Gdy spoglądasz w otchłań, również otchłań spogląda w ciebie.
Od ponad wieku jedyny Kontynent Ekumeny dzieli na pół linia okopów. W tym frontowym pasie Nieludzkiej Ziemi skażonej magią bojową wojska demokratycznej Republiki ścierają się ze sfanatyzowanymi wojownikami teokratycznego Cesarstwa Yoryckiego. Tymczasem z dala od zgiełku pól bitewnych toczy się zupełnie inna walka, może nawet ważniejsza dla losów cywilizacji: niekończąca się batalia przeciwko mrocznym kultom, które oddają cześć złowrogim bytom zrodzonym u zarania czasu. Wyznawcy demonów nie spoczną, póki nie uwolnią swych panów z więżącej ich Otchłani, by ci mogli pochłonąć ludzkość, tak jak czynili to z innymi rasami zasiedlającymi Ekumenę przez miliony lat.
***
Motywy z mitologii Lovecrafta, historyczne inspiracje, nowe światy i demoniczna groza w zaskakującym debiucie powieściowym z pogranicza fantastyki, kryminału i horroru.
Autor | Łukasz Czarnecki |
Wydawnictwo | Insignis |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 480 |
Format | 14.0 x 20.8 cm |
Numer ISBN | 978-83-66360-84-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366360846 |
Data premiery | 2022.03.09 |
Data pojawienia się | 2022.02.09 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 295 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Apostata” przyciągnął mój wzrok okładką. Czułam się jakbym spojrzała w oko demona, w którym czai się zło Otchłani, a z każdym czytanym słowem zanurzałam się w jej głębi coraz bardziej i bardziej. Bo ze stworzonego przez autora świata trudno się uwolnić. Hipnotyzuje mroczną magią i precyzją dopracowania, oryginalnością postaci i fascynującymi intrygami. Ta powieść skupiająca w sobie elementy horroru, kryminału i fantastyki jest po prostu genialna!
Jej trzonem jest dwóch pełnokrwistych bohaterów, pracowników Wydziału do spraw Okultyzmu Departamentu Policji mierzących się na co dzień z wrogiem groźniejszym, niż zwykły obywatel Republiki mógłby przypuszczać. Wzywani do mordów rytualnych próbują zapobiec nieustającym dążeniom kultystów do przywołania sił zła o niewyobrażalnej mocy. Prowadzone przez nich śledztwa, ukazują ich inteligencję, prawość i odwagę, ale czasami przymioty te nie wystarczają, by pokonać wroga.
Również realia, w jakich działają, polityczne przepychanki, czy medialna nagonka najczęściej szkodzą, zamiast pomagać, a "otchłań odciska na ludziach swoje piętno" budząc w nich mordercze instynkty i eskalując agresję.
„Istoty prastare, złe i całkowicie obce ludzkiemu pojmowaniu" czekają na przebudzenie, by zaspokoić rządzę krwi i pożreć duszę człowieka, a kultyści są niczym hybryda, której w miejsce odciętej głowy wyrastają dwie następne.
Autor stworzył niesamowicie wiarygodne i drobiazgowo przedstawione uniwersum. Zarówno jego wyobraźnia, umiejętność spięcia rozbudowanej i intrygującej fabuły, jak i warsztat zasługują na olbrzymie uznanie. Znakomite opisy, naturalne dialogi, zajmująco pociągnięte śledztwa tworzą spójny i przerażający świat, z którym biorąc pod uwagę otwarte zakończenie, z pewnością jeszcze się spotkamy. Nie mogę się już doczekać!
Długo zastanawiałem się nad tym jak usiąść i napisać parę słów o tej książce. Ale nie dlatego, że jest słaba. Co to, to nie. Po prostu nie wiedziałem jak przelać na ekran komputera to, co odczuwam po lekturze tej powieści. Co prawda o gustach się nie dyskutuje, ale w mojej opinii, „Apostata” ma szansę na zostanie jedną z najlepszych książek tego roku, choć mamy dopiero kwiecień. Dzieło Łukasza Czarneckiego to książka nietuzinkowa, a należy pamiętać, iż jest to debiut literacki tego autora.
Choć „Apostata” określany jest jako horror, to nie jest to książka ograniczająca się do jednego rodzaju literackiego, a mix wielu różnych konwencji. Mamy zatem wątki rodem z horrorów, główna fabuła opiera się na wątkach znanych z kryminałów, a wszystko to utrzymane w klimacie fantasy. Czyta się to po prostu obłędnie. Gęsty i mroczny klimat, aż wylewa się z okładki, o której też warto wspomnieć, ponieważ dla mnie jest naprawdę dobra. Minimalizm i bogactwo w jednym, teoretycznie się nie da, ale okładka „Apostaty” pokazuje, że wszystko jest możliwe.
No dobrze, ale co tak bardzo urzekło mnie w tej pozycji? Przede wszystkim wspomniany już klimat. Choć nie czytałem opowiadań Lovecrafta, to co nieco o nich wiem i podobieństwa do dzieł mistrza grozy są zauważalne gołym okiem. Nie znaczy to jednak, że „Apostata” to jakieś dzieło wtórne, czerpiące wszystko z innych książek. Mam wrażenie, że jeszcze nigdy w życiu nie czytałem takiego połączenia. Do tego wciągająca fabuła, która wraz z klimatem tworzy zabójczy miks. Książka dzieli się na dwa krótsze opowiadania oraz dłuższe, tytułowe. Opowiadają one o dwóch funkcjonariuszach Wydziału do spraw Okultyzmu Departamentu Policji, Karlu Hangbecku oraz Arthurze Wellingtonie. Obydwaj bohaterowie są ciekawymi i charyzmatycznymi postaciami, o których chce się czytać. Według mnie jednak, delikatną przewagę ma Hangbeck przez tajemnice z przeszłości. Przez to jeszcze lepiej czytało mi się „Apostatę”, bowiem chciałem poznać sekrety Karla.
Świat przedstawiony w „Apostacie” jest bardzo bogaty i rozbudowany, z czym wiąże się zarówno wielka zaleta tej powieści, jak i jedyna drobna niedogodność, której doświadczyłem podczas jej lektury. W opisie książki mówi się głównie o długoletniej wojnie pomiędzy Republiką, a Cesarstwem Yoryckim, jednakże to nie starcia na froncie są w centrum uwagi. Co ważne, autor nie poświęca wojnie więcej uwagi niż to konieczne. I nie dotyczy to tylko konfliktu zbrojnego, ale i innych wątków czy wydarzeń. Łukasz Czarnecki podaje jedynie te rzeczy, które są ważne dla fabuły. Skojarzyło mi się to nieco z „Sagą o wiedźminie”, gdzie Sapkowski pomimo rozbudowanego świata nie skupiał się na aspektach, które nie popychały akcji naprzód. Jak już wspomniałem, podczas lektury natrafiłem na pewną niedogodność, ponieważ wadą bym tego nie nazwał. Otóż, czasem miałem problem ze zrozumieniem istoty tego świata, poprzez natłok różnych technologii oraz magii. Raz wyobrażałem sobie to wszystko jako steampunk, drugim razem już nie wiedziałem czy aby na pewno dobrze wszystko zrozumiałem. Rekompensowały to jednak liczne nawiązania do historii i naszego świata czy postaci.
Reasumując, „Apostata” Łukasza Czarneckiego to powieść według mnie genialna i nie zdziwię się, jeśli zgarnie kilka nagród dla debiutu czy książki roku. Liczę na to, że autor na tym nie poprzestanie i nadal będzie rozbudowywał ten nieco skomplikowany, ale urzekający świat. Zarówno kontynuacja perypetii znanych nam już bohaterów, jak i inne historie mają potencjał na świetną książkę, którą mam nadzieję, że dostaniemy i to już niebawem. Osobiście już nie mogę się tego doczekać.
Kryminał okultystyczny.
Dzieła Lovecrafta od lat odbijają się szerokim echem w twórczości bardzo wielu pisarzy, znajdując lepszych i gorszych naśladowców oraz uczniów. Zdarzają się na tym polu także prawdziwe literackie talenty, które czerpiąc z Lovecrafta tworzą coś własnego i unikalnego. Nie zdarza się to często, ale trudno nie obdarzyć takimi epitetami połączenia lovecraftowskiej spuścizny, historycznych inspiracji i starożytnych wierzeń, które doprawiono szczyptą steampunku oraz osadzono w ramach kryminału, w którym wiodącym wątkiem są sprawy zbrodni prowadzone przez policyjny Wydział Okultyzmu. Łukasz Czarnecki - BRAWO!
Fabuła i realia "Apostaty" przedstawiają się mniej więcej następująco.
Od ponad wieku jedyny Kontynent Ekumeny dzieli na pół linia okopów. W tym frontowym pasie Nieludzkiej Ziemi skażonej magią bojową wojska demokratycznej Republiki ścierają się ze sfanatyzowanymi wojownikami teokratycznego Cesarstwa Yoryckiego. Tymczasem z dala od zgiełku pól bitewnych toczy się zupełnie inna walka, może nawet ważniejsza dla losów cywilizacji: niekończąca się batalia przeciwko mrocznym kultom, które oddają cześć złowrogim bytom zrodzonym u zarania czasu. Wyznawcy demonów nie spoczną, póki nie uwolnią swych panów z więżącej ich Otchłani, by ci mogli pochłonąć ludzkość, tak jak czynili to z innymi rasami zasiedlającymi Ekumenę przez miliony lat.
Już na starcie lektury natykamy się na odrażające, rytualne zbrodnie, które ewidentnie mają na celu przywołanie z Otchłani demonicznego pomiotu. Sprawy te prowadzi Wydział Okultyzmu, dowodzony przez Arthura Wellingtona i Karla Hangbecka. Popełnione zbrodnie wskazują na to, że ktoś próbuje przywołać demona i skierować jego niszczycielską siłę przeciwko konkretnej (i bardzo prominentnej w istniejącym układzie politycznych sił) jednostce. To jednak dopiero początek - śledczy niebawem odkrywają, że na okrytych złą sławą Wzgórzach Noah ponownie rozbłyskują ognie kultu, którego celem już przed laty było przebudzenie Jednego z Tysiąca: mrocznego, potężnego pomiotu Czarnej Kozy z Lasu, który swą mocą może wyrządzić szkody porównywalne jedynie z największymi kataklizmami znanymi Ekumenie...
Lektura wciąga jak wszyscy diabli i budzi autentyczny podziw dla pomysłu autora na to, jak skonstruował on tę historię. Okultystyczne zbrodnie, lovecraftowska otoczka, demoniczne rytuały, szalenie ciekawa konstrukcja świata, w którym jest także miejsce dla nekromantów, magów, technomagów i alchemików, dobrze przemyślane pod kątem politycznym realia, a do tego wszystkiego konwencja wprost z najlepszych kryminałów razem wzięte sprawiają, że w efekcie dostajemy lekturę absolutnie wyjątkową, niebanalną i godną najwyższego uznania. Powiem to raz jeszcze: BRAWO!
Łukasz Czarnecki po prostu zachwycił mnie tą książką. Co ciekawe "Apostata" to jego DEBIUT! Nooo, jeśli Pan Łukasz zaczyna W TAKI sposób, to z ogromną niecierpliwością czekam na więcej!
https://cosnapolce.blogspot.com/2022/03/apostata-ukasz-czarnecki.html
Panie i Panowie - mamy oto kolejnego wspaniałego polskiego autora, którego cechuje wielki talent, niezwykłe lekkość pióra oraz fascynujące spojrzenie na literacką grozę, fantastykę i przygodę w jednym! Osobą tą jest Łukasz Czarnecki, zaś jego debiutanckie dzieło pt. „Apostata”, ukazało się właśnie nakładem Wydawnictwa Insignis. Zapraszam do poznania recenzji tej powieści.
Oto świat wojny... Wyniszczającej, krwawej i niedającej nadziei na szybki koniec wojny pomiędzy Repuliką i Cesarstwem Yorickim, która dzieli kontynent Ekumeny na dwie zwaśnione części. W świecie tym toczy się jednak także druga wojna - ludzi z demonicznymi i okultystycznymi siłami ciemności, w której to ważną rolę odegra główny bohater tej książki - kapitan Arthur Wellington. To właśnie ten doświadczony funkcjonariusz Wydział do spraw Okultyzmu Departamentu Policji w stolicy Republiki - Denet, stanie przed trudną sprawą serii makabrycznych morderstw wśród mieszkańców, która wydaje się sięgać najmroczniejszych odmętów tego świata...
Niniejsza powieść Łukasza Czarneckiego ociera się o miano wybitności, oferując nam niezwykle złożone, odważne i wielowymiarowe literackie dzieło. Przede wszystkim cechuje je misterne połączenie wielu nurtów - steampunkowego fantasy, horroru, wojennego dramatu i kryminału, w spójną, barwną i inteligentną historię. Historię, która porywa czytelnika od pierwszych chwil, trzyma w wielkim napięciu do ostatniej strony oraz zachwyca rozmachem, pomysłowością i mrocznym klimatem wprost z legendarnej mitologii Lovecrafta.
Konstrukcja książki przyjmuje format kilka głównych części i zarazem mini opowieści w jednym, które z jednej strony przedstawiają kolejne losy kapitana Wellington i innych ważnych postaci..., zaś z drugiej pozwalają poznawać nam ten niezwykły świat z jego mroczną magią, brudną polityką, wojenną biedą i równie trudną codziennością życia. Każda z tych historii jest na swój sposób nieco odmienna - niekiedy ukierunkowana na akcję i przygodę, innym razem na stricte kryminalne tory, a jeszcze niekiedy na magię i konfrontację z najprawdziwszymi potworami. Zawsze jest jednak równie ciekawie, klimatycznie i intrygująco.
Niezwykłym (tak wiem, powtarzam się, ale inaczej nie można...) jest wykreowany tu przez autora świat, w którym znajdziemy lovecraftowskie motywy i nawiązania do jego wielkich dzieł, wspominaną już mroczną grozę oraz kwintesencję steampunku, czyli połączenie magii z technologicznym postępem. To oczywiście tylko część ze wspaniałych elementów tej literackiej rzeczywistości, gdzie jest także skomplikowana polityka, perfekcyjnie ukazana policyjna praca oraz ciekawie zarysowana kwestia wiary. Znakomitym jest także to, że każda ze stron książki odsłania przed nami kolejne sekrety tego miejsca, których jest znacznie więcej, niż mogłoby się to nam wydawać.
Charakterni są również bohaterowie tej opowieści - na czele z Arthurem Wellingtonem oraz Karlem Hangbeckiem, którzy są twardymi mężczyznami, doskonałymi w swoim śledczym fachu oficerami i ludźmi, którzy posiadają ten niezwykły dar przyciągania sobą uwagi - tak innych postaci, jak i nas, czytelników. Wierzymy w tych ludzi, dzielimy z nimi ich dramatyczne losy oraz poznajemy ich skomplikowane osobowości z naprawdę wielką przyjemnością.
W wielkiej przyjemności upływa nam również lektura tej książki, która ma sobą do zaoferowania tak wiele dobrego nie tylko na polu samej fabuły oraz kreacji bohaterów i miejsca akcji, ale też i języka. Otóż Łukasz Czarnecki posługuje się tu niezwykle sugestywnym, a przy tym i nierzadko onirycznymi słownictwem, które przemawia do nas z wielką mocą i często wyraża za pomocą kilku pojęć więcej, niż inni autorzy poprzez kilkadziesiąt zdań. To wielka sztuka i oznaka równie wielkiego, pisarskiego talentu.
Powieść „Apostata”, to bezsprzecznie jedna z najlepszych polskich premier na polu fantasy, jaką miałam przyjemność poznać na przestrzeni wielu ostatnich miesięcy. A fakt, iż tytuł ten stanowi pisarski debiut Łukasza Czarneckiego, świadczy tylko i wyłącznie o jakości tej pozycji i skali talentu jej autora. Książka ta ma w mej ocenie szansę zachwycić bardzo szerokie grono odbiorców – fanów fantastyki, grozy i kryminału, którzy odnajdą w niej dokładnie to, czego oczekują od inteligentnej, ambitnej i porywającej lektury. Polecam – naprawdę warto!