Zło istnieje!
Nie jako przeciwwaga doba, czy owoc filozoficznych rozważań. Zło jest czystą i niczym nieskrępowaną mocą – siłą, która sprowadza na ziemię pierwiastek piekła.
Zło jest wieczne i nieśmiertelne. Czasem trwa w uśpieniu przez lata, by w końcu objawić się w najohydniejszej ze swych postaci.
Zło jest niezmienne, a jego najwierniejszym towarzyszem jest cierpienie. Jest wilgotne od ludzkich łez, zimne od strachu. Ma smak krwi, a smak ten – raz doświadczony – działa jak najsilniejszy narkotyk. Otumania zmysły, uzależnia i otwiera duszę na działanie piekielnych mocy.
Czy jesteś gotowy, by poznać kolejne jego wcielenie i zanurzyć się w iluzorycznym świecie, w którym zacierają się kontury rzeczywistości? W świecie, w którym niewielkie pomieszczenie staje się bramą do sanktuarium najpodlejszego zła? Świątynią, której fundamenty toczy śmiertelna choroba przepoczwarzająca człowieka w bestię, a życie w koszmar?
Poznaj historię zbrodni, której echa wybrzmiewają na przestrzeni całych pokoleń.
Tylko uważaj i pamiętaj, że…
Zło istnieje!
Autor | Konrad Możdżeń |
Wydawnictwo | Vesper |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 544 |
Format | 14.0x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7731-366-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788377313664 |
Data premiery | 2020.09.30 |
Data pojawienia się | 2020.09.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 34 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.02.08 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Święty Marcin 47 (250 m od Zamku Cesarskiego) | Zamów i odbierz 2023.02.08 |
ul. Jana III Sobieskiego 2D/2 (300 m od Galerii Rzeszów) | Zamów i odbierz 2023.02.08 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2023.02.08 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Światowida 49/43 (pasaż Galeria Światowida) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.02.08 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Lubicie się bać? Jeśli tak, to polecam Wam gorąco powieść "Chodź ze mną" autorstwa Konrada Możdżenia. Mnie ta książka powaliła na łopatki!
Pisząc tę powieść autor wyraźnie inspirował się historią, która wydarzyła się naprawdę i która dotyczyła Karla Denke. Zasłynął on tym, że na początku XX wieku we Wrocławiu..., a może nie będę Wam jednak tego zdradzać...
Fabuła książki toczy się w czasach współczesnych. Głównym bohaterem jest Dariusz Drzewiecki, który prowadzi własną restaurację. Mężczyzna chce jeszcze bardziej rozwinąć swój biznes, a pojawia się niezła ku temu okazja. Darek otwiera więc nową restaurację. Nie ma jednak pojęcia, co skrywa lokal, w którym usytuował swój biznes. Przeszłość budynku, mówiąc łagodnie, jest nie za ciekawa. Wkrótce przekonują się o tym zarówno Dariusz, jak i pracownicy jego restauracji.
"Chodź ze mną" to debiut literacki Konrada Możdżenia. Muszę przyznać, że niezwykle udany! Książka ma znakomitą atmosferę grozy, która zagęszcza się z każdym kolejnym rozdziałem. Autor bardzo powoli dostarcza czytelnikowi informacji na temat lokalu oraz jego przerażającej historii i stopniowo dawkuje napięcie. Robi się coraz dziwniej, coraz mroczniej, coraz obrzydliwiej i coraz straszniej.
Ta historia grozy jest naprawdę świetnie skonstruowana. Opisy są bardzo dokładne i realistyczne, a cała powieść jest spójna i doprecyzowana w każdym calu. Na szczególną uwagę zasługuje tu świetnie opisany Wrocław, a dokładniej jego mroczne oblicze.
Nic dodać, nic ująć - historia mega przeraża, wywołuje dreszcz emocji i gęsią skórkę na ciele oraz niesamowicie wciąga. Nie sposób nie wspomnieć też o super klimatycznej okładce i wnętrzu książki. Całość jest dopracowana pod każdym względem. Ale przecież to @wydawnictwo_vesper, więc spodziewać się można wyłącznie profesjonalnej roboty! Polecam!
Oj, wkręciłam się w tę historię. Przyznać muszę, że wciąga. I to bardzo. Jest klimatycznie, duszno i zagadkowo. Z kart bije ciężka aura adekwatna dla gatunku grozy a im bliżej końca tym sceny rodem z "teksańskiej piły mechanicznej" przybierają na sile.
Muszę przyznać, że Możdżeń miał pomysł, nie ma wątpliwości. Taki skrupulatnie ułożony w głowie i uporządkowany na kartach.
Fajnie, że współczesny Wrocław. Fajnie, że dawne Breslau. W tym wszystkim pamiętniki z początku XIXw. o dość wstrząsającej treści. Bohaterów kilku, ale każdy ma mocny udział w fabule. Każdego poznajemy w kontekście grupy i jako osobną postać. Nie zapałałam do żadnej z nich szczególną sympatią ale doceniam, że autor z dużą konsekwencją te postaci buduje. Każde z nich myślało, że wspomnienia wystarczy wyprzeć, ale wystarczył impuls a stare demony wracają. Mroczne rzeczy zaczynają się dziać z ich psychiką. Nad ich zachowaniem przejmują kontrolę ciemne zakamarki umysłu, takie, których sami się po sobie nie spodziewali.
Książka strachu we mnie nie wywołała ale dreszczyk ekscytacji już tak. Od zawsze tak mam, że słowo pisane strachu we mnie nie wzbudza. Duchy, siły nieczyste są dla mnie czymś tak nierealnym, że nie potrafię się ich bać czytając. Jednak, nie mam wątpliwości, że na ekranizację namówić bym się nie dała. Obraz to co innego. Dla mnie było bardziej niesmacznie niż straszno. A autor potrafi w opis... Oczywiście ma to swoje dobre i złe strony. Z jednej strony jest bardzo obrazowo, jesteśmy w stanie sobie wyobrazić duszne, ciemne pomieszczenia wrocławskiej knajpy, uliczki miasta, opisywane zdarzenia. Z drugiej, wiele opisów uważam za przesadzone. Potrafi być miejscami przydługaśnie. Ale jedno jest pewne, podczas czytania emocji nie zabraknie.
U mnie zawsze dodatkowy plus za opowieść wielowątkową, w inteligentny sposób naprzemiennie snutą, coś je łączy, coś jest historią osobną. I jeszcze dodać muszę, że tyle alkoholu to u Sienkiewicza się nie lało. Byłam wstawiona od samego czytania, więc uwaga abstynenci 😉
Konrad Możdżeń wplótł w swoją powieść motywy prawdziwej historii pewnego seryjnego mordercy, który chodził po podwrocławskiej ziemi około sto lat temu. Umysły miłośników true crime pewnie już w tym momencie zalała fala skojarzeń i podejrzeń co do tożsamości przywołanej postaci. Nie powiem wprost o kogo chodzi - po co psuć Wam zabawę?⠀
⠀
Wrocław, rok 2015. Dariusz Drzewiecki jest pewien, że finalizując zakup piwnicy przedwojennego gmachu Nowej Giełdy złapał Pana Boga za nogi. Mężczyzna planuje zainwestować w lokal i urządzić w nim restaurację z miejscem do koncertów. Bynajmniej nie jest nowicjuszem w branży - posiada już jeden świetnie prosperujący obiekt tego typu. Po kilkumiesięcznym remoncie Golden Calf staje otworem dla gości. Nazwa knajpy nawiązuje do przedwojennego przeznaczenia lokalu - mieściła się tutaj ekskluzywna restauracja Goldenes Kalb, w której stołowała się śmietanka towarzyska Breslau.⠀
Już od pierwszego dnia funkcjonowania okazuje się, że to miejsce z duszą, niestety - duszą chorą i pokiereszowaną, co intuicyjnie wyczuwają wszyscy pracownicy, a także sam Drzewiecki. Negatywna energia zdaje się koncentrować w jednym z pomieszczeń na zapleczu. Wkrótce wszystkich, którzy mieli jakąkolwiek styczność z tajemniczym pokojem, zaczyna ogarniać napięcie podszyte nieokreślonym lękiem. Między załogą dochodzi do tarć. Mrok stopniowo spowija czarnym woalem Golden Calf i wszystkich bliżej z nim związanych. Tajemnicza moc zaszczepia ziarno obłędu w umysłach bohaterów, by wkrótce zebrać krwawe żniwo.⠀
⠀
Co oferuje czytelnikowi "Chodź ze mną"? Po pierwsze, leniwie toczącą się akcję z wciąż stopniowanym napięciem - od trudnego do zniesienia, aż po całkowite rozprężenie. Dzięki temu zabiegowi błyskawicznie brniemy przez następne strony wyczekując kolejnego mocnego uderzenia, lub choćby uchylenia maleńkiego rąbka tajemnicy.⠀
Po drugie, nieoczywistych bohaterów. Ci najważniejsi mają swoje historie i tak naprawdę trudno oceniać ich w kategoriach dobra i zła. Tym bardziej, że mrok toczący dusze i umysły postaci indukuje ciągłą ewolucję.⠀
Dzięki pojawiającym się od czasu do czasu zapiskom ze starego dziennika, mamy szansę poznać myśli człowieka ogarniętego straszliwą obsesją (który swoją drogą kojarzył mi się w pewnych aspektach z Jeanem Baptistem Grenouille z "Pachnidła").⠀ Jest tu miejsce na niesamowity klimat, ale nie brakuje także momentów z flakami czy odciętymi głowami. Także bądźcie gotowi ;) Jednak nie myślcie, że to po prostu kolejna historia o psychopacie z nożem w ręce. Mocną stroną powieści jest jej warstwa nadnaturalna - szczerze mówiąc to właśnie ona kręci mnie najbardziej :)
Na pewno będę pilnie śledzić dalsze poczynania autora. Gorąco polecam "Chodź ze mną", to w mojej ocenie jedna z lepszych premier tego roku :)
Jesienna aura sprzyja czytaniu horrorów, a kolejna pozycja z gatunku literatury grozy, która wyszła spod pióra Konrada Możdżenia w znakomitej oprawie graficznej Wydawnictwa Vesper tylko to potwierdza.
W moim odczuciu strzałem w dziesiątkę jest pomysł na fabułę osadzoną we współczesnym Wrocławiu, ale powiązaną z Breslau początku lat dwudziestych ubiegłego wieku i grasującym wówczas kanibalem, Karlem Denke. Czy w swoim debiucie udało się autorowi również zawrzeć tak nieodzowny w horrorze mrok i niepokój, podsycić ciekawość i jednocześnie wzbudzić przerażenie?
Zdecydowanie tak. Aż trudno uwierzyć, że to debiut, bo nie dość, że historia jest niesamowicie spójna i wiarygodna w swym szaleństwie, to autor umiejętnie wciąga nas w mrok, kradnąc spokój i poczucie bezpieczeństwa. Mimo, że zarówno czytelnik, jak i bohaterowie przyjmują początkowo postawę obronną wypierając to, co się dzieje, próbując racjonalnie wytłumaczyć dziwne zjawiska, to niemal namacalnie czuć, że "pod powierzchnią dostrzegalnej rzeczywistości czai się coś jeszcze". Ziarno niepewności zostaje zasiane i w końcu zbierze krwawy plon. A nam przyjdzie się nim raczyć, delektować.
Klimat podsyca umiejscowienie akcji w piwnicach przedwojennego budynku i ubarwienie akcji drastycznymi fragmentami pamiętników Karla Denke. Rozrzedzają go niekiedy dość długie wstawki dotyczące spraw prozaicznych. Ten drobny szczegół nie byłby jednak w stanie zepsuć mi odbioru tej fenomenalnej opowieści napisanej z rozmachem i w świetnym stylu. Po takim debiucie mam zdecydowanie apetyt na więcej.
Ta książka jest po prostu genialna.
Jeden z lepszych horrorów jakie ostatnio miałam przyjemność przeczytać.
Czy jesteś gotów aby poznać kolejne, bardzo mroczne oblicze zła? Zła, które jest potęgą tego świata, w którym nic nie jest pewne, a każda kolejna rzecz jest jeszcze gorsza od poprzedniej?
To co zrobił autor to po prostu... miazga. Inaczej tego nie ujmę i jest to oczywiście w pozytywnym znaczeniu słowa. Wszystko zaczyna się od koszmarów, niespokojnych nocy, w których to zło zaczyna się uaktywniać i pokazywać jak ogromną moc posiada. Już w tym momencie autor spisał się idealnie, ponieważ wszystko opisane jest w taki sposób, że czytelnik jest w stanie odczuć każdą emocję. Przez prawie całą powieść towarzyszył mi ogromny niepokój, a i wielokrotnie czułam ogromne ciarki na całym ciele.
Bardzo pozytywne jest też tutaj to, że autor choć zaczął z ogromnym impetem, to groza wzrasta stopniowo, powoli, a kiedy dochodzi do punktu kulminacyjnego zbierałam szczękę z podłogi.. Dosłownie.
"Chodź ze mną" to idealna powieść dla miłośników horrorów i powieści grozy, którzy lubią poczuć dreszczyk emocji. Ta historia sprawiła, że zarwałam dla niej część nocy, a i zasnąć było mi ciężko. Zdecydowanie polecam!!
Jest tylko jedno "ale"..
Pamiętajcie, że zło istnieje...