Autor | Michał Larek |
Wydawnictwo | Oficynka |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 392 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-65891-80-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365891808 |
Waga | 400 g |
Wymiary | 135 x 210 mm |
Data premiery | 2020.02.12 |
Data pojawienia się | 2020.02.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 257 szt. (realizacja 2024.04.22) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ten rok z wiadomych względów wzbudza we mnie krwawe instynkty. Dlatego też na nowo rozkochałam się w kryminałach i thrillerach. Z tego powodu też sięgnęłam po Chirurga Michała Larka. Czy książka spełniła moje oczekiwania?
W dzień swoich dwunastych urodzin Martynka dostaje króliczka. Postanawia wybrać się na łąkę, by nazrywać dla niego trawy. Nikt jednak nie przewidział, jaki finał będzie mieć ta z pozoru krótka wycieczka. Potwornie okaleczone ciało dziewczynki odnajduje jeden z mieszkańców. Kim jest osobą, która dopuściła się tego straszliwego czynu? Komisarz Dagmara oraz jej koledzy, Harry i Freddy spróbują odpowiedzieć na to pytanie.
Jak zawsze zacznę od tego, co sądzę na temat właściwie głównej bohaterki. Dagmara, zwana przez znajomych Zbójem, to bardzo sympatyczna i empatyczna kobieta. Choć może wydawać się dość kruchą dziewczyną, która niekoniecznie nadaje się do pracy w milicji, to jest w rzeczywistości bardzo odważną, zawziętą i silną bohaterką. Tutaj więc za stworzenie tej postaci Michał Larek otrzymuje ode mnie pierwszego plusa.
Z kolei komisarze Freddy i Harry byli również całkiem sympatyczni, ale nie udało mi się niestety zżyć z nimi za bardzo. Z tego też powodu nie pamiętam ich cech, czy charakterów: po prostu rozmyli się w mojej pamięci. Wiem jednak, że przyjaźnili się właściwie z Dagmarą, a wątek takiej relacji jest zawsze na plus.
Początek książki był fenomenalny. Nie mogłam nachwalić się tego, w jaki sposób autor rozpoczął prowadzenie akcji. Nie potrafiłam się również oderwać, więc pierwsze sto stron pochłonęłam praktycznie jednym ciągiem. Zaskoczyła mnie brutalność, z jaką Michał Larek opisywał kolejne zdarzenia, choć z drugiej strony nie powinno, gdyż autorzy kryminałów zazwyczaj piszą bardziej krwiste opisy niż autorki.
Powiedziałabym, że wszystko doprowadziło do zaskakującego finału, który całkowicie rozwalił mi mózg i nie mogłam się pozbierać. Jednak wyszło trochę inaczej... Historia w Chirurgu była dla mnie niczym balonik. Dmuchano ją przez cały czas, ale ktoś nieopatrznie ją wypuścił, przez co balonik odfrunął w dal. Nie twierdzę, że zakończenie mnie nie zaskoczyło, bo faktycznie rozwiązanie sprawy było ciekawe. Jednak według mnie stało się to za szybko. Tak naprawdę potem zostało kolejne kilkadziesiąt stron, które, no cóż, nie były dla mnie czymś ciekawym.
Odpowiadając na pytanie z początku opinii, czy Chirurg sprostał moim oczekiwaniu, odpowiem: i tak i nie. Fenomenalny styl pisania ciekawi bohaterowie, wiarygodna opisowość, ale zakończenie mnie nie usatysfakcjonowało.
Niemniej, jednak jeśli lubicie kryminały, w których nikt się z nikim nie cacka - musicie sięgnąć koniecznie po tę właśnie powieść i przekonać się na własnej skórze, czy jest to dobra lektura. Ja na pewno wrócę jeszcze do twórczości tego autora.
W książkach Michała Larka uwielbiam ich klimat, lata 80 czy 90, zadymione pokoje, setka Żytniej i ogórek kiszony. Autor jak nikt inny oddaje tę specyficzną atmosferę, język.
W „Chirurgu” przenosimy się do Poznania, gdzie zostają znalezione zwłoki dwunastoletniej dziewczynki, z wyciętymi fragmentami. Kim jest morderca? I czy powtórnie uderzy? Tomasz Harwej, zwany Harrym wraz z zespołem śledczym biorą się za trudne i jak się okaże długie, pełne nieoczekiwanych zwrotów śledztwo.
„Chirurg” mógłby z powodzeniem zostać kolejnym z tomów Dekady, nawet nie za sprawą Harweja, ale bardziej ze względu na czas, miejsce i sposób poprowadzenia akcji książki. Podobnie do tamtej serii w „Chirurgu” nie brakuje dynamiki, porządnej policyjnej pracy oraz mylnych tropów. Oparta na prawdziwej historii, a zupełnie inna od pierwowzoru, jednak nie na tyle, by tracić na realizmie. Autor nie szczędzi szczegółów, niekiedy makabrycznych, ale dzięki nim uzyskujemy w głowie coś na kształt filmowych klatek, powieść powoli przesuwa nam się w myślach, tworząc obrazy.
Dałam się wciągnąć i Wam też polecam.
"Chirurg" to mroczna historia Edmunda Kolanowskiego, poznańskiego seryjnego zabójcy i nekrofila. Okaleczał zwłoki wycinając piersi i narządy płciowe, które przyszywał do wykonanego przez siebie manekina, tworząc w ten sposób swoją "sex lalkę". Historia ta była mi oczywiście znana, więc w którymś momencie tryby zaczęły mi zgrzytać i zaczęłam się zastanawiać, czy dobrze pamiętam wszystkie szczegóły. A tu okazało się, że Autor postanowił zostawić szkielet tej historii, a resztę z pełną swobodą wypełnić innymi wątkami. Zaskoczenie było ogromne! Zdecydowanie pozytywnie odbieram ten zabieg - dzięki temu ta opowieść jest bardziej nieprzewidywalna, ubarwiona, jest takim droczeniem się z czytelnikiem, puszczeniem oczka. Również z tej przyczyny, że przeczytałam o historiach znanych z podcastu Michała Larka - "Zabójcze opowieści". Efekt jest fantastyczny! Wędrujemy przez cmentarz, prosektorium, lasek i miasto tropem nekrofila, mijając po drodze różne patologie. A prowadzić nas będzie "zabójcza trójka" - milicjanci prowadzący śledztwo. Harry - znany już z serii powieści "Dekada", człowiek zjawiający się i znikający jak cień (zawsze mi go mało!), Zbój - kobieta silna, konkretna, bez zbędnych ceregieli zaspokajająca swoje potrzeby, za którą ciągną się tragiczne wspomnienia oraz Freddy - opanowany i potrafiący skłonić rozmówcę do zwierzeń. Ta trójka doskonale się uzupełnia i są zgraną drużyną. "Chirurg" zanurzony jest w namiętnościach, brudzie, przemocy. Jest konkretny, szorstki, męski. Jest jeszcze lepszy niż "Dekada"! Zaspokoił moje zapotrzebowanie na mocną, mroczną, wulgarną momentami lekturę. I nastroił fotograficznie 😉
Tam, gdzie inni leją wodę, Larek leje wódę, nie owija w bawełnę, lecz osnuwa historię nikotynowym dymem. Nie rzuca gotowych genialnych rozwiązań, lecz opisuje trudną robotę operacyjną, która kończy się sukcesem czasem przypadkowo, dzięki łutowi szczęścia po prostu. "Chirurg" jest dzięki temu prawdziwy.
Polecam wszystkim, lubiącym mocne historie. 🔥
https://www.instagram.com/zuzamaniek/