Mira Marcinów, filozofka i psycholożka zajmująca się „teorią szaleństwa”, wydawała dotychczas książki świetnie napisane i przystępnie podane, ale naukowe, a nie fikcjonalne.
Talent beletrystyczny Marcinów przebijał się w każdej z nich, zaczynając od Szaleństwa jako wyboru (2012), idąc dalej przez Niezabliźnioną ranę Narcyza (2018, napisaną razem z Bartłomiejem Dobroczyńskim), a kończąc na pierwszym tomie Historii polskiego szaleństwa (2018).
Jednak Bezmatek, debiutancka książka Marcinów, to proza bardziej osobista i przejmująca, niż mogliśmy się spodziewać. Łączy ciekawość badacza oraz odwagę pisarza, przez co uzyskujemy nowe, ożywcze spojrzenie na relacje córka-matka. Bezmatek nie jest przy tym konwencjonalnym zapisem żałoby – wprawdzie znajduje tu odzwierciedlenie zarówno trwałość, jak i ulotność pamięci, ale jeszcze bardziej książka okazuje się poematem o miłości i o życiu. Pewnie dlatego tak trudno się od niej oderwać.
Bez wątpienia chodzi tutaj o kobiety oraz o ten wątek ich historii, który, skrywany, utajony gdzieś pod powierzchnią, wychodzi poza ramy pisania o żałobie. Przenosi on czytelników w sferę pytań o to, czy istnieje jakieś szczególne kobiece dziedzictwo. Właśnie ten motyw jest w Bezmatku szczególnie interesujący, ponieważ doznanie braku matki sprawia, że bohaterka zaczyna obsesyjnie się zastanawiać nad swoją tożsamością. Przewija się tu wątek kobiecych ról i naturalna ciągłość doświadczeń – naprzemienne bycie córką oraz bycie matką.
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że debiut Miry Marcinów to dobra proza, mięsista, bliska życia. To być może jedna z najciekawszych książek podejmujących temat utraty, jakie zostały wydane w ostatnim czasie.
Autor | Mira Marcinów |
Wydawnictwo | Czarne |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 256 |
Format | 12.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8191-000-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381910002 |
Waga | 336 g |
Wymiary | 130 x 220 x 23 mm |
Data premiery | 2020.04.15 |
Data pojawienia się | 2020.03.11 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 64 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 6 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Oooo, moi Drodzy, powstało kolejne arcydzieło. Mira Marcinów, moje najszczersze gratulacje, Dorównuje książce Anny Ciarkowskiej „Pestki” Formą, ale i wartością.
Odważna, czasem wulgarna, pełna cierpienia, ale i ogromnej nadziei. Pełna bólu. Jest tu ogrom czułości oraz tęsknoty. Trudny temat miłości matki i córki. Skrzywdzonych kobiet, próbujących się kochać bezgranicznie, ale i potrafiących się ranić na każdym kroku. Czy to była miłość czy uzależnienie?
Książka jest próbą pożegnania umierającej matki. Żałobą? Pogodzeniem się ze stratą? Hymnem miłości? Przede wszystkim to opowieść o kobietach. Dla każdej kobiety, córki, matki. To zbiór krótkich anegdot z życia autorki, opisujących jej trudną relację z matką. Jak widać nie trzeba pisać opasłych tomiszczy, by w tak trafny sposób oddać miłość, tęsknotę i ból. Najpiękniejszy manifest kobiecości.
Od pierwszych stron identyfikujemy się z nią. Znajdziemy tu swoje historie. I po przeczytaniu ich, może wreszcie pogodzimy się z nimi, zrozumiemy je. Paradoksem tej genialnej prozy jest to, że smutek miesza się tu z czarnym humorem.
Jest cudowna. Oczywiście, jeśli można tak powiedzieć o książce, która jest pełna rozpaczy i żałoby. Może lepiej określa ją słowo, wyjątkowa. Jest bardzo intymnie, czasem miałam wrażenie, że uczestniczę w czymś ważnym, wręcz przeszkadzam. Czymś nie dla moich oczu.
Mira Marcinów, czekam na więcej tak pięknych fraz.
Chciałam przytoczyć Wam cytat, ale jak przejrzałam książkę to co druga strona była oznaczona ważnym cytatem i to włąśnie świadczy o jej wielkiej wartości. Kupujcie w ciemno.