Jiří Robert Pick, Towarzystwo opieki nad zwierzętami (humorystyczna ? jeśli to możliwe ? opowieść z getta).
Humor czeski i żydowski w jednym!
Humorystyka przełamana optyką niewinnego dziecka, usytuowana w środowisku żydowskim i w ?czasach pogardy?, o których rzadko pisze się w humorystycznej perspektywie. Chodzi o getto w Terezinie w czasie II wojny światowej. Wbrew wszystkiemu chłopiec marzy o założeniu w getcie towarzystwa opieki nad zwierzętami, jednocześnie starając się nie dopuszczać do siebie myśli, jaki los spotyka jego kolegów i znajomych, którzy wyjeżdżają w transportach do obozów zagłady.
Mimo wszystko jest to opowieść pogodna - z lekka nawet skandalizująca (!)
Autor | Pick J. R. |
Wydawnictwo | Lech i Czech |
Rok wydania | 2015 |
Oprawa | miękka |
Numer ISBN | 9788393926930 |
Kod paskowy (EAN) | 9788393926930 |
Data premiery | 2015.12.06 |
Data pojawienia się | 2015.12.01 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Nie mogłem oderwać się od lektury tej krótkiej powieści (160 stron - z objaśnieniami od tłumaczki i posłowiem).
Autor posługuje się lekkim, eleganckim i bezpretensjonalnym stylem, dzięki czemu opowiada poruszającą a przy tym dowcipną historię, unikając zbędnego patosu. Pick znał atmosferę getta w Terezinie z własnego doświadczenia, trafił tam jako nastolatek. To małe - liczące zaledwie ok. 1 km2 piekło - przedstawił jako miejsce, gdzie wola życia (oraz jeden z jej istotnych przejawów: poczucie humoru), nie mogła zostać całkowicie zduszona paraliżującym lękiem przed śmiercią.
Tekst został przełożony na bardzo urokliwą polszczyznę przez prof. Zofię Tarajło-Lipowską.
Istotnym uzupełnieniem lektury są ilustracje Jacka Szleszyńskiego..
"Tak się w getcie okazuje przyjaźń. Dawał mu jeden knedel dziennie."
"Towarzystwo opieki nad zwierzętami" to książka, z którą każdy powinien się zapoznać, mocno chwyta za serce, porusza do głębi i wywołuje wielkie wzruszenie. Nie można przejść obojętnie wobec książkowych wydarzeń, pozostają w nas, podsycają nasze odczucia i skłaniają do głębokiej refleksji. Życie w getcie, w Terezinie, przedstawione jest oczyma czternastoletniego chłopca, Toniego. Autor przybliża nam warunki i atmosferę panującą w obozie, w dużym stopniu na postawie własnych bolesnych doświadczeń podczas drugiej wojny światowej. Jestem pełna podziwu dla tego czeskiego pisarza, jak fenomenalne stworzył dzieło.
Książka mocno nasycona emocjami, jednak nie jest to opowieść prowadzona smutno czy przytłaczająco, a wręcz odwrotnie, wiedza na temat życia w getcie podawana jest z niezwykłą delikatnością, wyczuciem, zrozumieniem i subtelnym humorem. I w tym właśnie tkwi niesamowita siła tej książki, wręcz hipnotyzuje czytelnika, z jednej strony uświadamia tragedię Żydów, a z drugiej buduje ogromną wiarę w ludzi, którzy pomimo walki o własne przetrwanie, potrafią obdarzyć innych dobrym słowem, pomocą, przyjaźnią i miłością. Nasze przeżywanie i odbiór książki wzmacnia kontrast między tym co w opowieści niedopowiedziane, co towarzyszący nam w drugiej warstwie, i co symbolizuje czyste zło, a tą pogodną i ciepłą narracją.
Toni stara się za wszelką cenę poradzić sobie z otaczającą go obozową przemocą, upodleniem człowieka i izolacją społeczną. Bezsilność i niemożność zmian powoduje, że chłopiec niejako wypiera ze świadomości potworne warunki życia w getcie. Za wszelką cenę stara się stworzyć pozory normalności. Marzy o założeniu towarzystwa opieki nad zwierzętami, będącego pewnym symbolem ludzkiego odruchu troski o innych i dawania z siebie czegoś dobrego światu. Tylko jakimi zwierzętami można opiekować się w getcie? A jeśli nawet takie się znajdą, to jak im zapewnić opiekę?
Chłopiec mocno trzyma się własnych przekonań i zasad. Jakże trudno wchodzić w życie nastolatka w tak przerażającej i przygnębiającej rzeczywistości. Z powodu gruźlicy trafia do obozowego szpitala, gdzie styka się głównie ze starszymi osobami. Przysłuchuje się ich rozmowom, dyskusjom, podpatruje jak różnie radzą sobie z ciążącym na nich poczuciem nieuchronnej zagłady. Niektórzy cały czas narzekają lub wyrażają słowa buntu, inni filozofują lub uciekają w modlitwę. Ten ciekawy i interesujący wątek starszego pokolenia bardzo wiele wnosi do książki, doceniamy kunszt pisarza w malowaniu obrazu opowieści.
W zasadzie Toni nie ma w swoim otoczeniu rówieśników, bo wszyscy jego koledzy czy przyjaciele są od niego dużo starsi, już nie tak naiwni i pełni ideałów jak on. Przyjmują chłopca do swojego grona, obdarzają troską, zrozumieniem i akceptacją. Toni stopniowo traci coraz więcej znajomych i przyjaciół, którzy poupychani ciasno w wagonach, wyjeżdżają z getta na spotkanie ze śmiercią. To bardzo obciążające dla psychiki i rozwoju emocjonalnego chłopca widzieć jak kolejni bliscy mu ludzie znikają na zawsze z jego życia.
Po przeczytaniu książki nabiera się jeszcze większego szacunku do życia, ale jednocześnie wzmacnia się nasz bunt przeciwko dyskryminacji i zabijaniu. Jak wielu było takich Tonich i jego przyjaciół, którym zgotowano okrutny los? Ogromne wrażenie zrobiła na mnie scena pogrzebu w getcie, a dialogi jej towarzyszące silnie mną wstrząsnęły, zapamiętam tę "opłacalność" jeszcze bardzo długo. Trzeba podkreślić, wielką rolę tłumaczenia z języka czeskiego, wykonane przez Zofię Tarajło-Lipowską. Zachowany został specyficzny klimat książki, bo na przekór tragedii "Towarzystwo opieki nad zwierzętami" to humorystyczna, jeśli to możliwe, opowieść z getta. Mocno zachęcam do zapoznania się z publikacją.