Boje oprzeprawy przedwcześnie odkryły przed Rosecransem kierunek natarcia konfederatów, zaś opór jego własnej konnicy dał mu czas na ściągnięcie wzagrożone rejony odpowiednich posiłków. Na północ od Lee iGordon’s Mills pchnięty został cały korpus Crittendena, wślad za którym maszerowały wojska George’aH. Thomasa iAleksandra McDowella McCooka. Brak kawaleryjskich pikiet konfederackich na kluczowych drogach nie pozwolił wychwycić kluczowego pochodu korpusu Thomasa, dzięki któremu front jankeski został przedłużony, aobejście zflanki oddziałów Crittendena zostało zniweczone jeszcze przed rozpoczęciem głównych działań. Miast skutecznego oskrzydlenia pozycji federalnych iuderzenia na odsłonięte północne zgrupowanie Armii Cumberlandu, „plan Bragga zamieniał się wchaotyczny bój spotkaniowy wgęstym lesie, gdzie dowodzenie ikoordynacja działań napotykały na olbrzymie trudności”.
Czołowa konfederacka brygada piechoty 19 września nieoczekiwanie napotkała całą dywizję od Thomasa, aprzecież wedle dotychczasowych raportów nikt zwrogów wjej pasie działań miał nie występować…
Autor | Marcin Suchacki |
Wydawnictwo | Infort Editions |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 72 |
Format | 16.5 x 23.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-65982-93-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365982933 |
Data premiery | 2021.08.18 |
Data pojawienia się | 2021.08.17 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Skrzydła nad Beskidami 1914. Lotnictwo austro-węgierskie w walkach o Kraków i w operacji łapanowsko-limanowskiej
Opisywany tu konflikt różni się od stereotypowego obrazu średniowiecznych wojen. W popularnych wyobrażeniach walczono tylko albo z najbliższymi sąsiadami, albo z muzułmanami w ich egzotycznych krajach. Bitwa adrianopolska była jednym z punktów zwrotnych w szeregu kampanii, w których rycerze z północno-zachodniej Francji i Wenecjanie walczą z Połowcami na terenie Grecji i Bułgarii. W dodatku nie był to jakiś osobliwy, przelotny epizod bez znaczenia. Przeciwnie, działania obu stron były wynikiem ich dalekosiężnej i konsekwentnie prowadzonej polityki. Poznanie tego teatru działań pozwala wyjaśnić przyczyny kierunków wielkiej polityki głównych graczy na ówczesnej arenie geopolitycznej, jak i brak aktywności w innych, zdawałoby się ważnych strefach. Całoś...
„Roth był urodzonym wodzem; łączył w sobie niezwykłą inteligencję oraz bystre spojrzenie wojskowe ze stoickim, niemalże klasycznym spokojem i opanowaniem w nawet najbardziej krytycznym położeniu. Pełen optymizmu i zapału podszedł do postawionego przed nim zadania i wykonał je aż do końca ze zdumiewającą wytrwałością. Ani razu nie zwątpił, ani nie zawahał się, a będąc przekonany o słuszności swej drogi, nic nie było w stanie go od niej odwieść. W rzeczy samej bitwa pod Limanową-Łapanowem stawiała przed dowódcą nie lada wymagania.” – taką opinię gen. Josef Freiherr Roth von Limanowa-Łapanów, triumfator z przełomowej bitwy 1914 r. na południowym odcinku Frontu Wschodniego (w nomenklaturze cesarsko królewskiego Naczelnego Dowództwa Nord-Ostfro...
Czy ocalić honor, czy życie i los miasta? Na takie pytanie musieli odpowiedzieć mieszkańcy hiszpańskiej Saragossy, gdy byli dwukrotnie byli oblegani przez wojska napoleońskie w latach 1808–1809. Wybrali honor, poświęcając swoje życie i całe miasto. Francuzi odnieśli pyrrusowe zwycięstwo, zdobywając w końcu kupę gruzów. Militarna przegrana Hiszpanów zawierała jednak w sobie element zwycięstwa. Ostatecznie wygrała bowiem legenda bohaterskiego miasta, która promieniowała na cały kraj i z tlejących się popiołów oporu roznieciła żar wojny przeciwko francuskiej okupacji. Dziś zresztą mniej pamięta się o Francuzach, którzy oblegali Saragossę, a bardziej o Hiszpanach, którzy jej bronili. W krwawych walkach o miasto w Aragonii wzięli udział także polscy żo...
Wojna polsko-niemiecka z 1109 roku stanowiła niezwykle ważne wydarzenie w życiu Bolesława III Krzywoustego (1102–1138). Na trwałe wpisała się też w dzieje rodzimego oręża, stanowiąc jego chwalebną kartę . W czasie walk z Polakami Niemcy ponosili różnego rodzaju niepowodzenia, choć zdarzały się im także zwycięstwa. Już na początki kampanii pokonali oni wojska piastowskie na przedpolu Bytomia Odrzańskiego, co opisał w swej kronice najstarszy polski kronikarz Anonim zwany Gallem. Książka, którą ma tutaj w rękach czytelnik, ma na celu ukazać przebieg tego wydarzenia. Zadanie to nie należy wcale do łatwych, albowiem w dotychczasowej historiografii nie podjęto wielostronnych i wyczerpujących badań nad tym, co się działo wówczas pod Bytomiem. Zazwyczaj om...
Europa nie doświadczyła takiej skali zniszczenia od czasu najazdu Hunów. Dochodziło do dantejskich scen w miastach i wsiach, do których wkraczali. Z dziką radością wieszali ich mieszkańców na drzewach, odcinali nosy i uszy, odrąbywali nogi, rozpruwali brzuchy, a nawet wyrywali z przebitej piersi serca. Zazwyczaj pijani rozszarpywali ludzi hakami, bądź kładli nagich na rozżarzonych węglach i torturowali w wymyślny sposób. Rodzicom odbierali dzieci, bądź zabijali je na miejscu; masowo gwałcili kobiety i dziewczęta; wiele osób odebrało sobie życie, by nie doświadczyć cierpień ze strony tej azjatyckiej dziczy. Jakby tego było mało podpalali wsie i miasteczka, z dzikimi wrzaskami zapędzając ludzi w ogień, gdzie ci palili się żywcem; rozkopywali groby szlachci...
Wojna secesyjna, która wstrząsnęła Stanami Zjednoczonymi Ameryki wlatach 1861–1865, obfitowała wkrwawe bitwy idramatyczne zwroty akcji. Kampania jednak, októrej opowiemy na kartach tej książki, była pod wieloma względami wyjątkowa. Oto jesienią 1864 r., kiedy wojna domowa wydawała się już zmierzać ku końcowi, pewien konfederacki generał zabrał swoją armię na ostatnią desperacką wyprawę wgłąb okupowanego przez wojska federalne stanu Tennessee. Kampania ta miała przynieść Skonfederowanym Stanom Zjednoczonym Ameryki oczekiwane zutęsknieniem zwycięstwo lub całkowitą zagładę. Stojący wobec przeciwnika liczniejszego ilepiej wyposażonego, żołnierze Johna Bella Hooda, rzecz jasna, mieli niewielkie szanse na wygraną. Już sam fakt, że udało im się po wie...
Najprawdopodobniej już 12-go, a może dopiero 13-go [marca 1794 roku], wyruszył Madaliński z Ostrołęki w kierunku na Przasnysz. Oprócz jego brygady i szwadronu por. Zielińskiego szło z nim trochę szlachty i ochotników, którymi uzupełniał stany swoich szwadronów; prowadził ze sobą cztery małe działka, zabrane w Nowogrodzie. Tabor miał mały, gdyż większość wozów pozostała w miejscach postoju szwadronów. „Brygada szarf maszerowała”, jak stwierdzali idący jej śladem wywiadowcy rosyjscy. Nie było to łatwe w okresie roztopów wiosennych, w tym trudnym, lesistym terenie pomiędzy Omulewem i Orzycem; tym dowód niej wysiłek ten świadczył o wzmożonej sprawności brygady. Żywność i paszę rekwirowano po drodze, częściowo płacąc za nie pieniędzmi z zab...
Na przeciwległym skrzydle i w centrum do starcia doszło nieco wcześniej i to tam właśnie rozegrał się dramat szwedzkiej ariergardy. Polskie chorągwie kozackie poszły zaciężnym Niemcom szwedzkim w oczy, wiążąc w walce i przesłaniając manewr husarii. Graf Renu być może widząc tylko kilka polskich oddziałów starał się wykorzystać złudną przewagę liczebną swojego regimentu i uderzył na kozaków, którzy dotrzymali mu pola. Nawet jeśli na samym początku ustąpili nieco miejsca manewrem to oddalające się od wsi w ślad za nimi kompanie jazdy niemieckiej głębiej wchodziły do rysującego się powoli saka. Być może dlatego Szwedzi uważają, że w tej fazie to Koniecpolski uderzył bez porozumienia z von Arnimem, który przyszedł mu z pomocą, gdy graf Renu z...
Pisanie o konfrontacji Austrii i Rosji z Osmanami w roku 1788, nie jest łatwe. Z jednej strony historycy mają do dyspozycji duży zbiór opublikowanych źródeł, co niewątpliwie umożliwia im pełne odzwierciedlenie przebiegu działań wojennych, i to w najdrobniejszych szczegółach. Z drugiej zaś strony, specyfika tej kampanii wojskowej stawia przed badaczem wiele problemów, ponieważ niełatwo jest przedstawić całą gamę informacji zgromadzonych w źródłach w jednym spójnym układzie oraz w logicznej narracji. Spróbujmy się więc dowiedzieć, dlaczego ten temat jest tak skomplikowany dla historyka. Faktem jest, że wojna roku 1788 jest inna niż większość wcześniej prowadzonych wojen rosyjsko-tureckich, czy austriacko-tureckich, a niepowtarzalność owego konfliktu zo...
„W ciągu trzech godzin lewe skrzydło marackie, którym stały się siły Ibrahima Chana, przebiło się przez linię afgańską i dziesiątkowało teraz przeciwnika. Jednak również Maratowie ponieśli duże straty: z dziewięciu batalionów, które zostały rzucone do walki, sześć przepadło już w boju. Pozostałe jednak walczyły dalej. Sam Ibrahim Chan odniósł rany, dźgnięty włócznią i trafiony z muszkietu. Rohillowie znów zaczęli ustępować. W reakcji na to do boju ruszyły siły podległe Chan Bangaszowi, które dołączyły do walki i pozwoliły na ustabilizowanie łamiącego się frontu. Była to jednak tylko krótkotrwała pomoc...” Książka niniejsza jest poświęcona przebiegowi bitwy pod Panipatem, która miała miejsce w północnych Indiach w 1761 roku, al...
Zgodnie z nowym regulaminem Bechtolsheim posuwał się na czele, z naprzeciwka wyjechał na siwym koniu dowodzący batalionem major Antonio Stoppino, prawdopodobnie starając się rozeznać w sytuacji. Włoska armata oddała jeden tylko wystrzał, ale podobno niecelny. Zanim kanonierzy zdążyli ponownie załadować lub zaprzodkować, to ułani siedli już im na karki. Zginął dowodzący artyleryjską sekcją podporucznik Giovanni Francesco Rionero, a Stoppino skrzyżował własny pałasz z szablą rotmistrza. Nie wiadomo, jak skończyłby się ów pojedynek, gdyby nie pchnięcie lancą, otrzymane przez Włocha z ręki szeregowego Stjepana Kazezevicia, ordynansa Bechtolsheima. Śmiertelnie ranny oficer runął na ziemię. Jaszcze znajdujące się za działem zawróciły, dezorganizując...
Spis treści: Wstęp I Zarys sytuacji politycznej i społecznej na terenie Irlandii we wczesnym średniowieczu II Wojskowość na terenie Irlandii w IX i X w. III Wczesnośredniowieczna południowa Irlandia (Leth Moga) do bitwy pod Ballaghmoon IV Flann Sinna: arcykról Irlandii V Cormac mac Cuilennáin: biskup, król i wojownik VI Ostatni bój biskupa Cormaca: bitwa pod Ballaghmoon (13 IX 908) VII Irlandia po bitwie pod Ballaghmoon Epilog Ballaghmoon 13 IX 908 (English summary) Bibliografia Objaśnienia skrótów użytych w tekście Wykaz ilustracji Spis map Stoczona 13 września 908 r. bitwa pod Ballaghmoon (gael. Belach Mugna, Bealaigh Mugna) jest epizodem mało znanym poza Irlandią, a w polskiej literaturze nie poruszanym praktycznie w ogóle. Miała ona jednak istotny wpływ na wczes...
Rankiem 4 lutego 1864 roku feldmarszałek porucznik Ludwig von Gablenz, wódz naczelny ekspedycyjnego korpusu austriackiego, wizytował żołnierzy, którzy w dniu poprzednim w rejonie szlezwickiej miejscowości Ober-Selk stoczyli ostrą potyczkę z siłami duńskimi. W świcie rakuskiego generała podążał liczący sobie wówczas 32 lata kapitan Wilhelm von Gründorf, którego losy odzwierciedlały pokrętne dzieje habsburskiej monarchii. On sam w dobie Wiosny Ludów przeżył okres fascynacji rewolucyjnymi ideami, co zaowocowało nawet wstąpieniem przezeń w szeregi formowanego w Grazu Legionu Akademickiego, mającego bić się za zwycięstwo nowych prądów. Po upadku wiedeńskiej rewolucji młody Gründorf uniknął spodziewanych represji dzięki protekcji wuja, wysoko postawionego...
Wśród głuchego milczenia wcałej brygadzie słychać było szept modlitwy, wymawianej zpokorą inabożeństwem. Tu wąsaty sierżant, zawołany hulaka, mruczał półgłosem: »Kto się wopiekę poda Panu swemu«. Tam znów Węgier wzdychał ibijąc się wpiersi wołał: »Istenem, az istenem…, tj. Boże, oBoże, zmiłuj się nad duszą moją«. Ówdzie pan porucznik, przed chwilą jeszcze wcałym pułku za bezbożnika znany, szeptał dzwoniąc zębami: »Vater unser…«. Dalej pan kapitan półgłosem nucił pieśń nabożną: „Osancta Maria gratiae plena”. Ówdzie zaś wbojach posiwiały major odmawiał psalmy pokutne jak dziadek kościelny. Wszystko to razem wywoływało wrażenie ogromne, pełne grozy uroczystej, potęgującej się zkażdą chwilą, adosięgającej najwyższe...
3 listopada 1867 roku na północny-wschód od Rzymu, pod Mentaną, spotkały się ze sobą wojska wyznawców Chrystusa, dowodzone przez generała Hermanna Kanzlera, na co dzień głównodowodzącego armią papieską, i zastępy piewców „religii Świętego Karabinu”, którym przewodził generał Giuseppe Garibaldi, zaprzysięgły wróg katolicyzmu i królewskiej władzy Piusa IX nad Państwem Kościelnym. Bitwa tam stoczona stanowiła tragiczny finał gry pozorów, prowadzonej przez władcę i radę ministrów Włoch z rządami i opinią publiczną innych państw Europy. Przybrani w czerwone, rewolucyjne koszule żołnierze garybaldyjscy przekroczyli granice pontyfikalnej monarchii, aby pod przykrywką antypapieskiej rebelii – realizowanej w imię republikańskich haseł – przył...
Zgodnie z nowym regulaminem Bechtolsheim posuwał się na czele, z naprzeciwka wyjechał na siwym koniu dowodzący batalionem major Antonio Stoppino, prawdopodobnie starając się rozeznać w sytuacji. Włoska armata oddała jeden tylko wystrzał, ale podobno niecelny. Zanim kanonierzy zdążyli ponownie załadować lub zaprzodkować, to ułani siedli już im na karki. Zginął dowodzący artyleryjską sekcją podporucznik Giovanni Francesco Rionero, a Stoppino skrzyżował własny pałasz z szablą rotmistrza. Nie wiadomo, jak skończyłby się ów pojedynek, gdyby nie pchnięcie lancą, otrzymane przez Włocha z ręki szeregowego Stjepana Kazezevicia, ordynansa Bechtolsheima. Śmiertelnie ranny oficer runął na ziemię. Jaszcze znajdujące się za działem zawróciły, dezorganizując...
Główne siły niemieckie, prące w kierunku Łopuszna, nadeszły od południa, czyli ze zdobytego 18 grudnia Małogoszcza, i południowego wschodu, tj. z opanowanego tego samego dnia Krasocina. Dotychczasowe powodzenia dodawały Germanom pewności siebie. W bojach krasocińskich jeden tylko 6 regiment piechoty landwery wziął w niewolę blisko 1000 Moskali, a pośród nich dowódcę 186 asłanduskiego pułku piechoty. Na dzień 30 grudnia 1914 roku zaplanowano decydujące natarcie na pozycje rosyjskiej 47 dywizji piechoty, ciągnące się wokół Łopuszna i wzdłuż szosy łączącej tę osadę z Małogoszczem. 18 brygada piechoty landwery otrzymała zadanie zwinięcia carskiej obrony wzdłuż wspomnianej drogi, lecz jej natarcie wyprowadzone z miejscowości Gnieździska utknęło w ok...
Im dalej od Ganfardine, tym więcej armatnich pocisków włoskich mknęło ponad głowami chłopców Rodakowskiego, świadcząc o italskiej odpowiedzi na ostrzał z baterii Kindermanna. Żołnierze pochowali fajki, ktoś próbował żartować: „Ładne ptaszki tu fruwają!” Pułkownik spojrzał po ludziach, uśmiechnął się. Jechali na zabiedzonych chabetach, ale pierwszy przestrach minął. Uniósł wysoko konfederatkę z bogatym pękiem piór o mlecznej barwie. W uszach podporucznika Adolfa Kornbergera zadźwięczały słowa dowódcy: „Za mną dzieci! A gdy stracicie z oczu sztandar, szukajcie białego pióropusza!” Pułk przyspieszył. Po chwili sygnaliści dali znak rozpoczęcia ataku. Konie przeszły w galop. Otwarte szeroko oczy, zaciśnięte usta, mocny zacisk na drzewcu la...
Wsparci ogniem artyleryjskim żołnierze 25 batalionu strzelców wdarli się do Wenzelsberga, zajmując otoczony solidnym murem cmentarz ewangelicki i pobliskie sady owocowe. Z naprzeciwka nadchodzili już jednak Westfalczycy z 37 regimentu fizylierów i Wielkopolanie z Pięćdziesiątki Ósemki, wsparci przez półtora kompanii własnych jegrów, w zielonych uniformach trudnych do dostrzeżenie pośród okolicznych zarośli. Co ważniejsze jednak, obok jegrów przybyły także dwie baterie dział pod majorem Meisznerem. 12 armat pruskich w krótkim czasie stłamsiło ogień Austriaków, mogących wystawić tylko połowę tych luf co przeciwnik. Wśród wybuchających jaszczy rakuska bateria musiała wycofać się paręset metrów w tył. Pojawienie się granatowych mundurów na lizjerac...
Notka o książce: „Od Magenty do Meksyku 1859–1867” to książka poświęcona wybranym wątkom z wojennych dziejów Austrii. Traktuje ona o czasach wielkich przemian, wiodących do powstania w Europie Środkowej nowej struktury politycznej w postaci Austro–Węgier. Wyłoniła się ona z odmętu krwawych wojen: ze spowitych ciałami poległych winnic Magenty, wzgórz Solferino i Custozy, pól Czeskiej Skalicy, lasów rosnących na przedpolu kenigreckiej twierdzy. Książka ta stanowi wędrówkę śladami owych miejsc, przywoływanymi takimi, jakimi były one przed półtora wiekiem, ale także takimi, jakimi są one obecnie. Podczas owej wędrówki czytelnikowi towarzyszyć będą bohaterowie tamtej epoki. To oni opowiedzą prawdziwą historię tamtych bitew, nierzadko skrywaną w...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro