hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Całkiem obcy człowiek”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Całkiem obcy człowiek

Udostępnij
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Oprawa:
DostępnyProdukt dostępny 928 szt.
Dostępny
Wyślemy już jutro
23,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 29,90 zł

Opis od wydawcy

Która to prawdziwa ty? Ta, która zrobiła coś okropnego, czy ta, która się przeraziła tym, co zrobiła? I czy jedna może przebaczyć drugiej?
Bridge, Tabitha i Emily znają się od zawsze, ale ten rok testuje ich przyjaźń.
Em ma chłopaka (tak jakby), który prosi ją o szczególnego rodzaju zdjęcia. Tab jest młodą feministką i potrafi przejrzeć każdego na wylot, a Bridge z jakiegoś powodu zaczęła nosić kocie uszy i wciąż stara się zrozumieć, dlaczego przeżyła wypadek, którego nie powinna przeżyć. Są najlepszymi przyjaciółkami i kierują się jedną zasadą: nigdy nie kłócić się ze sobą. Czy to pomoże im przetrwać?
Sherm usiłuje zrozumieć, dlaczego ludzie rozstają się po wielu latach małżeństwa i jak to jest przyjaźnić się z dziewczyną, a dla pewniej licealistki Walentynki okażą się najtrudniejszym dniem w życiu.
A, i jeszcze Jamie, poważny starszy brat, którego głupi zakład z kumplem kończy się no, prawie katastrofą.
Niezwykła książka o miłości i przyjaźni, zaufaniu i zdradzie, chłopakach i dziewczynach. O nastolatkach, z których każdy usiłuje znaleźć własny sposób, by przetrwać w wariackim świecie, nie łamiąc sobie serca, i nie zwariować.

AutorRebecca Stead
WydawnictwoIUVI
Rok wydania2017
Oprawamiękka
Liczba stron328
Numer ISBN9788379660308
Kod paskowy (EAN)9788379660308
Waga350 g
Wymiary135 x 205 x 24 mm
Data premiery2017.02.15
Data pojawienia się2017.02.15
Dostępna liczba sztuk
Dostępność całkowita928 szt. (realizacja już jutro)
Dostępność w naszym magazynie0 szt.
Dostępność w punktach BonitoKsięgarnia internetowa Bonito
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku)Zamów i odbierz 2024.04.20
al. Daszyńskiego 8 (blisko Hali Targowej)Zamów i odbierz już jutro
al. Pokoju 67 (wyspa w centrum handlowym M1)Zamów i odbierz już jutro
ul. Batorego 15B (przecznica od ul. Karmelickiej)Zamów i odbierz już jutro
ul. Dobrego Pasterza 122 (Prądnik Czerwony)Zamów i odbierz już jutro
ul. Josepha Conrada 79 (obok stacji BP)Zamów i odbierz już jutro
ul. Kalwaryjska 67 (250 m od ronda Matecznego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Kluczborska 17 (przy pętli "Krowodrza Górka")Zamów i odbierz już jutro
ul. Kobierzyńska 93 (osiedle Ruczaj-Zaborze)Zamów i odbierz już jutro
ul. Marii Dąbrowskiej 17A (50 m od CH Czyżyny)Zamów i odbierz już jutro
ul. Pawia 34 (blisko Galerii Krakowskiej)Zamów i odbierz już jutro
ul. Pilotów 2E (300 m od ronda Młyńskiego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Świętokrzyska 5 (skrzyżowanie z Wrocławską)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wielicka 259 (wyspa w Galerii Mozaika)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wielicka 28 (200 m od Cmentarza Podgórskiego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wysłouchów 3 (Kurdwanów)Zamów i odbierz już jutro
ul. Zakopiańska 62 (Park Handlowy Zakopianka)Zamów i odbierz już jutro

Darmowa dostawa już od 299,00 

  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt odbioru, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem PIN.
  • Wydanie przesyłki następuje po podaniu numeru zamówienia oraz kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki w punkcie masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu.
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz SMS-a oraz e-mail od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem.
  • Pracownik punktu wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego specjalnego kodu.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z punktu masz 3 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki.
  • Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki
  • Listonosz doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
* opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 3,00 zł
Średnia ocen:
3,9
Star2Star2Star2Star2Star0
Liczba opinii:
15
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2020.02.22 17:53
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Sympatyczna opowieść o dorastaniu, przyjaźni, pierwszej miłości i wszystkich problemach z tym związanych.

Bohaterami powieści są uczniowie pewnego nowojorskiego gimnazjum oraz liceum. Emily, Tab i Bridge tworzą paczkę najlepszych przyjaciółek od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Do tej pory nierozłączne, nagle przestają się rozumieć, gdy w ich uporządkowane do tej pory życie wkraczają chłopcy. Ale i młodzi mężczyźni również mają swoje problemy – Sherm nie może pogodzić się z rozwodem swoich... dziadków, a Jamie uzależniony jest od swego pseudo-przyjaciela. Wszyscy muszą też poradzić sobie z przeżyciami i doznaniami, które – gdy byli dziećmi – były im obce.

Książka adresowana jest do młodzieży gimnazjalnej powoli wkraczającej w dorosłe życie. Jej bohaterowie muszą mierzyć się z problemami, które są znane każdemu dorastającemu młodemu człowiekowi: pierwszym zauroczeniem, źle ulokowanymi uczuciami, problemami w domu i z przyjaciółmi. Powieść opowiada też o tym, jak zmienia się osobowość nastolatka, co dzieje się z nim, gdy powoli wyrasta z dziecięcych zachowań i przyzwyczajeń.

Główni bohaterowie wywodzą się z amerykańskiej klasy średniej, nie są to z pewnością dzieci zaniedbywane przez rodziców ani też rozpieszczona „bananowa młodzież”. Ot, przeciętne nastolatki z przeciętnymi, zdawałoby się, problemami (warto zauważyć, że w powieści nie są poruszane bardziej poważne zagadnienia trapiące nastolatków, takie jak np. narkomania, anoreksja, skłonności samobójcze itp.), dla nich jednakże bardzo istotne. Może ciekawszym zabiegiem byłoby dodanie do tych paczek porządnych dzieciaków jakiegoś outsidera, kogoś z innego świata, zupełnie nie pasującego do ich pozornie uporządkowanego życia, z drugiej strony dzięki temu że jej bohaterowie są dość ujednoliceni i uśrednieni może się z nimi identyfikować większa grupa czytelników.

Książka napisana jest językiem przystępnym dla młodszych nastolatków, a jej styl wzorowany jest na rozmowach prowadzonych przez młodzież czy to w „realu”, czy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Oprócz tradycyjnej narracji trzecioosobowej w niektórych rozdziałach w pierwszej osobie wypowiadają się sami bohaterowie. Dzięki temu zabiegowi czytelnik obserwuje postacie jakby w dwóch wymiarach: z zewnątrz, oraz zagłębiając się w ich przeżycia wewnętrzne. Również dość szybkie tempo akcji sprawia, że książka powinna zdobyć uznanie młodego czytelnika. Do czytania zachęca również jej przystępna szata graficzna – wyraźny druk, liczne zabawy czcionką i inne edytorskie zabiegi sprawiające, że utwór ten ma formę równie interesującą jak treść.

Powieść porusza też rolę mediów społecznościowych w życiu młodzieży, nie zawsze pozytywną. Dziś często stają się one bowiem narzędziem przemocy psychicznej. Postacie z „Całkiem obcego człowieka”, których życie zmieniło się po tym, gdy ktoś opublikował w sieci ich kompromitujące zdjęcia, muszą zmierzyć się z falą szykan i upokorzeń oraz ponieść konsekwencje przekreślające ich dotychczasowe plany na przyszłość.

Choć akcja utworu toczy się w Stanach Zjednoczonych, większość perypetii młodych bohaterów jest zrozumiała również dla polskiego czytelnika. Na szczęście mało jest tu wątków związanych wyłącznie z kulturą amerykańską, choć niektóre obyczaje mogą nam się wydawać nieco dziwaczne. W błąd wprowadza za to inny niż w Polsce podział na szkolne oddziały, przez co miałam spory problem z określeniem wieku bohaterów. Myślę, że w kolejnym wydaniu przydałby się przypis wyjaśniający nieco tę kwestię.

A moje własne odczucia po przeczytaniu „Całkiem obcego człowieka”? Cieszę się, że etap gimnazjum i liceum mam już za sobą. Okres dorastania, wiek młodzieńczy, który powinien być najpiękniejszym czasem w życiu człowieka, w rzeczywistości pełen jest trudnych, wręcz egzystencjalnych problemów. Problemów, od których rozwiązania zależeć może całe dalsze życie. Bohaterowie powieści Rebekki Stead w końcu wychodzą z nich zwycięsko, ale wielu innych młodych ludzi nie ma takiego szczęścia i błędy popełnione w tak młodym wieku ciągną się za nimi przez całe życie.

Polecam zatem „Całkiem obcego człowieka” wszystkim fanom powieści młodzieżowych, a zwłaszcza nastolatkom stojącymi przed ważnymi życiowymi wyborami.

Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": https://swiat-powiesc.blogspot.com/

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.04.24 20:01
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Moje ostatnie spotkanie z powieścią młodzieżową było bardzo bolesne, więc jak najszybciej chciałam zatrzeć złe wrażenia i zabrałam się za czytanie kolejnej książki, która jest przeznaczona dla nastolatków. I tak oto zapraszam Was na recenzję powieści Rebekki Stead pt. „Całkiem obcy człowiek”.

„Bridge, Tabitha, Emily znają się od zawsze, ale ten rok testuje ich przyjaźń.

Em ma chłopaka (tak jakby), który prosi ją o szczególnego rodzaju zdjęcia. Tab jest młodą feministką i potrafi przejrzeć każdego na wylot, a Bridge z jakiegoś powodu zaczęła nosić opaskę z kocimi uszami i wciąż stara się zrozumieć, dlaczego przeżyła wypadek, którego nie powinna była przeżyć. Są najlepszymi przyjaciółkami i kierują się jedną zasadą: nigdy nie kłócić się ze sobą. Czy to wystarczy, żeby ich przyjaźń przetrwała?

Sherm usiłuje zrozumieć, dlaczego ludzie rozstają się po wielu latach małżeństwa i jak to jest przyjaźnić się z dziewczyną, a dla pewnej licealistki Walentynki okażą się najtrudniejszym dniem w życiu.

A, jeszcze Jamie, poważny starszy brat, dla którego głupi zakład z kumplem kończy się... no, prawie katastrofą.”

Całkiem obcy człowiek” to powieść o nastolatkach i dla nastolatków, chociaż nic się nie stanie, gdy przeczyta ją starsza osoba, bo ja mimo swoich kilkudziesięciu lat spędziłam przy niej miło czas. Obawiałam się, że dostanę przesłodzoną historię o grupie nastolatków, jednak autorka mnie zaskoczyła i odstałam coś całkiem odwrotnego. To bardzo prawdziwa książka, dotycząca problemów, z jakimi codziennie mierzy się młodzież: pierwsza miłość, chęć uzyskania akceptacji rówieśników, zawiść, zdrada, czy nawet rozwód rodziców. Autorka wszystko to przedstawiła w naprawdę prawdziwy sposób, bez owijania w bawełnę i niepotrzebnego słodzenia. Bo przecież życie nie zawsze ma słodki smak i nawet młodym wieku można poczuć jego gorzki smak.

W książce pojawia się sporo bohaterów, jednak autorka każdemu z nich poświęciła dużo uwagi i nie ma obaw, że ktoś z kimś nam się pomyli. Każdy z nich został przedstawiony bardzo dokładnie i dostał takie cechy charakteru, które rozróżniają go od innych. Żadne z nich nie jest pozbawione wad i bardzo często popełniają błędy tak jak każdy z nas. Nie mam swojego ulubieńca, gdyż historie wszystkich bohaterów raz wzruszają, a innym razem wywołują uśmiech na twarzy.

Styl, jakim operuje autorka, jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, książkę czyta się bardzo szybko, gdyż wciąga już od pierwszej strony.

Całkiem obcy człowiek” to powieść o nastolatkach, o przyjaźni, o miłości, zaufaniu oraz zdradzie. To bardzo prawdziwa opowieść poruszająca trudne tematy, z jakimi mierzy się młodzież.

Polecam!

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.04.22 20:35
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Która to prawdziwa ty? Ta, która przeczytała tę książkę i pokochała ją całym swym sercem? Czy może ta, która przeczytała tę książkę, lecz nie za bardzo przypadła jej ona do gustu? I czy jedna jest w stanie nie wykluczać drugiej? Jakby się dłużej zastanowić nad tymi pytaniami, można dojść do wniosku, iż mój przypadek jest... skomplikowany. A wszystko przez to, że to całkiem obca książka - inna niż mi się na początku wydawało.

Tabitha to młoda feministka, która jest bezbłędna w odczytywaniu intencji innych ludzi. Emily zaczyna "spotykać się" z pewnym chłopakiem, choć "spotykać" to niewłaściwe słowo - ich relacja opiera się na przesyłaniu sobie zdjęć, co zaczyna zmierzać w bardzo złym kierunku. Bridget zadręcza się myślami o tym, jakim cudem przeżyła wypadek, z którego wcale nie powinna wyjść cało. Do tego z niewiadomych przyczyn zakłada opaskę z kocimi uszami i nie ściąga jej prawie nigdy. Z pozoru różne, ale ich trójkę łączy jedno - przyjaźń. Niestety, w tym roku zostaje ona wystawiona na próbę. Czy ich odwieczna zasada o niekłóceniu się ma odbicie w rzeczywistości? Czy ich przyjaźń przetrwa?

"Całkiem obcy człowiek" to książka opowiadająca historię o nastolatkach dla nastolatków. Na jej kartach można natrafić przede wszystkim na problemy, jakie często spotykają młodych ludzi na etapie dojrzewania. Począwszy od pierwszych miłości i związanych z tym emocji, przez liczne kłótnie i problemy z przyjaciółmi, chęć bycia akceptowanym przez daną grupę osób, na poznawaniu samego siebie kończąc. Wierzę, że autorka chciała stworzyć coś, co będzie niosło przesłanie - owszem, po części tak jest, ale ja, jako pełnoprawna nastolatka w piętnastym roku życia, jestem odrobinę nieusatysfakcjonowana i mam pewne obiekcje co do tego, jak został tam przedstawiony świat nastolatków. Historia momentami jest po prostu infantylna i naiwna. Dodatkowo niektóre zachowania bohaterów znacznie odbiegają od tych, które obserwuję na co dzień u osób z mojego otoczenia. To zupełnie tak, jakby postacie były trochę oderwane od rzeczywistości, przez co nastolatkowie czytający tę książkę mogą nie utożsamić się z żadną z nich.

Jeśli chodzi o kreację bohaterów - każda postać z pewnością jest bardzo ciekawa i różnorodna. Zaintrygowały mnie przejawy feminizmu u Tabhithy, jednak to Bridget i jej skomplikowaną przeszłość oraz historię przebiegu wypadku, w którym nieomal straciła życie, polubiłam najbardziej. Za to Emily ciągle irytowała mnie swoją postawą i naiwnością podczas korespondowania z pewnym chłopakiem. Cały czas miałam ochotę nią potrząsnąć i wykrzyczeć jej, by się opanowała. Co ciekawe, autorka wprowadziła czwartą bohaterkę. Jej losy można śledzić w rozdziałach zatytułowanych "Walentynki", gdzie narracja jest prowadzona w formie drugoosobowej. To bardzo rzadko spotykany zabieg i wcześniej nie zetknęłam się z niczym podobnym. Miałam pewne problemy, co do nagłego przeskoczenia na taką formę, ale po pewnym czasie się przyzwyczaiłam.

Plusem jest to, że książkę tę czyta się bardzo szybko. Objętość pozwala na ukończenie jej w dwa wieczory lub nawet jedno długie popołudnie. Nie ma żadnych nieścisłości i niejasności, a autorka posługuje się prostym językiem. Występuje znacznie więcej dialogów niż opisów. Tempo akcji niestety nie powala. Wydarzenia rozgrywają się spokojnie i powoli. Ale bez obaw, nie zanudzicie się na śmierć. Sama fabuła jest bowiem intrygująca i ciekawa.

Jeśli ktoś liczy na lekką i odprężającą lekturę, "Całkiem obcy człowiek" będzie książką idealnie nadającą się. Całość jest bowiem przyjemna, niezbyt głęboka, na pewno nie skomplikowana. Poleciłabym ją tej młodszej młodzieży, gdyż ci odrobinę starci czytelnicy, podobnie do mnie, mogą czuć się nie w pełni usatysfakcjonowani przedstawioną historią. Książka jest dobra, ale nie pozbawiona wad.

Recenzja na: http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/2017/04/84-cakiem-obcy-czowiek.html

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.04.10 16:32
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Bridge, Tabitha i Emily znają się od zawsze, jednak w tym roku dziewczyny będą musiały zmierzyć się z wieloma problemami, które mogą zaważyć na ich przyjaźni. Bridge, której nieodłącznym elementem stroju stały się ostatnio kocie uszy, stara się zrozumieć, dlaczego uszła z życiem z wypadku, którego miała nie przeżyć. Tab, początkująca feministka, toczy walkę o równouprawnienie kobiet, a w życiu Emily pojawia się chłopak, który prosi ją o szczególnego rodzaju zdjęcia, co może ściągnąć na nią tylko kłopoty.

Sherm - chłopak, który pisze listy do osoby, która dawno odeszła, i próbuje zrozumieć, dlaczego ludzie rozstają się po wielu latach małżeństwa. Jamie, starszy brat Bridge, po raz kolejny przyjmuje zakład, którego przegranie może skończyć się katastrofą.

Jest jeszcze Pewna Licealistka, dla której Walentynki stają się najtrudniejszym dniem w życiu...

Całkiem obcy człowiek to książka, która za pomocą lekkiej i niezobowiązującej fabuły przekazuje naprawdę ważne wartości. Jest to magnetyczne połączenie: powieść, którą bez trudu można pochłonąć w dzień lub dwa, oraz wyciągnięty z niej wniosek, który zapada w pamięć na długo.

Zawsze uwielbiałam książki, których głównymi bohaterami jest paczka przyjaciół. Można dzięki temu śledzić losy całej paczki razem oraz każdego z osobna. Powieść ma też wiele humorystycznych elementów, przez co już całkiem czułam się, jakbym oglądała zabawny amerykański serial komediowy, coś na kształt Przyjaciół. Jednocześnie książka nie jest przesycona absurdem, co czasem się zdarza, kiedy autor chce być za bardzo młodzieżowy lub na siłę ekstrawagancki. Powstaje wtedy historia, w której farsa goni farsę, a czytelnik wpada w stan histerycznego rozbawienia i niedowierzania, który nie ma jednak nic wspólnego z prawdziwą przyjemnością czerpaną z opowieści. Nie, Rebecca Stead zadbała o to, aby jej powieść była zrównoważona, z doskonałą dawką humoru, okraszona pouczającymi wnioskami.

Pierwszy raz spotkałam się z zabiegiem, jaki autorka zastosowała w Całkiem obcym człowieku - niektóre rozdziały pisane są tak, jakby to czytelnik był głównym bohaterem: wiecie, czasowniki występują w drugiej osobie - ,,mówisz", ,,idziesz" itp. Odbiorca ma szansę autentycznie wziąć udział w wydarzeniach z książki i wyobrazić sobie, że naprawdę zna bohaterów. Owszem, zastanawiało mnie to, jak "moja" historia wiąże się z główną akcją książki. Na początku myślałam, że jest to coś na kształt opowieści fanfiction Imagines Anny Todd, ale autorka kompletnie mnie zaskoczyła na końcu, kiedy okazało się, że "moja" perspektywa była tak naprawdę punktem widzenia jednego z bohaterów drugoplanowych, którego tożsamość poznajemy dopiero na kilku ostatnich stronach.

Bohaterów Całkiem obcego człowieka naprawdę da się lubić. Rebecca Stead zadbała o to, aby każdy z nich czymś się wyróżniał i nie pozostawał płaski i jednowymiarowy. Dwie relacje między postaciami szczególnie zapadły mi w pamięć. Pierwszą jest więź Bridge z jej bratem Jamiem. W zasadzie cały czas przypominała mi ona mnie samą oraz mojego brata: to, jak z pamięci deklamują kwestie aktorów z ulubionych filmów, ich przekomarzania i głupkowate zachowania. Na własnym przykładzie mogłam stwierdzić, że przyjaźń między rodzeństwem, jaką opisuje autorka, jest autentyczna i prawdziwa. Wyjątkowa była także relacja Bridge i Sherma. Każdy z tych bohaterów zmaga się z jakimiś problemami - dziewczyna wciąż przeżywa traumę po wypadku, a chłopak zmaga się z tęsknotą za ważną dla niego osobą, która odeszła. Jednak Bridge i Sherm odnajdują wspólny język i czytając ich historię ma się wrażenie, że naprawdę się rozumieją - nie tylko na poziomie zwyczajnej znajomości, ale patrzą na siebie, jakby widzieli serce i duszę drugiej osoby.

Jest to jedna z tych książek, które czyta się błyskawicznie i bez większego zastanowienia. Pewnie za kilka tygodni zdarzenia z tej powieści ulecą z mojej pamięci, ale temat ważnych wartości, jaki jest poruszany w Całkiem obcym człowieku, pozostanie w moim sercu na długo. Jest to powieść o miłości, przyjaźni i zaufaniu. O tym, że każdy z nas żyje z jakiegoś powodu, że nasze istnienie nie jest przypadkowe. Polecam tę książkę wszystkim nastolatkom, którzy myślą z niepewnością o przyszłości. Ta historia wciągnie was i pouczy, a tym samym pozwoli na chwilę odpoczynku i zabawy.

booksofsouls.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.04.01 22:30
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Która to prawdziwa ty? Ta, która zrobiła coś okropnego, czy ta, która się przeraziła tym, co zrobiła? I czy jedna może przebaczyć drugiej?

Pamiętacie Śluby panieńskie Aleksandra Fredry? W utworze tym główne bohaterki Aniela i Klara składają przysięgę, że nigdy za mąż nie wyjdą i będą dręczyć mężczyzn swoją obojętnością. Główne bohaterki powieści Całkiem obcy człowiek, co prawda nie składają tak drastycznej deklaracji, ale obiecują sobie nigdy nie kłócić się ze sobą. Oj, bardzo trudne zadanie, zwłaszcza gdy ma się naście lat.

Bridge, Tabitha i Emily to właśnie bohaterki najnowszej powieści Rebecki Stead. Dziewczyny znają się od zawsze i od zawsze przyjaźnią. Tabitha jest początkującą feministką i umie każdego właściwie ocenić. Emily od niedawna ma chłopaka, ale dziwna ta jej znajomość. Generalnie nie rozmawiają, ale za to przysyłają sobie zdjęcia… Prawdę mówiąc osobliwe zdjęcia, bo co ciekawego może być w fotografii kostki, czy kolana? Bridge natomiast przeżyła wypadek, w którym powinna była zginąć. Teraz ma okres przełomowy i nie wiedzieć czemu nosi na głowie kocie uszy. Jest też czwarta bohaterka, licealistka, którą poznajemy dzięki rozdziałom zatytułowanych Walentynki. Czy to możliwe żeby taki radosny dzień skończył się źle? Zapomniałabym o Shermie, koledze dziewcząt, który musi zrewidować własne poglądy i wybaczyć swojemu dziadkowi rozwód z babcią. Pisze do niego listy, które zalegają nie wysłane.

Opuściła trzecią klasę, ale jej ciało się naprawiło. Po czterech operacjach i roku rehabilitacji nie było śladu obrażeń. Ale Bridget już była inna. Zamierała czasem, gdy miała przejść przez ulicę – nogi nieruchomiały wbrew jej woli. We śnie powracał koszmar, że jest jak mumia, zabandażowana od stóp do głów. Budziła się z niego, ciężko łapiąc oddech i rozkopując kołdrę.

Kilkoro bohaterów, z których każdy jest ciekawą postacią, nie idealną, bo idealnych ludzi nie ma na świecie. Każdy ma w sobie coś oryginalnego i świeżego. Nie wiem czy nastolatkowie utożsamialiby się z tymi postaciami, ale wydaje mi się, że gdybym była grubo młodsza, to chciałabym mieć takie, trochę szalone przyjaciółki, na których prawie zawsze mogłabym polegać.

Całkiem obcy człowiek to interesująca lektura, inna od tych, które zalegają na półkach w księgarniach. Nie jest to błaha historyjka powielająca temat rodem z baśni braci Grimm. To książka o młodzieży i dla młodzieży, pełna ważnych przesłanek dotyczących przyjaźni, miłości, zdrady i zaufania. To powieść o młodych ludziach, nastolatkach, którzy próbują znaleźć sobie miejsce w brutalnym świecie, przetrwać i nie zwariować.

Powieść Całkiem obcy człowiek polecam przede wszystkim nastolatkom, ale również tym z was, którzy lubią [tak jak ja] czasem sięgnąć po literaturę młodzieżową. Serdecznie polecam.

To właśnie życie. To, gdzie śpisz i co widzisz, kiedy się rano budzisz, komu opowiadasz o swoim dziwnym śnie, co jesz na śniadanie i z kim. Życie to nie jest coś, co ci się przydarza. To coś, co sam tworzysz, cały czas. To te pół minuty rano, kiedy twoja kotka zapomina o swoich humorach i okazuje ci miłość. I olewa, czy ktoś to widzi.

Zdjęcie użytkownika
skrytaksiazka.blogspot.com
2017.03.19 12:17
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Bridge, Tabitha i Emily znają się od zawsze, ale ten rok testuje ich przyjaźń. Em ma chłopaka, który prosi ją o szczególnego rodzaju zdjęcia. Tab jest młodą feministką i potrafi przejrzeć każdego na wylot, a Bridge z jakiegoś powodu zaczęła nosić opaskę z kocimi uszami i wciąż stara się zrozumieć dlaczego przeżyła wypadek, którego nie powinna była przeżyć. Są przyjaciółkami i kierują się jedną zasadą: nigdy nie kłócić się ze sobą. Czy to wystarczy, żeby ich przyjaźń przetrwała?

Co prawda lata dojrzewania, pierwszych zauroczeń i przyjaźni mam za sobą, to wyjątkowo miło było mi wrócić w tą tematykę. Aspekty, które są przedstawione w tej powieści każdy z nas przeżył. Czasem miło powspominać zaczytując się w podobnych wydarzeniach, które miały miejsce w naszym życiu i przeżywać je na nowo, z innymi bohaterami.

Główne bohaterki książki są zwykłymi nastolatkami, mają zwyczajne problemy, a ich osobowość jest bardzo charakterystyczna i autentyczna. Myślę, że większa społeczność ludzi mogłaby się z nimi utożsamić i znaleźć w ich zachowaniu kawałek siebie. Dodatkowo oprócz Bridge, Tab i Em mamy do czynienia z innymi postaciami, które też w mniejszym lub większym stopniu wpływają na tą powieść.

Całość jest bardzo przejrzysta i jasna w zrozumieniu. Powieść w głównej mierze przeznaczona dla młodszej młodzieży, która i tak mimo wszystko nadaje się zapoznania przez każdego. Akcja powieści nie jest powalająca. Można ją porównać do naszej codzienności, która też pędzi do przodu, ale nie w szaleńczym tempie.

Historia jest ciekawa i intrygująca. Przywiązałam się do bohaterów i śledziłam ich poczynania, błędy które popełniali, a także jak sobie wzajemnie wybaczali. To naprawdę szczególna książka o przyjaźni, zdradzie, odkupieniu i popełnianiu błędów, które spotykają każdego z nas. Autorka stworzyła publikację wyjątkowo rzeczywistą, wiarygodną i wyszło jej to bardzo dobrze.

Styl pisarki jest prosty, zrozumiały i plastyczny. Nie mogło być inaczej, skoro autorka napisała tą powieść głównie dla młodzieży, która nie preferuje trudnego i skomplikowanego języka. Książkę czyta się ekspresowo, a radość po skończeniu jest gwarantowana. Już od samego początku było czuć na każdej stronie ten nastoletni klimat.

"Całkiem obcy człowiek" najlepiej sprawdzi się u młodszych czytelników, którzy będą czerpać większą satysfakcję z lektury niż grupa starszych osób, ale ja bardzo gorąco polecam ją każdemu. Mimo tego, że książka niesie za sobą naprawdę fascynujący młodzieńczy nastrój, miałam wrażenie, że każdy z nas bardzo dobrze by się przy niej bawił. Dla mnie ta pozycja była dobra, ale w żaden sposób nie powalająca. Idealna dla oderwania się od rzeczywistości.

Zdjęcie użytkownika
"Całkiem obcy człowiek"
2017.03.12 12:38
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Sięganie po młodzieżówki zazwyczaj wiąże się z tym, że szybko się je czyta, więc jeśli ktoś ma napięty grafik to taka książka jest w sam raz, jeśli ma się ochotę na coś lekkiego, coś, co się szybko czyta. Właśnie do takich książek należy Całkiem obcy człowiek i choć nie jest to jakaś wybitna pozycja to można spędzić przy niej przyjemne chwile.

Książka opowiada historię trzech przyjaciółek - Bridge, Emily oraz Tab, które zmagają się ze swoimi własnymi problemami. Bridge nosi opaskę z kocimi uszami, po poważnym wypadku, z którego ledwie uszła z życiem próbuje zrozumieć w jakim celu żyje, a zarazem zmaga się z traumą związaną z wypadkiem, kiedy to potrafi zastygnąć na przejściu dla pieszych i boi się ruszyć. Emily poznaje chłopaka, z którym wymienia się zdjęciami, co w końcu wymyka się spod kontroli, a dziewczyna musi ponieść tego konsekwencje. Tab natomiast jest młodą feministką, która zawsze stara się pomagać innym, choć czasami aż za bardzo, co nie do końca jej wychodzi. We trzy próbują się zmierzyć ze swoimi problemami, pomagają sobie nawzajem i kierują się jedną z zasad, którą wymyśliły jak były młodsze - nigdy się nie kłócić.

Całkiem obcy człowiek to powieść, którą bardzo szybko się czyta ze względu na jej lekkość, która może nie jest wybitną książką, ale może być przestrogą dla młodzieży, która w dzisiejszych czasach niewiele sobie robi z zagrożeń jakie ciągnie za sobą Internet czy udostępnianie zdjęć na portalach społecznościowych, czy też wysyłanie ich do konkretnej osoby, zdjęć, których właściwie nikt nie powinien zobaczyć. W całej powieści dokładnie opisane były konsekwencje jakie bohaterowie, którzy się tego dopuścili, ponieśli i to mi się naprawdę w książce podobało. Dzięki temu nie jest to taka zwykła młodzieżówka, która nie niesie ze sobą żadnego morału. Co więcej jest to powieść, w której nie ma tego, co w wielu podobnych książkach, czyli nie pojawia się trójkąt miłosny czy wielka miłość od pierwszego wejrzenia. Na początku trochę się obawiałam, że może to być tego typu książka, na szczęście pozytywnie mnie zaskoczyła, bo naprawdę nie miałam ochoty na kolejną, niewiele różniąca się od innych młodzieżówkę.

Ciekawym zabiegiem było to, że co jakiś czas pojawiały się rozdziały zatytułowane "Walentynki", który został napisany, w odróżnieniu do reszty rozdziałów, w drugiej osobie liczby pojedynczej i tak naprawdę nie wiemy, o kogo w tych rozdziałach chodzi. Nagle pojawia się bohaterka, która opuszcza dzień w szkole, o czym zaraz zostają poinformowani jej rodzice, która zmaga się z jakimś problemem, którego aż do samego końca nie poznajemy, tak samo jak osoby, która się z tym problemem zmaga.

Całkiem obcy człowiek czyta się szybko i przyjemnie, z pewnością bardziej przypadnie do gustu młodzieży, ale nie widzę najmniejszych przeszkód żeby sięgnęli po nią również starsi.

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obce ja
2017.03.06 12:32
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Pamiętacie swoje nastoletnie lata? Swoje pierwsze niewinne zakochanie, nieśmiały pocałunek? Pierwsze wzloty i upadki, gdy wydawało się Wam, że życie mieni się w najczarniejszych barwach? Z perspektywy czasu wiem, że niektóre sprawy wyolbrzymiałam, robiąc z nich górę piętrzących się problemów. Ale takie jest życie nastolatka, prawda? W dorosłym życiu, patrząc wstecz, człowiek uświadamia sobie, że chociaż, to był zaledwie mały wierzchołek góry lodowej, to nie oznacza wcale, że te problemy były mniej ważne. Człowiek w swoim życiu przechodzi różne etapy. Wiek nastoletni jest najtrudniejszym z nich, bo dopiero wtedy uczymy się, że świat i ludzie są bardziej skomplikowani. Popełniamy błędy, które niosą konsekwencje. Tak naprawdę dopiero wtedy uczymy się siebie na nowo. Poznajemy obcą osobę, która wtargnęła do naszej głowy. Dojrzewamy, zmieniamy swoje spojrzenie na świat. Tak jak bohaterowie, powieści ''Całkiem obcy człowiek''.

Bridget, w wieku 8 lat ledwo uszła z życiem, w wypadku samochodowym. Chociaż rany na ciele zdążyły się zagoić, to ona sama zmieniła się w środku. Z lękiem przechodzi przez jezdnię, a w nocy budzi się dręczona tym samym koszmarem. Ludzie mają ją za dziwaczkę, bo na głowie nosi opaskę z kocimi uszami, ale nikt nie wie, że to one dają jej ukojenie. Wciąż zadaje sobie pytanie, dlaczego Bóg pozwolił jej zostać przy życiu? Jaki miał w tym cel?

Dziewczyna, ma starszego brata, który często się zakłada i przegrywa. Przyjaźni się z Tabithą, młodą feministką, oraz z Em, która poznaje chłopaka, proszącego ją o dziwne zdjęcia. Jest jeszcze Sherm, którego poznaje w szkole. Chłopiec usiłuje się dowiedzieć, dlaczego ludzie się rozwodzą i co nimi kieruje. Pisze listy do dziadka, których nie wysyła. W książce poznajemy również, licealistkę, która wspomina swoje decyzje. Walentynki będą dla niej jednym z najtrudniejszych dni.

Czy przyjaźń dziewcząt przetrwa, pomimo zachodzących w nich zmian? Czy Sherm, odnajdzie odpowiedź na pytanie, które sobie zadaje? Czy licealistka, nauczy się przebaczać sobie? Te pytania, zostawię bez odpowiedzi, abyście Wy mogli sobie sami na nie odpowiedzieć.

Na samym początku, pragnę zaznaczyć, że aby zrozumieć tę książkę, trzeba myśleć jak nastolatek. Nie rozumiem ludzi, którzy biorą się za jej czytanie, wiedząc do jakiej grupy wiekowej jest ona skierowana. Jeśli nie potrafisz uruchomić przełącznika na tryb nastoletni, nie zrozumiesz tej powieści.

Ta książka nie sprawi, że Wasze życie się odmieni, a problemy znikną jak za pstryknięciem palców. Ta książka pokaże Wam prawdę, która towarzyszy przez całe życie człowieka, jest nieodłączną jego częścią. Pokaże Wam również, (nie)zwykłe życie nastolatka. Jego próby zrozumienia świata i dorosłych, oraz zmian zachodzących w nich samych. Na początku nie mogłam się w nią wczuć, zastanawiałam się dlaczego tak jest, a później zrozumiałam, że nie mogę jej czytać, gdy myślę jako osoba dorosła, która tamte lata ma dawno za sobą. Więc zaczęłam myśleć jak nastolatka i wtedy czytanie, stało się czymś przyjemnym. Ta książka, jest urocza. Naprawdę! Nie wiem jak inaczej mogłabym ją nazwać. Książka jest prowadzona głównie przez samą Bridget. Wszystkie osoby w książce, są tak różne od siebie i mają inne spojrzenie na świat, ale każda się uzupełnia. Autorka pokazała nam, że nastoletni świat, to nie tylko rozmowa o bzdetach, ale również o sprawach, które dużo znaczą w życiu każdego z nas. Owszem występują tu takie rzeczy, ale one są zaledwie tłem całej historii. Co mnie najbardziej zauroczyło? Relacje Bridget z jej bratem. Dogryzali sobie, owszem, ale jedno kochało drugie i się o nie martwiło.

Podsumowując, warto sięgnąć po tę książkę, ale pod warunkiem, że postawisz się na miejscu bohaterów. Inaczej do Ciebie nie trafi. Jest to lektura, która umili czas. Polecam ją głównie najmłodszym czytelnikom. Podziwiam autorkę, że podjęła się takiej powieści i pokazała, że nastolatkowie wcale nie są głupi. Są jeszcze dziećmi, ale zaczynają myśleć jak dorośli ludzie i odnajdywać się w całkiem nowym świecie, który otwiera dla nich drzwi.

Zdjęcie użytkownika
Polecam!
2017.03.06 12:02
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Kiedy ostatnio byłam w bibliotece, miałam ogromny wybór nowych książek. Nie wiedziałam, na co się zdecydować, ale po chwili zauważyłam powieść pt. „Całkiem obcy człowiek” autorstwa Rebecci Stead. Tytuł zaintrygował mnie, więc postanowiłam zaryzykować. Rebecca Stead oprócz „Całkiem...” ma na koncie inne książki dla młodzieży. Jej książka „When You Reach Me” znalazła się na liście bestsellerów „New York Timesa”.

Książka ta jest typową powieścią młodzieżową. Poznajemy tu trzy gimnazjalistki – Bridge, Tabithę i Emily. Poznajemy również Sherma, Jamie i Celeste.

Bridge w przeszłości została potrącona przez samochód, cudem przeżyła. Wierzy, że ma w życiu jakiś konkretny cel, skoro lekarzom udało się ją uratować. Teraz – kilka lat po wypadku - jest to dość osobliwa nastolatka z kocimi uszami na głowie. Emily nawiązuje kontakt z pewnym chłopakiem. Jednak ta znajomość jest tylko wirtualna i polega na wysyłaniu sobie nawzajem szczególnego rodzaju zdjęć. Kiedy jedno z takich zdjęć dostaje się w niepowołane ręce, w szkole wybucha afera. Tab jest młodą feministką i potrafi przejrzeć każdego na wylot.

Ten rok wystawi przyjaźń dziewczyn na wielką próbę. Czy uda im się wytrwać w ich odwiecznej zasadzie „nigdy się nie kłócić” ? I jak na ich przyjaźń wpłynie szkolny konkurs talentów?

Sherm to skrzywdzony nastolatek. Jego dziadkowie rozwiedli się. Chłopak nie potrafi zrozumieć całej tej sytuacji, nie chce kontaktu z dziadkiem, lecz w głębi serca cały czas bardzo go kocha. Pisze do niego listy, których nie wysyła. Czy w końcu zbierze się na odwagę, by wybaczyć dziadkowi?

Powieść porusza wiele ważnych spraw. Takich jak zaufanie, zdrada, wirtualne znajomości, głupie zakłady, problemy rodzinne, poświęcenie się dla przyjaźni, samotność, sekrety skrywane od lat.

Powieść czyta się szybko. Ułatwia to podział na rozdziały. Jeden to zaledwie dwie, trzy strony. Język jest łatwy – przygotowany pod młodego czytelnika.

Jak dla mnie była to powieść lekka i przyjemna. Nie wniosła jednak wiele do mojego życia, nie było tu miejsca na jakieś głębokie przemyślenia i refleksje. Do końca też nie potrafiłam się połapać, kto jest kim, kto jest z kim spokrewniony, kto gdzie mieszka. Imiona bohaterów mi się mieszały. Nie żałuję, że poznałam tę historię, ale nie jest to książka, do której będę wracać.

Myślę, że powieść jest przeznaczona dla trochę młodszej młodzieży.

Weronika, 17 lat

źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.03.01 12:19
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Książka na samym początku o przyjaźni, więzi braterstwa, problemach nastolatków w ówczesnym świecie i na końcu – o nieśmiałej, pierwszej miłości.

Kiedy jesteśmy młodzi nie zważamy na konsekwencje naszych występków, cieszymy się życiem i popełniamy masę głupich błędów, które odbijają się na nas w przyszłości.

Lecz nadchodzi taki czas, gdzie takie zajęcia, jak wysyłanie zdjęć, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, albo trauma po wypadku, wydają się zależeć wyłącznie od nas.

Trzy przyjaciółki – Em, Tab i Bridge są od zawsze razem. Chodzą razem do tej samej szkoły, wolny czas spędzają ze sobą razem i powierzają sobie sekrety. Dla dziewczyny mieć przyjaciółkę oznacza mieć przyszywaną siostrę, która pomimo braku pokrewieństwa kocha cię i nie opuści.

Pewnego razu wszystko dziwnie się komplikuje, najpierw Emma, dziewczyna o nietuzinkowej urodzie, wysportowana i wszechstronnie utalentowana, znajduje sobie chłopaka, z którym doświadcza tylko konwersacji poprzez wysyłanie zdjęć, potem nadchodzi czas na Tab, która wstępuje do Klubu Obrońców Praw Człowieka odmieniając swoje poglądy na rzeczywistość. Jedynie Bridge z całej trójki się nie zmienia. W przeszłości dziewczynka doświadczyła poważnego uszczerbku na zdrowiu, kiedy przeżyła, usłyszała, że to cud i dostała drugą szansę, ponieważ ma coś jeszcze zrobić na ziemi.

Tak naprawdę fabuła nieprzerwanie kręci się wokoło Bridge. Może niektóre momenty są inne i całkiem skrajne, lecz większość jest z punktu widzenia jednej dziewczynki.

Pewnego razu poznaje chłopaka Sherma, który wydaje się miły, aczkolwiek dziwny i małomówny.

Oboje postanawiają przeprowadzić eksperyment, czy przyjaźń pomiędzy chłopakiem i dziewczyną noszącą kocie uszy na głowie jest w ogóle możliwa.

Ogólnie książka bardzo przyjemna w czytaniu. Porusza sprawy teraźniejsze dotyczące dzisiejszej młodzieży.

Zawiera także ból po odejściu bliskiej osoby, ale i też ma pozywane emocje, jak przyjaźń, przebaczenie, czy miłość.

Czytając, każdy odrywa się od rzeczywistości i osobiście stwierdzam, że podczas lektury poczułam lekki wietrzyk spokoju poprzednich lat.

Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Zdjęcie użytkownika
Czy możemy do końca poznać drugiego człowieka?
2017.02.25 16:16
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Czy możemy do końca poznać drugiego człowieka? Czy mamy możliwość wejść w jego duszę i zaznajomić się z jej najmniejszymi skrawkami? Czy jest to możliwe? Wiele osób myśli, że znają kogoś na wylot. Są przekonani, że umysł tej istoty stoi przed nimi otworem. Wiedzą o niej wiele, ale czy wszystko? Czy znają jej najgorsze i najlepsze strony? Czy mogą wejść w jej serce? Nie, to niemożliwe. Choć może nam się wydawać, że ta druga osoba nie ma przed nami żadnych tajemnic, to gwarantuję, że tak nie jest. Każdy człowiek pragnie zachować niektóre sprawy dla siebie. Istnieją różne typy ludzi. Z jednym możemy czytać z jak otwartej księgi, inni są niezwykle zamknięci w sobie. Wiemy, że niektórych nigdy nie poznamy do końca, ale kiedy już jesteśmy z kimś blisko, to mamy wrażenie, że wiemy wszystko o tej osobie, co jest kłamstwem. Nigdy do końca nie wiemy, jaka jest. Możemy tylko zgadywać. Pozory mylą. Weźmy na przykład wygląd ludzi. Kiedy patrzymy na osobę ubraną w elegancki kostium, mamy wrażenie, że jest godna zaufania. W końcu jak ktoś tak piękny i wytworny może być zły - myślimy. Z drugiej strony pod uwagę weźmy osobę odzianą w czerń, pełną blizn oraz tatuaży. Boimy się jej. Choć nie znamy jej w żadnym stopniu, to wzbudza w nas lęk. Czemu? Ludzkość ulega pozorom, co często źle się kończy. Wróćmy do tej dwójki tak różnych osób. Pierwsza - szczyt elegancji, może okazać się pustą, małostkową osobą, której nic nie interesuje. Druga - wydawałoby się tajemnicza, przerażająca - może skrywać niesłychaną głębię. Zło i dobro przybierają różne postacie, więc starajcie się nie ulegać pierwszemu wrażeniu, bo może doprowadzić was do zguby! Kochani, zapraszam dziś was na recenzję powieści, która potrafi poprawić humor. Rebecca Stead napisała historię, która wciąga, a zarazem jest niezwykle lekka. Czyta się ją na jednym tchu. Wiecie, o czym mówię? ,,Całkiem obcy człowiek" niedawno pojawił się na naszym rynku wydawniczym i okazał się lekturą, która potrafi rozpogodzić smutki. Zapraszam na recenzję!

,,Miłość to kiedy lubisz kogoś tak bardzo, że już nie możesz tego nazywać ,,lubieniem", więc musisz to nazwać ,,miłością"."

„Która to prawdziwa ty? Ta, która zrobiła coś okropnego, czy ta, która się przeraziła tym, co zrobiła? I czy jedna może przebaczyć drugiej?”

Bridge, Tabitha i Emily znają się od zawsze, ale ten rok testuje ich przyjaźń.

Em ma chłopaka (tak jakby), który prosi ją o szczególnego rodzaju zdjęcia. Tab jest młodą feministką i potrafi przejrzeć każdego na wylot, a Bridge z jakiegoś powodu zaczęła nosić kocie uszy i wciąż stara się zrozumieć, dlaczego przeżyła wypadek, którego nie powinna przeżyć. Są najlepszymi przyjaciółkami i kierują się jedną zasadą: nigdy nie kłócić się ze sobą. Czy to pomoże im przetrwać?

Sherm usiłuje zrozumieć, dlaczego ludzie rozstają się po wielu latach małżeństwa i jak to jest przyjaźnić się z dziewczyną, a dla pewniej licealistki Walentynki okażą się najtrudniejszym dniem w życiu.

A, i jeszcze Jamie, poważny starszy brat, którego głupi zakład z kumplem kończy się… no, prawie katastrofą.

Całkiem obcy człowiek to niezwykła książka o miłości i przyjaźni, zaufaniu i zdradzie, chłopakach i dziewczynach…

O nastolatkach, z których każdy usiłuje znaleźć własny sposób, by przetrwać w wariackim świecie, nie łamiąc sobie serca, i nie zwariować.

,,Powiedzmy, że z każdym człowiekiem związane jest dziewięć tysięcy różnych rzeczy (...) i powiedzmy, że dwoje ludzi zakochuje się w sobie, bo im się wydaje, że ich rzeczy do siebie pasują. Ale nie wiedzą, że tak naprawdę pasuje do siebie tylko tysiąc z tych rzeczy..."

Trzy przyjaciółki, które od zawsze są nierozłączne...

Chłopiec, który nie potrafi zapomnieć...

Licealistka pragnąca przebaczenia...

Nastolatek, dla którego pewien zakład może zakończyć się fatalnie...

Bridge, Emily i Tabitha znają się od dzieciństwa. Zawsze były nierozłączne, ale ten rok sprawdzi siłę ich przyjaźni.

Bridge przeżyła wypadek, który powinien ją zabić. Do tej pory odczuwa strach, przechodząc przez jezdnię. Powrót do szkoły ma być jej wyzwoleniem. Dziewczynka nie wiadomo z jakiego powodu, zaczyna nosić kocie uszy. Pojawiają się pewnego dnia na jej głowie i nic ani nikt nie może się ich pozbyć. Emily zaczyna przyjaźnić się ze starszą dziewczyną. Zachwycona jej dojrzałością słucha jej słów niczym mantry. Kiedy pewnego dnia zaczyna esemesować z chłopakiem, nie wyobraża sobie, że mogłoby to się skończyć źle. Patrick rozpoczyna z nią grę polegającą na wysyłaniu sobie nawzajem swoich zdjęć. Z czasem stają się one coraz odważniejsze. Nigdy nie wiadomo, z której strony może zaatakować niebezpieczeństwo. Tabitha to młoda feministka, która nienawidzi jakiejkolwiek dyskryminacji kobiet. Walczy z całych sił, by pokazać, że płeć żeńska również jest silna. Czy dziewczynka będzie potrafiła powstrzymać się przed zemstą, kiedy pewna dziewczynka zostanie skrzywdzona?

Sherm nadal boryka się z problemami dotyczącymi rozwodu jego dziadków. Nie potrafi przebaczyć mężczyźnie, który tak bardzo zranił. Stara się odkryć, czemu ludzie po tak wielu latach małżeństwa, zapominają o łączącej ich niegdyś miłości.

Jamie, straszy brat Bridge, zakłada się ze swoim wrogiem - przyjacielem i za nic nie chce zdradzić, co ma zrobić, kiedy przegra. Ten zakład może zakończyć się dramatem. Czy Jamie będzie potrafił w porę się powstrzymać?

Pewna licealistka przechodzi najtrudniejszy okres w swoim życiu, a w dodatku trwają Walentynki. Czy błędy, które popełniła, zostaną przebaczone? Czy miłość uzdrowi jej skołatane serce?

,,Życie to nie jest coś, co ci się przydarza. To coś, co sam tworzysz, cały czas."

,,Całkiem obcy człowiek" to opowieść o dorastaniu, plusach i minusach wieku dojrzewania, nastoletnich dramatów oraz pierwszych miłości. Rebecca Stead stworzyła książkę dla młodzieży, w której problemy rozwiązywane są z pomocą przyjaźni, błędy starannie naprawiane, a uczucia są niczym huragan. Sympatyczna książka, która pełna jest niezwykłego uroku. Krótkie rozdziały sprawiają, że pochłania się ją z prędkością światła, a różne historie przeplatają się ze sobą, tworząc coś niezwykłego. Najbardziej interesującym zabiegiem jest wprowadzenie przez autorkę niepokojących, tajemniczych fragmentów opisanych z perspektywy pewnej osoby. Nie wiemy, kim ona jest do samego końca, a jej opowieść intryguje. Możecie się spodziewać wielkiej fali magii, która was oczaruje i zauroczy. Ta książka wciągnie was bez końca, a zarazem pozwoli mile spędzić czas. Jeśli macie ochotę przeczytać lekką, a zarazem wciągającą powieść to sięgnijcie po ,,Całkiem obcy człowiek"!

,,Powtarzasz sobie, że gdybyś wiedziała, co planowała, nigdy nie zdradziłabyś jej tego sekretu. Nigdy, przenigdy.

Ale przenigdy to bardzo długo."

Bridge to przeurocza, troszkę pokręcona dziewczyna, która przeżyła coś, czego nie miała prawa przetrwać, a teraz walczy ze swoimi demonami każdego dnia. Od jakiegoś czasu zakłada opaskę z kocimi uszami i nie wstydzi się swojej wyjątkowości. Ma gdzieś to, co mówią o niej inni i nigdy się nie poddaje. Tabitha z wielkim zdeterminowaniem walczy o prawa kobiet. Nienawidzi, gdy są w jakikolwiek sposób dyskryminowane. Lojalna, uparta młoda dziewczyna podejmuje trudne decyzje, które mogą wprowadzić ją w kłopoty. Emily - wesoła, optymistyczna, odważna dziewczyna, która nie boi się wyzwań. Ten rok w szkole będzie dla niej naprawdę trudny. Będzie musiała zmierzyć się z hejtami, a zarazem dyskryminacją ze strony szkoły. Sherm nie może pogodzić się z rozwodem dziadków i każdego dnia zastanawia się, czemu ich miłość zginęła. Kiedy poznaje pewną szaloną dziewczynę, postanawia się do niej zbliżyć. Poza tymi bohaterami będziecie mieli okazję zapoznać się z historią pewnej dziewczyny, która popełniła wielki błąd. Czy odgadniecie, kim ona jest? Czy przyjaźń przetrwa wszystko? Tego dowiecie się, czytając ,,Całkiem obcy człowiek"!

,,-Chcesz wiedzieć, co myślę?

-Tak, ale nie mów, żebym wróciła do tego później?

-Myślę, że jak się nie wie, to trzeba poczekać, aż się będzie wiedziało."

,,Całkiem obcy człowiek" ukaże wam historię wielkiej przyjaźni, która może przetrwać każde szaleństwo. Wciągająca powieść o tym, jak naprawić błędy oraz kiedy tak naprawdę kochamy. Wraz z Bridge rozwiążcie zagadkę, jaką jest sens istnienia oraz dowiecie się, jak miłość może dodać sił, a zarazem zniszczyć. Lekka, niesamowita powieść, którą warto poznać. Z chęcią sięgnę po kolejne książki pani Stead, ponieważ czuję, że mnie nie zawiodą. Jeśli potrzebujecie czegoś, co pozwoli wam oderwać się od rzeczywistości, to nie wahajcie się i sięgnijcie po ,,Całkiem obcy człowiek". Polecam!

Zdjęcie użytkownika
Rozczulająca opowieść o dorastaniu
2017.02.23 16:02
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Ach, ta literatura młodzieżowa. Co dziwne - często mam z nią do czynienia i to z własnego wyboru. Być może jestem po prostu ciekawa, czy jakaś historia będzie w stanie mnie urzec, czy okaże się jedynie słabą, nie wnoszącą nic do życia, opowieścią. Często mimo wszystko boję się sięgać po młodzieżówki, bo kilka razy już się na nich przejechałam... A jednak zawsze ryzykuję. Chyba tak już po prostu mam, że lubię ryzykować i to nie tylko w kwestiach wyboru książek. Postanowiłam zobaczyć, co też ciekawego kryje w sobie "Całkiem obcy człowiek", którą to historię napisała Rebecca Stead. Moje wrażenia po przeczytaniu tej książki kryją się w krótkim zdaniu: Może nie jest to arcydzieło, ale na pewno już dawno nie czytałam tak rozczulającej historii, która sprawiła, że poczułam wewnątrz ogromne ciepło.

Bridge, Tabitha i Emily to najlepsze przyjaciółki, które poprzysięgły sobie, że nigdy nie będą się kłócić. Jednak wraz z mijającym czasem, okazuje się, iż kolejny rok może być testem ich przyjaźni. Emily poznaje bowiem chłopaka, z którym ma nadzieję, połączy ją coś więcej. Tab to z kolei młoda feministka, zawsze mająca swoje własne zdanie, niekoniecznie dostosowane do innych, a Bridge nagle zaczęła nosić opaskę z kocimi uszami, przy czym wciąż zastanawia się, jak to się stało, że kilka lat wcześniej udało jej się przeżyć tragiczny wypadek. Poza tą trójką pojawia się także Sherm - chłopak, który nie rozumie, jak po wielu latach ludzie mogą się rozchodzić, brat Bridge, który często zakłada się z przyjacielem o różne rzeczy, najczęściej przegrywając, jak także pewna licealistka, dla której Walentynki stają się jednym z najtrudniejszych dni w młodzieńczym życiu. Jak toczą się losy tych wszystkich nastolatków? Jakie problemy napotykają na swojej drodze? Czy przyjaźń między nimi zawsze jest prawdziwa? A może niektóre relacje powinny jak najszybciej przestać istnieć? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie sięgając po książkę "Całkiem obcy człowiek".

Zacznę od stylu, jakim posługuje się autorka. Jest on przyjemny w odbiorze, lekki, przez co całość czyta się w mgnieniu oka, a mnie samej zajęło to raptem jeden wieczór. Jednocześnie nie jest zbyt banalny, ani nie irytuje czytelnika jakimiś zwrotami, które sprawiają, że ma się ochotę rzucić tą książką. Wręcz przeciwnie - da się znaleźć wiele ciekawych fragmentów, które śmiało można sobie zaznaczać, bo w jakiś sposób trafiają do czytelnika. Jak na młodzieżówkę zatem przystało, to niezwykle lekka historia, którą czyta się bardzo szybko. Co więcej, autorka stworzyła całkiem ciekawy pomysł związany z rozdziałami. Znaczna część z nich dotyczy bieżących wydarzeń, jakie spotykają bohaterów. Oprócz nich pojawiają się rozdziały, które dotyczą jednego dnia, to znaczy: Walentynek i opowiadają o pewnej licealistce, dla której ten dzień nie jest zbyt dobry, jak również takie, w których czytelnik ma do czynienia z listami, jakie Sherm pisze do swojego dziadka. Wydawać by się mogło, że powstaje tutaj spory chaos, ale spokojna głowa - wszystko składa się w jedną, logiczną całość i ostatnie rozdziały zlepiają się tak świetnie, że byłam bardzo mile zaskoczona.

Tak naprawdę jest to przede wszystkim opowieść o przyjaźni. Może historia sama w sobie nie zmienia życia, bądź sama jestem już nieco za stara na tego typu książki, to mimo wszystko całość bardzo mnie rozczuliła. Przypomniała mi w pewien sposób, jak to było czuć się nastolatką - jakie wtedy problemy zaprzątały moją głowę, jak wyglądały moje przyjaźnie czy też pierwsze miłości. Uważam, że to jedna z tych uroczych historii, jakie wywołują na sercu takie poczucie ciepła, którego czasami naprawdę brakuje. Autorka pokazuje, że przyjaźń to niełatwa sprawa i trzeba starannie dobierać sobie przyjaciół, bo tak naprawdę czasami ciężko jest poznać tych prawdziwych. Ukazuje, że chociaż czasami powstają między ludźmi zgrzyty, to jeżeli się lubią i ufają sobie wzajemnie, to nic nie jest w stanie rozerwać łączącej ich więzi. Jednak oprócz przyjaźni, autorka pokazuje, jak trudne jest dorastanie i jakich często głupich błędów dopuszczają się nastolatkowie. Poza tym uświadamia, czym jest pierwsze, młodzieńcze zakochanie i jakie emocje wraz z sobą niesie. Krótko mówiąc - to historia idealna wręcz dla nastolatków, ale jednocześnie jest w stanie rozczulić też dorosłą osobę, czego jestem najlepszym dowodem. Niezwykle miło spędziłam przy niej czas i stanowiła przyjemną odskocznię od codzienności.

Bohaterowie są wykreowani na różnorodny i ciekawy sposób. Najbardziej chyba polubiłam Bridge, która była niezwykle spokojną, wrażliwą, ale jednocześnie pełną poczucia humoru i dystansu do samej siebie, osobą. Pozostałe dwie dziewczyny również miały ciekawe cechy - Tab bawiła mnie swoim feministycznym podejściem do wielu spraw, a Emily z kolei momentami lekko irytowała, lecz koniec końców była całkiem fajną dziewczyną. Polubiłam także Sherma - ten chłopak był po prostu przeuroczy. Pojawiło się też wiele innych postaci i każda na swój sposób wniosła coś do całej książki. Dlatego też uważam, że autorka dobrze wykreowała bohaterów.

Podsumowując, książka "Całkiem obcy człowiek" to może nie arcydzieło, które odmieni Wasz świat, ale jest historią, jaka na pewno sprawi, że miło spędzicie przy niej czas i być może w jakimś stopniu wywoła na twarzy uśmiech przywołując wspomnienia, kiedy to każdy z Was był nastolatkiem. A samym nastolatkom - gorąco polecam.

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.02.20 19:59
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Gdy jest się młodym, świat wydaje się być przepełniony nieznanymi możliwościami. Jesteśmy pewnie, że możemy osiągnąć wszystko. Tyle, że pojawia się pewien wróg: głupota. To właśnie ona skłania do robienia okropnych rzeczy i podejmowania nieprzemyślanych decyzji. A potem trzeba cierpieć. W takim razie, jak przetrwać w tym wariackim świecie i nie stracić głowy?

Muszę przyznać, że czytanie tej książki sprawiło, że naszła mnie ochota na wspominanie czasów podstawówki i gimnazjum. Miała taki charakterystyczny klimat, który bardzo skojarzył mi się z tym okresem w moim życiu.

Głównym tematem były problemy przeciętnych nastolatków. I nie jednego, czy dwóch, ale całej grupki, która na swój sposób pragnęła uporać się z trudnościami. To taka ciepła opowieść pełna przyjaźni szkoły i odkrywania magii pierwszej miłości. Wszystko zostało ukazane z kilku perspektyw, które znacznie się od siebie różniły.

Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani. Było ich nieco dużo i w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że nie każdemu zostało poświęcone należycie dużo uwagi. Na pierwszy plan wysunęła się Bridget i pewna zbuntowana licealistka, której prawdziwa tożsamość była ukrywana niemal do ostatnich stron. Z zainteresowaniem obserwowałam zafascynowaną kocimi uszami Bridget i jej poczynania w związku z przyjaciółkami i... Shermem. Cała grupka była sympatyczna, ale miała skłonności do popadania w przeróżne tarapaty. Ich losy idealnie się z sobą przeplatały, wzajemnie się uzupełniając.

Pojawił się również wątek romantyczny. Może to nie była od razu miłość, ale zakochanie. Początki fascynacji drugą osobą i odkrywanie czym tak naprawdę jest to wspaniałe uczucie, które nie zawsze okazywało się tak piękne, jak mogło się wydawać. Szczególnie, gdy sprawy szły w złą stronę i doszedł szantaż emocjonalny, czy chociażby wtykanie nosa nie w swoje sprawy...

Podsumowując, Całkiem obcy człowiek to książka o przyjaźni, pierwszej miłości i typowych problemach nastolatków. Dawno nie czytałam tak lekkiej i niezobowiązującej młodzieżówki. Pochłonęłam ją w bardzo szybkim tempie i spodobała mi się. Zaciekawiona obserwowałam jak grupka młodych osób próbuje przetrwać w szalonej codzienności. To coś dla osób, które chcą oderwać się od szarej rzeczywistości i dla odmiany poznać uroczy i przezabawny świat szkolnych sensacji i... wpadek.

Zdjęcie użytkownika
Całkiem obcy człowiek
2017.02.20 14:46
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Książek o miłości - czy to pierwszej, czy też kolejnej - jest mnóstwo. Mało tego, coraz trudniej jest znaleźć taką, która skupiałaby się na czymkolwiek innym. Co zaś z przyjaźnią? Czy jest na tyle nudna, że nie zasługuje na to, by czasem zagrać pierwsze skrzypce? Czy nie może być czymś więcej niż tylko tłem dla miłosnych perypetii głównej bohaterki?

Lata temu Ann Brashares podarowała nam "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów", jedną z najlepszych pozycji o przyjaźni i bliskości, jaka tylko może wpaść w ręce młodego człowieka. Stworzyła bohaterki, które do dziś motywują i inspirują, które bawią i rozśmieszają, które są prawdziwe i bardzo niedoskonałe.

Podobną próbę podejmuje dziś Rebecca Stead.

Czas, byście i Wy poznali Emily, Bridge i Tabithę

Trzy przyjaciółki, setki problemów i miliony pytań, na które chcą znaleźć odpowiedź.

Bridge cudem uniknęła śmierci i nieustannie próbuje zrozumieć "właściwie dlaczego?".

Emily chyba przeistacza się w szkolną gwiazdę i chyba (!) zaufała nie tym osobom, którym powinna. Do tego poznała chłopaka, z którym zaczyna łączyć ją coś dziwnego i obawia się, że zrobiła coś bardzo, bardzo głupiego. Tylko co robić, skoro mleko już się rozlało?

Tabitha ma feministyczne poglądy i zna odpowiedź na każde pytanie, ale wciąż gubi się we własnych domysłach i w gruncie rzeczy nie ma pojęcia, kim jest i kim chce być.

Jak przetrwać w bezlitosnym świecie i jak dojść do tego, co tak naprawdę się liczy? Każda z nich usiłuje zrozumieć to na swój własny sposób, nie zapominając przy tym, by być blisko siebie, wspierać się i nigdy, ale to nigdy, się nie kłócić.

"Całkiem obcy człowiek" to powieść idealna dla nastoletnich czytelników, po którą jednak z przyjemnością sięgnie też ktoś nieco starszy, bowiem będzie ona ciekawą alternatywą dla wszystkich tych pełnych przemocy, seksu czy tragedii książek. Czyta się ją niesamowicie szybko, co jest zasługą bardzo lekkiej i niewymuszonej narracji oraz niezwykle krótkich rozdziałów. Każdy z nich na pierwszy plan wysuwa innego bohatera, dlatego też mamy sposobność poznać lepiej całą masę postaci. A te są dość charakterystyczne - Bridge stale nosi kocie uszy, Sherm nie potrafi wybaczyć swojemu dziadkowi, Em zgubiła się w mackach popularności, a pewna osoba zrobiła coś strasznego i nie ma pojęcia, jak to naprawić. Stead starannie splata ze sobą poszczególne wątki i tworzy bardzo dobre, żywe dialogi. I choć sama historia, którą opowiada, nie jest w sumie niczym odkrywczym, to absolutnie nie odbiera to przyjemności z czytania książki. "Całkiem obcy człowiek" to powieść o rzeczywistości, a ta nie zawsze jest kolorowa niczym ptak i szalona jak przejażdżka na rollercoasterze.

Mówi się, że literatura młodzieżowa rzadko niesie ze sobą jakiekolwiek przesłanie. Że zazwyczaj kryje w sobie banalne i pozbawione sensu czytadła, które ani niczego nie uczą, ani absolutnie niczego nie przekazują. Rebecca Stead udowadnia, że to bzdura. Pod płaszczykiem utkanym z lekkiej, czasem żartobliwej historii skrywa proste prawdy i przypomina, że przyjaźń jest ważna, a ukrywanie czegokolwiek nigdy nie wychodzi nam na dobre. I chociaż Stead nadal znajduje się o lata świetle od fenomenalnego Quicka, chociaż nie ukazała przyjaźni ciekawiej niż Brashares, to i tak jej "Całkiem obcy człowiek" zasługuje na uwagę. Nie jest wybitny, nie jest porywający i nie zapadnie Wam w pamięci na lata. To po prostu przyjemna książka, którą przeczytacie w czasie krótszym niż ten potrzebny na obejrzenie jednego odcinka "Sherlocka" i która raz na jakiś czas Was rozbawi.

A takie powieści też są potrzebne.

Zdjęcie użytkownika
.
2017.02.19 11:38
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Książki z nurtu powieści dla młodzieży, prawdę mówiąc nie przedstawiają sobą żadnej wartości. Ot, durnowate powieścidła w zasadzie o niczym, które, niepojętnie królują na różnego rodzaju rankingach. Pierwsza miłość, szkoła, przyjaźń i reszta dupereli. I nie chodzi tu o to, że tylko ja tak myślę, bo młodzieżą byłem całkiem dawno temu. Skądże! Umiem czytać po prostu i żadne doznania mi nie towarzyszą, gdy zagłębiam się w tą czy tamtą lekturę, która krzyczy z okładki, że zmieni moje życie na lepsze zapewne.

Jednak-jak zapewne wszystkim wiadomo i od tego są wyjątki, które według reguły powinny we wszystkim występować. "Całkiem obcy człowiek", to tego rodzaju powieść. Zapewne trudno ją nazwać arcydziełem, ale jest lekka w odbiorze i czyta się całkiem znośnie. Zacznijmy może od początku.

Ta publikacja, to przede wszystkim opowieść o przyjaźni między młodymi ludźmi. Taka przyjaźń raz zdobyta trwa praktycznie latami. Niecodzienne sytuacje, wariackie zakłady, za poważny starszy brat i jeszcze więcej.

Całkiem sympatyczna książka, która zapewne trochę młodszych czytelników usatysfakcjonuje. Myślę sobie, że przyjaźń właśnie na tym polega, jak to przedstawione jest tutaj. Na przebaczaniu, trwaniu przy sobie, a czasem na porządnym wstrząśnięciu tą drugą osobą. Życie nie jest różowe, ale w grupie raźniej. Polecam, zachęcam do lektury.

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Całkiem obcy człowiek”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Całkiem obcy człowiek“ – wybrali również

Żółwie aż do końca - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Żółwie aż do końca
Dostępny
Produkt dostępny 7 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 24,99 zł
19,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Truly Devious. Tom 1. Nieodgadniony - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
27,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
11 papierowych serc - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Bestseller
11 papierowych serc
Dostępny
Produkt dostępny 505 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
24,99 zł
108 osób kupiło
Informacja
Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza, 3 wydanie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza, 3 wydanie
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.17
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,99 zł
23,99 zł
Na drugim końcu lata - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Na drugim końcu lata
Dostępny
Produkt dostępny 16 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,00 zł
28,99 zł
5 osób kupiło
Informacja
Tego nie mogę ci powiedzieć - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Tego nie mogę ci powiedzieć
Dostępny
Produkt dostępny 2 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 17,71 zł
18,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
To nie jest, do diabła, love story. Tom 2 - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
25,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Szukając Alaski, wydanie serialowe - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
26,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Asteriks. Tom 10. Asteriks legionista - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Asteriks. Tom 10. Asteriks legionista
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.11.06
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,00 zł
17,99 zł
Asteriks. Tom 2. Asteriks i złoty sierp - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,00 zł
17,99 zł
Asteriks. Tom 37. Asteriks w Italii - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Asteriks. Tom 37. Asteriks w Italii
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.04.05
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,00 zł
17,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Morderstwo w środku zimy - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Morderstwo w środku zimy
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.12
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
20,99 zł

Rebecca Stead – pozostałe pozycje

Bob. Przyjaźń to magia, która nie przemija - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 17,99 zł
17,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Gdy tu dotrzesz - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Gdy tu dotrzesz
Dostępny
Produkt dostępny 1395 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 24,90 zł
19,99 zł
Kłamca i szpieg - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Kłamca i szpieg
Dostępny
Produkt dostępny 1781 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 26,90 zł
20,99 zł
Wróć do góry