Cała prawda o najstarszym zawodzie świata.
Ten świat zanurzony jest w prozie, a nawet bagnie życia, jednak od zawsze otacza go aura tajemniczego romantycznego mitu. Kurtyzany, ladacznice, dziwki, call-girls, sexworkerki – bohaterki niezliczonych powieści i filmów, obiekty ciekawości tzw. przyzwoitego świata, zimne uwodzicielki, które wiedzą, jak owinąć sobie mężczyznę wokół palca. Ile jest w tym prawdy? Ile jest tych prawd i co się za nimi kryje?
Pora przyjrzeć się, jak wygląda życie w tym zawodzie zza kulis. Ile w nim „przyjemności” i wyboru, a ile obrzydzenia, bólu i bezsilności.
Autor | Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik |
Wydawnictwo | W.A.B. / GW Foksal |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.2 x 20.2 cm |
Numer ISBN | 978-83-2807-465-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328074651 |
Waga | 330 g |
Wymiary | 142 x 202 x 23 mm |
Data premiery | 2020.01.29 |
Data pojawienia się | 2020.01.15 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Przede wszystkim jest to książka, w której autorzy oddają głos bohaterom. Oni sami nie oceniają, zachowują dystans, przedstawiają fakty. Bohaterami są nie tylko młode, atrakcyjne kobiety, ale również te starsze, zmęczone życiem, a także mężczyźni. Są tam historie zarówno prostytutek, jak i osób korzystających z ich usług. Autorzy opisują znane, głośne historie, nie omijając jednak takich, które nie pojawią się na czołówkach gazet.
Nigdy nie wiadomo, dlaczego ktoś zaczął pracę w tej branży. Zmusiła ich sytuacja finansowa, może pojawiła się okazja na „łatwy” zarobek, może zostały/zostali uprowadzeni na handel ludźmi i trafili do burdelu, z którego boją się teraz uciec. A może ktoś z najbliższych wziął ją/jego za rękę i wskazał drogę. Początki są różne, różnie może się też zakończyć ich praca. Wielu osobom udaje się uciec, zacząć gdzieś nowe życie, odciąć od przeszłości. Niektórzy na zawsze zostają w seksbiznesie, a niektórzy – niestety – tracą życie w tragicznych okolicznościach.
Trochę miejsca poświęcono na aferę z kobietami, które latały do Dubaju. Wcześniej do tego tematu podszedł Piotr Krysiak w książce „Dziewczyny z Dubaju”, o czym również wspominają autorzy. Nie jest to na pewno nic odkrywczego, ale dla mnie, osoby która nie zagłębiała się w te historie, były to nowe wiadomości. Młode, ładne, zadbane kobiety latały na zagraniczne spotkania z bogaczami. Za swoje towarzystwo i inne usługi, dostawały więcej, niż niektórzy za miesiąc pracy. Często też pokazywały się na eleganckich spotkaniach w Polsce, chociaż wiele z nich robiło to niechętnie – bały się rozpoznania.
W książce ukazane są również prostytutki, które zarabiają mniej, nie pracują w luksusach i eleganckich mieszkaniach. Stoją przy drogach, siedzą w burdelach, wynajmują byle jakie mieszkania, żeby przyjmować w nich klientów. Oddają się obcym, spełniając ich potrzeby i fantazje. Mają krótkie przerwy między spotkaniami, żeby trochę się odświeżyć, przygotować. Niektóre są trzymane przez alfonsów, bite, poniżane, ranione. Z dala od rodziny i bliskich, którzy w razie ich nieposłuszeństwa, również są zagrożeni.
Opisane są historie osób, które prostytuują się z własnej woli. Robią to kiedy chcą, w bezpiecznych i czystych miejscach, za dobrą stawkę. Mówią, że nie chcą iść do innej pracy, gdzie musiałyby więcej robić, a mniej zarabiać. Nie narzekają na swoje życie. Inne robią to, bo są zmuszane – przez jakąś szajkę, przez chłopaka czy matkę. Sprzedają swoje ciało, bo potrzebują na narkotyki albo ktoś skrzywdził je wcześniej i nie znają innego życia. Autorzy nie pokazują tylko tego, że jest źle, nie ukazują też prostytucji w samych kolorowych barwach, jako prostego środka na zarobek. Starają się być obiektywni.
W tej książce tyle się dzieje, że aż nie wiem, od czego zacząć. Zacznę od najważniejszego: polecam!!! Przede wszystkim dlatego, że otwiera oczy na zagadnienia, o których mało wiemy, o których się nie mówi. Handel ciałem opisany jest z różnych perspektyw - nie tylko samych kobiet pracujących w tym zawodzie, ale również lekarzy, terapeutów, alfonsów, klientów. Zyski i straty..
Najszybsze skojarzenie z najstarszym zawodem świata? Łatwy pieniądz! Tak bywa. Jeśli jakieś dziewczę znajdzie sobie sponsora, bo chce mieć lekkie życie - sprawa jest prosta. Oboje dorośli, świadomi, decydują się na taki układ i są zadowoleni - ok. Jeżeli inna uzna, że w zwykłej pracy umrze z nudy i to za śmieszne pieniądze, więc woli taką pracę - jej sprawa.
Przestaje być fajnie, gdy kobieta jest zmuszana do prostytucji, jest bita, zastraszana, staje się ofiarą. To jest dramat! W roku 2016 na świecie udokumentowano ok 24.000 przypadków handlu ludźmi w 142 krajach, 59% dotyczyło wykorzystywania seksualnego!!! (raport Biura Narodów Zjednoczonych). To jest prawdziwy dramat!
Jeśli jednak pracują dobrowolnie - owszem, zarabiają dużo i nawet mogą mieć z tego przyjemność, wszystko zależy, gdzie pracują, na jakich warunkach, z jakimi klientami. Zawód ten obarczony jest traumami, zdarzają się przecież pobicia, przekraczanie umówionych granic, zarażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową. Prostytutki piją, by się znieczulić przed pracą, biorą narkotyki podawane przez klientów i alfonsów, coraz silniej się uzależniają i przestają mieć wybór. To samobójstwa rozłożone w czasie.
Ciekawostki: 25% prostytutek ma męża, który akceptuje to zajęcie (bo często jest utrzymywany przez żonę). Branża daje zajęcie 150.000 osób! .
Znajdziecie tu mnóstwo historii ciekawych, czasem strasznych, czasem niesmacznych, czasem śmiesznych - choć tych akurat najmniej. Brutalnie prawdziwych. Smutnych. Takich, po których będziecie czuć gulę w gardle. Boicie się o swoje córki? Słusznie. Ale synowie też nie są bezpieczni. Ile syfu i zła nas otacza... Naprawdę można się załamać.