|
WybórWybór – opis wydawcy Co jeżeli musisz zdecydować, które z twoich dzieci ma żyć, a które umrzeć? Jak to jest, gdy ktoś przystawia ci do skroni pistolet i każe wybierać? Czy skazać na śmierć buntowniczą i niezależną córkę, czy wrażliwego i uległego syna? Które z nich bardziej zasługuje na to, by dalej żyć? Jeżeli Madeleine nie wykona polecenia, zginie i Annabel, i Aidan. Madeleine wybiera, zaraz potem pada strzał, który na zawsze obciąży jej sumienie. Gdy po trzech miesiącach budzi się w szpitalu, próbuje poukładać kolejność tamtych zdarzeń i usprawiedliwić swój wybór. Jednak pamięć ją zawodzi i podsuwa coraz inne, często sprzeczne obrazy. Co wydarzyło się naprawdę, a co jest jedynie wytworem jej umysłu? |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2017.05.27 |
| Opinie czytelników o „Wybór”
Średnia ocena: 4,1 na bazie 12 ocen z 12 opinii |      |
Autor: Bookowa Dama | , data: 15.08.2017 10:58 | , ocena: 3,0 |      |
WybórThrillery psychologiczne to ten typ literatury, który zaraz za fantastyką najbardziej mnie do siebie zachęca. Miałam okazję czytać już "Za zamkniętymi drzwiami" należące do tego gatunku, jednak tam ta część psychologiczna troszeczkę kulała i nie ukrywam, że był to jeden z głównych powodów mojego rozczarowania. Cenię sobie umiejętne nakreślone portrety psychologiczne bohaterów. I właśnie dlatego "Wybór" powinien być dla mnie idealnym, no cóż, wyborem. Samantha King wiele miejsca poświęca przemyśleniom głównej bohaterki, jej rozważania, emocje i ciągłe analizy sytuacji bardzo mi się podobały, ale do czasu. W pewnym momencie stało się to nużące, myśli Madeleine kilkakrotnie szły w to samo miejsce, te same pytania i wątpliwości - czułam, jakbym w kółko krążyła.
Początek bardzo mnie zaintrygował, był niepokojący i widać było, że zanosi się na coś dobrego. Niestety tylko pierwsza część (z czterech) może się poszczycić takim klimatem. Później robi się raczej przewidywalnie, historia zmierzała w kierunku, którego domyślałam się dosyć wcześnie i choć autorka starała się coś tam jeszcze namieszać, to i tak nie wychodzi z tego nic zaskakującego. Nie ukrywam jednak, że "Wybór" wciąga, czyta się go płynnie i szybko, w niektórych momentach może wzbudzić jakieś emocje.
To książka, którą niektórzy zakwalifikują jako jedną z tych z niewykorzystanym potencjałem. Świetny pomysł, ale z wykonaniem wyszło już troszeczkę słabiej. Jak dla mnie jest źle, "Wybór" do ideału ma daleko, co nie zmienia faktu, że jest to dobry średniak. Czy wart uwagi? Jeśli sami jesteście zainteresowani, to myślę, że to wystarczy. Autor: StacjaKsiazka | , data: 10.08.2017 11:20 | , ocena: 4,0 |      |
Sytuacja bez wyjścia„Wybór” Samanthy King trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron książki. Autorka zastosowała zabieg retrospekcji. Czytelnik już na samym początku dowiaduje się, że doszło do tragedii. Skąd zatem to napięcie? Otóż główna bohaterka niewiele pamięta z przebiegu wydarzeń, a im więcej odkrywa, tym prawda okazuje się bardziej przerażająca.
Sam wątek wyboru pomiędzy dziećmi jest ciekawy pod względem psychologicznym. Nie spotkałam się dotąd z takim pomysłem w innych powieściach, co było interesujące na tle sztampowych pomysłów dotyczących morderstw z zazdrości, zawiści, dawnych urazów etc. w innych powieściach. Samantha King poprowadziła historię w taki sposób, że dawkuje czytelnikowi oraz samej głównej bohaterce (która jest jednocześnie narratorką) informacje, co sprawia, że ciężko się oderwać od lektury, bo z każdą kolejną stroną odbiorca pragnie poznać coraz więcej faktów.
Stopniowo odkrywane życie rodzinne uzmysławia, że w życiu Madeleine nie było tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać, a sekret kryje się znacznie głębiej. Spotykam się z różnymi thrillerami – czasami lepszymi, czasami gorszymi, ale „Wybór” był na bardzo wysokim poziomie, więc śmiało mogę go polecić fanom tego gatunku.
stacjaksiazka.pl Autor: Bookowa Dama | , data: 24.07.2017 08:42 | , ocena: 4,0 |      |
WybórThrillery psychologiczne to ten typ literatury, który zaraz za fantastyką najbardziej mnie do siebie zachęca. Miałam okazję czytać już "Za zamkniętymi drzwiami" należące do tego gatunku, jednak tam ta część psychologiczna troszeczkę kulała i nie ukrywam, że był to jeden z głównych powodów mojego rozczarowania. Cenię sobie umiejętne nakreślone portrety psychologiczne bohaterów. I właśnie dlatego "Wybór" powinien być dla mnie idealnym, no cóż, wyborem. Samantha King wiele miejsca poświęca przemyśleniom głównej bohaterki, jej rozważania, emocje i ciągłe analizy sytuacji bardzo mi się podobały, ale do czasu. W pewnym momencie stało się to nużące, myśli Madeleine kilkakrotnie szły w to samo miejsce, te same pytania i wątpliwości - czułam, jakbym w kółko krążyła.
Początek bardzo mnie zaintrygował, był niepokojący i widać było, że zanosi się na coś dobrego. Niestety tylko pierwsza część (z czterech) może się poszczycić takim klimatem. Później robi się raczej przewidywalnie, historia zmierzała w kierunku, którego domyślałam się dosyć wcześnie i choć autorka starała się coś tam jeszcze namieszać, to i tak nie wychodzi z tego nic zaskakującego. Nie ukrywam jednak, że "Wybór" wciąga, czyta się go płynnie i szybko, w niektórych momentach może wzbudzić jakieś emocje.
To książka, którą niektórzy zakwalifikują jako jedną z tych z niewykorzystanym potencjałem. Świetny pomysł, ale z wykonaniem wyszło już troszeczkę słabiej. Jak dla mnie jest źle, "Wybór" do ideału ma daleko, co nie zmienia faktu, że jest to dobry średniak. Czy wart uwagi? Jeśli sami jesteście zainteresowani, to myślę, że to wystarczy. Autor: Justyna Gul (Qultura słowa) | , data: 19.07.2017 13:28 | , ocena: 5,0 |      |
Czasami wybór może zabić„(…) Trauma skradła mi głos, ale ich lodowate milczenie mówi mi wszystko, co chciałabym wiedzieć, podobnie jak moje serce, które we mnie umiera przygniecione ciężarem jedynego przerażającego faktu, którego jestem pewna. (…) Moja córka nie żyje, morderca – kimkolwiek jest – pociągnął za spust, ale tak naprawdę nieważne, kto to jest ani czemu to zrobił, ponieważ to ja pozwoliłam Annabel odejść, i nienawidzę się za to”. Jak bardzo trzeba cierpieć, by wypowiedzieć te pełne samopotępienia słowa. Co mogło doprowadzić ich nadawcę, do takiego stanu? Jakie to uczucie, kiedy trzeba wybierać pomiędzy życiem, a śmiercią? Pomiędzy jednym dzieckiem, a drugim?
Na te pytania odpowiedź niesie znakomita, zapierająca dech w piersiach powieść, która wstrząsa bezpiecznym domowym światem, która pod znakiem zapytania stawia miłość i lojalność małżeńską, a także matczyne uczucia. Mowa tu o książce Samanthy King, pt. „Wybór”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa HarperCollins książka to prawdziwy bestseller, po który sięgnąć mogą nawet najbardziej wymagający czytelnicy. Musimy się jednak liczyć z całą gamą emocji oraz ze smutną refleksją, która podważa nasze zaufanie do świata.
Poznajemy Madeleine, młodą matkę wspaniałych dzieci: Annabel i Aidana. Mimo faktu, iż są one bliźniętami, każde z nich ma inny charakter, każde inaczej podchodzi zarówno do otaczającej ich rzeczywistości, jak i do samych rodziców. Annabel jest niepokorną i zbuntowaną „księżniczką tatusia”, zaś z każdym rokiem jej indywidualizm staje się trudniejszy do poskromienia. Aidan zaś, to chłopczyk rezolutny, ale i niezwykle wrażliwy, ceniący sobie spokój domowego ogniska i obecność matki. Czy jednak te różnice w usposobieniu mogą mieć wpływ na siłę matczynej miłości? Czy któreś dziecko można kochać bardziej lub mniej? Madeleine nie zastanawiała się nad tym kilka lat wcześniej, kiedy rodzeństwo wpadło w szpony fal podczas wyjazdu nad morze. Wówczas, kiedy miała miejsce akcja reanimacyjna, kobieta bez wahania wskazała syna jako tego, którego należy ratować w pierwszej kolejności. Czy po latach jej wybór może być podobny?
Kiedy w dziesiąte urodziny bliźniąt do domu wdziera się zamaskowany zabójca, Madeleine znów staje przed dylematem. Napastnik ponownie każe jej dokonywać wyboru, a ona ponownie pragnie ocalić Aidana, wskazując Annabel jako tą, którą morderca ma zabić. Ta świadomość nie daje jej jednak spokoju. Pomimo upływu czasu, wciąż wraca wspomnieniami do tych traumatycznych wydarzeń, wciąż też nie może znaleźć nici porozumienia z synem i z mężem. Nie pomaga fakt, iż w wyniku stresu straciła zdolność mowy, a zdiagnozowany mutyzm wybiórczy nie ułatwia jej powrotu do normalnego życia. Zresztą, czy po stracie dziecka coś jeszcze może być normalne?
Przepełniona wyrzutami sumienia, wątpliwościami co do słuszności wyboru, a także pochłonięta analizą pobudek, którymi się kierowała wskazując mordercy ofiarę, kobieta z trudem jest w stanie funkcjonować. Na dodatek męczą ją zawroty głowy, częste omdlenia, halucynacje. Niejednokrotnie wraca też wspomnieniami do przeszłości, do początków swojego pozornie tylko idealnego małżeństwa. Obraz, który się z tych wspomnień wyłania, jest jednak zatrważający. Czy można jednak w niego wierzyć? Co tak naprawdę jest jawą, a co snem?
Te wątpliwości towarzyszyć nam będą już do końca lektury, nieustannie obalając nasze hipotezy co do prawdopodobnego rozwoju wypadków. W „Wyborze” tak naprawdę zdumiewa nas wszystko – począwszy od konstrukcji fabuły, poprzez doskonałe nakreślenie psychiki bohaterów, po spektakularne zakończenie. Samantha King tą książką trwale zapisuje się w pamięci czytelników i jestem przekonana, że ta debiutancka powieść, będzie pierwszą z wielu thrillerów psychologicznych jej autorstwa. Autor: Bookendorfina | , data: 17.07.2017 10:08 | , ocena: 4,0 |      |
Intensywny, mocny thriller"Chcę tylko, żeby moje dzieci wróciły. To, które patrzyło w moje oczy, umierając, i to, które żyje, ale już nie chce patrzeć mi w oczy."
Intensywny, mocny, duszny thriller psychologiczny, dość specyficzny i nieszablonowy, można się w nim zanurzać z zachwytem i fascynacją, jak i poczuć się już w pewnym momencie obciążonym nadmiarem ludzkiego nieszczęścia i cierpienia. Z pewnością nie można obok niego przejść obojętnie, autorka zręcznie angażuje uwagę czytelnika, odwołuje się do wyjątkowo silnych emocji, będących współudziałem głównej bohaterki powieści, przenikającego całe ciało bólu matki tracącej dziecko, ogromnych wyrzutów sumienia i poczucia winy. Łatwo sobie wyobrazić, w jak szaleńczy obłęd może wpaść kobieta żyjąca pod presją straty tego, co najcenniejsze w życiu, krzywdy podszytej okrutnym i bezwzględnym szantażem. A książka podejmuje właśnie trudne wyzwanie sugestywnego, ekspresyjnego przedstawienia zatrważającego i czarnego scenariusza zdarzeń.
Madeleine Hartley, matka dziesięcioletnich bliźniąt, staje przed dramatyczną decyzją, musi wybrać, które z jej dzieci ma umrzeć, a które zginąć. Koszmarna, wstrząsająca, porażająca sytuacja, wystawiająca na obłąkańczą próbę instynkt macierzyński, bezwarunkową miłość i absolutne oddanie. Początkowo ciężko było mi zrównać się z rytmem powieści, wczuć się w ponury klimat, nie spodziewałam się tak podkręconych do maksymalnego poziomu odczuć, konieczności wzmożonego rozkładania na czynniki pierwsze każdej myśli, uwagi i spostrzeżenia. Stopniowo angażowałam się w wir paranoicznych obrazów, nieukojonego żalu, milczących oskarżeń, pozornej obojętności zmieniającej się w paraliżujący strach i niepohamowaną złość.
Autorka przekonująco przedstawiła targające kobietą lęki, obawy, niepewności, wymykające się trwałemu przywołaniu migawki obrazów z życia rodziny. Bezładna mieszanina rozdrobnionych ułamków wspomnień, brak wspólnych powiązań, stycznych punktów zaczepienia, a jednocześnie niegotowość do pełnej konfrontacji ze szczegółami i prawdą. Szok pourazowy wywołany ogromną traumą, zawodzenie pamięci, włączenie obronnych mechanizmów mózgu, doskonalenie sztuczek umysłu pomagających w przetrwaniu, kreowanie zaskakujących iluzji i imaginacji. Właśnie ten wątek powieści został świetnie przedstawiony, później niestety wkradła się już przewidywalność biegu zdarzeń, niepotrzebna powtarzalność myśli głównej bohaterki, dająca wrażenie wnoszącej niewiele nowego wtórności, ale i tak napotykamy kilka mocnych i interesujących akcentów.
Thriller dostarcza atrakcyjnych wrażeń czytelniczych, zabiera w klaustrofobiczną zamkniętą przestrzeń umysłu kluczowej postaci, gdzie zatarła się granica biegnąca między prawdą a fikcją. Ciekawie było podążać tropem wewnętrznego monologu, przebijać się przez warstwy prowadzące do faktycznej rzeczywistości, małymi krokami przybliżać się do sedna sprawy. Odpowiadał mi swobodny i wciągający styl narracji, niebanalny pomysł na fabułę, skonstruowanie wyrazistych postaci, wytworzenie mieszanki sprzecznych odczuć, efektu nieustannego przeplatania się wiary i nieufności, odkrywania mrocznych tajemnic i sekretów. Jednak liczyłam na bardziej intrygujące i zaskakujące wzmocnienie przeżyć czytelniczych w finalnej odsłonie powieści.
bookendorfina.pl Autor: Estrella23 | , data: 16.07.2017 11:44 | , ocena: 5,0 |      |
WybórDzień dziesiątych urodzin bliźniąt miał być wyjątkowy. Madeleine kończyła właśnie tort dla swoich pociech, gdy w domu rozbrzmiał dźwięk dzwonka, będący początkiem wszystkiego. W drzwiach zamiast listonosza z prezentami, pojawił się morderca w polowym mundurze i kominiarce. Nakazał kobiecie wybierać. Czy Madeleine skarze na śmierć pełną życia, kochającą być w centrum uwagi córkę Annabel, czy nieśmiałego i ostrożnego syna Aidana? Kobieta może ocalić jedno z nich, albo pozwolić zginąć obojgu. Madeleine dokonuje wyboru, a zaraz potem pada strzał.
Małżeństwo Madeleine nie jest tak cudowne, jakby się wydawało. Młodzieńcza miłość już dawno przeminęła i zastąpiły ją pretensje i poniżanie. Nick nie jest tym samym mężczyzną co kiedyś. Kobieta dokonała wyboru. Zdruzgotana i przytłoczona wyrzutami sumienia, krąży samotnie po domu i stara się dociec kim był morderca i dlaczego zapragnął zniszczyć jej życie. Rodzina zdaje się jej nie zauważać, a najlepsza przyjaciółka wydaje się być blisko jej męża. Jakby tego było mało, szok jaki spotkał Madeleine, spowodował, że nie jest w stanie wydobyć z siebie ani słowa. Kobieta nie może z nikim porozmawiać, uwięziona z własnymi demonami. Traci poczucie czasu i błądzi szukając odpowiedzi na dręczące ją pytania. I wtedy okazuje się, że…
Madeleine budzi się w szpitalu ze śpiączki. Okazuje się, że to co wydawało jej się tak rzeczywiste było jedynie tworem jej umysłu. Co jednak jest prawdą, a co tylko wytworem jej umysłu? Zdezorientowana i złamana stratą Maddie stara się dociec, co wydarzyło się tamtego feralnego dnia.
Książka podzielona jest na cztery części i czytelnik wraz z Madeleine dąży do poznania prawdy po nitce aż do kłębka. Stopniowo w retrospekcjach, poznajemy sytuację rodziny Maddie, jej relacje z dziećmi i mężem. Momentami udzieliło mi się zdezorientowanie głównej bohaterki, która nie była w stanie odróżnić rzeczywistości od wytworu jej umysłu. Jej umysł podsuwał jej jedynie fragmenty układanki. Sama zastanawiałam się w co wierzyć.
Samantha King zaserwowała mi świetny zwrot akcji, którego zupełnie się nie spodziewałam. Doznałam szoku i niedowierzania, które spowodowało, że nie byłam w stanie oderwać się od książki. Z zapałem przewracałam kartkę za kartką, aby otrzymać odpowiedzi na dręczące mnie pytania.
Debiutancki thriller psychologiczny Samanthy King to lekka, dobrze napisana książka, przez którą płynęłam i ani na moment nie doznałam nudy. W książce jest strach, dezorientacja i poczucie winy. Cały czas zastanawiałam się komu mogę zaufać? Lucy, Nickowi czy Maxowi? Autorka poruszyła w swojej książce temat przemocy w rodzinie i rodzicielstwa. Czy rodzic byłby w stanie wybrać jedno ze swoich dzieci? Jest to niezwykle ciężkie pytanie. Madeleine stanęła właśnie przed takim wyborem.
Jestem pozytywnie zaskoczona thrillerem Samanthy King! „Wybór” okazał się rewelacyjną pozycją. Każdy szczegół, który odkrywa przed czytelnikiem autorka, prowadzi do zaskakującego rozwiązania.
www.mowmikate.blogspot.com Autor: Ósemkowy Klub Recenzenta | , data: 15.07.2017 10:29 | , ocena: 5,0 |      |
Polecam!Samantha King jest redaktorem, a także dyplomowaną psychoterapeutką. Książka pt. „Wybór” jest jej debiutancką powieścią.
„Wybór” to thriller psychologiczny. Książka podzielona jest na cztery części.
W pierwszej części poznajemy Madeleine, jej męża i dziesięcioletnich bliźniaków – Annabel i Aidana. Pewnego dnia na progu ich domu staje zamaskowany bandyta. Każe wybrać kobiecie dziecko, które ma żyć, a które umrzeć. Annabel czy Aidan? Które wybrać? Jeśli nie wybierze, zginą oboje…
Dalej poznajemy życie codzienne Madeleine (książka pisana jest z jej perspektywy), jej męża, jej przyjaciół, sytuację, jaka panuje w jej domu po tych dramatycznych wydarzeniach, po wyborze jakiego dokonała. Przenosimy się też do czasów studenckich, do zaręczyn, ślubu, początku życia bliźniaków. Wydawałoby się, że Maddie jest wielką szczęściarą, mając u boku Nicka – swojego męża. Ale czy na pewno?
W drugiej części (co było dla mnie wielkim szokiem), dowiadujemy się, że kobieta od czasu tragedii była w śpiączce, bo to ona została postrzelona. Wszystko, co widziała (co było opisane wcześniej), po prostu jej się śniło. Jej mózg przetwarzał wszystkie wydarzenia z przeszłości, ale dopisał też przyszłość. Dzięki doktorowi Harnandezowi udało jej się wyjść z krytycznego stanu i się wybudziła.
W dalszych częściach powieści kobieta dowiaduje się, kto był zamaskowanym bandytą. Dowiaduje się też, że śledztwo zostało umorzone, bo sprawca zginął. Kiedy stan zdrowia Maddie poprawia się, Nick za zgodą lekarza w pośpiechu zabiera żonę ze szpitala. Jednakże nie zabiera jej do domu. Zabiera ją do opuszczonego budynku, gdzie zamierza ją więzić…
Co takiego zrobiła Maddie? Dlaczego Nick z kochającego męża zamienił się w tyrana? Czy ktoś uratuje kobietę? Które z dzieci wybrała Maddie? Czy wszystko, w co wierzy kobieta jest prawdą, czy może wytworem umysłu?
Książka jest dość trudna. Na początku miałam problemy, żeby połapać się co się dzieje, o co chodzi. Czasami denerwowało mnie, że główna bohaterka tak „intensywnie” myśli nad wszystkim. Często było tak, że byłam ciekawa co powie Nick, ale zanim się tego dowiedziałam, musiałam przeczytać 1,5 strony wspomnień, rozmyślań Maddie. Czasami było to męczące. Mimo tego książka jest naprawdę ciekawa. Czasami przewidywalna, ale ciekawa. Z przyjemnością przewracałam kolejne kartki. Polecam ją starszym nastolatkom, jak i dorosłym czytelnikom!
Weronika, 18 lat
źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com Autor: Zaczytane z Mazur | , data: 14.07.2017 23:25 | , ocena: 4,0 |      |
Ciężki wybórOstatnio miałyśmy przyjemność przeczytać dobra i mocną książkę pani Samanthy King.
Autorka napisała bardzo ciężki i psychologiczny kryminał, w którym matka staje przed wręcz nieludzkim wyborem: które dziecko ocalić?.
Książka rozpoczyna się epilogiem, który przenosi czytelnika do dnia tytułowego Wyboru.
Lektura nie jest zwykłym dramatem czy thrillerem. Jest to także dobra książka z wątkami psychologicznymi, które dodają jej jeszcze więcej emocji. Jeśli chodzi o styl autorki, dobrze się go czyta, a samą książkę przyswaja się dość płynnie.
Bardzo nam się podobała. My nigdy nie chciałybyśmy stanąć przed takim wyborem. W tym wypadku nie było po prostu dobrych decyzji. Mamy na nadzieję, że kolejna powieść Samanthy King będzie równie dobra co debiutancki "Wybór", lecz pragniemy zaznaczyć, że autorka postawiła sobie bardzo wysoką poprzeczkę. Autor: Anna B. | , data: 13.07.2017 07:47 | , ocena: 3,0 |      |
Czy da się wybierać między dwójką swoich dzieci?Każdy z nas w ciągu całego swojego życia podejmuje różnego rodzaju wybory. Jedne są ważniejsze, gdy inne bardziej błahe. Jednak jak to jest musieć wybierać, które z Twoich ukochanych dzieci ma zginąć? To chyba najgorsze z doświadczeń. Dlatego też gdy przeczytałam krótki opis książki "Wybór" autorstwa Samanthy King, stwierdziłam, że chętnie sięgnę po tę historię, bo miałam nadzieję na dobry, wciągający thriller psychologiczny. Niestety, ale trochę się zawiodłam, co przyznaję z ciężkim sercem. Książka, po której spodziewałam się tak wiele, ostatecznie pozostawiła we mnie uczucie niedosytu i... lekkiego wynudzenia.
Główna bohaterka tej książki, tudzież narratorka całości - Maddie - to kobieta, jaka stanęłam przed wyborem, które z jej dzieci bliźniąt ma zginąć. Jeżeli nie wykonałaby polecenia, to obydwoje, zarówno Aiden, jak i Annabel by zginęli. Kobieta wybiera, a zaraz potem pada strzał, jaki na zawsze obciąża jej sumienie. Mijają trzy miesiące, gdy Maddie budzi się w szpitali i próbuje poukładać elementy całej układanki. Wciąż nie może zrozumieć, kto i dlaczego kazał jej dokonać wyboru i nie jest w stanie pogodzić się ze śmiercią jednego ze swoich dzieci. Próbuje przypomnieć sobie wszelkie wydarzenia, ale pamięć stale ją zawodzi i podsuwa obrazy, z których kobieta nie wie, co jest prawda, a co tylko wymysłem jej umysłu... Co takiego wydarzyło się tamtego dnia, gdy musiała dokonać wyboru? Kto stał za tym wszystkim ? Czy Maddie uda się wrócić do normalnego życia? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie sięgając po książkę "Wybór".
Zacznę od tego, co mi się podobało. Na pewno sam pomysł na fabułę był świetny i można było go bardzo dobrze zrealizować (co niestety w moim odczuciu nie za bardzo wyszło, ale o tym za chwilę). Autorka miała ideę, dzięki której mogła stworzyć bardzo dobrą, wciągającą historię. Co więcej, styl jakim się posługuje w zasadzie przypadł mi do gustu. Jest jednocześnie lekki, przez co przeczytanie książki nie zajmuje dużo czasu, a co więcej buduje ona momentami zdania, w których przepięknie tworzy opisy - czy to miejsca, wyglądu czy też co dla mnie najważniejsze - emocji. Autorka wplotła do swojej historii mnóstwo uczuć (okej, momentami aż za dużo, ale to szczegół), oczywiście przede wszystkim głównej bohaterki, bo to Maddie, jak już wspomniałam, pełni rolę narratora. Stąd też te aspekty na pewno działają na plus całej książki.
Co więcej, mogłabym śmiało podzielić nazwę "thriller psychologiczny" na dwie części. Jedna z nich to "thriller" sam w sobie, druga to "psychologiczny". Jeżeli chodzi o tę drugą kwestię, to chyba najsilniejsza strona tej książki. Widać, że autorka stworzyła mocny obraz psychologiczny głównej bohaterki, bo tak naprawdę jej uczucia, wszelkie emocje, przemyślenia, ta próba poukładania wydarzeń przewija się przez te całe ponad 350 stron. Samantha King w dużej mierze skupiła się na tym, by stworzyć też portrety psychologiczne innych bohaterów i muszę przyznać, że się jej to udało. To właśnie czytelnik sam miał możliwość zastanawiać się nad motywami postępowania każdej z postaci i powoli wyciągać własne wnioski odnośnie wszystkich wydarzeń.
Jednak czas przejść do tego, co niestety, ale mnie zawiodło. Czyli właśnie część zatytułowana jako "thriller". Kompletnie nie trzymało mnie to w napięciu. Gdyby chociaż trochę ta historia wywołała we mnie jakiś niepokój, cokolwiek, już byłoby lepiej. Czytałam ją dosyć szybko, ale bez większego zaangażowania emocjonalnego. Ot, po prostu jedna z wielu historii na mojej czytelniczej drodze. Dodatkowo już gdzieś w połowie domyśliłam się kto stoi za tym wszystkim i czekałam jedynie na finał, który potwierdził tylko moje przypuszczenia. Jak dla mnie ta książka jest po prostu nieco przewidywalna i momentami niestety nudna. Lubię, gdy autor skupia się na aspekcie związanym z wykreowaniem portretu psychologicznego postaci i tak, to działało na plus, największy w całej książce, jak wspomniałam raptem akapit temu, ale i tak w pewnym stopniu autorka przesadziła z ilością tych ciągłych rozterek głównej bohaterki i być może dlatego zabrakło już rozwinięcia części "thrillerowej", że tak to ujmę. Czekałam, całą książkę czekałam na jakiś zaskakujący finał, a... skończyło się tak, jak myślałam, że będzie - bez większego szału. Dlatego trochę się niestety zawiodłam i nie wiem, czy jeszcze kiedyś sięgnę po jakąkolwiek książkę tej autorki.
Jeżeli chodzi o bohaterów tutaj krótko: wykreowani zostali całkiem dobrze, w zasadzie każda z postaci, jakie były opisywane, w dużej mierze została pokazana głównie z perspektywy wspomnień głównej bohaterki. Jednak dzięki temu czytelnik miał szansę sam tworzyć sobie odpowiedni portret psychologiczny wszystkich postaci. Sama Maddie natomiast, mimo że moim zdaniem było tu aż za dużo jej nadmiernego analizowania, to biorąc pod uwagę całokształt - została wykreowana dosyć dobrze.
Podsumowując, "Wybór" to historia, jaka ma zarówno swoje plusy, jak i minusy i niestety, jednak koniec końców się na niej nieco zawiodłam. Co prawda autorka miała świetny pomysł na fabułę, ale zabrakło w nim trochę dopracowania i więcej mrocznego klimatu, jaki powinien towarzyszyć takiej właśnie książce. Autor: Hanna | , data: 12.07.2017 13:58 | , ocena: 4,0 |      |
http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com Wyobraźcie sobie, że musicie zdecydować, które z Waszych dzieci ma umrzeć, a które ma żyć. Jesteście sobie to w stanie wyobrazić? Spróbujcie poczuć, że ktoś nieznajomy przystawia Wam do skroni pistole, i tak po prostu każe wybierać pomiędzy dwojgiem dzieci. W debiutanckiej powieści Samanthy King pt. Wybór – główna bohaterka Madeline Hartley musiała podjąć decyzję, które z jej bliźniaków – Aidan (uległy i wrażliwy syn) czy Annabel (niezależna i buntownicza córka), ma zostać skazane na śmierć. W dniu ich dziesiątych urodzin zamaskowany i tajemniczy mężczyzna, przychodzi do domu Madeline i wymusza na niej wykonanie polecenia, jeśli tego nie zrobi to zginie zarówno Aidan, jak i Annabel. Główna bohaterka wybiera, a zaraz potem pada strzał, który na zawsze szarżuje i obciąża jej sumienie...
Kiedy kobieta po trzech miesiącach budzi się w szpitalu nic już nie jest takie same. Skrupulatnie próbuje poukładać kolejność zdarzeń, które miały miejsce w dniu dziesiątych urodzin jej pociech. Dąży także do tego, aby znaleźć jasne i klarowne usprawiedliwienie swojego druzgocącego wyboru. Jednak to nie do końca jest takie proste. Pamięć zawodzi... Nieustannie nasuwa kobiecie coraz to inne, często bardzo sprzeczne i niewyjaśnione obrazy, a wspomnienia chwytają Madeline w swoje szpony i porywają w przeszłość. Co tak naprawdę wydarzyło się tego dnia? Kim jest mężczyzna, który wymusza na Madeline wybranie jednego dziecka, by zaraz potem skazać je na śmierć?
Emocjonujący prolog, zabiera czytelnika w intrygujący przebieg zdarzeń. Cała książka podzielona jest na trzy część, podczas który zagłębiamy się w umysł zdruzgotanej i załamanej kobiety. Dzięki pierwszoosobowej narracji, główna bohaterka staje się czytelnikowi bliższa. Dzięki takowemu zabiegowi, pomiędzy bohaterką a czytelnikiem tworzy się silna, a także intymna więź. Wówczas możemy bardziej wczuć się w sytuację, w której aktualnie znajduje się bohater.
Z nieustającym zaciekawieniem śledziłam przebieg traumy, którą doświadcza Maddie. Głowna bohaterka została postawiona przed naprawdę drastycznym wyborem. Przypomnienie sobie zdarzeń z tamtego dnia, graniczy z cudem. Umysł zatarł część decydujących wspomnieć Madalinie. Lecz z czasem Maddie stopniowo odzyskuje utracone elementy pamięci, klarownie coraz to więcej powątpiewań kształtuje się w wyrazistą całość. Pojawiają się także kolejne pytania, na które ciężko Maddie znaleźć jednoznaczne odpowiedzi. Co tak naprawdę jest zgodne z rzeczywistością? Co wydarzyło się tego dnia?
Mimo, iż większość książki stanowią wspomnienia głównej bohaterki, to nie sposób się oderwać. Czytam, zagłębiamy się w każde słowo, zdanie, stronę aby w rezultacie poznać prawdę. Mimo, iż zakończenie jest trochę przewidywalne to i tak Autorka manipuluje czytelnikiem do tego stopnia, by wciągnąć do w wir mrożących wydarzeń.
Warto również zwrócić uwagę ta no iż, Wybór jest, debiutancką powieścią Samanty King. Lekkie pióro autorki, bardzo dobrze wykreowani bohaterowie – w szczególności główna bohaterka, rosnące napięcie to szczególne atuty tej publikacji. Myślę, że to dobre argumenty aby zatracić się w tej lekturze. Dodatkowo całą treść książki przyswaja się bardzo łatwo, a także czyta się płynnie i szybko. Jeśli jesteście zainteresowani tym tytułem, to serdecznie polecam.
Autor: książkowir | , data: 09.07.2017 20:49 | , ocena: 3,0 |      |
wybórPrzeprowadźcie krótki eksperyment myślowy. Wyobraźcie sobie, że macie dwoje dzieci. Bliźniaki. Poświęciliście im dziesięć lat życia, zrezygnowaliście dla nich z pracy, obserwowaliście, jak każdego dnia rozwijają się i rosną. Aż w dniu ich dziesiątych urodzin ktoś puka do drzwi. Zamaskowany mężczyzna z bronią w ręku. Każe wam wybrać jedno z dzieci. Które uratujecie? Synek, a może córka? Jaki będzie wasz wybór?
Ciężko sobie to wyobrazić, ale warto spróbować, żeby zrozumieć, co czuła główna bohaterka debiutanckiej książki Samanthy King. Madeleine to kobieta, która porzuciła wszystko, gdy urodziły się dzieci. Dała się zdegradować do roli kury domowej, ale wychowywanie bliźniaków sprawiało jej tyle radości, że nawet nie protestowała. Szczerze mówiąc chyba prościej wyobrazić mi sobie ten wybór, przed którym stanęła, niż rezygnację z całego swojego życia na rzecz dzieci, ale Madeleine najwyraźniej to satysfakcjonowało.
Książka składa się z trzech części. Narracja jest pierwszoosobowa w czasie teraźniejszym – i w przeszłym, gdy bohaterka wspomina. Autorka postawiła na przybliżenie czytelnikom wewnętrznego świata Madeleine, która dużo myśli, analizuje swoje życie i to, co się stało – a pamięć płata jej figle, bo w wyniku wstrząsu, jaki przeżyła, nie pamięta wszystkiego. To skupienie na emocjach kobiety okazało się dla mnie najbardziej męczącym elementem książki. Stosunkowo niedużo w niej dialogów, a ciągle rozważania Madeleine nieco mnie drażniły, tym bardziej że jej umysł radził sobie z traumą w dość niecodzienny sposób. Momenty, w których bohaterka wspomina, były dla mnie momentami wytchnienia i okazały się ciekawsze od akcja właściwej.
Bohaterka powoli przywołuje w pamięci okruchy wspomnień, z których wyłania się obraz znerwicowanego męża-tyrana. Madeleine zdaje sobie sprawę, że uczucie do niego dawno się ulotniło – teraz boi się męża. Po przebudzeniu okazuje się, że jest dla niej miły, a kobieta nie wie już, czy może ufać swojemu umysłowi. Przypomina sobie też brata męża, Maxa, który był kochanym wujkiem dla bliźniaków. Gdy dowiaduje się, kto strzelał tego feralnego dnia, w urodziny bliźniaków, jest zdezorientowana. Ale w końcu wszystko sobie przypomina.
Kandydatów na czarny charakter było w tej książce niewielu i tak naprawdę autorka jakoś specjalnie nie zaskakuje. Oprócz tego, kto strzelał, pojawia się jeszcze kilka mniejszych tajemnic, które wprowadzają dodatkowe zamieszanie. Nie wszystko zostaje wyjaśnione, choć mogłoby.
Gdybym miała jakoś sklasyfikować Wybór, powiedziałabym, że to thriller psychologiczny. Wątek psychologiczny jest tu chyba najbardziej rozwinięty, ale z racji tego, że niespecjalnie utożsamiałam się z bohaterką i męczyły mnie jej wewnętrzne monologi, nie doceniłam go tak, jak pewnie by wypadało. Zagadki kryminalne wypadają przy nim dość licho, więc książkę polecam przede wszystkim osobom, które w thrillerach najbardziej lubią wątki psychologiczne. Autor: singwithme | , data: 14.06.2017 10:35 | , ocena: 5,0 |      |
Mogła wybrać tylko jedno„Wybór” Samanthy King to propozycja dla fanów popularnych obecnie thrillerów psychologicznych. King opowiada historię kobiety, która musiała dokonać dramatycznego wyboru między własnymi dziećmi.
Madeleine, główna bohaterka thrillera psychologicznego „Wybór”, z przystawionym do głowy pistoletem, musi zdecydować, które z jej bliźniąt przeżyje. Dokonuje dramatycznego wyboru, po czym pada strzał. Sumienie Madeleine zostaje obciążone na zawsze. Trzy miesiące później Madeleine budzi się w szpitalu. Zdezorientowana, próbuje ustalić, co wydarzyło się naprawdę, a co jest jedynie wytworem jej umysłu…
„Wybór” Samanthy King to godny polecenia thriller psychologiczny. Wartka akcja, sprawnie budowane napięcie, wiele tajemnic i niejasności, które przyciągają uwagę. Warto wspomnieć, że autorkę stawia się tuż obok BA Parris czy Pauli Hawkins. |
Klienci, którzy kupili Wybór, wybrali również: |
|
| |