Byli tandemem idealnym, choć trudno sobie wyobrazić bardziej niedobraną parę – panicz z zamożnej rodziny i syn aptekarza. Nierozłączni w pracy i w życiu przez siedemnaście lat.
Rozwijając własny styl architektoniczny, upowszechniali idee awangardy, głoszone przez grupę Praesens. To środowisko o międzynarodowych ambicjach, kierowane przez małżeństwo Syrkusów i współpracujące z Kazimierzem Malewiczem, Walterem Gropiusem i Le Corbusierem, ukształtowało ich i ukierunkowało. Zanim rozwijającą się karierę spółki autorskiej Lachert&Szanajca we wrześniu 1939 roku przecięła tragiczna śmierć tego drugiego, zdążyli stworzyć ponad sto pięćdziesiąt nowatorskich projektów: od przystanków tramwajowych po gmachy najważniejszych instytucji. Tylko część udało się zrealizować.
Po wojnie Lachert zaangażował się w budowę Polski Ludowej, licząc, że nowa władza pomoże wprowadzać w życie lewicowe utopie, lecz szybko pokazano mu, gdzie jego miejsce. Książka Beaty Chomątowskiej opowiada o przyjaźni i symbiozie tak silnej, że nawet po latach nie da się mówić o Lachercie i Szanajcy osobno, o ludziach, którzy chcieli zmieniać nie tylko świat, ale i kanony estetyczne, o ideałach i ich zderzeniu z rzeczywistością. O fascynującym i niezwykle utalentowanym środowisku polskich modernistów.
„Książka Beaty Chomątowskiej jest jak świetna architektura. Doskonale wpisana w kontekst, nawiązuje z nim twórczy dialog; doskonale skomponowana, o idealnych, nadających jej lekkości proporcjach; wykonana z najszlachetniejszych materiałów, ujmuje precyzją i dbałością o detal. Co jednak najważniejsze, biografia Bohdana Lacherta i Józefa Szanajcy, tak jak ważne dzieło architektoniczne, jest odpowiedzią na naglącą potrzebę. W tym przypadku było nią opisanie sporego fragmentu historii polskiej architektury. W naszej literaturze (i przestrzeni) pełno takich luk. Można się tylko cieszyć, że kolejna została wypełniona tak kunsztownie i bezpretensjonalnie” – Filip Springer.
Autor | Beata Chomątowska |
Wydawnictwo | Czarne |
Rok wydania | 2014 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 336 |
Format | 13.9 x 22.2 cm |
Numer ISBN | 9788375368376 |
Kod paskowy (EAN) | 9788375368376 |
Waga | 514 g |
Wymiary | 144 x 223 x 25 mm |
Data premiery | 2014.09.24 |
Data pojawienia się | 2014.08.27 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Józef Sigalin budował Warszawę przez blisko czterdzieści lat. Wszystkie instytucje i inwestycje, które wyznaczały rytm powojennego życia miasta – Biuro Odbudowy Stolicy, Trasa W-Z, Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa, Starówka, Pałac Kultury i Nauki, Zamek Królewski, Trasa Łazienkowska, aż po dolinę Wisły – związane są w ten lub inny sposób z jego nazwiskiem. O czym jest ta publikacja? Autor, przytaczając liczne, przeważnie niepublikowane dokumenty i relacje, opowiada o życiu pierwszego po wojnie naczelnego architekta Warszawy. Pisze o mieście, które na skutek całkowitego zniszczenia i bezprecedensowej skali odbudowy całkowicie zmieniło swój charakter. Jest to również historia przemian w polskiej architekturze związanych z zadekretowaniem realizmu socja...
Ta historia jest trochę jak baśń. Są w niej poszukiwacze skarbów i ich strażnicy. Jest pełna klejnotów cukiernica Rosenthala, dwanaście złotych jaj i tajemnicza mapa dziadka Pinchasa. Jest podróż w głąb czasu tropem utraconego dziedzictwa. W 2017 roku Patrycja Dołowy została poproszona o pomoc – jej amerykańska przyjaciółka Michelle Levy chciała dowiedzieć się czegoś o swojej prababci Salomei. Tak zaczęła się wędrówka, która potoczyła się w niespodziewany sposób i poprowadziła w nieoczekiwanych kierunkach. W jej trakcie Dołowy spotkała innych poszukiwaczy – amerykańskich potomków polskich Żydów, których przywiodła do Polski legenda o rodzinnym skarbie lub wizja utraconego raju. Trafiła też na Polaków, którzy stali się lokalnymi strażnikami...
W prologu do powieści Ulica Nadbrzeżna John Steinbeck pisze, jak trudne, niemal niemożliwe jest przekształcenie krajobrazu i ludzi w literaturę. Lamornie Ash, której imię pochodzi od nazwy jednej z kornwalijskich zatok i której matka urodziła się w Kornwalii, udaje się to doskonale. Młoda autorka przeprowadza się do rybackiego Newlyn i wrasta w lokalną tkankę, wnikliwie obserwując mieszkańców i uważnie słuchając ich opowieści. Wypływa na morze, patroszy ryby, bierze udział w aukcjach po połowach i upija się z rybakami w pubach. Te codzienne rytuały są dla niej pretekstem do głębszych rozważań o istocie człowieczeństwa i upływającym czasie. Sięgając do wielkiej literatury – Sebalda, Bishop, Woolf czy Conrada – zestawia mit z rzeczywistością i odkr...
Książka opisuje ogromną grupę roślin, która może zdziałać cuda w naszym ogrodzie: iglaki ogromne przekraczające wysokość 50 m, iglaki karłowe dorastające tylko do 2 m, niezwykłe iglaki kolorowe o ulistnieniu niebieskim lub żółtym, iglaki zmieniające barwę wraz z porą roku, iglaki rozesłane, płożące się lub oryginały gubiące igły na zimę...
Góry Warszawskie zostały pomyślane jako publiczny grand project - wyniosły i piękny jak piramidy, ale praktyczny jak autostrady i zapory. W rzeczy samej będą zaporą, która zatrzyma sprawl - bezładny rozrost przedmieść - i zmusi miasto do zagęszczania się w obecnych granicach. Dziś jedyną granicą dla sprawlu jest wciąż uciekający horyzont. Nie ma żadnej bariery naturalnej ani prawnej. Może szybciej niż prawo, uda się poprawić przyrodę? Książka dwujęzyczna, w języku polskim i angielskim.
Warszawski Muranów to unikat w skali światowej. Jedyne osiedle mieszkaniowe wzniesione na gruzach i z gruzów dawnego getta. Architektoniczna utopia, której twórcy czerpali z modernistycznych wzorców i socrealistycznych ideałów. Krakowska Nowa Huta i berlińska Karl-Marx-Allee w jednym. A przede wszystkim jedyna w Europie część dawnej „dzielnicy żydowskiej”, w której zostało tak niewiele jej materialnych śladów. Miejsce-po-getcie, niedookreślone, niepewne własnej tożsamości. Chodząc muranowskimi ulicami, wciąż natrafia się na warstwy poprzedniego życia, skorupy, okruchy, kawałki cegieł – i opowieści współczesnych mieszkańców, w których dziwnym trafem przewijają się ich poprzednicy sprzed wojny. Pisanie o Muranowie przypomina zbieranie tych fragmentó...
Buczacz, niewielkie kresowe miasteczko, dziś należy do Ukrainy. Założyli je Polacy, a obok nich mieszkali tu Żydzi i Rusini. Wybitny historyk Omer Bartov z imponującą precyzją i z dystansem analizuje kształtowanie się relacji pomiędzy nimi, odtwarza codzienność, opisuje, jak przez kilka stuleci, pomimo różnic religijnych i etnicznych, tworząc odrębne opowieści o przeszłości, inaczej rozumiejąc teraźniejszość i całkowicie odmiennie planując przyszłość, żyli obok siebie polscy, ukraińscy i żydowscy mieszkańcy. I zadaje pytanie: jak doszło do ludobójstwa? Badając dzieje Buczacza, autor przygląda się narastaniu napięć, które przerodziły się w okrucieństwo, przemoc i zdradę. Nie szczędzi słów krytyki ani polskiej polityce wobec mniejszości narodo...
Karl Markus Gauss po raz kolejny rusza w drogę po Europie, wybierając rzadziej uczęszczane ścieżki i mniej tłoczne bulwary. Przemierza je bez pośpiechu, z uwagą patrzy na świat i dostrzega nie tylko postaci z pomników i zabytkowe gmachy, ale także bohaterów drugiego planu i ich zagmatwane historie. W Mołdawii, najbiedniejszym kraju w Europie, w którym wszystkie banknoty są tej samej wielkości, koloru i ukazują twarz tego samego człowieka, zaraźliwa okazuje się nie tylko serdeczność, ale również „mołdawska tęsknota”. W Bułgarii Gauss znajduje kraj całkiem inny od tego, który znamy z folderów biur podróży i starych widokówek. Na ulicach i placach Zagrzebia zaintrygowany obserwuje grę pamięci i zapomnienia, która z roku na rok coraz silniej naznacza nar...
W latach 80. ksiądz Henryk Jankowski był bohaterem. Gdańszczanie przegrywali jego kazania z kasety na kasetę – jak pieśni Jacka Kaczmarskiego – i handlowali nimi na targowisku. Poważni ludzie stawiali go obok Piotra Skargi i Jerzego Popiełuszki. Ściskali się z nim wielcy tego świata: księżna Anna z Windsorów, senator Edward Kennedy, Margaret Thatcher. Brał pieniądze od bogatych i rozdawał biednym. Dzięki temu dorobił się tysięcy oddanych wielbicieli. Zmowa milczenia wokół tego, co na prawdę dzieje się na plebanii kościoła św. Brygidy, była powszechna. Ta zmowa jest tematem książki tak samo jak kapłan, który przebył drogę z małomiasteczkowej nicości na szczyty i z powrotem – by umrzeć w samotności i w biedzie. Który jedne dzieci wysyłał na zagr...
Od egzystencjalnej garażowej nuty przez hip-hop aż po fotogeniczną i ironiczną „traszkulturę” – Buszujący w barszczu to mapa nowej rosyjskiej kontrkultury w plastikowo-szklanej erze oligarchicznego kapitalizmu. Autor bierze pod lupę współczesne zjawiska muzyczne, kładąc szczególny nacisk na osiedlowy rap i jego przesłanie. Opisuje, co stało się z dziedzictwem kultury punk i nowej fali czasów pierestrojki, która inspiruje dziś młode pokolenie artystów. Pokazuje barwną mozaikę nawiązań do tradycji awangardy początku XX wieku, radzieckiej fantastyki, „kosmicznej” analogowej elektroniki, syberyjskiego szamanizmu i szemranej „błatnej” kultury. Tęsknota za duchem radzieckiego humanizmu, frustracje mieszkańców bloków z wielkiej płyty, postironia nowej...
Autor najpoczytniejszych książek dla młodych czytelników, ojciec Koziołka Matołka, nie za bardzo lubił dzieci. Swoich nie miał. Twórca przesympatycznych bohaterek, nieprzewidywalnych i niezależnych młodych kobiet, był mizoginem. Zdeklarowany tradycjonalista i konserwatysta przyjaźnił się ze skamandrytami. Kochał życie, nienawidził łzawych tragedii, a „Jontka z Halki powiesiłby z czystym sumieniem”. Niektórzy twierdzili, że był „bawidamkiem, kokietującym i mizdrzącym się do czytelników z minoderią salonowej lwicy”. Nałkowska nie cierpiała jego nieznośnego sentymentalizmu. W wydanej w 1953 roku Literaturze międzywojennej pisano, że Makuszyński nie gardzi „tanimi chwytami, schlebiającymi typowym gustom drobnomieszczańskim”. II Rzeczpospolita w j...
To ma być coś, czego Warszawa jeszcze nie widziała. Wielki dom towarowy jak angielski Harrods czy niemiecki KaDeWe. Dom Towarowy Bracia Jabłkowscy był największym sklepem w tej części Europy, nowoczesnym i urządzonym według zagranicznych standardów. W czasie powstania warszawskiego okolica domu została zrujnowana, a ostateczna zagłada dokonała się w 1948 roku, gdy powstawała nowa Warszawa. Ale dom braci Jabłkowskich przetrwał i to. Komuniści uznali jednak, że w nowej Polsce sklep taki jak ten nie może należeć do osób prywatnych. Został więc Jabłkowskim odebrany i upaństwowiony. Potem sprzedawano tam obuwie, a niegdyś nowoczesny budynek popadał w ruinę. W stanie wojennym władze Warszawy oddały go Związkowi Rzemiosła Polskiego, ale i z tych planów niewiele...
Rodzinna szopka krakowska z medium, legendą dziennikarską i drobnymi skandalami w tle. „Zmęczyć się na tyle, by przestać myśleć. Tylko mięśnie, ścięgna, adrenalina i kortyzol. Wystartowałem ostro spod klatki, klucze zabrzęczały w kieszeni. Biegłem przed siebie, byle dalej, nie wiedząc właściwie dokąd, biegłem co tchu, ile wlezie, na pełnych obrotach, biegłem na złamanie karku za nowym sobą, który rwał naprzód gdzieś tam, w ciemności. Jeśli tylko się pospieszę, powinienem zdążyć”. Poznajcie Andrzeja, mężczyznę przed pięćdziesiątką. Właśnie dokonuje rewizji swojego życia. Powiecie, ależ to trywialne, kryzys wieku średniego. A jednak sposób, w jaki ten zodiakalny Skorpion próbuje rozliczyć się z przeszłością, okazuje się też rodzinn...
Zgrabne czteropiętrowce i przytłaczające drapacze chmur. W małych koloniach lub stojące samotnie. Otoczone zielenią lub surowym betonem. Osiedla bloków – choć wydaje nam się, że dobrze je znamy, kryją mnóstwo tajemnic i zaskakujących historii. A są wszędzie – od metropolii po najmniejsze miejscowości. Tak liczne, że trudno je zignorować, lecz zarazem tak dobrze wtopione w krajobraz współczesnych miast, że na co dzień prawie ich nie widać. Pospolite, a jednak prowokujące, często znienawidzone, obrastające mitami. W blokach i na blokowych osiedlach mieszka dziś co najmniej dwanaście milionów Polaków. To doświadczenie uniwersalne, wspólne lokatorom betonowej krainy Krakowa, Radomia, Berlina, Londynu i podparyskich przedmieść – choć każdy ma o nim wła...
Warszawski Muranów to unikat w skali światowej. Jedyne osiedle mieszkaniowe wzniesione na gruzach i z gruzów dawnego getta. Architektoniczna utopia, której twórcy czerpali z modernistycznych wzorców i socrealistycznych ideałów. Krakowska Nowa Huta i berlińska Karl-Marx-Allee w jednym. A przede wszystkim jedyna w Europie część dawnej „dzielnicy żydowskiej”, w której zostało tak niewiele jej materialnych śladów. Miejsce-po-getcie, niedookreślone, niepewne własnej tożsamości. Chodząc muranowskimi ulicami, wciąż natrafia się na warstwy poprzedniego życia, skorupy, okruchy, kawałki cegieł – i opowieści współczesnych mieszkańców, w których dziwnym trafem przewijają się ich poprzednicy sprzed wojny. Pisanie o Muranowie przypomina zbieranie tych fragmentó...
Byli tandemem idealnym, choć trudno sobie wyobrazić bardziej niedobraną parę – panicz z zamożnej rodziny i syn aptekarza. Nierozłączni w pracy i w życiu przez siedemnaście lat. Rozwijając własny styl architektoniczny, upowszechniali idee awangardy, głoszone przez grupę Praesens. To środowisko o międzynarodowych ambicjach, kierowane przez małżeństwo Syrkusów i współpracujące z Kazimierzem Malewiczem, Walterem Gropiusem i Le Corbusierem, ukształtowało ich i ukierunkowało. Zanim rozwijającą się karierę spółki autorskiej Lachert&Szanajca we wrześniu 1939 roku przecięła tragiczna śmierć tego drugiego, zdążyli stworzyć ponad sto pięćdziesiąt nowatorskich projektów: od przystanków tramwajowych po gmachy najważniejszych instytucji. Tylko część uda...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro