hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Artemis”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Artemis

Udostępnij
Autor:
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.09.01
27,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 39,90 zł

Opis od wydawcy

Nowa powieść autora bestsellerowego Marsjanina! Prawa filmowe kupione na pniu przez producentów hitu Marsjanin z Mattem Damonem w roli głównej.

Dwudziestokilkuletnia Jazz marzy o życiu pełnym przygód i dostatków, ale musi pogodzić się z rzeczywistością małego prowincjonalnego miasteczka. Nawet bardzo prowincjonalnego, bo na Księżycu. Dobrze żyje się tam właściwie tylko turystom i ekscentrycznym miliarderom, a tak się składa, że Jazz nie należy do żadnej z tych kategorii. Ma nudną, nisko płatną pracę i sporo długów do spłacenia, nic więc dziwnego, że dorabia drobnym przemytem. Nic dziwnego, że kiedy pojawia się okazja zarobienia naprawdę wielkich pieniędzy, nie waha się ani chwili. Tym, że misterny plan oznacza konieczność wejścia na ścieżkę przestępstwa, nie przejmuje się ani przez chwilę. Prawdziwe problemy pojawiają się wtedy, kiedy okazuje się, że plan ma drugie i trzecie dno oraz że Jazz dała się wplątać w gigantyczną aferę o potencjalnie katastrofalnych konsekwencjach.

AutorAndy Weir
WydawnictwoMuza
Rok wydania2017
Oprawamiękka ze skrzydełkami
Liczba stron340
Format14.5 x 21.5 cm
Numer ISBN978-83-2870-728-3
Kod paskowy (EAN)9788328707283
Waga374 g
Wymiary145 x 215 x 30 mm
Data premiery2017.11.22
Data pojawienia się2017.10.27

Produkt niedostępny!

Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.

Średnia ocen:
3,8
Star2Star2Star2Star2Star0
Liczba opinii:
6
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Lekka i przyjemna lektura
2023.08.21 13:57
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Lekka i przyjemna lektura. Akcja rozgrywa się na kolonii księżycowej. Główną bohaterką jest kobieta pochodzenia arabskiego.

Książka jest dobrze napisana, a fabuła dobrze rozwinięta. Postacie są interesujące. Napięcie narasta przez całą historię. To pełna akcji historia, która pozostawia mnie wyczerpanym.

Książka jest ekscytującą lekturą. Podobały mi się techniczne części opowieści o braku grawitacji i o tym, jak Artemis został zbudowany, aby dostarczać tlen (można się też dużo dowiedzieć o spawaniu w próżni ;). Moim jedynym zarzutem jest niepotrzebny sarkazm, ale można i to przeżyć. Jeśli akurat tego szukacie to lepszy sarkazm znajdziecie jest w "Mordbocie" (Wszystkie wskaźniki czerwone).

Zdjęcie użytkownika
Człowieku, ty nawet w próżni potrafisz zepsuć atmosferę, wiesz?
2023.02.20 22:37
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Widziałam sporo negatywnych recenzji tej książki i przyznaję, że trochę to na mnie podziałało - książka przeleżała długi czas na półce. W końcu się za nią zabrałam, skończyłam czytać i w sumie... nie było tak źle.

Tym razem pierwsze skrzypce gra kobieta, Jazz, szmuglerka, egoistka, materialistka... Na pewno znacie ten typ badgirl. Luźno traktuje kwestie prawne, szczególnie gdy w grę wchodzą duże pieniądze, ale jednocześnie ma dobre serce. Jazz nie jest sympatyczna, ale taka już jej uroda. Kolegów oszałamia seksapilem, żeby za chwilę wciągnąć w podejrzany interes albo naciągnąć na następną kolejkę piwa. Czy ją polubiłam? Uhm. Powiedzmy, że gdyby wyszła kolejna książka z jej udziałem, to raczej bym odpuściła.

Co mi się podobało? Przede wszystkim pomysł z osadzeniem akcji w miasteczku na Księżycu, to dało dużo nowych możliwości. Artemis jest wspólnotą międzynarodową, cieszę się, że dzięki temu mogli wystąpić tak różnorodni bohaterowie.

Czego się spodziewałam? Weir przyzwyczaił mnie do swojej typowo amerykańskiej przebojowości i również tutaj jej nie zabrakło. Była akcja, były sceny z rodzaju ratowania świata w ostatniej minucie, było improwizowanie a'la MacGyver. Czasami traciła na tym wiarygodność, ale w końcu nie można mieć wszystkiego.

Co mi się nie podobało? Generalnie dobrze się bawiłam, jak przy fajnym filmie akcji, na który przypadkiem natknęłabym się w telewizji. Wielka misja pod koniec zaczęła mi się dłużyć, to był jedyny moment, w którym straciłam radość z czytania, a poczułam zmęczenie. Za dużo technicznej roboty nagromadziło się w jednym miejscu. Wolałabym też, żeby zakończenie było mniej różowe.

Podsumowując, polecam przede wszystkim dwie pozostałe książki autora, a "Artemis"... hm, można przeczytać, jak już tamte się skończą.

Zdjęcie użytkownika
Gdy Ziemia już nam nie wystarczy...
2018.03.23 22:53
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Autor Marsjanina kolejny raz zabiera nas w kosmos. Tym razem jednak wycieczka nie jest tak odległa jak poprzednio, a cel naszej podróży to zaledwie Księżyc. Cóż, może „zaledwie” ale to wciąż jakby nie było 300 tysięcy kilometrów. Samochodem może być ciężko…

ŚWIAT PRZEDSTAWIONY, CZYLI CO SIĘ STANIE, GDY ZIEMIA JUŻ NAM NIE WYSTARCZY?

Autor umieścił akcję na naszym naturalnym satelicie. Przenosimy się do księżycowego miasteczka (ależ to romantycznie i fantazyjnie brzmi…), a tam życie rządzi się innymi zasadami. Własna waluta, grawitacja tak przyjemna, że podniesienie 100kg dla drobnej kobiety to nie problem. No i te widoki!

Żeby nie było różowo i w zupełnym oderwaniu od normalności, oczywiście liczy się ten kto ma kasę. Bez niej jest cholernie ciężko i to odczuwa nasza bohaterka, Jazz.

Na dwór też sobie tak bez problemu nie wyjdziemy, bo przecież jakby nie było to kosmos. Zero powietrza, które tak kochamy. O tym deficycie nie zapomnimy ani na chwilę.

POLITYKA? KTOŚ NA OKŁADCE WSPOMNIAŁ COŚ O POLITYCE?!

Tak, jest taka wzmianka. Choć może odstraszyć (mnie zaniepokoiła, bo politykę rzadko śledzę, a jeszcze rzadziej ją rozumiem), to bez obaw. Autor poradził sobie z tym tematem w prosty, dość banalny sposób. Może nawet zbyt prosty? Jasne, że jeśli jest walka o kasę/władzę, to pojawiają się intrygi czy też czarne charaktery. Zapewniam jednak, że bez problemu odnajdziecie się w tej sieci zależności.

CZEPIAM SIĘ…

Szeroko otworzyłam oczy, gdy przeczytałam, jak to dziewięciolatek w swoim liście do koleżanki dokładnie i naprawdę zgrabnie wyjaśnia ustrój polityczny w swoim kraju.

Słaby też okazał powód, dla którego Jazz pałała niechęcią do swojego dawnego przyjaciela. Jakieś takie to trochę naciągane. Ale na pewno dostosowane do dzisiejszych trendów.

Poza tym mój egzemplarz recenzencki ma fatalnej jakości okładkę. Zewnętrzna powłoka nie przetrwała dwóch czytelników! Bardzo szybko zaczęła schodzić folia, którą chyba wreszcie zerwę do końca i obłożę całość papierem.

Ok. To „tylko” egzemplarz recenzencki. Polazłam więc specjalnie do księgarni, by sprawdzić jak wygląda finalna wersja. I powiem Wam, że jest lepiej. Okazuje się, że są na niej gwiazdki, których nie ma na mojej książce. Sama okładka wygląda na ciut trwalszą i ładniejszą, choć szkoda, że nie ma wersji w twardej oprawie. Naprawdę by tu pasowała 😊

Jednak dla mnie największym przewinieniem w samej treści okazało się poczucie humoru. A raczej jego totalny brak. W Marsjaninie cudny sarkazm uderzał w czytelnika bez litości. Śmiałam się na głos, z każdą kartką coraz mocniej przywiązując się do historii. W Artemisie liczyłam na ten sam styl. Chciałąm beczki humoru, a dostałam co najwyżej naparstek!

WĄTKI ROMANTYCZNE?

Nie ma. (Ale też nikt ich tu nie szuka!)

MARSJANIN TO TO NIE JEST…

Nie wiecie tego jeszcze, ale prawie do nieprzytomności jestem zakochana w Marsjaninie. Nie mogłam więc nie sięgnąć po Artemisa.

Ogólnie rzecz ujmując, podobała mi się ta powieść. Fajnie było oderwać się na chwilę od obyczajówek i romansów, które przeważnie czytam, przenieść się na Księżyc i prześledzić wyobraźnię autora, jak to kiedyś w przyszłości może się rozwinąć ta nasza cywilizacja.

Nie miałam żadnego problemu, by wczuć się w akcję, wyobrazić sobie miejsce, w jakim na czas lektury przyszło mi żyć. Czytałam wzmianki o tym, jakby w Marsjaninie za dużo było technicznych wątków, zbyt skomplikowanych dla przeciętnego zjadacza chleba. Jeśli dotarły do autora, to z pewnością wziął je sobie do serca. Łopatologiczne opisy maszyn i sprzętu utrzymującego życie na Księżycu z pewnością nie zmuszają do szperania w Internecie.

Dużym plusem jest kilka zaskakujących zwrotów akcji, a na końcu odczułam przyjemne uczucie niedosytu: jak to? Już koniec? Ale zabrakło mi tego cudownego poczucia humoru. Niektóre wątki (jak relacja z ziemskim przyjacielem bohaterki) chętnie poznałabym bardziej, a z kolei nudne opisy długich godzin oczekiwania, na jakie czasami wystawiała się bohaterka, spokojnie mogłyby być skrócone.

Niestety nie pokochałam tej książki równie mocno jak historii o botaniku porzuconym na czerwonej planecie.

Andy Weir ma na pewno świetne pióro i jeśli wyda kolejną książkę, bez wahania po nią sięgnę. Jednak na razie Marsjanin pozostaje moim nr 1! Artemis ląduje na półce obok niego z poczuciem przyjemnie spędzonego czasu i sentymentem do autora tak kochanej przeze mnie innej powieści.

Zdjęcie użytkownika
Artemis
2018.01.28 10:08
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Andy Weir zabłysnął w świecie literackim dzięki bestsellerowej książce, jaką był Marsjanin. Genialny debiut, który szybko doczekał się swojej filmowej adaptacji zdobył naprawdę wielkie uznanie. Można by nawet uznać, że Weir sam sobie postawił wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o pisanie kolejnych powieści. Jednak czy naprawdę zawsze trzeba się odnosić do innych dzieł tego samego autora? W sumie nie trzeba, ale prędzej czy później staje się to nieuniknione. Jak zatem wypada jego nowa powieść, Artemis?

Niestety, chwilę zwlekałam z zapoznaniem się z tą powieścią, choć przyznaję, że miałam na nią wielką ochotę, ale o dziwo nie miałam zbyt wielkich oczekiwań. Chciałam po prostu sięgnąć po kolejne dzieło faceta, którego pierwsza książka chwyciła mnie za serce. Jednak pierwsze negatywne opinie, jakie przeczytałam, zasiały w moim sercu pewną dozę niepewności. Nie mówię, że mój zapał jakoś specjalnie ostygł, ale gdzieś tam w głowie pojawiła się myśl, że trzeba do tej książki podejść ostrożnie. Jednakże w momencie, w którym zaczęłam lekturę, dałam się całkowicie porwać i wylądowałam na Artemis.

„-Zatrzymaj swoje dziesięć tysięcy – powiedział z uśmiechem na twarzy. – Wolałbym coś innego. Chcę być znowu twoim przyjacielem.

-Sto pięćdziesiąt tysięcy – odparłam.”

Główną bohaterką tej powieści tym razem jest kobieta, w niczym nieprzypominająca Marka Watneya. Jednakże pomińmy temat Marsjanina, bowiem chciałabym początkowo ocenić Artemis jako Artemis, a nie „kolejną powieść tego autora”. Zapominając zatem o bestsellerze, muszę przyznać, że przygoda na księżycu mi się spodobała. Owszem, pojawiło się w niej kilka elementów, które wydały się być wymuszone i infantylne, niektóre teksty czy wspomnienia głównej bohaterki wydają się być po prostu żałosne, ale w ogólnym rozrachunku książkę czytało mi się naprawdę przyjemnie. Te elementy, które pobudzały lekko moją irytację nie zdominowały w całości tego, co dawało mi dobrą rozrywkę.

Powróćmy jednak do głównej bohaterki… Dwudziestosześcioletnia Jazz jest postacią lekko komiczną, momentami pozbawioną zdrowego rozsądku, ale mimo wszystko sprytną i przebiegłą. Czy mogłoby być inaczej, skoro zajmuje się przemytem? Oczywiście nieoficjalnie! W całej tej historii ma swoje wzloty i upadki, ale zdecydowanie jest mistrzynią pakowania się w tarapaty. Z jednych kłopotów wpada w drugie, choć momentami można mieć nadzieję, że jednak wszystko potoczy się inaczej. Jednak Andy Weir cały czas rzuca swojej bohaterce kłody pod nogi. A właściwie to ona sama do tego doprowadza. A jednak polubiłam tę zakręconą dziewczynę. Naprawdę. Weir dobrze wykreował tę postać, niezależnie od tego, jaka by ona była. Świetnie poradził sobie również z bohaterami drugoplanowymi.

„-Wiem, że to nie ty ich zabiłaś – odezwał się.

Błyskawicznie wróciłam do rzeczywistości.

-Oj, założę się, że mówisz to wszystkim dziewczynom.”

Doskonałą rzeczą jest sam pomysł na księżycowe miasto, jakim jest Artemis. Świetnie zaprezentowany podział społeczeństwa, cała hierarchia, gospodarka i turystyka. Z łatwością można sobie wyobrazić księżyc jako miejsce akcji, w którym rozgrywa się aż tyle wydarzeń. Aż chciałoby się więcej! Nie brakuje też tutaj tego kosmicznego klimatu, który jasno daje nam do zrozumienia o tym, gdzie się znajdujemy. I niestety teraz nie uniknę nawiązania do Marsjanina, bowiem tam mieliśmy do czynienia z dosyć sporą dawką naukowych czy technologicznych terminów, przynajmniej w porównaniu do Artemis. Owszem, tutaj też się tego trochę pojawia, ale nie w takiej ilości i zdecydowanie nie jest to aż tak skomplikowane.

Dla mnie ogromną zaletą tej powieści jest mocna i szybka akcja. Idealnie mi ona pasuje do fabuły i głównej bohaterki, choć niektórzy mogą to odebrać jako nadmiar. Dla mnie jest naprawdę dobrze, bo nie ma czasu na nudę, choć znajdą się i tacy, którzy zapragną mieć chwilę wytchnienia. W przypadku Marsjanina było bardziej statecznie, tutaj jest bardziej dynamicznie. Dodatkowo ta książka podchodzi nie tylko pod science-fiction, co jest oczywiste, ale pojawia się tutaj również nutka kryminału i gangsterki. Wbrew pozorom takie połączenie wypadło naprawdę dobrze. Fabuła jest wciągająca, a cała otoczka idealnie współgra z wydarzeniami.

Choć mam wrażenie, że Andy Weir skierował się nieco ku takim powszechnie obowiązującym normom i umieścił w swojej nowej powieści to, co zostanie dobrze odebrane przez ogół, to mimo wszystko Artemis wypada całkiem w porządku. Owszem, różni się od Marsjanina, ale dlaczego miałoby być inaczej? W końcu to inna powieść, nowa historia. Osobiście dobrze się bawiłam w trakcie lektury i przymknęłam oko na to, co było drażniące. Jeżeli faktycznie miałabym porównać obie powieści autora to fakt, Marsjanin wypada znacznie lepiej, ale Artemis wbrew pozorom nie jest takie złe.

„Himmelen er ikke grensen. Niebo nie jest granicą.”

 www.bookeaterreality.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
Artemis
2017.12.18 19:42
Ocena:
2,0
Star2Star2Star0Star0Star0

Zachęcony sukcesem Marsjanina postanowiłem sięgnąć po najnowszą książką autora, czyli Artemis. Spodziewałem się czegoś równie ciekawego i interesującego jak pierwsza powieść Andy Weira, która mnie zachwyciła pod wieloma względami. Niestety, tego samego nie mogę powiedzieć o Artemisie...

Na księżycu funkcjonuje niewielkie, kilkutysięczne miasteczko Artemis. Przyszło w nim żyć dwudziestokilkuletniej Jazz, której marzy się życie pełne przygód i dostatków, a nie szara rzeczywistość, w której ciągle zmaga się z brakiem funduszy na coś więcej niż ciasna klitka do spania. Ma nudną i nisko płatną pracę doręczyciela, a w międzyczasie dorabia przemycając różne zakazane rzeczy z Ziemi do Artemis. Kiedy jeden z bogaczy proponuje jej możliwość zarobienia wielkich pieniędzy, nie waha się ani chwili, pomimo że zadanie nie będzie łatwe, ani tym bardziej bezpieczne. Dość szybko wyjdzie na jaw, że Jazz dała się wplątać w gigantyczną aferę o potencjalnie katastrofalnych konsekwencjach dla całego Artemis...

Pierwsze co rzuca się w oczy po lekturze pierwszych kilkudziesięciu stron jest fakt, że autor wziął wiele schematów i wypracowanych rozwiązań z Marsjanina i zwyczajnie przeniósł je do nowej książki. Bardzo dobrze widać to na przykładzie głównej bohaterki Jazz. Jest to niezwykle inteligenta młoda kobieta, która wszystko bardzo szybko pojmuje, wymyślając zupełnie od niechcenia rozwiązania trudnych problemów. Co chwila raczy czytelnika jak funkcjonują różne rzeczy w Artemis - począwszy od składu powietrza, po wielkość mieszkań, obieg wody itp. Jest ona również bardzo zadziorna, ma swój pomysł na życie, nie słucha rad, a przy tym nie brakuje jej poczucia humoru. Czy po takim opisie, Jazz nie przypomina Wam kogoś? Oczywiście, mowa o Marku, który był bohaterem Marsjanina. Choć pomiędzy tą dwójką występują drobne różnice, jak chociażby różnica płci, to nie da się ukryć, że autor w zasadzie stworzył damską wersję Marka, dopasowaną do nieco innej fabuły i okoliczności. Watney był bardzo dobrze wykreowaną postacią pod wieloma względami, tymczasem u Jazz niestety tak nie jest. Humor jakim raczy czytelnika, jak również jej czasami dziecinne zachowanie spowodowało, że trudno mi było przejąc się jej losami i z uwagą obserwować jej poczynania.

Natomiast jeśli chodzi o historię przedstawioną w Artemisie, to wydała mi się ona po prostu zwyczajna i niczym nie wyróżniająca się. W zasadzie gdyby przenieść miasteczko na Księżycu na Ziemię, to dałoby się stworzyć niemal identyczną historię, tylko z niewielkimi modyfikacjami. I to nie jest wcale przesada... Pomimo, że w książce całkiem dużo się dzieje, to trudno mi było wczuć się w tę historię w takim stopniu jak w przypadku Marsjanina. Być może dlatego, że w Artemisie miałem niemal stu procentową pewność, że Jazz nic się nie stanie i wyjdzie cało ze wszystkich opresji, a w Marsjaninie do końca nie było wiadomo co się stanie z Markiem. Oczywiście dużym plusem jest tutaj przedstawienie miasteczka na Księżycu - jak ono funkcjonuje, na czym zarabia i jaka jest jego struktura społeczna. To wszystko było interesujące, dlatego sądziłem, że Weir pokusi się o coś bardziej złożonego, aniżeli zwykłe rozgrywki milionerów w kosmosie, o których możemy przeczytać dziesiątki książek.

Zabierając się do czytania Artemisu sądziłem, że powstrzymam się od porównywania jej z Marsjaninem. Jednak autor bardzo dużo rozwiązań, wziął niemal żywcem ze swojego debiutu. Co więcej, obie te książki wykorzystują bardzo podobną technologię, przez co nie poczułem takiego zachwytu nad wszystkim co autor opisuje. Dlatego po lekturze Artemisu odniosłem wręcz wrażenie, że autor postanowił stworzyć kolejną książkę, korzystając z wiedzy, jak i popularności zdobytej przy Marsjaninie, niekoniecznie dużo czasu poświęcając samej fabule. Szkoda, ponieważ miałem nadzieję, że Weir znów mnie czymś zaskoczy.

Artemis zdecydowanie nie dorównuje Marsjaninowi i wypada na jego tle dość kiepsko. W zasadzie Weir wykorzystał w swojej najnowszej książce wcześniej stworzone schematy i dopasował je tylko do nowej fabuły. Nie znaczy to, że Artemis jest złą powieścią, lecz jeśli oczekujecie czegoś na miarę Marsjanina, to możecie się mocno zawieźć.

hrosskar.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
Artemis
2017.11.26 22:31
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Artemis to miasto stworzone na Księżycu, chętnie zamieszkiwane przez niebagatelnie bogatych ludzi rządnych władzy.

Dwudziestokilkuletnia Jasmine „Jazz” Basshara od lat zamieszkuje Artemis. Jazz oblewa ważny egzamin, który był jej nadzieją na lepsze życie. Dziewczyna pracuje jako kurierka , a oprócz tego, żeby jakoś wybrnąć z masy długów, razem z przyjacielem zajmuje się przerzucaniem nielegalnych na Księżycu towarów z Ziemi. Dziewczyna stara się łapać każdą okazję, żeby zarobić, więc po dostaniu propozycji zarobienia dużych pieniędzy, nawet się nad nią nie zastanawia. Zadanie pozornie wyglądało na bardzo proste, jednak okazało się o wiele trudniejsze i niebezpieczniejsze, niż poprzednio myślała.. a na wycofanie się z umowy jest już za późno.

Nie miałam okazji czytać „Marsjanina” . W sumie nie ciągnęło mnie do tego, bo niestety ekranizacja prześcignęła książkę.

Andy Weir stworzył fajną wizję życia na Księżycu. Może nie jest do końca oryginalna, ale widać nakład pracy, jaka została włożona w wykreowanie tego świata. Fabuła jest ciekawa i intrygująca. Wątki są dopracowane, ale i okrojone do minimum, więc nie przytłaczają. Pozostawiają pole do popisu ogromnej ilości nieoczekiwanych wydarzeń i zaskakujących zwrotów akcji. Dynamiczna akcja dosłownie pędzi na łeb, na szyję i całkowicie pochłaniała czytelnika. Dużo się dzieje i w żadnym stopniu nie można narzekać na nudę, czyta się błyskawicznie. Jedyne minusy dostrzegam w kreacji głównej bohaterki oraz w nienaturalnych i sztucznych dialogach. Postać Jasmine była charakterna i temperamentna, ale jakoś jej buntownicza i niebywała inteligencja mnie nie urzekły, a wręcz irytowały. Do specyficznego stylu autora również trzeba przywyknąć. Werdykt końcowy – mimo wszystko polecam.

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Artemis”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Artemis“ – wybrali również

Projekt Hail Mary - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Projekt Hail Mary
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.07
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
35,99 zł
Marsjanin - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Marsjanin
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.07.05
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
30,99 zł
Szermierz Natchniony. Tom 2. Virion. Pustynia - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 57,90 zł
46,99 zł
5 osób kupiło
Informacja
Projekt Hail Mary - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Projekt Hail Mary
Dostępny
Produkt dostępny 1084 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 54,90 zł
34,99 zł
18 osób kupiło
Informacja
Zapytaj astronautę - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Zapytaj astronautę
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.17
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
29,99 zł
Medicus - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Medicus
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.27
Cena sugerowana
przez wydawcę: 59,90 zł
44,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Serce jak smoła - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 43,99 zł
54,99 zł
17 osób kupiło
Informacja
Zew nocnego ptaka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Zew nocnego ptaka
Dostępny
Produkt dostępny 59 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 99,90 zł
63,99 zł
8 osób kupiło
Informacja
Start a Fire. Runda pierwsza - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
32,99 zł
29 osób kupiło
Informacja
Jak przeżyć w starożytnym Egipcie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 42,90 zł
27,99 zł
7 osób kupiło
Informacja
Królowa Celtów - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Królowa Celtów
Dostępny
Produkt dostępny 3 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
34,99 zł
Dwa miasta. Tom 2. Wrocławskie tęsknoty - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 25,94 zł
19,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja

Andy Weir – pozostałe pozycje

Marsjanin - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Marsjanin
Dostępny
Produkt dostępny 15 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
35,99 zł
6 osób kupiło
Informacja
Artemis. Audiobook - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Artemis. Audiobook
Andy Weir
Akurat
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.04.04
28,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Projekt Hail Mary - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Projekt Hail Mary
Dostępny
Produkt dostępny 1084 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 54,90 zł
34,99 zł
18 osób kupiło
Informacja
Marsjanin - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Marsjanin
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.07.05
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
30,99 zł
Project Hail Mary - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Project Hail Mary
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.12.05
65,00 zł
Projekt Hail Mary - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Projekt Hail Mary
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.07
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
35,99 zł
Marsjanin (okładka filmowa) - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Marsjanin (okładka filmowa)
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.10.02
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
28,99 zł
The Martian - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
The Martian
Dostępny
Produkt dostępny 4 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 51,00 zł
47,99 zł
Wróć do góry