Kontynuacja bestsellera Idealny jak diabli!
Przegrała...
Anna Maj straciła wszystko, na czym jej do tej pory zależało. Zgubiła też własną tożsamość. Zniszczona przez Adama stara się uporać z konsekwencjami jego poczynań. Gdy nocne koszmary przybierają na sile, dziewczyna powoli zdaje sobie sprawę z własnych, znacznie bardziej przerażających lęków. I gdy wydaje się, że już gorzej być nie może, za sprawą człowieka, z którym łączą ją więzy krwi, jej serce ponownie pęka, tym razem rozpadając się na milion drobnych kawałków.
Maski pękają...
Granice się zacierają...
Pozostaje tylko gniew i promieniujący ból czegoś, co kiedyś przypominało serce. Tym razem jednak wszystko potoczy się inaczej. Przecież panna Maj doskonale zdaje sobie sprawę, z kim ma do czynienia...
Czy aby na pewno?
Może i zajrzała pod maskę księcia, ale prawdziwy potwór czai się głęboko pod skórą Adama i nie jest to jedyne zagrożenie. Zegar powoli tyka, odliczając czas do spotkania dwóch pięknych bestii. Walka się rozpocznie, a krew zawrze nie tylko z powodu nienawiści.
W tym „bajkowym” świecie, gdzie wszystko się może wydarzyć, tylko jedno jest pewne:
Pan A powróci...
Autor | S.C. Alekto |
Wydawnictwo | WASPOS |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 410 |
Format | 14.3x20.5cm |
Numer ISBN | 9788366754188 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366754188 |
Waga | 350 g |
Data premiery | 2021.03.25 |
Data pojawienia się | 2021.02.17 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Już na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to kontynuacja ,, Idealny jak diabli". Piszę o tym, gdyż nie polecam czytać od drugiej części, gdyż one wiele wyjaśniają z pierwszej. Zaczynając od części drugiej będziecie nieco pogubieni i niepotrzebnie was to zrazi.
A wracając do powieści, to przyznam, że kolejny raz mnie zaskoczyła. Wierzyłam bowiem, że uczucie, które przeplata się od części pierwszej mocno tutaj zakiełkuje i wszyscy będą szczęśliwi. Nic bardziej mylnego. Z pewnością nie przewidzicie losów bohaterów i nawet nie będziecie się spodziewali takiego obrotu akcji.
Lektura nie należy do łatwych. Może bardziej do ludzi o twardym sercu, gdyż nie raz będziecie przy niej wzruszeni. Niesprawiedliwości mnożą się tutaj szybciej niż opadające liście jesienią. Ta książka również w pewnym momentach odbierze wam nadzieję i sprawi, że poczujecie się jak kurczę bez matki kwoki. Cóż wam da lampa, skoro nikogo nie będzie obok...
Wydawało mi się, że skoro już główna bohaterka znalazła kogoś, kto o nią zabiega i sprawia, że serce bije w szaleńczym tempie, to będzie już tylko lepiej. I kolejny raz dałam się zwieść. Postacie z książki przywdziewają tutaj przeróżne maski, które w jednym momencie są dobre, a za jakiś czas całkiem tracą na wartości. Ktoś kogoś szpieguje, wysyła pogróżki i tym samym sprawia, że mnie samą oblepia strach. Zdecydowanie mamy tutaj grę pozorów i burzę uczuć. Zupełnie jakby ktoś niewidoczny kręcił tutaj kołem fortuny i gdy wypadało szczęście, to bohaterzy byli szczęśliwi. Czasem wypadał strach i sceny były jak z horroru. Jednak była tutaj też taka kartka, jak przeszłość, która chyba była tutaj najgorszą opcją. Przelewała ona same najgorsze uczucia i sprawiała, że posklejane serce za nic nie chciało współgrać z rozumem.
Powieść polecam wszystkim, którzy poszukują w lekturze wrażeń. Wszystkim, którzy lubią nieprzewidziane historie, głęboko zapadające w pamięć. Problemy, które wynikają z lekkomyślności i stawiania wszystko za pewnik.
W życiu niczego nie można być pewnym. Nawet siebie...
Anna przegrała. Została z niczym. Adam ją zniszczył. Koszmary stają się coraz bardziej mocniejsze. Leki stają się coraz bardziej widoczne. A jak już upaść bardziej nie można dziewczyny serce pęka ponownie mocniej i bardziej.
Czytając idealnie odczuwałam ból bohaterki. Rozsypałam się razem z nią. I gdy idealnie zdawałam sobie razem z nią sprawę z kim mamy do czynienia... Za każdym razem byłam w szoku co tu się dzieje... Książę okazał się bestią w najgorszej postaci.
A tylko jednego jest się pełnym. Adam powrócił. I znowu namiesza.
No ta część zdecydowanie zdobyła moje serce. Znowu wspomnę że w tej okładce jestem zakochana. Te kolory 😍 cudo.
Czytając książkę liczyłam na mocne sceny których dostałam. Kolejny raz Autorka idealnie przedstawiła zbieg wydarzeń. A do ostatniej strony emocje trzymają czytelnika.
Zdecydowanie książke zaliczam do tych nieprzewidywalnych i emocjonalnych.
Moim zdaniem seria po która warto sięgnąć i zapoznać się z piękna i idealnym. ❤️