Kontynuacja jednej z najlepszych nowych serii komiksowych. Małomiasteczkowy horror ze świetnie nakreślonym obyczajowym tłem. „Stranger Things” spotyka „Wiedźmin”? Sprawdźcie.
Seria nominowana do nagrody Eisnera.
Autor | Werther Dell’Edera, James Tynion IV |
Wydawnictwo | Non Stop Comics |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 144 |
Format | 17.0 × 26.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8230-023-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382300239 |
Data premiery | 2021.02.24 |
Data pojawienia się | 2021.02.03 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„Coś zabija dzieciaki” to seria ciekawa, ale nie do końca spełniona. Czyli dokładnie tak, jak wszystkie komiksy, do których swoją rękę przykładał jej scenarzysta, James Tynion IV. Nadal jednak pozostaje udaną opowieścią, próbującą odtworzyć klimaty wczesnych powieści Stephena Kinga pokroju „To” czy popularnego, świetnego zresztą serialu „Stranger Things”.
Miasteczko Arecher’s Peak musiało stawić czoła koszarowi w postaci atakujących go stworów zabijających dzieci. Tajemnicza Erica walcząca z tymi bestiami pomogła im rozwiązać problem, ale mieścina nadal daleka jest od zaznania pokoju. A tymczasem bohaterowie zmagają się też z własnymi problemami, próbując poradzić sobie z tym, co przeżyli i poukładać na nowo własne życia, nieświadomi że to wcale nie koniec…
W pierwszym tomie serii „Coś zabija dzieciaki” (swoją drogą świetny tytuł, prawda?) najlepsza była tajemnica, czyli początkowe zeszyty zbudowane na niej, niepewności i niezłym klimacie. Kiedy nie wiedzieliśmy co się dzieje, co się stało, odkrywaliśmy dopiero bohaterów i miasteczko, w jakim mieszkają. Mała mieścina, klimatyczne tereny dookoła, tajemnicze wydarzenia, zagrożenie, śmierć, nastoletni bohaterowie, ich życie i problemy. Przypominało to powieści Kinga czy „Stranger Things”, ale z czasem wszystko zaczęło się wyjaśniać, akcja przyspieszyła, zaczęła się walka z potworami i wtedy napięcie siadło. Nie na tyle, bym czuł się rozczarowany, ale na tyle, by część uroku gdzieś się ulotniła. Oczywiście to zmora horrorów – rozwiązanie bardzo rzadko satysfakcjonuje tak, jak pytania i niepewność – niemniej Tynion mógł postawić na powoli snutą, pełną tajemnic i mroku opowieść, w której dzieje się niewiele, ale za to narasta niepokój.
W drugim tomie tajemnicy trochę brakuje, choć trzeba oddać twórcom, że starają się zrobić nastrojową opowieść i nie żałują nam małomiasteczkowego klimatu. Co jest na plus. Nadal jednak żal, że opowieść potoczyła się tak szybko. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż czyta się ją naprawdę dobrze, na nudę nie ma tu miejsca, a i są sceny, które autentycznie zostają z nami na dłużej. Dobra jest też sama akcja, a także to, że Tynion, nie odrzucając dziedzictwa, z którego czerpie pełnymi garściami, skupia się w dużej mirze na bohaterach. Bo czym byłaby dobra opowieść grozy bez solidnego zaplecza obyczajowego, które pozwoliłoby nam identyfikować się z postaciami, a co za tym idzie, wczuć w całość.
Najlepsze jednak i tak pozostają ilustracje. Niby brudne, niby momentami dziwne pod względem kompozycji, perspektywy czy ogólnych zasad rysunku, a jednak dobrze pasujące do opowieści i budujące zdecydowanie większość jej klimatu. Kto więc lubi komiksowe horrory, śmiało może sięgnąć, nie zawiedzie się. Tym bardziej, jeśli szuka po prostu stricte rozrywkowej historii z dreszczykiem.
„Coś zabija dzieciaki” to seria ciekawa, ale nie do końca spełniona. Czyli dokładnie tak, jak wszystkie komiksy, do których swoją rękę przykładał jej scenarzysta, James Tynion IV. Nadal jednak pozostaje udaną opowieścią, próbującą odtworzyć klimaty wczesnych powieści Stephena Kinga pokroju „To” czy popularnego, świetnego zresztą serialu „Stranger Things”.
Miasteczko Arecher’s Peak musiało stawić czoła koszarowi w postaci atakujących go stworów zabijających dzieci. Tajemnicza Erica walcząca z tymi bestiami pomogła im rozwiązać problem, ale mieścina nadal daleka jest od zaznania pokoju. A tymczasem bohaterowie zmagają się też z własnymi problemami, próbując poradzić sobie z tym, co przeżyli i poukładać na nowo własne życia, nieświadomi że to wcale nie koniec…
W pierwszym tomie serii „Coś zabija dzieciaki” (swoją drogą świetny tytuł, prawda?) najlepsza była tajemnica, czyli początkowe zeszyty zbudowane na niej, niepewności i niezłym klimacie. Kiedy nie wiedzieliśmy co się dzieje, co się stało, odkrywaliśmy dopiero bohaterów i miasteczko, w jakim mieszkają. Mała mieścina, klimatyczne tereny dookoła, tajemnicze wydarzenia, zagrożenie, śmierć, nastoletni bohaterowie, ich życie i problemy. Przypominało to powieści Kinga czy „Stranger Things”, ale z czasem wszystko zaczęło się wyjaśniać, akcja przyspieszyła, zaczęła się walka z potworami i wtedy napięcie siadło. Nie na tyle, bym czuł się rozczarowany, ale na tyle, by część uroku gdzieś się ulotniła. Oczywiście to zmora horrorów – rozwiązanie bardzo rzadko satysfakcjonuje tak, jak pytania i niepewność – niemniej Tynion mógł postawić na powoli snutą, pełną tajemnic i mroku opowieść, w której dzieje się niewiele, ale za to narasta niepokój.
W drugim tomie tajemnicy trochę brakuje, choć trzeba oddać twórcom, że starają się zrobić nastrojową opowieść i nie żałują nam małomiasteczkowego klimatu. Co jest na plus. Nadal jednak żal, że opowieść potoczyła się tak szybko. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż czyta się ją naprawdę dobrze, na nudę nie ma tu miejsca, a i są sceny, które autentycznie zostają z nami na dłużej. Dobra jest też sama akcja, a także to, że Tynion, nie odrzucając dziedzictwa, z którego czerpie pełnymi garściami, skupia się w dużej mirze na bohaterach. Bo czym byłaby dobra opowieść grozy bez solidnego zaplecza obyczajowego, które pozwoliłoby nam identyfikować się z postaciami, a co za tym idzie, wczuć w całość.
Najlepsze jednak i tak pozostają ilustracje. Niby brudne, niby momentami dziwne pod względem kompozycji, perspektywy czy ogólnych zasad rysunku, a jednak dobrze pasujące do opowieści i budujące zdecydowanie większość jej klimatu. Kto więc lubi komiksowe horrory, śmiało może sięgnąć, nie zawiedzie się. Tym bardziej, jeśli szuka po prostu stricte rozrywkowej historii z dreszczykiem.
Nowa przebojowa seria prosto od BOOM Studios - obecnie jednego z najciekawszych amerykańskich wydawnictw. W małym sennym miasteczku, gdzieś w samym sercu USA zaczynają ginąć dzieciaki. Podobno odpowiadają za to kryjące się w mroku przerażające istoty. I wtedy pojawia się Erica Slaughter. Erica zabija potwory. Niezależnie od kosztów. Bo ktoś to musi robić. Album nominowany do nagrody Eisnera.
„Straszny komiks, w sensie dobry horror” – tak o poprzednich częściach „Coś zabija dzieciaki” napisał Kamil Śmiałkowski. Tom 3 to krwawe domknięcie istotnych wątków i otwarcie na nowe historie. Jak zwykle ze świetnym scenariuszem Jamesa Tyniona IV i rewelacyjnymi, zapadającymi w pamięć rysunkami Werthera Dell’Edery. Seria nominowana do nagrody Eisnera.
W tomie czwartym, tego niesamowitego horroru poznamy historię Ericki Slaughter. Chcecie wiedzieć, co ukształtowało jedną z najbardziej enigmatycznych bohaterek współczesnego komiksu? Przeczytajcie co przygotowali dla was James Tynion IV i Werther Dell’Edera. Seria nominowana do nagrody Eisnera.
Chora Basia najchętniej cały czas spędzałaby przez telewizorem. Mamie nie bardzo się to podoba... Basia to współczesna, zabawna i mądra przyjaciółka dla twojego dziecka. Poznaj Basię! Basia jest małą dziewczynką, mieszka w Polsce i przyjaźni się z rówieśnikami. Basia jest fajna – ale ma swoje wady. Basia nie jest idealnie grzeczna – ale nie sposób jej nie lubić. Basia styka się z ważnymi dla niej problemami i próbuje sobie z nimi radzić. Basia odkrywa, że ważne pytania mają często proste odpowiedzi. Każdy rodzic w swoim dziecku odnajdzie cząstkę Basi. Na podstawie jej przygód będzie mógł poszerzyć wiedzę swojego dziecka, pokazać, jak poradzić sobie w trudnych sytuacjach i pomóc mu zrozumieć otaczający go świat. świat Basi jest atrakcyjny dla...
Spokojne życie Adama i Klary odmienia się nagle wraz z wizytą niespodziewanego gościa. Rodzeństwo zostaje wystawione na próbę. Drogi się plączą, a zapomniana przeszłość ożywa za sprawą cygańskiej wróżby. Czy Adamowi i Klarze uda się rozwiązać tajemnicę, cofnąć to, co wydaje się nieodwracalne? Przepowiednia to piękna, trzymająca w napięciu i poruszająca baśń o wolności, miłości, poszukiwaniu swojej drogi, a przede wszystkim - o odpowiedzialności za drugiego człowieka.
Powieść wyróżniona prestiżową nagrodą Hugo, najczęściej tłumaczona książka Philipa K. Dicka, którą napisał, radząc się… I-cing, Księgi Przemian! „Nieszczęścia, jakie wyrządza wojna ludności miast, granicom i państwom, opisują bataliści; zagrywkami polityków zajmują się stratedzy; zmagania wodzów analizują specjaliści od logistyki, rodzajów broni, gospodarki i szyfrów… Dicka interesowało to, co się wyprawia z duszami. Toteż odwracając w tej książce znane wszystkim losy wojny, pokazał historię jako udrękę, pułapkę, niezrozumiały spektakl wprawiający w przerażenie, wobec którego pozostajemy bezradni. Chyba że ocalejemy, że odzyskamy równowagę w wyniku kaprysu losu. Który czasem odpowiada na nasze starania, na modlitwy, tęsknoty”....
Wszystko zmienił jeden wiersz… To przez niego hrabia Rostow musiał zamienić przestronny apartament w Metropolu, najbardziej ekskluzywnym hotelu Moskwy, na mikroskopijny pokój na poddaszu, z oknem wielkości szachownicy. Dożywotnio. Taki wyrok wydał bolszewicki sąd. Rostow wie, że jeśli człowiek nie jest panem swojego losu, to z pewnością stanie się jego sługą. Pozbawiony majątku, wizyt w operze, wykwintnych kolacji i wszystkiego, co dotychczas definiowało jego status, stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Z pomocą zaprzyjaźnionego kucharza, pięknej aktorki i niezwykłej dziewczynki na nowo buduje swój świat. Gdy za murami hotelu rozgrywają się największe tragedie dwudziestego wieku, hrabia udowadnia, że bez względu na okoliczności warto być przyzwoit...
Szczytową dyspozycję w tenisie, podobnie jak w każdej innej dyscyplinie sportowej, można osiągnąć tylko wtedy, gdy umysł jest całkowicie skupiony i pozostaje w harmonii z ciałem. Gra tak naprawdę toczy się nie tylko na korcie, ale również w głowie zawodnika. Jej celem jest pokonanie takich przeciwników, jak nerwowość, dekoncentracja czy brak wiary w siebie. Timothy Gallwey twierdzi, że to przede wszystkim ta „wewnętrzna gra” jest kluczem do sukcesu. Dzięki umiejętności osiągania koncentracji w stanie relaksu, sportowiec gra bez udziału myśli i wykorzystuje pełnię swoich możliwości. W międzynarodowym bestsellerze Timothy Gallwey prezentuje ćwiczenia umysłu, które doskonalił podczas swojej wieloletniej kariery. Tworzył je w oparciu o filozofię zen ora...
Niewydawane wcześniej w Polsce historie z różnych etapów życia Hellboya. Mały Hellboy wymyka się z siedziby BBPO, żeby… zapalić papierosa, ale trafia na bardzo nietypowy cyrk, który zabierze go do świata z pogranicza jawy i snu. Już dorosły Hellboy w 1956 roku udał się do Meksyku. Pięciomiesięczny pobyt w tym kraju spowija zasłona tajemnicy, a sam Piekielny Chłopiec niewiele pamięta z tych dni. Wiadomo jednak, że spotkał tam aztecką mumię, trumniarza i żywe trupy, a nawet… się ożenił. W końcu Hellboy trafia na statek, na którym więżą go demoniczny kapitan, który chciałby sprzedać go do cyrku, i tajemnicza kobieta poszukująca legendarnej wężycy.
Czy wszystkie życiowe porażki i niegodziwości można tłumaczyć trudnym dzieciństwem? Jeśli tak, to trzej bracia Prado – Wiktor, Marcin i Patryk – mogliby się stoczyć na samo dno i obwiniać tego, który zamienił pierwsze lata ich życia w piekło: swojego ojczyma.Trzy przyjaciółki – Gabrysia, Majka i Julia – też nie miały najłatwiej. O Majce i Julii rodzice zapomnieli, a Gabriela od najmłodszych lat musiała dbać o siebie i o przybranego ojca, którego ubeckie tortury pozbawiły zdrowia i sił. Pierwszy tom Leśnej Trylogii opowiada o dramatycznych losach Gabrieli i Wiktora, których łączy miłość, ale dzieli Zło bezwzględne i okrutne, nie cofające się przed niczym… Jest jednak zakątek, w którym ich drogi muszą się przeciąć: mały domek, ukryty gdzi...
Powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza Kariera Nikodema Dyzmy należy do kanonu literatury polskiej. Powieść powstała w 1932 roku i w zamyśle autora miała być literacką satyrą kraju pod rządami sanacji. Nikodem Dyzma jest prostym prowincjuszem, zarabiającym z gry na mandolinie w warszawskich lokalach. W wyniku zbiegu nieoczekiwanych okoliczności, zawikłanych układów pomiędzy ówczesnymi biznesmenami i władzą, a także intryg wysokich urzędników administracji państwowej, bohater powieści robi oszałamiającą karierę, najpierw w sektorze prywatnych majątków i interesów, następnie w aparacie Państwa. Nikodem Dyzma zdaje sobie sprawę, że piastowane przez niego urzędy zupełnie go przerastają, ale szybko uczy się, że może się tym nie przejmować. Wystarczy sp...
Czas odnaleziony to ostatni, siódmy tom quasi-autobiograficznego cyklu Marcela Prousta „W poszukiwaniu straconego czasu”, a jednocześnie klamra spinająca wszystkie poprzednie tomy. Na szczęście Autor mylił się przepowiadając śmierć swoich książek po stu latach. To prawda, że niewiele utworów potrafi przetrwać próbę czasu. „W poszukiwaniu straconego czasu” jest chlubnym wyjątkiem. „Bez wątpienia moje książki umrą pewnego dnia, podobne w tym do mej cielesnej powłoki. Śmierć trzeba przyjmować z rezygnacją. Musimy zgodzić się, że przestaniemy istnieć za dziesięć lat, a nasze książki za sto. Życie wieczne nie jest dane ani ludziom, ani książkom. Nasze książki są szkicowane przez nasze namiętności, piszemy dopiero w chwilach odpoczynku między...
Kontynuacja jednej z najlepszych nowych serii komiksowych. Małomiasteczkowy horror ze świetnie nakreślonym obyczajowym tłem. „Stranger Things” spotyka „Wiedźmin”? Sprawdźcie. Seria nominowana do nagrody Eisnera.
Nowa przebojowa seria prosto od BOOM Studios - obecnie jednego z najciekawszych amerykańskich wydawnictw. W małym sennym miasteczku, gdzieś w samym sercu USA zaczynają ginąć dzieciaki. Podobno odpowiadają za to kryjące się w mroku przerażające istoty. I wtedy pojawia się Erica Slaughter. Erica zabija potwory. Niezależnie od kosztów. Bo ktoś to musi robić. Album nominowany do nagrody Eisnera.
W tomie czwartym, tego niesamowitego horroru poznamy historię Ericki Slaughter. Chcecie wiedzieć, co ukształtowało jedną z najbardziej enigmatycznych bohaterek współczesnego komiksu? Przeczytajcie co przygotowali dla was James Tynion IV i Werther Dell’Edera. Seria nominowana do nagrody Eisnera.
Nowa przebojowa seria prosto od BOOM Studios - obecnie jednego z najciekawszych amerykańskich wydawnictw. W małym sennym miasteczku, gdzieś w samym sercu USA zaczynają ginąć dzieciaki. Podobno odpowiadają za to kryjące się w mroku przerażające istoty. I wtedy pojawia się Erica Slaughter. Erica zabija potwory. Niezależnie od kosztów. Bo ktoś to musi robić. Album nominowany do nagrody Eisnera.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro