Nikt się nie spodziewał, że zwykła wizyta u ojca w więzieniu może przybrać nieoczekiwany bieg.
Gena Ray przeżyła piekło podczas buntu więziennego groźnych motocyklistów. Jeden bestialski czyn pozbawił ją chęci do życia, a wyryty nożem symbol, jaki umieścił na jej ciele oprawca, sprawił, że stała się emocjonalnym wrakiem.
Teraz Gena stara się poradzić sobie z tym, co ją spotkało. Dlatego też kiedy nadarza się okazja opuszczenia Florydy, która przypomina jej o koszmarze, jaki ją spotkał, bez chwili wahania z niej korzysta. Nigdy nie przypuszczała, że na jej drodze stanie Mo - seksowny motocyklista przyprawiający o szybsze bicie serca, zarówno ze strachu, jak i z podniecenia.
On jest wszystkim, przed czym uciekała.
Jest jednym z nich. Przypomina kata, o którym chce zapomnieć.
Czy Gena zaufa Mo i powierzy mu swoje życie, gdy przeszłość da o sobie znać i sekrety wyjdą na jaw?
„Mieszanka ekscytacji, napięcia i sensualności tworzy historię, która zaspokoi Wasze czytelnicze pragnienia i pogłębi apetyt na kolejne książki autorki”.
– Ewa Pirce, pisarka
Autor | Rępalska Monika |
Wydawnictwo | WASPOS |
Seria wydawnicza | Anioły ciemności |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 260 |
Format | 14.3x20.5cm |
Numer ISBN | 9788366425934 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366425934 |
Waga | 300 g |
Data premiery | 2020.11.26 |
Data pojawienia się | 2020.10.20 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Na początek napiszę w skrócie o co chodzi w powieści „Anioły Ciemności. Piekielna miłość.”.
Gena i Oz Ray to rodzeństwo. Ich ojciec siedzi w więzieniu. Oboje jadą do ojca do więzienia, ponieważ ma urodziny. Gena była temu przeciwna, jednak Oz się uparł i nie miała wyjścia. Tam niestety dochodzi do tragedii, po której nic już nie będzie takie same. Gena ucierpiała i niestety ma uraz do motocyklistów. Razem z bratem i ich wspólnym przyjacielem Mattem przenoszą się do innego miasta. Tam zaczynają wszystko od nowa. Czy ta przeprowadzka wyjdzie im na dobre?
Morgan – należy do klubu motocyklowego „Anioły Ciemności”. Do jego miejscowości sprowadza się troje młodych ludzi. Gena od razu wpada mu w oko. Czy on ją skrzywdzi? Czy będzie potrafił dotrzeć do niej?
Oprócz wątków miłosnych znajdziecie tutaj również wątki kryminalne. Ktoś poluje na braci z klubu motocyklowego „Anioły Ciemności”. Czy w porę odkryją kto tak naprawdę im zagraża?
W tej powieści znajdziecie również mnóstwo emocji dobrych i tych złych. Łzy też się poleją. Książka wciągnęła mnie od samego początku i nie mogłam jej przestać czytać. Bardzo przejęłam się losem głównej bohaterki. To co przeszła odwiedzając swojego ojca nie powinno się nigdy wydarzyć. Moim zdaniem dobrze, że zmienili otoczenie i poznali niesamowitych ludzi. Najgorsze jednak dopiero przed nimi. Zakończenie przyprawiło mnie o gęsią skórkę. Nie można ufać nikomu, ponieważ każdy może zdradzić. Monika mam nadzieję, że druga część ukarze się wkrótce. Pierwszy tom jest rewelacyjny i polecam go każdemu z was, oczywiście 18 plus.
Czy nienawiść i głęboka trauma mogą przekreślić miłość? Czy prawdziwa miłość potrafi przegonić najgłębsze lęki?
Monika Rępalska doskonale gra nam na emocjach. Jeszcze raz zachęcam do przeczytania „Anioły Ciemności. Piekielna miłość” . Doskonała książka zasługuje na 10/10.
Podczas odwiedzin u swojego ojca, #odbywającego karę
za morderstwo, Virginia Ray, zostaje brutalnie zgwałcona i okaleczona, niemal na oczach swojego starszego brata Oz’a i swojego ojca, którzy ku ich rozpaczy, nie mogą jej pomóc.
Oprawcą jest lider niebezpiecznej grupy motocyklowej Scythe, który na zawsze pozostawia po sobie ślad na lędźwiach dziewczyny.
Po tych traumatycznych przeżyciach Virginia psychicznie i fizycznie nie może się pozbierać. Boi się każdego mężczyzny. Wyprowadzka z dala od LA, wraz z bratem i jego przyjacielem Mattem wydaje się być wybawieniem, ale także obawą przed nowym miejscem i nowymi ludźmi. Jakie jest zdziwienie Geny( bo tak woli być nazywana Virginia ), kiedy okazuje się, że sąsiadki , które w jeden dzień zdążyły osaczyć swą przyjaźnią i przebić przez jej skorupę, są ....z miejscowej „rodziny motocyklowej”, a dodatku Oz i Matt, będą serwisowali maszyny tychże Aniołów Ciemności. Gena, z faktu obcowania z facetami w skórach jest cholernie niezadowolona, bo każdy motocykl przypomina jej o brutalnym gwałcie, ale wpadając dosłownie na MO, jednego z nich, powoli zaczyna kruszyć swoją skorupę niedostępności. Rodzina „Aniołów Ciemności” okazuje się być na prawdę w porządku, przyjmując całą trójkę jak swoich, a jeszcze gdy dowiadują się o tragedii Geny, rozumieją jej zachowanie. W dodatku Scythe jest na ich liście porachunków.
MO próbuje za wszelką cenę uwieść Ginę, ale jego zachowanie i prowadzenie się z motocyklowymi „sukami” w tym szczególnie z próbującą usidlić go - Ritą, odraża i skutecznie hamuje Genę, przed jego „awansami”.
Jednak w obliczu niebezpieczeństwa, Gena pozwala zaopiekować się sobą MO, jego dotyk i zapach kusi ją i przyciąga a wtedy ich relacje zacieśniają się i dzięki temu mężczyźnie udaje jej się prawie zapomnieć o tragedii.
Jednak, gdy wszystko zaczyna się w „motocyklowej rodzinie” układać, znowu życie Geny jest w niebezpieczeństwie, z tym że tym razem zdrajcą okazuje się być przyjaciel....
Wow, książka Sztosik, oprócz głównego wątku Geny i Mo, dzieje się w niej na prawdę dużo. Często jest brutalnie, często jest seksownie, a gorące sceny są baaaardzo obrazowo opisane. Książkę „pochłonęłam” wręcz w jeden wieczór i bardzo ucieszył mnie fakt, że jest to seria, toteż z niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Polecam gorąco!
Jestem ogromną fanką powieści o motocyklistach, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok "Aniołów Ciemności. Piekielnej miłości".
Monika Rępalska w umiejętny sposób wprowadza nas w ten brutalny świat, który rządzi się własnymi prawami.
Historia opowiada o Genie, dziewczynie, która przeżyła piekło. Straszne wspomnienia o wizycie w więzieniu, pozostawiły na jej duszy trwałe ślady. Kobieta stara się poradzić sobie z traumą, jednak każdy dzień jest dla niej wyzwaniem. Gdy przeprowadza się do nowego miejsca, nie przypuszcza, że na jej drodze stanie Mo. Mężczyzna jest uosobieniem wszystkiego, czego Gena się boi, jednak oprócz strachu czuje także fascynację. Czy Mo stanie się lekarstwem na głęboko zakorzenione blizny dziewczyny? A może to właśnie on doprowadzi ją do całkowitego upadku?
"Anioły Ciemności. Piekielna miłość" to książka, którą czytało mi się naprawdę dobrze. Z zainteresowaniem śledziłam losy Geny i towarzyszyłam jej podczas walki. Autorka trafnie przedstawiła profil psychologiczny dziewczyny. Podobało mi się, że po tym co przeszła, ta trauma była widoczna w jej zachowaniu. Czasami mam wrażenie, że w niektórych książkach, bohaterowie zapominają, co ich spotkało kilka stron temu. Na szczęście tutaj możemy odbyć tę walkę razem z Geną.
Z kolei Mo jest silnym, przystojnym i niebezpiecznym motocyklistą, który bierze wszystko czego pragnie. Z jego postacią, mimo że naprawdę go polubiłam, miałam mały problem. Odnoszę wrażenie, że Mo zbyt szybko się zmienił i przywiązał do naszej bohaterki.
"Anioły Ciemności. Piekielna Miłość" to książka, którą mogę Wam polecić, jeśli lubicie takie klimaty. Ogromny plus daje autorce za klimat powieści i za intrygę, która tutaj miała miejsce. Uwielbiam również zakończenie, które pozostawiło lekki niedosyt i zainteresowanie pewną postacią.
Gena wraz z bratem podczas wizyty u ojca w więzieniu nie podejrzewa,że owa wizyta zmieni ich życie na zawsze. Bestailski atak podczas buntu więziennego zniszczył ją, naznaczył, pozbawił chęci do życia. Dostają okazję wyrwać się od przeszłości, zacząć od nowej karty w nowym mieście, z daleka od koszmaru. Jednak to co miało być nowym startem okazało się wdepnięciem w sam środek cyklonu. Uciekali przed jednym klubem motocyklowym lecz znaleźli się na drodze zupełnie innego. Gena poznaje bardzo groźnego Mo,który początkowo przypomina jej wszystkie demony. Przeszłość znajdzie ich tutaj szybciej niż myśleli, gdy jedni zostają przyjaciółmi, inni z przyjaciół zamieniają się we wrogów.
Mroczne love story w świecie głośnych dwukołowych maszyn, brutalnego świata oraz zasad, którym nie wolno się sprzeciwiać. Bardzo lubię połączenia groźnych mężczyzn z kobietami, z którymi los obszedł się bardzo brutalnie. Mo to ten który z zewnątrz jest potworem, a wewnątrz kryje pokłady dobra mogące uratować główną bohaterkę przed destrukcją, wrogiem, bolesną przeszłością. Może to banał ale takie motywy książek hate love i gangów nadal mnie przyciągają niesamowicie. Kiedy wreszcie mrok który nas owija zaczyna się przerzedzać i zaczynamy dostrzegać nadzieję na lepszą przyszłość. Wróg skradajacy się niepostrzeżenie, siejący zamęt, dosięgający ponownie swoimi szponami. Mimo przeszkód i bardzo drastycznych scen, budowanie relacji, związku tym bardziej staje się ciężkie i warte starania im większe komplikacje im towarzyszą. Nagroda smakuje wtedy dużo dużo lepiej. Fajnie wykreowani bohaterowie z charakterami nie pozwalającymi na nudę. Kolejna pozycja autorki, w której nikt nie ma lekko, a problemy na drodze do szczęścia są ciężkie do pokonania. Polecam i zachęcam. Mnie się ona podobała, może i wam przypadnie do gustu.