Wciągający i prowokacyjny dramat psychologiczny. Ostra i trzymająca w napięciu powieść o skandalu w środowisku uprzywilejowanych brytyjskich elit oraz o kobietach, których świat stanął na głowie.
Małżeństwo z wyższych sfer w świetle reflektorów. Żona zdeterminowana, by ochronić rodzinę, musi stawić czoła pani prokurator, która wierzy, że sprawiedliwości wreszcie stanie się zadość. Skandal, który wstrząsnął Westminsterem. I kobieta, która znalazła się w samym jego sercu.
James, mąż Sophie, jest kochającym ojcem, przystojnym mężczyzną i szanowaną osobą publiczną. A jednak staje przed sądem oskarżony o straszne przestępstwo. Przekonana o jego niewinności Sophie desperacko próbuje chronić swoją ukochaną rodzinę przed kłamstwami, które jej zagrażają.
Kate jest prawniczką reprezentującą ofiarę. Doświadczona profesjonalistka, która wie, że rozprawa to wojna na argumenty, a wygrywa ją ten, kto przekona sędziów. A jednak Kate przede wszystkim zawsze poszukuje prawdy. Jest przekonana, że James jest winny i nie spocznie, póki nie zostanie ukarany.
Kto ma rację? Sophie czy Kate? I czy któraś z nich opiera swe przekonanie na czymś więcej niż instynkt i osobiste doświadczenia? Pomimo dorastania w klasie uprzywilejowanej Sophie ma świadomość, że jej piękne życie nie jest niezniszczalne. Nauczyła się tego, gdy ona i James zostali kochankami po raz pierwszy w Oxfordzie i osobiście przekonała się, jak łatwo przyjemność może przerodzić się w tragedię.
Sarah Vaughan studiowała literaturę angielską w Oxfordzie, a następnie została dziennikarką. Po kursie w Press Association przez jedenaście lat pracowała jako reporterka w „The Guardian”, gdzie zajmowała się wiadomościami i pracowała w dziale zdrowia i polityki, skąd odeszła, by zająć się pisaniem powieści. Jej książka The art of baking blind (Słodki smak miłości, Dom Wydawniczy PWN) została wydana w 2014 roku przez Hodder & Hudson, a następnie przez osiem innych domów wydawniczych. W 2016 roku wydała drugą powieść pt. The farm at the edge of the world.
Autor | Sarah Vaughan |
Wydawnictwo | Słowne |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 392 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8053-336-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380533363 |
Waga | 340 g |
Wymiary | 145 x 205 x 26 mm |
Data premiery | 2018.01.08 |
Data pojawienia się | 2018.01.08 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Anatomia jest to dziedzina biologii, która bada budowę organizmów. Skandalem nazywamy zdarzenie które budzi kontrowersję, oburzenie. Biorąc do ręki książkę autorstwa Sarah Vaughan mierzymy się, w moim odczuciu, najgorszym przestępstwem – gwałtem. Chcecie poznać Anatomię tego Skandalu?
Kate jest prawniczką, która występuje w imieniu oskarżenia. I jest w tym dobra. Bezkompromisowa, potrafiąca dobrze argumentować, obalać oświadczenia świadków obrony członkini palestry, zwana przez niektórych kolegów z branży Królową Śniegu. Po jednej ze spraw dostaje akta, z którymi ma się zaznajomić. Ta sprawa może być przełomem zarówno w jej karierze jak i życiu prywatnym, gdyż oskarżonym jest wiceminister, przyjaciel premiera. Zarzutem jest zaś najgorsza forma przemocy na tle seksualnym – gwałt.
O samej fabule powiem tylko tyle, gdyż dalsze moje słowa mogą popsuć tylko przyjemność z czytania. Mnie osobiście książka bardzo poruszyła. Do tego stopnia, że w pewnym momencie życzyłem śmierci Jamesowi (wiceminister). I była to pierwsza taka sytuacja w trakcie całego mojego okresu czytelnictwa. Świadczy to jednak o tym w jak dobry sposób autorka potrafiła zbudować postać oskarżonego. Poza tym Anatomia jest to książka o silnych kobietach. Kate, Alison – przyjaciółka Kate,Sophie – żona Jamesa, Olivia – ofiara gwałtu. Są to kobiety zdeterminowane. Wierzą w siebie i w to, że prawda wyjdzie na jaw. Jednakże widać ich bardzo ludzką stronę, ich ból i problemy, które w pewien sposób są kształtowane przez społeczeństwo. Stereotypowe myślenie na zasadzie „ofiara gwałtu musiała do tego sprowokować”. Jest to bolesne gdy się to czyta, a ta bezradność pogłębia się gdy uświadomimy sobie, że mimo wszystko wciąż istnieją ludzie, którzy tak właśnie osądzają. Podoba mi się również zastosowanie retrospekcji, dzięki której możemy poznać młodszą wersje Jamesa i jego znajomych. Pozwala to na prześledzenie w jaki sposób kształtowała się jego osobowość w czasie studiów. Jedyna rzecz która mnie za bardzo nie usatysfakcjonowała to zakończenie. Jednak wiem, że pomimo mojego wyobrażenia jest ono pasujące do reszty treści książki. Bo życie nie jest czarne ani białe, tylko dzieje się odcieniach szarości.
Za wydanie odpowiedzialne jest wydawnictwo Burda Książki. Bardzo dobre zdjęcia Johnny’ego Ringa na okładce, świetnie oddające treść książki.
Książka zdecydowanie wciąga i można ją polecić każdemu, kto lubi taki typ lektury. Mi osobiście prawnicze dramaty odpowiadają. Jednak tylko w wersji papierowej.
„Anatomia skandalu” to trzymająca w napięciu i wciągająca powieść, której tłem jest skandal na szczytach władzy w Anglii, ale jak się szybko przekonujemy pod skórą tej historii toczy się wiele ciekawych wydarzeń.
Zaczyna się trochę banalnie. Wysokiej rangi polityk, piastujący odpowiedzialne stanowisko w rządzie zostaje pewnego dnia oskarżony o gwałt i staje przed sądem. Historia jakich w ostatnim czasie słyszymy i czytamy bardzo wiele, ale sposób jej przedstawienia sprawia, że nie można się od niej oderwać, aż do ostatniej strony. Całe zdarzenie opisane jest z perspektywy każdej, z biorącej w nim udział osób. Poznajemy więc Jamesa, „złotego” chłopaka, absolwenta Oxfordu, syna bogatych rodziców, przystojniaka w drogim, dobrze skrojonym garniturze. Wszystko w życiu mu się udaje, kariera polityczna, wspaniała piękna żona, cudowne kochające dzieci. Jego najlepszym przyjacielem jest premier. James jest bezczelny i arogancki, ale nie pozbawiony uroku i czaru. Na szczególną uwagę zasługuje jego żona Sophie. Wiernie trwa przy mężu i dzielnie znosi obecność na sali sądowej gdzie przecież z drobnymi szczegółami opisywany jest czyn jakiego dopuścił się jej kochający mąż.
Bardzo ciekawa jest też postać prawniczki Kate, to jak autorka pokazuje jej przemianę z zahukanego dziewczęcia w pewną siebie, profesjonalną, doskonale przygotowaną adwokat, która ma też swoje tajemnice i ciemne strony. Możemy zobaczyć jak wygląda praca pani prawnik, jak przygotowuje świadka do zeznawania przed sądem, przekonujemy się, że w procesie w sprawie gwałtu ważne jest nawet to jak ofiara jest ubrana i uczesana.
Książka napisana jest bardzo ładnym językiem i tu należy się pełne uznanie dla tłumaczki z angielskiego pani Agnieszki Śmiechowskiej-Kłoczko. Powieść iskrzy się od świetnych sformułowań i mądrych zdań, jak chociażby to że „szczęście sprzyja tym, którzy potrafią z niego korzystać”, ale podejmuje też trudny temat gwałtu i próbuje zmusić czytelnika do odpowiedzi na pytanie, kiedy mamy tak naprawdę do czynienia z tym przestępstwem. Odpowiedź nie jest taka oczywista jak mogłoby się wydawać. Czy „nie” i „nie tutaj” znaczą to samo? Odpowiedzi na to wiele innych pytań znajdziecie w pasjonującej i porywającej powieści „Anatomia skandalu”.
Nie mogę nie wspomnieć o jeszcze jednej zalecie książki, są to cudowne opisy Oxfordu z jego starymi budynkami i wspaniałą biblioteką. Kiedy się je czyta wszystko, z najdrobniejszymi szczegółami pojawia się przed naszymi oczami, a ograniczeniem jest tyko nasza wyobraźnia. Gorąco polecam.
Pierwszy raz miałam okazję sięgnąć po thriller/kryminał prawniczy. Jestem osobą, która uwielbia próbować nowych rzeczy, gdy tylko ma okazję. Przekonywać się czy coś jest smaczne, wygodne lub interesujące poprze własne doświadczenia, a nie opinię innych. Dotyczy to również literatury. Z zaciekawieniem wypróbowuje nowe gatunki literackie i odkrywam, które z nich przypadną mi do gustu. Zdarza się, że pojedyncza książka może zniechęcić do danej kategorii. Wtedy staram się dać kolejną szansę z innym autorem i po dłuższym odstępie czasu. Tym razem nie będę musiała tego robić. Po przeczytaniu tej pozycji z chęcią sięgnę po kolejne.
Jak sugeruje nam tytuł, fabuła toczy się wokół skandalu. Romans polityka to zawsze pożywka dla prasy i opinii publicznej. Gdy dodatkowo jest to polityk o wysokim stanowisku,robi się naprawdę gorąco, a stawka staje się coraz wyższa.
" James Whitehouse, wiceminister spraw wewnętrznych i zaufany człowiek premiera, miał romans z asystentką od badań parlamentarnych w pałacu westminsterskim. Żonaty ojciec dwojga dzieci dzielił również pokój z dwudziestoośmioletnią blondynką Olivią Lytton podczas partyjnej konferencji."
Sytuacja dodatkowo się zaostrza, gdy była współpracownica oskarża go o gwałt. Całą sprawę poznajemy z kilku perspektyw. Poszkodowanej dziewczyny i jej zdeterminowanej prawniczki Kate oraz pozwanego polityka i jego oddanej żony Sophie. Dodatkowo współczesne wydarzenia przeplata historia sprzed ponad dwudziestu lat. Opowieść o czasach studenckich Jamesa i Sophie, która początkowo wydaje się tylko opisem młodości bohaterów, kryje w sobie wiele tajemnic. Te rozdziały opowiadane są głównie z perspektywy Holly. Kim jest ta dziewczyna i co jej obecność wnosi do aktualnych wydarzeń? To tylko jedno z wielu pytań, które przyjdzie nam zadać podczas lektury. Najważniejsze i najbardziej nurtujące będzie towarzyszyło nam prawie do końca. Co się naprawdę wydarzyło i czy wymiar sprawiedliwości okaże się skuteczny? Jako czytelnicy damy się przekonać przystojnemu i charyzmatycznemu politykowi czy zdeterminowanej i twardej prawniczce?
Autorka skupia się nie tylko na toczącej się sprawie, ale także na bohaterach. Opisy i przemyślenia zdecydowanie przeważają nad dialogami. Na pierwszy plan wychodzą portrety silnych kobiet. Jedną z nich jest niewątpliwie Kate.
"Stoję bowiem po stronie prawdy, a nie tylko po stronie wygranych, i jeśli wierzę oskarżycielowi prywatnemu, to znaczy, że istnieją wystarczające dowody na to, by założyć sprawę. Dlatego też pragnę wygrać. Nie tylko dla samej wygranej, ale także dlatego, że stoję po stronie ofiar takich jak Stacy Gibons oraz tych, których historie są bardziej oczywiste i jeszcze brutalniejsze: sześciolatki zgwałconej przez dziadka, jedenastolatka wielokrotnie molestowanego przez drużynowego skautów, studentki zmuszonej do seksu oralnego, gdy popełni błąd, decydując się na pieszy powrót do domu późnym wieczorem."
Młoda prawniczka, specjalizująca się w przestępstwach na tle seksualnym. Twarda i bezkompromisowa. Wie, że wygrana zależy nie tylko od dowodów, ale również od sposobu ich przedstawiania i doskonale to wykorzystuje. Pnie się po szczeblach kariery, odsuwając życie prywatne na boczny tor. Jej dyscyplinę łatwo dostrzec nie tylko na sali rozpraw, ale także po godzinach pracy. Znajdziemy ją w jej zachowaniu we własnym gabinecie,oraz prawniczym języku używanym nawet podczas rozmowy ze znajomymi. Jednak nie jest kolejnym bezdusznym urzędnikiem. Nadal jest wierna ideałom i przeżywa każdą porażkę. Jak każdy skrywa też pewną tajemnicę, a przeszłość da o sobie znać.
Kolejną ciekawą postacią kobiecą jest Sophie. Spokojna i ułożona żona polityka. Szaleńczo zakochana nawet po latach małżeństwa. Miłość do męża karze jej wybaczyć zdradę i stanąć po stronie męża. Jest lojalna, ale jednocześnie dystansuje uczuciowo. Jej postać jednocześnie mnie irytuje i fascynuje, gdy zastanawiam się nad pobudkami jej działań. Trwa przy nim z miłości czy przedstawia typ kobiety uzależnionej od męża? Ona również jest ofiarą. Nikt nie skrzywdził jej fizycznie natomiast zdrada i oskarżenie o gwałt wywracają jej życie do góry nogami. Czy zaufa mężowi? Mężczyźnie, którego zna tyle lat, że zdaje się, że poznała go na wylot? Z biegiem czasu oraz prawdą poznawaną w kawałkach i ona zaczyna wątpić w niewinność ukochanego.
Silna na swój sposób jest również Olivia. Ofiara gwałtu czy też odrzucona kobieta szukająca zemsty? Pewne jest, że została zraniona przez mężczyznę, który zasiada po stronie oskarżenia. Ale to w jaki sposób, czy poprzez odtrącenie, czy przez wykorzystanie seksualne dowiemy się, śledząc tok postępowania.
Odważyła się oskarżyć kogoś,kogo kochała. Wiedziała, że robiąc to, będzie musiała podzielić się szczegółami swojego prywatnego życia i tego bolesnego zajścia. Czy zdawała sobie sprawę, że pytania, które padną w sądzie będą aż tak szczegółowe i bezpośrednie, że zostanie odarta ze swojej intymności? Trzeba być naprawdę zdeterminowanym,by przejść przez coś takiego.
W trakcie czytania możemy poznać nie tylko historię bohaterów, ale także działanie angielskiego wymiaru sprawiedliwości. Urzekła mnie ta cała teatralność i otoczka. Tytuły, stroje i peruki. Forma procesu tak różna od tego, który znamy z rodzimego wymiaru sprawiedliwości. Szczególnie interesującym aspektem byli dla mnie przysięgli i to jak prawnicy starają się ich przekonać do swojego stanowiska.
Fabuła powieści to nie jest wartka akcja. Toczy się dość powoli, ale w żadnym razie nie nudzi odbiorcy. Napięcie jest zbudowane bardzo umiejętnie i kusi do zagłębiania się w tajemnice skrywane przez bohaterów. Jest to wciągająca powieść nastawiona na analizę postaci i sytuacji. Umożliwia nam wejście w świat wyższych sfer i polityki, a także systemu prawnego, który nigdy nie będzie doskonały i nieomylny.
Dla fanów "Czasu zabijania", "Zabić drozda" czy "Kasacji'.
To prawdziwy dramat sądowy, któremu nie sposób się oprzeć, połączenie kryminału i powieści obyczajowej, którą czyta się jak news z pierwszych stron gazet.Mamy tutaj dramat rodzinno-polityczny, mamy tu zbrodniczą intrygę i oczywiście tajemnicę, która sięga przeszłości, a która ma moc, by zniszczyć wszystko.Kto przepada za tym gatunkiem, ten u Sary Vaughan znajdzie wszystko to, co najlepsze, fabułę, którą można śledzić z wypiekami na twarzy, jak soczystą plotkę, jak prawdziwy news z pierwszych stron gazet. Polecam!
Olga Kowalska
WielkiBuk.com
James zdaje się być idealnym mężem, świetnym ojcem i szanowanym ministrem. Wszyscy za takiego go uważają, aż do czasu, gdy padają na niego oskarżenia o poważne przestępstwo. Jego żona Sophie nie może w to uwierzyć, jest święcie przekonana o jego niewinności. Nie dopuszcza do siebie myśli, że James mógłby ją okłamać. Jak do tej pory była usatysfakcjonowana i zadowolona ze swojego życia oraz stworzonej rodziny. Teraz desperacko dąży do uchronienia jej przed oszczerstwami, które psują doskonały wizerunek.
Kate jest prawniczką reprezentującą ofiarę owej zbrodni. Kobieta w swojej pracy wykazuje się profesjonalizmem i prezentuje nieugiętość w dążeniu do prawdy. Stawia sobie za osobisty cel posłanie do więzienia wszystkich złoczyńców. Wkrótce dostaje jej się kolejna sprawa dotycząca gwałtu, którą niestety przegrywa. Taki stan rzeczy jest dla niej boleśnie osobistym ciosem, jednak wraz z kolejną sprawą pojawia się szansa zrehabilitowania się. Przekonana o winie James’a nie spocznie, póki nie dosięgnie go sprawiedliwość.
Sarah Vaughan stworzyła fascynującą i porywającą powieść. Fabuła to sprytnie i mozolnie utkana nić kłamstw, sekretów, niedomówień. Akcja rozkręca się miarowo i spokojnie. Powoli zagłębiamy się w całą historię. Mamy czas na głębsze zastanowienie się nad sprawą, snucie własnych teorii i przeprowadzenie własnej analizy. Świetnie zarysowany został klimat sądu i procesu. Autorka daje nam możliwość poczucia się, jak na prawdziwej rozprawie. Mamy możliwość wglądu w to, jak to wygląda z różnych stron. Postacie są przekonujące i autentyczne, mają zarówno zalety, jak i wady. Dzięki temu sprawiają wrażenie pełnokrwistych i wzbudzają sympatię. Rozwój wydarzeń i odkrywanie kolejnych faktów, wywoływało we mnie skrajne emocje i elektryzujące napięcie. To świetna lektura na leniwy wieczorny odpoczynek.
Kate Woodcroft jest starszą adwokat sądową specjalizującą się w sprawach kryminalnych. Jest twarda i nieugięta, gdyż wie, że rozprawę wygrywa ten, kto ma mocne argumenty i dowody. Chociaż Kate lubi wygrywać to przede wszystkim stoi po stronie prawdy i ofiar gwałtów, czy innych brutalnych przestępstw. Jednak czasem przestępcy udaje się uniknąć wymiarowi sprawiedliwości. Kiedy kobieta przegrywa kolejną rozprawę dotyczącą gwałtu, jest załamana.
Jednak wkrótce na biurko Kate trafia nowa sprawa, która ma wynieść ją ponownie na szczyt.
James jest ministrem w rządzie, kochającym ojcem i mężem oraz przystojnym mężczyzną. Sophie nigdy nie sądziła, że mąż mógłby ją okłamać. Była szczęśliwa i dumna z rodziny jaką tworzyli. Jednak kiedy na jaw wychodzi oskarżenie przeciw mężowi, życie jej i całej rodziny zostaje wywrócone do góry nogami. Kobieta wierzy w niewinność męża i lojalnie trwa przy jego boku, ale z czasem niewielkie odłamki prawdy, które odkrywa, sprawiają, że zaczyna wątpić w męża.
Kate jest zdeterminowana, aby udowodnić winę Jamesa. Jednak jest to również okazja, aby pomścić własne krzywdy z przeszłości, które wpłynęły na jej dotychczasowe życie i przez lata nie dawały o sobie zapomnieć.
"Anatomia skandalu" to historia dwóch kobiet. Silnych, opanowanych i broniących tego, co uważają za słuszne. Kate poznajemy jako osobę, która skryła się za swoim murem. Jest tajemnicza, nieodgadniona i dopiero z czasem poznajemy jej przeszłość i to dlaczego stała się taką, a nie inną osobą.
Sophie z kolei poznajemy jako kobietę, rodzinną, szczęśliwą z życia, które prowadzi. Jednak z czasem ta bańka pęka, a ona musi zmierzyć się z siecią kłamstw i maskami stworzonymi przez jej męża.
Autorka do fabuły wplotła wydarzenia z przeszłości, które odbywały się w 1992 roku i w 1993 roku. Opowiadane są one z perspektywy Holly. I to za jej pośrednictwem poznajemy młodość Sophie i Jamesa, które mają wpływ na to co dzieje się w teraźniejszości. Właśnie ta kwestia mnie najbardziej w tej książce zaskoczyła. Przez długi czas nie wiedziałam, co takiego postać Holly wznosi do fabuły, a potem autorka rzuciła taką bombę, że aż rozdziawiłam buzię z wrażenia. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.
Książka pokazuje, że nawet podczas kilku lat małżeństwa możemy nie znać drugiej osoby tak jak nam się wydaje. Skupia się na pytaniu, czy będąc bogatym i uprzywilejowanym można uniknąć wymiaru sprawiedliwości? Jak bardzo trzeba być złym i zepsutym, żeby naginać prawdę dla własnych korzyści? Czy za błędy z przeszłości nigdy nie odpowiemy i będziemy żyć z nimi bezkarnie?
"Anatomia skandalu" nie posiada wartkiej akcji, co trochę jednak mi przeszkadzało, bo jest raczej powolna. Za to nie brak jej napięcia, wyrazistych postaci i zaskakującego zwrotu akcji. Autorka postarała się o pokazanie nam jak wyglądają procedury sądowe i zrobiła to w bardzo ciekawy sposób. Ja książkę pochłonęłam w parę godzin i uważam, że dobrze spożytkowałam przy niej czas, chociaż nie sprawiła, że czułam jakiegoś wielkiego zachwycenia jak inni.