoficzną manipulację. Narracja książki jest bowiem zbyt spójna pod tym kątem, a Onfray przeanalizował zbyt duży wycinek czasu i rzeczywistości ażeby można mu było zarzucić wybiórczość. Pamiętajmy bowiem, że niniejsza lektura opisuje dwa tysiąclecia istnienia cywilizacji judeochrześcijańskiej - Onfray oddaje temu szmatowi czasu należny mu szacunek i wybiórczość jest tutaj bardzo nieadekwatnym zarzutem według mnie.
Osobiście gorąco książkę polecam. Nie jest to lektura łatwa, ale jednak istotna. Czemu? Otóż z tego prostego powodu, że przy całym filozoficzno-analitycznym podejściu do tematu, pełnym dygresji i (chwilami) narracyjnych dłużyzn Onfray stawia ważne pytania z rodzaju "kim jesteśmy i dokąd zmierzamy". W tej materii każdy głos jest ważny, warto bowiem (zawsze) spojrzeć nieco dalej przed siebie i podnieść czasem wzrok wyżej niż sięga bieżący horyzont zdarzeń.
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/12/dekadencja-zycie-i-smierc.html