„Gramatyka bieli jest książką porywającą, mocną, wnikliwą i z ogromnym kunsztem – specjalnie używam tego słowa – skomponowaną. Nie bez znaczenia dla zawartych w niej analiz i interpretacji jest „ucho wewnętrzne” autora – ku muzyce zawsze otwarte.
Książka zawiera ogromny ładunek spraw poważnych, trudnych, mrocznych – tak, Gramatyka bieli podszyta jest ciemnością – można ja zresztą zobaczyć i czytać jako kontrapunkt, ale też kontynuację Lekcji ciemności tegoż autora.
Pod względem swojej gęstości i nasycenia splatającymi się ze sobą wątkami Gramatyka bieli jest osiągnięciem tej samej miary, co Podróże do piekieł Bolesława Micińskiego. Jest to książka zapadająca głęboko w pamięć, na zawsze już otwarta, do której będzie się nie raz wracało, by czytać ją na nowo”. – Zbigniew Benedyktowicz
Autor | Dariusz Czaja |
Wydawnictwo | Pasaże |
Seria wydawnicza | Granice wyobraźni |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 252 |
Format | 15.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788364511523 |
Kod paskowy (EAN) | 9788364511523 |
Waga | 300 g |
Data premiery | 2018.12.13 |
Data pojawienia się | 2018.12.13 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„ Blask ciemnieje to książka autora nie tylko znanego, lecz także niepowtarzalnego, łączącego najwyższą jakość merytoryczną z tonem osobistym . Harmonijnie współgrają tu wartości poznawcze i walory estetyczne; elegancja wywodu i dramatyzm stawianych pytań fundamentalnych. Jest to książka serio (w głębokim, Norwidowskim znaczeniu tego słowa), książka poszukująca metafizycznych fundamentów pustki i ogołocenia, niewiary i rozpaczy, utraconej obecności Boga.” – Jacek Leociak „Już w Lekcjach ciemności widać było, że ten antropolog nie zajmuje się drobiazgami. Dariusz Czaja wszedł na niebezpieczną drogę badań kwestii fundamentalnych: niepokój metafizyczny, mowa i milczenie Boga, moc i niemoc sekularyzującej się kultury. A już Dante i Hamlet ostr...
Książka jest zbiorem esejów podróżnych opowiadających o włoskim Południu. O Apulii głównie, z niewielkim wypadem do sąsiedniej Basilicaty. To wciąż prawdziwa terra incognita dla tych wszystkich, którzy ulegli niegdyś włoskiej chorobie. Wbrew pokutującym przekonaniom, tam też mieszkają ludzie, jest nawet parę interesujących kamieni, a rzeczywistość układa się w zaskakujące wzory. Autor robi wiele, by tę tezę usprawiedliwić. Jego podróż na Południe – autobusem, pociągiem, samochodem, czasem rowerem – nie przebiega wedle z góry ustalonego planu. Nie jest to podróż konesera sztuk pięknych. Niewiele tu estetycznych delektacji. Muzea omijane są szerokim łukiem. Autor najwyraźniej nie szuka wrażeń, szuka raczej sensów. Albo dokładniej: sensów skryt...
Nienazwana teraźniejszość Roberto Calasso to wyjątkowo istotny głos w debacie nad kondycją współczesnego człowieka i świata. Zredagowany przez Dariusza Czaję tom jest jedyną w swoim rodzaju próbą zadośćuczynienia temu przekonaniu. Z wielu powodów próba ta jest niezwykle udana: teksty wnikliwe i dociekliwe, chwilami przewrotne i prowokacyjne, pełne intelektualnej pasji współtworzących ją autorów. Choć książka stanowi dogłębną analizę i interpretację eseju włoskiego autora, nie jest to jednak tylko – ani przede wszystkim – tekst o tekście. Sejsmografie określiłbym raczej jako autonomiczną, wielogłosową próbę wniknięcia w aporetyczną materię otaczającej nas późnej nowoczesności – Piotr Augustyniak.
„Ireneusz Kania to wybitny tłumacz z kilkunastu języków. Jego ogromny dorobek translatorski obejmuje pozycje z zakresu religioznawstwa, filozofii, teorii kultury i nauki, a także literaturę piękną – zarówno prozę, jak i poezję. Kania jest też frapującym myślicielem i eseistą, otwierającym horyzonty o niespotykanej dziś rozległości. Dług metafizyczny porusza zagadnienia dla niego centralne, skupione wokół buddyzmu i judaizmu, literatury, języka oraz „tęsknoty, utraty”, czyli intuicji świata jako miejsca wybrakowanego, naznaczonego nieusuwalnym cierpieniem”. Marcin Trzęsiok „Praca translatorska Kani przypomina działanie bez mała duchowej natury. Przywraca do istnienia nieznane albo zapoznane połacie rzeczywistego. Pełni funkcję ocalającą. Przepastn...
Pierwsze polskie wydanie jednej z najważniejszych książek w dziejach feminizmu. Angela Y. Davis, ikona ruchu na rzecz wyzwolenia Afroamerykanów i praw kobiet, członkini Czarnych Panter i akademiczka, opisuje relacje, jakie w XIX i XX wieku zachodziły między abolicjonizmem i feminizmem. Przyglądając się postawom najważniejszych osób tworzących te ruchy i analizując historię emancypacji Afroamerykanek i Afroamerykanów, pokazuje decydującą rolę, jaką odgrywał w niej splot czynników rasowych, klasowych i związanych z płcią. Pisze między innymi o tym, jak nierówności między białymi i czarnymi kobietami wpływały na kwestie praw reprodukcyjnych czy pracy opiekuńczej. Równocześnie dowodzi, że ilekroć grupy angażujące się w walkę działały solidarnie i wsp...
Są to pieśni wyrastające ze społecznych marginesów i nawet środki językowe – rodzaj slangu pewnego, który tutaj jest używany – jest w swojej strukturze i w swojej inwencji bardzo podobny w bluesie i w greckich rebetika tragoudia. […] […] Słowo – los – powtarza się we wszystkich tych trzech kulturach w kontekście owych form muzycznych, o których mówię. Kwintesencja losu ludzkiego, czyli dor – w Rumunii. Los, czyli saudade, tęsknota i mágoa – w Portugalii. I los, przeznaczenie, tęsknota, naznaczona zresztą tragicznym piętnem – czyli kaimos, lachtara – w Grecji. To słowa-klucze, które zjawiska przeze mnie przedstawiane spajają ponad barierami kulturowymi, językowymi.
Tak jak synkretyczna jest kultura Brazylii, a w niej kulty afrobrazylijskie, będące właściwym tematem tej książki, tak też synkretyczna okazała się w końcu jej forma. Reportaż podróżniczy staje się tu integralną częścią studium etnograficznego, które ostatecznie nie przybiera jednak kształtu monografii jest raczej esejem naukowym, rozluźnionym, gdzie tylko się dało, w pewnych partiach przechodzącym w ton traktatu antropologicznego. Trochę chciałem, żeby moja relacja z Bahii była czymś nowym, jak dla mnie czymś nowym było samo doświadczenie Bahii. Nie mogłem i nie umiałem ukryć tego, który doświadcza. Kimkolwiek on był, był tańczącym ze znaczeniami. Zatańczyłem sambę z bogami. O tym tu opowiem. Ale przede wszystkim o gusłach tropików.
Wreszcie jest z niecierpliwością oczekiwany przez tysiące Polaków kolejny tom wielkiego dzieła prof. Andrzeja Nowaka! Rzeczpospolita lat 1468-1572 to mocarstwo, potęga militarna i kulturalna. A zarazem kraina wolności niespotykanej w ówczesnej Europie. Szlachta co prawda walczy z monarchą o przywileje (słynna konstytucja nihil novi), ale nie uchyla się od obowiązku obrony Ojczyzny, odróżnia jeszcze świętą wolność od swawoli, która jest surowo potępiana. Dynastyczne imperium Jagiellonów przekształca się w Rzeczpospolitą Obojga Narodów dzięki Unii Lubelskiej, której 450. rocznicę ustanowienia świętujemy w tym roku. Fascynująca i świetnie napisana historia naszego kraju jest zwieńczona w IV tomie Dziejów Polski ślubem przyszłego wielkiego króla Stefana...
„Tom Zgiełk czasu – oprócz prozy tytułowej – zawiera jeszcze Teodozję i Znaczek Egipski, trzy prozy Mandelsztama z lat dwudziestych XX wieku w znakomitych przekładach Ryszarda Przybylskiego. Wszystkie trzy układają się w oryginalną wizję końca Imperium, która zainspirowała m.in. Juliana Barnesa, autora powieści pod zapożyczonym od Mandelsztama tytułem Zgiełk czasu. Wirtuozeria z pozoru luźnych fragmentów, napędzanych czysto poetycką energią przeistaczających się na naszych oczach obrazów, spojonych logiką snu i nieświadomości, jednocześnie precyzyjną, dziką i dowcipną, wywiera wielkie wrażenie i przywodzi na myśl jeszcze chyba tylko największe dokonania angielskich modernistów”. – ze wstępu Renaty Lis
Ucho Igielne to poruszająca medytacja nad ludzkim losem, pamięcią i historią, zagadkowością intymnych relacji, a przede wszystkim nad tajemnicą spotkania młodości i starości. W powieści Myśliwskiego jak w lustrze odbija się kawał polskiej historii ze wszystkim, co w niej dramatyczne, bolesne, przemilczane i niewypowiedziane. Przede wszystkim jednak jest to rzecz o tym, jak upływający czas odciska piętno na ludzkim doświadczaniu siebie i świata. Piękna, głęboka literatura, w której przenikliwość obserwacji i swoista czułość wobec człowieka splatają się z wymiarem symbolicznym. „Biegłem przez tę dawną dziką, zieloną dolinę do Ucha Igielnego. Stał już na brzegu tych spadzistych schodów, stukał laską w schodek poniżej, sprawdzając, o ile głębiej...
W nowym, uzupełnionym wydaniu Lekcji ciemności Dariusz Czaja podejmuje antropologiczne rozważania nad obecnością zła: w historii, w naturze, w nas samych. Jego książka działa niczym szczególny rezonator: wzmacnia głos kronikarzy ciemności – Leviego, Sebalda, Nowosielskiego, Bacona, Nemesa i wielu innych twórców. Pośród podejmowanych tematów znajdziemy katastrofę wojny, ciemnię Zagłady, cierpienie zwierząt, apokaliptyczne wizje. Słowa i obrazy są dla autora punktem wyjścia do filozoficznej i teologicznej refleksji. A na pytanie, jak to się dzieje, że w zwałach popiołu, można dojrzeć światło, odpowiada za Bernhardem: „W ciemności wszystko staje się wyraźne”.
Nienazwana teraźniejszość Roberto Calasso to wyjątkowo istotny głos w debacie nad kondycją współczesnego człowieka i świata. Zredagowany przez Dariusza Czaję tom jest jedyną w swoim rodzaju próbą zadośćuczynienia temu przekonaniu. Z wielu powodów próba ta jest niezwykle udana: teksty wnikliwe i dociekliwe, chwilami przewrotne i prowokacyjne, pełne intelektualnej pasji współtworzących ją autorów. Choć książka stanowi dogłębną analizę i interpretację eseju włoskiego autora, nie jest to jednak tylko – ani przede wszystkim – tekst o tekście. Sejsmografie określiłbym raczej jako autonomiczną, wielogłosową próbę wniknięcia w aporetyczną materię otaczającej nas późnej nowoczesności – Piotr Augustyniak.
Kwintesencje. Pasaże barokowe to książka o różnych odsłonach muzyki barokowej. Autora, antropologa kultury, zajmuje to, w jaki sposób łączy się ona z historią i geografią, ze słowem i obrazem. Jak reinterpretuje opowieści z przeszłości i jak przyswaja kulturową odmienność. Ale interesuje go również wymiar współczesny muzyki barokowej. To, jak nasza współczesność odczytuje barokowy przekaz i przeszczepia go na nasz grunt. Jakich form używa dla zbliżenia tej muzyki do współczesnej wrażliwości i co znaczy ona dla nas dzisiaj. Muzyka barokowa interesuje go jako problem i jako skierowane do nas pytanie. Nie unikając autorskiej sygnatury, pisze o muzycznych arcydziełach, ale chodzi także poza utartymi ścieżkami, wydobywając na światło dzienne mniej znane...
Szczeliny czasu traktują o czasowości ludzkiego istnienia, która w ujęciu autora nie sprowadza temporalności życia do chronologii i chronometrii, ale daje możliwość opisywania przedziwnych rozbłysków czasu. W nich właśnie to, co minione, okazuje się nagle teraźniejszym, a doraźna chwila rozświetla się ciemnym światłem epoki dawno zapadłej w pozorną niepamięć. W swoich esejach, poprzez uważne i troskliwe myślenie o tekstach i obrazach, Dariusz Czaja pragnie przywrócić nam utracone wymiary istnienia, skłonić do poszukiwań i niezależnej refleksji, uwalniającej od nieznośnego gorsetu prawd uchodzących za powszechne i jedynie obowiązujące. W tym czasie Szczeliny czasu przypominają Szczeliny istnienia nieodżałowanej pamięci Jolanty Brach-Czainy.
Profesor Wiesław Juszczak to człowiek orkiestra. Prawdziwy polihistor, jak w starych dobrych czasach określano człowieka biegłego w różnych dziedzinach wiedzy. Książka jest zapisem rozmów z profesorem, a ich tematem są różne dziedziny sztuki: od filmu przez muzykę do malarstwa. Jej zwornikiem jest zaś namysł nad szeroko rozumianym aktem twórczym. W polu zainteresowań rozmówców znalazły się dzieła sztuki i artyści, którzy mocno współbrzmią z biografią intelektualną Juszczaka. W efekcie otrzymujemy przefiltrowany przez jednostkową wrażliwość, wielostronny i intrygujący zapis myślenia o fenomenie twórczości.
„ Blask ciemnieje to książka autora nie tylko znanego, lecz także niepowtarzalnego, łączącego najwyższą jakość merytoryczną z tonem osobistym . Harmonijnie współgrają tu wartości poznawcze i walory estetyczne; elegancja wywodu i dramatyzm stawianych pytań fundamentalnych. Jest to książka serio (w głębokim, Norwidowskim znaczeniu tego słowa), książka poszukująca metafizycznych fundamentów pustki i ogołocenia, niewiary i rozpaczy, utraconej obecności Boga.” – Jacek Leociak „Już w Lekcjach ciemności widać było, że ten antropolog nie zajmuje się drobiazgami. Dariusz Czaja wszedł na niebezpieczną drogę badań kwestii fundamentalnych: niepokój metafizyczny, mowa i milczenie Boga, moc i niemoc sekularyzującej się kultury. A już Dante i Hamlet ostr...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro