Nowa powieść Harlana Cobena, w której powraca Wilde, bohater bestsellerowego Chłopca z lasu.
Kolejna porywająca i pełna zwrotów akcji książka współczesnego arcymistrza thrillerów.
Szokujące dopasowanie genetyczne ujawnia najmroczniejszą rodzinną tajemnicę…
Wilde jako małe dziecko został porzucony w lesie. Po latach, już jako dorosły mężczyzna, postanawia dowiedzieć się więcej o swoim pochodzeniu. Rejestruje się na stronie internetowej, która na podstawie nadsyłanych próbek materiału genetycznego kojarzy spokrewnionych ze sobą ludzi.
Dzięki portalowi udaje mu się odnaleźć biologicznego ojca, ale spotkanie z nim rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Wilde dowiaduje się jednak o jeszcze jednym krewnym. Peter Bennett, gwiazda popularnego reality show, próbuje się z nim skontaktować, ale po jednej nieudanej próbie znika jak kamień w wodę. Nękany wyrzutami sumienia Wilde zaczyna go szukać.
„Brakujący element” Harlana Cobena to bezpośrednia kontynuacja bestsellerowego thrillera „Chłopiec z lasu”. W tomie 2 Wilde, główny bohater powieści, próbuje odkryć zagadkę swojej przeszłości. Pomocą w odszukaniu krewnych ma być portal, w którym postanawia się zarejestrować. Czy kontakt z rodziną pomoże dorosłemu już mężczyźnie uzyskać odpowiedzi na dręczące go pytania i znaleźć brakujący element swojej przeszłości? Książka „Brakujący element” Cobena może pozostawić jeszcze więcej pytań niż odpowiedzi.
Autor | Harlan Coben |
Wydawnictwo | Albatros |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 416 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8215-827-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382158274 |
Data premiery | 2022.07.12 |
Data pojawienia się | 2022.06.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 10166 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 34 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | 1 szt. na miejscu |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | 2 szt. na miejscu |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | 1 szt. na miejscu |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | 3 szt. na miejscu |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | 1 szt. na miejscu |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | 2 szt. na miejscu |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. na miejscu |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | 3 szt. na miejscu |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | 2 szt. na miejscu |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | 1 szt. na miejscu |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Lipiec okazał się czytelniczo dla mnie bardzo dobry. W sierpniu już nie idzie mi tak dobrze, ale udało mi się pokonać zastój czytelniczy, więc jest dobrze. Ostatnio skończyłam książkę mistrza Cobena "Brakujący element". To drugi tom historii o Wilde czyli "Chłopca z lasu". Przed lekturą drugiej części zrobiłam sobie rereading pierwszej, ale w formie audiobooka. Dzięki temu mogłam spokojnie wgryźć się w fabułę.
Wilde wraca z Kostaryki. Niestety życie z Avą i jej córką okazało się nie tym czego szukał. Niespodziewanie nasz bohater, chcąc się dowiedzieć więcej o swojej przeszłości trafia na trop swojego biologicznego ojca. Zaczyna drążyć temat. Znajduje również swojego kuzyna który okazuje się sławnym uczestnikiem reality show, ale znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Wilde zaczyna się tym interesować, oczywiście przy pomocy Hester. Wszystko gmatwa się jeszcze bardziej by doprowadzić nas do finału historii.
Kurcze, jaka ta książka była dobra. Cieszę się, że postanowiłam sobie odświeżyć pierwszą część, bo na pewno dużo rzeczy by mi umknęło podczas lektury drugiego tomu. Autor całkiem zakręcił tę historię. Było mnóstwo różnych wątków pozornie nie mających ze sobą nic wspólnego, a później bum! i mamy rozwiązanie zagadki, a wszystkie elementy wskakują na miejsce. I to było genialne! Jak zawsze zresztą. Autor jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Uwielbiam jego sposób pisania. Totalnie do mnie trafia. Często czuję dreszczyk ekscytacji podczas czytania. Bohaterowie są cudownie skonstruowani i bardzo wyraziści. Chociażby Hester. Fani Cobena znają ją już z serii z Myronem. I ja uwielbiam tą postać. Jest po prostu genialna. Jej ostry umysł, sarkazm i niesamowite poczucie humoru rozkładają mnie na łopatki. Pod koniec książki nawet oczy mi się zaszkliły. Naprawdę świetna książka i nie mogę się doczekać kolejnej części. Oby nie za długo.
Na każdą nową książkę Cobena czekam z niecierpliwością i pewnością co do mojego zachwytu po przeczytaniu. Autor to mistrz tworzenia wciagających historii, dobrze skonstruowanych i takich, gdzie po ostatniej stronie zbieramy szczękę z podłogi.
"Brakujący element" to historia Wilda, którego mieliśmy okazję poznać w "Chłopcu z lasu". Tym razem otrzymuje tajemnicze wiadomości od mężczyzny, który wydaje się być jego rodziną. Ten jednak ginie. Ale to tylko wierzchołek całej fabuły, dostaniemy też policyjny spisek, tajnych agentów, celebrytów ukrywających prawdę, dramatyczne wybory, skutki hejtu i dość rozbudowany wątek obyczajowy dotyczący Wilda. Może się to wydawać dużo, ale te elementy fabuły świetnie ze sobą grają i tworzą dopracowaną całość.
Powieść bardzo mi się podobała, przyjemnie mi się ją czytało, czuć było ten cobenowski styl - lekki, a zarazem dobitny i dopracowany. Ta część jest dużo lepsza od pierwszej, co nie często się zdarza. Wciągająca, zaskakująca i dobrze przemyślana.
Wilde jako mały chłopiec został odnaleziony w lesie. Po latach, już jako dorosły mężczyzna wie, że przeszłości nie zmieni, jednak czuje, że czegoś w jego życiu brakuje. Postanawia dowiedzieć się więcej o swoim pochodzeniu. Dzięki portalowi, który kojarzy spokrewnione ze sobą osoby, trafia na ślad ojca i kuzyna. Niestety spotkanie z tym pierwszym, nie daje żadnych odpowiedzi, a wręcz rodzi kolejne pytania. Drugi z krewnych, po nieudanej próbie kontaktu znika bez śladu. Jego odnalezienie będzie dla Wilde'a niezwykle trudem, a prowadzone śledztwo pozwoli mu poznać wiele tajemnic z przeszłości.
Cóż mogę powiedzieć, no przecież to Coben! Uwielbiam go od ponad dwudziestu lat i zawsze po lekturze jestem bardziej niż zadowolona. Tak też było tym razem. W "Brakującym elemencie" znalazłam to, czego zawsze szukam w jego powieściach. Tym razem Autor skupia się głównie na przeszłości Wilde'a, małego dziecka odnalezionego w lesie. Cieszę się, że zdecydował się dać czytelnikom odpowiedzi, których zabrakło w poprzedniej książce. Nie ukrywam, że po lekturze "Chłopca z lasu" czułam lekki niedosyt i liczyłam na kontynuację losów Wilde'a.
Jestem fanką Cobena i chyba nikogo nie zdziwi, że rewelacyjnie się bawiłam czytając "Brakujący element". Dla mnie jest mistrzem w tworzeniu fabuł, które trzymają w napięciu i nie dają o sobie zapomnieć. Często też porusza również trudne tematy. Tutaj obnaża pełen zakłamania świat celebrytów i mówi o przemocy w sieci. Dziś niezwykle łatwo możemy zostać ofiarą internetowych trolli, które czują się anonimowe i bezkarne.
Autor kolejny raz udowodnił, że w swoich książkach potrafi stworzyć niesamowicie skomplikowaną historię, z niezwykle zaskakującym finałem. Coben od lat trzyma swoje powieści na naprawdę wysokim poziomie, a ja każdą czytam z ogromną przyjemnością.
Czy polecam? Oczywiście!
„Brakujący element” to kontynuacja losów „Chłopca z lasu". Wilde dzięki portalowi szukającemu na podstawie DNA ludzi ze sobą spokrewnionych wpada na trop swojego ojca i kuzyna. Po spotkaniu z tym pierwszym ma więcej pytań niż odpowiedzi, natomiast ten drugi znika w dziwnych okolicznościach, zanim zdążą się spotkać.
Autora nie trzeba przestawiać, ma na swoim koncie sporo bestsellerów i to zekranizowanych. Lubię po niego sięgać, bo jego książki dają gwarancje dobrej lektury i miło spędzonego czasu oraz dreszczyku emocji. Podobnie było i tym razem. Sporo tu mamy o szukaniu krewnych poprzez badania DNA, a także o świeci celebrytów i zakłamanych programach reality show.
Mam nadzieję, że autor napiszę ciąg dalszy losów głównego bohatera. W książce sporo się działo i są wątki, które wymagają wyjaśnień. Powieść mogę jak najbardziej polecić.
MJ
Szkolny Klub Recenzenta
Elementy układanki.
Harlan Coben to mistrz historii, które zapadają człowiekowi w pamięć oraz pozostawiają po sobie żywe wspomnienia emocji, które towarzyszą czytelnikowi przez cały czas w trakcie lektury. Coben to mistrz opowieści, które raz za razem wodzą na manowce i które pełne są mylących tropów oraz fabularnych twistów. Tym razem będzie podobnie, a na dodatek dostaniemy w "Brakującym elemencie" coś, czego wiernym czytelnikom bardzo brakowało - będzie to ciąg dalszy historii Wilde'a, poznanego już przez nas w "Chłopcu z lasu" (który nie bez racji uznawany jest za jedną z najlepszych powieści Cobena ostatnich lat)!
Niegdysiejsze odnalezione w lesie dziecko, dziecko, Wilde, stara się normalnie żyć i funkcjonować. Dorosły już facet wciąż nie wie nic o swej przeszłości. Trochę mu to ciąży, ale stara się nie narzekać - robi po prostu w codziennym życiu swoje. Po latach, już jako dorosły mężczyzna, postanawia dowiedzieć się więcej o swoim pochodzeniu. Rejestruje się na stronie internetowej, która na podstawie nadsyłanych próbek materiału genetycznego kojarzy spokrewnionych ze sobą ludzi.
Dzięki portalowi udaje mu się odnaleźć biologicznego ojca, ale spotkanie z nim rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Wilde dowiaduje się jednak o jeszcze jednym krewnym. Peter Bennett, gwiazda popularnego reality show, próbuje się z nim skontaktować, ale po jednej nieudanej próbie znika jak kamień w wodę. Nękany wyrzutami sumienia Wilde zaczyna go szukać. Okazuje się, że Peter Bennett stał się ofiarą zmasowanego hejtu i zaliczył medialny upadek, który można określić chyba tylko jako koszmar na jawie.
Historia jest przednia :) Bardzo intrygująca, jak zawsze u Cobena świetnie skonstruowana... ale jednak nie do końca "cobenowska sensu stricte" :) ... Przede wszystkim dlatego, że nie uświadczymy w tej opowieści aż tak wiele napięcia, do którego przyzwyczaił nas ten akurat autor.
Niemniej jednak lektura to cobenowska intryga w najlepszym wydaniu, która zarówno dla starych i nowych fanów pisarza będzie literacką ucztą, po której nie pozostaje nic poza wylizaniem talerza do czysta. Coben jest mistrzem tworzenia z prostych historii fascynujących fabuł, które trzymają w napięciu i nie dają o sobie zapomnieć. To także świetny twórca właściwie dobranego do przyjętej konwencji książkowego klimatu, który przekłada się na niekłamaną przyjemność z nieomal każdej lektury jego autorstwa. Nie inaczej jest w przypadku ?Brakującego elementu"!
https://cosnapolce.blogspot.com/2022/08/brakujacy-element-harlan-coben.html
Pierwsza część cyklu „Wilde” Harlana Cobena „Chłopiec z lasu” nieco zawiodła moje oczekiwania, bo choć zagadka kryminalna była intrygująca, to jednak zabrakło mi tu historii samego Wilde’a, na którą po zapowiedziach książki bardzo liczyłam. Chyba autor odczuł mój niedosyt, bo w drugiej części „Brakujący element” skupia się właśnie na tajemniczej przeszłości zdziczałego chłopca porzuconego w lesie.
Od tamtych zdarzeń minęło już trzydzieści lat, ale Wilde, choć twierdzi, że wyjaśnienie jego przeszłości niczego nie zmieni, to jednak bezustannie próbuje odnaleźć jej brakujące elementy. Dzięki portalowi kojarzącego osoby spokrewnione na podstawie próbek DNA odnajduje ojca i kuzyna. Spotkanie z tym pierwszym niesie mieszane odczucia, bo większość jego pytań pozostaje bez odpowiedzi. Drugi natomiast po przesłaniu do Wilda desperackiej wiadomości z prośbą o pomoc znika bez śladu.
I tym razem jestem w pełni usatysfakcjonowana! Autor nie tylko hojnie odsłonił fakty z dzieciństwa Wilde’a, ujawniając tożsamość jego rodziców i historię jego porzucenia, ale również dał nam wgląd w obłudny, pozbawiony skrupułów i nastawiony na sensację świat celebrytów. Nie obyło się również bez kilku ofiar, na które natyka się Wilde, próbując odnaleźć zaginionego kuzyna. Całość okrasza swoją bezkompromisowością i skutecznością nieugięta pani adwokat Hester Crimstein, którą wielokrotnie mieliśmy okazję spotkać czytając inne powieści Cobena.
Znakomita wielowątkowa powieść ukazująca z jednej strony nawet podświadome dążenie do poznania swoich korzeni, odnalezienia swojego miejsca, z drugiej wszechobecny w show-biznesie pęd ku sensacji za wszelką cenę, który może zniszczyć człowieka. Bo trudno znieść nienawiść całego świata, zasłużoną czy nie.
Szczerze Wam powiem, że nie spodziewałam się, że autor tak łatwo odda czytelnikowi niemal wszystkie odpowiedzi, dlatego podejrzewam, że to „niemal” ma znaczenie, a luki w historii Wilde’a mogą okazać się bardzo istotne.
Witajcie. Na wstępie zapytam was, czy czytaliście powieść Harlana Cobena "Chłopiec z lasu"? Jeżeli odpowiedzieliście pozytywnie to świetnie, jeżeli nie to szybciutko to nadróbcie, ponieważ mam dla was dobrą nowinę. Coben stworzył kolejną część serii "Wilde" - "Brakujący element". Jak na mistrza thrillerów przystało, ta część jest genialna. Znajdziecie tutaj zwariowane zwroty akcji, pełno niebezpieczeństw i próbę rozwiązania niejednej zagadki. Czytając tę powieść, bardzo dobrze się bawiłam, a czas poświęcony na jej czytanie nie był czasem straconym. Historie Harlana Cobena mają to do siebie, że jak już wydaje się nam, że znamy zakończenie, to dostajemy pstryczka w nosek i poznajemy całkiem inne zakończenie. Jeżeli znacie twórczość tego autora, to koniecznie musicie przeczytać "Brakujący element".
Czy chcielibyście poznać swoich rodziców, jakbyście zostali przez nich porzuceni jako małe dzieci? Wild pomimo tego chce odnaleźć i poznać swoich prawdziwych rodziców. Pragnie również dowiedzieć się, dlaczego porzucili jego w lesie. Czy uda mu się rozwiązać tę sprawę? Czy warto było drążyć tę sprawę? Nasz bohater wkrótce się o tym przekona, jednak najpierw musi zarejestrować się na stronie, która na podstawie materiału genetycznego łączy spokrewnione ze sobą osoby. Czy myślicie, że takie rozwiązanie jest dobre? Peter Benett również się tam zarejestrował. Dostał informację zwrotną, że nasz bohater jest z nim spokrewniony. Próbował odezwać się do Wilda, jednak ten nie odpowiadał. Kiedy wkrótce się ogarnie i zechce nawiązać kontakt z Benettem, okaże się, że po pierwszej próbie kontaktu z nim zaginął. Wyruszy na jego poszukiwania. Jak ta sprawa się zakończy? Doczytajcie sami.
Peter Benett jest gwiazdą reality show. Obecnie padł ofiarą internetowego hejtu. Czy ktoś zrobił mu krzywdę? Czy Wild zdąży na czas? W tej sprawie nic nie będzie oczywistego. Na naszego bohatera czeka sporo intryg i pułapek. Jego życie będzie zagrożone. Czy wyjdzie z tego żywy? Komu może ufać, a kogo powinien unikać jak ognia? Oprócz tego poznacie również mroczną historię Wilda.
Bardzo ciekawy i trzymający w napięciu thriller.
Uwielbiam czytać takie książki. Jest strach, napięcie, adrenalina i wyśmienite zakończenie. Chętnie zobaczyłabym tę powieść na dużym ekranie.
Czytając "Brakujący element" przekonacie się, jak naprawdę wygląda reality show i do czego zdolni są niektórzy ludzie, żeby zdobyć popularność.
Poznajcie Harlana Cobena w znakomitej formie.
Z całego serca polecam -mommy_and_books.
A cóż tam słychać u nadwornego pisarza thrillerów, który niczym nasz rodzimy Remek Mróz trzaska jak opętany w klawisze, czego dowodem jest kolejna książka? Ano, Harlan ma się dobrze i właśnie wydał w Polsce kontynuację Chłopca z lasu, która (ta kontynuacja, oczywiście), jak to u niego bywa, jest nierówna i pofałdowana, coraz mniej w niej thrillera, ale za to opowieść ciekawa.
Znany z poprzedniej części Wilde nie jest już dzikusem i samotnikiem mieszkającym w lesie, Coben szybko go ucywilizował i jął z lubością wrzucać go w wir rozpędzonego konsumpcjonizmu, polityki i rodzinnych konotacji, które poplątane są równie mocno jak jego życiorys. Nadal jednak ma wsparcie w Hester - swojej prawniczce i przyjaciółce i ten watek zdaje się być (mimo kilku potknięć) dość silny.
Jak to u Cobena bywa, i tutaj jest nierówno. Raz lepiej, raz gorzej, ale jak zwykle, autor kilkoma sprytnymi trikami ratuje fabułę, co w ogólnym rozrachunku, pozwala na wybaczenie mu błędów. Nie będzie spojlerem, jeśli powiem, że pojawia się tu kilka dość udanych plot twistów, które nieźle namieszają, ale tożsamość zabójcy jest tak oczywista, że nawet niewprawione czytelnicze oko wyłapie pewne wskazówki, które skierują wzrok właśnie na winowajcę.
Mamy tutaj potężny mix postaci i wątków. Jedne przeplatają się z drugimi, początkowo mało ważni bohaterowie stają się ważniejszymi, a niepozorne wspomnienie pewnej rzeczy urasta do rangi pierwszego i najważniejszego wątku. Wydawać by się mogło, że jest to chaotyczne i trudno się w tym wszystkim połapać, ale Coben pisze tak, że po kolei, krok po kroku, nawet nieuważny czytelnik wszystko zrozumie i wydedukuje.
Coben powrócił z nową powieścią. I jednocześnie jest to kontynuacja jego udanego „Chłopca z lasu”. Kontynuacją, która okazuje się chyba nawet lepsza, niż pierwsza część i zarazem doskonale wpasowująca się w oczekiwania fanów, którzy przywykli do motywów prozy autora i schematów, jakimi się posługuje.
Wilde swoje przeżył, wciąż jednak boryka się z problemem braku wiedzy na temat swojej rodziny i własnej przeszłości. Nęka go to tak bardzo, że w końcu postanawia skorzystać ze strony, która oferuje szansę na odnalezienie krewnych. I, o dziwo, jego starania kończą się sukcesem, a na niego czeka już biologiczny ojciec. Happy end? Spełnienie marzeń? Nic bardziej mylnego. Dla Wilde’a zaczyna się kolejny problem. Spotkanie z rodzicem nie idzie tak, jak powinno, do tego odkrywa, że jest spokrewniony z gwiazdą telewizji, Peterem Bennettem. A jakby tego było mało, Peter ma swoje problemy, których rozwikłaniem zajmie się właśnie Wilde, ale czy jest gotowy na odkrycie mroku świata wyższych sfer?
Proza Cobena opiera się na jednym, powtarzanym wiecznie schemacie: a dokładniej schemacie tajemnic z przeszłości, które wychodzą na światło dzienne by nękać bohaterów. I to nękać jak najbardziej dosłownie, bo sprowadzają ze sobą zagrożenie, które w ostatecznym rozrachunku prowadzi do konfrontacji. A konfrontacja najczęściej jest pełna akcji, zagrożeń i emocji. I wszystko to można odnieść tak do każdej powieści, jaki wyszła spod ręki autora, jak i tej konkretnej właśnie. Wystarczy przeczytać jedną książkę, by znać wszystkie? W pewnym sensie tak, jednak dwie rzeczy sprawiają, że wciąż jego proza przyciąga czytelników. Pierwszym jest pasja, z jaką Coben odtwarza to wszystko, a dzieła zrodzone z pasji są najlepsze. Drugim pozostaje wprawa, z jaką się w nich porusza, bo osiągnął mistrzostwo w tej tematyce. A czytelnicy, którzy po te powieści sięgają, właśnie tego oczekują – znajomych tematów i świetnego wykonania.
Ale to, co ja jeszcze cenię w prozie autora to dynamika. Kiedy sięga się po powieści Cobena, można mieć pewność, że czeka nas dobra, szybko poprowadzona, lekka rozrywka. Autor operuje przy tym prostym stylem, nie rozpisuje się, nie serwuje nam rozległych opisów i porównań, nie smakuje słów. Wszystko to ogranicza do niezbędnego minimum, za to nadaje swojej prozie iście filmowego charakteru, oferując dużą ilość dialogów. To mógłby być minus, bo ascetyczne pisarstwo wychodzi jedynie mistrzom pióra, którzy potrafią wyrzucać niepotrzebne słowa, a w literaturze rozrywkowej nie sprawdza się niemal wcale, ale Coben ma tyle wdzięki i swobody, że jego powieści czyta się bardzo przyjemnie, nawet jeśli nie ma w nich wyższych wartości.
Mnie to kupuje. I kupi każdego, kto chce dobrej, lekkiej rozrywki na poziomie. Z dreszczykiem, z tajemnicami, z akcją, dobrym klimatem i sprawnie poprowadzoną fabułą. Czyli dokładnie taka, jaka być powinna.
„Brakujący element” jest kontynuacją historii rozpoczętej w „Chłopcu z lasu”, w której poznajemy Wilde’a – chłopca porzuconego w lesie we wczesnym dzieciństwie, a obecnie dorosłego już mężczyzny. Jak na miłośniczkę Cobenowej twórczości przyznam, że poprzednią powieścią nie byłam zbyt zachwycona. Wydawała mi się płaska i nijaka, a wątki w niej zaprezentowane potraktowane płasko i niestarannie. Ponadto historia chłopca z lasu nie wybijała się na tle innych wątków. Po przeczytaniu „Brakującego elementu” mogę śmiało stwierdzić, że poprzednio autor musiał mieć chyba gorszy czas pisarski, bo druga część cyklu jest już zdecydowanym potwierdzeniem pisarskiego kunsztu Cobena.
Wilde poszukuje swoich krewnych. Rodziców, ewentualnego, rodzeństwa, kogokolwiek, z kim mógłby dzielić swoja pulę genową. Jak każdy człowiek potrzebuje gdzieś przynależeć, być częścią czegoś, znać swoje korzenie i historię. Rejestruje swoje DNA na jednej ze stron kojarzących krewnych i bingo! trafia na zgodność, na tyle znaczącą, że podejmuje działania by spotkać swojego krewniaka. Nie przypuszcza, że to niewinne spotkanie stanie się początkiem niebezpiecznej historii, która pociągnie go w brudny, pozbawiony skrupułów celebrycki świat, a także wplącze w serię morderstw, czy raczej egzekucji.
Historia, od której nie sposób się oderwać. Misternie skonstruowana intryga, kilka pozornie niezwiązanych ze sobą wątków, które sukcesywnie splatają się ze sobą wciągając bohaterów w wir nieprzewidzianych zdarzeń. Do końca nie można przewidzieć zakończenia wątku kryminalnego. Gdy już sobie zracjonalizowałam jakąś tezę, Coben jednym zdaniem wbijał klin w moje rozumowanie sprawiając, że czułam się jak Laila usiłująca „wetknąć okrągły kołek do kwadratowego otworu”. Sama warstwa obyczajowa jest wg mnie trochę kiczowata, zwłaszcza wyznanie jednego z bohaterów. Ostatecznie nawet sam Wilde dochodzi do wniosku, że nie wszystko się w tym klei. No cóż… rzeczywiście nie całkiem się klei, ale być może jest to otwarte pole dla trzeciej części, a być może autor właśnie takie niedopowiedzenia chciał zostawić. W tej oczywistej ckliwości i przelukrowaniu niektórych scen z finału (zawsze mi się wydawało, że to Sparks jest melodramatyczny), mnie zabrakło ostatecznego wykończenia i rozwiązania wątków, ale może doczekam się tego w kolejnej części.
Kolejna rzecz, która trochę mi zgrzytała w powieści to wątek romansu Hester i Orena. Nie żebym odmawiała seniorom prawa do uczuć i bliskości, ale pewne kwestie, zwłaszcza przy wieku bohaterów (ok. 70 lat), nie powinny opuszczać alkowy. Wybaczcie, ale moja wyobraźnia, a mam ją raczej bujną, na ogarnia zmęczonej po zbliżeniu Hester, opadającej na poduszki z wdziękiem nastolatki… W powieści nie było otwartych scen seksu, ani w przypadku Hester, ani innych bohaterów, ale niedopowiedzenia, które w tym temacie zastosował autor w połączeniu z buzującym między seniorami napięciem emocjonalnym i analizą życia seksualnego Hester w poprzednim związku, stawały się mało apetyczne. We wszystkim potrzebny jest umiar.
Podsumowując: mimo kilku minusów książka pochłonęła mnie bez reszty, z trudem się od niej odrywałam, otrzymałam sprawianie i zgrabnie opowiedzianą historię, trzymającą w napięciu, z zaskakującymi zwrotami akcji. Wątek o zgodności genetycznej i testach DNA dobrze i zrozumiale poprowadzony oraz ciekawie skojarzony z treścią. Jak to u Cobena, styl bez zbędnych zawiłości i ozdobników i dużo dialogów, co znacząco przyspiesza czytanie.