Teka nr 2 zawiera 8 unikalnych zdjęć Ołtarza Mariackiego Wita Stwosza autorstwa Andrzeja Nowakowskiego, przedstawiających postacie ze skrzyni głównej Ołtarza. Zdjęcia formatu A4 (210x297 mm) zostały wydrukowane na błyszczącym papierze kredowym, w ekskluzywnej technice cold stamping (imitującej złote elementy Ołtarza).
Autor | Andrzej Nowakowski |
Wydawnictwo | Universitas |
Rok wydania | 2014 |
Oprawa | kartonowa foliowana |
Numer ISBN | 9788324223640 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324223640 |
Waga | 250 g |
Data premiery | 2014.04.09 |
Data pojawienia się | 2014.04.09 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Teka zawiera 8 unikalnych zdjęć Ołtarza Mariackiego Wita Stwosza autorstwa Andrzeja Nowakowskiego, przedstawiających postacie ze skrzyni głównej Ołtarza. Zdjęcia formatu A4 (210x297 mm) zostały wydrukowane na błyszczącym papierze kredowym o gramaturze 250 w ekskluzywnej technice cold stamping (imitującej złote elementy Ołtarza).
Teka nr 1 zawiera 10 unikalnych zdjęć obrazu „Sąd ostateczny” Hansa Memlinga autorstwa Andrzeja Nowakowskiego. Zdjęcia formatu A4 (210 x 297 mm) zostały wydrukowane na błyszczącym papierze kredowym o gramaturze 250. Sąd Ostateczny Hansa Memlinga to nie teatralna zabawa w piekło i niebo! To jasny i bezwzględny przekaz: „Miałeś, człowieku, wolną wolę, czyniłeś wedle własnych wyborów. Ja, Bóg, sędzia sprawiedliwy, obiecałem ci zmartwychwstanie i słowa dotrzymałem. Teraz cię osądzę i przeznaczę ci miejsce obok mnie w wieczności albo skażę na wieczne potępienie. Wieczne! Bez ułaskawienia, możliwości amnestii, odwołania czy łagodnego potraktowania. To ty, człowieku, zdecydowałeś o swoim przyszłym losie w zaświatach, a nie ja. Teraz już nie oczek...
...Bóg nie opuści swojego Kościoła, nawet teraz, gdy łódź nabrała wody i jest na skraju zatopienia... – Benedykt XVI, słowa wygłoszone podczas pogrzebu kardynała Joachima Meissnera, 15 lipca 2017 r. Dla autora, Roda Drehera, jest całkowicie jasne, że Benedykt XVI mówi, iż Kościół Chrystusa wydaje się tonąć, kapitulując przed „duchem czasu". Benedykt XVI zdaje się apelować do tych katolików, którzy przeciwstawiają się duchowi czasu, chcącemu opanować Kościół powszechny: Macie rację. Rzeczy idą tak źle, jak się wam wydaje. Trwajcie w wierze i nie bójcie się. Chrześcijanie na Zachodzie są świadkami masowej apostazji. Jest ona duchowym odpowiednikiem potopu, który pochłonął świat w czasach Noego. Wierzący muszą więc budować własne arki, n...
Dzisiejsze miejsce Stanisława Wyspiańskiego w dziejach polskiej kultury jest niepodważalne: geniusz o licznych talentach, bez którego nie sposób mówić o historii polskiej literatury, teatru, sztuk plastycznych, dizajnu… Wydaje się jednak, że wciąż umyka nam jeden niezwykle ważny rys jego twórczości. Urodzony i wychowany w Krakowie, nie tylko rozsadził mieszczańskie gusta, ale dokonał przy tym innej rebelii. W czasach, kiedy w społecznej świadomości nie zagościło jeszcze na dobre pojęcie zabytku, on patrzył znacznie dalej, wpisując się w ideę, która na świecie narodzi się dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku. Wyjątkowa biografia z reprodukcjami prac artysty oraz licznymi zdjęciami archiwalnymi w pięknej edycji wydawniczej. Mocne strony: • Be...
Klasyczna w światowej literaturze filozoficznej praca słynnego austriackiego filozofa i logika. Choć niewielka rozmiarem, wywarła bardzo silny wpływ na pozytywizm logiczny Koła Wiedeńskiego oraz atomizm logiczny Russella. Jest to najważniejsze dzieło Wittgensteina. Traktat napisany został z wielką troską o jasność i ścisłość wypowiedzi. Pełen aforyzmów oznaczonych numeracją dziesiętną, miał przynieść odpowiedź na pytanie: co istnieje? Została ona zawarta w siedmiu tezach stanowiących osnowę Traktatu. I tak: świat jest wszystkim, co jest faktem; to co jest faktem, jest istnieniem stanów rzeczy; logicznym obrazem faktów jest myśl; myśl jest to zdanie „sensowne”; zdanie jest funkcją prawdziwości zdań elementarnych; szósta teza dotyczy ogólnej formy...
Kopalnia Soli w Wieliczce jest świadectwem niewiarygodnego trudu kilkudziesięciu pokoleń górników, porównywalnego jedynie z trudem budowniczych egipskich piramid. Piramidy są znane, bo znajdują się na powierzchni Ziemi. Wielicki labirynt jest i pozostanie nieznany, bo tworzy miasto pod ziemią. Nigdzie na świecie nie odnajdziemy niczego, choćby w małym stopniu porównywalnego z wielicką kopalnią. To blisko trzysta kilometrów korytarzy, które prowadzą do ponad trzech tysięcy solnych komór, na dziewięciu poziomach, sięgających głębokości 327 metrów. Pozostaną one niedostępne dla ludzi już na zawsze. Ten album to próba odkrycia i utrwalenia obiektywem aparatu niektórych miejsc podziemnego solnego miasta, do których dotarcie będzie dane już tylko bardzo niewi...
Duch Dociekań filozoficznych Wittgensteina jest inny niż duch jego słynnego Traktatu logiczno-filozoficznego. Jaki właściwie – to jest sporne do dziś. W każdym razie dzieła te są tak różne od siebie w formie i treści, jakby nie pochodziły od jednego człowieka. Oba wywarły wielki wpływ na filozofię XX wieku. fragment Wstępu
Sztuka w naszym wieku to złożona z mini-esejów opowieść o świecie sztuki współczesnej. Bogato i zaskakująco ilustrowana reprodukcjami dzieł współczesnych polskich artystów stanowi świetną propozycję dla wszystkich, którzy chcieliby lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące dzisiejszym „art worldem”. Czy sztuka musi być ładna? Jak odróżnić sztukę od tego, co tylko wygląda jak sztuka? Czy artyści żyją ze sztuki i z czego się biorą ceny ich dzieł? W zabawnych lub poważnych, często prowokacyjnych tekstach profesjonaliści udzielają odpowiedzi na te i inne pytania o sztukę współczesną. Wśród autorów znajdziemy dyrektorkę Zachęty Hannę Wróblewska, krytyczkę sztuki Dorotę Jarecką, wicedyrektora Muzeum Sztuki Nowoczesnej Sebastiana Cichockiego, arty...
„Praca ta nie jest poświęcona definicji pojęcia prawdy, z jakim mamy do czynienia w języku naturalnym, jak mógłby sugerować jej tytuł Czytelnikowi znającemu słynną monografię Tarskiego (1993). Wnioski, do jakich w niej dochodzimy w żadnym sensie nie podważają twierdzenia Tarskiego o niedefiniowalności pojęcia prawdy dla bogatszych języków, niespełniających pewnych ściśle określonych warunków, których język naturalny z założenia spełniać nie może. Głównym celem tej pracy jest adekwatna analiza niektórych, naszym zdaniem najważniejszych, aspektów pojęcia prawdy, którym ludzie posługują się w językach naturalnych. To właśnie pojęcie prawdy budziło zainteresowanie filozofów od najdawniejszych czasów, zainteresowanie wyrażające się w narzuca...
Stanisław Lem (1921-2006) należy do najlepiej znanych w świecie polskich intelektualistów XX wieku. Zyskał sławę twórczością beletrystyczną w dziedzinie fantastyki i science fiction (Solaris), lecz ta dziedzina była tylko epizodem w jego pracy intelektualnej. Interesował się przede wszystkim wpływem nauki i techniki na człowieka i jego kulturę. Podejmował wyzwania drugiej połowy minionego stulecia, które od lat 50. stało wobec zagrożeń i nadziei wiązanych z cybernetyką, robotyką, sztuczną inteligencją. Redaktorzy niniejszego tomu zadali sob9788367020060 pytanie nie tyle, „co powiedział Lem?” jako guru futurologii, ile „co przemyślał Lem?” jako filozof. MOmo sceptycyzmu Lema wobec tradycyjnej filozofii trzeba uznać go za filozofa tout court i tom Filo...
Niemal pół wieku od pierwszego wydania (1975) tego klasycznego dzieła współczesnej filozofii nauki pozostaje ono równie świeże, inspirujące i sporne jak w płodnych dla tego typu badań latach 60. i 70. XX wieku. Paul Feyerabend (1924–1994), austriacko-amerykański intelektualista o barwnym życiorysie i nie mniej barwnych poglądach, należy obok T.S. Kuhna czy I. Lakatosa do grupy myślicieli, którzy w tamtym okresie inaczej spojrzeli na rozwój nauki. Zakwestionowali jej liniowo-logiczno-racjonalną ewolucję na rzecz historycznego procesu zmiany formacji nie zawsze współmiernych. W niniejszej książce Feyerabend występuje przeciw metodzie naukowej jako takiej i opowiada się za „anarchistycznym” podejściem do teorii naukowych, które wyraża słynna formuła anythi...
Monteskiusz, właściwe Carles Louis baron de la Brede et de Montesquieu (1689-1755) – francuski filozof, prawnik, czołowy przedstawiciel myśli oświeceniowej, autor takich dzieł jak Listy perskie (w których poddał ostrej krytyce rządy absolutystyczne za czasów króla Ludwika XIV), Rozważania nad przyczynami wielkości i upadku Rzymu czy właśnie chyba najważniejsze – O duchu praw. To w gruncie rzeczy od Monteskiusza mamy do czynienia z zasadniczym rozróżnieniem władz na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Jego wykład to swego rodzaju XVIII-wieczny manifest zdrowego rozsądku, liberalizmu i umiarkowania. W O duchu praw nie tylko nie podziela poglądów Hobbesa (o prawie naturalnym), ale dowodzi, że wbrew Hobbesowi, prawo musi się rządzić pewnymi zasadami, owy...
Żydowskie cmentarze... Jako ośmioletnie dziecko, w moim rodzinnym miasteczku na brzegu Wisłoki, bosą stopą dotknątem gładkiego kamienia, zanurzonego do połowy w rzece. Wyryte były na nim dziwne litery - wyglądały zupełnie inaczej niż te, które dopiero co poznałem. W ułamku sekundy doznałem uczucia, które potem po wielokroć, w rozmaitych sytuacjach życiowych, wracato... Pamiętam dobrze: zimny kamień, na zaokrąglonym fragmencie glony łagodnie czesane przez rzekę. Napisy -i zdziwienie; co to jest? Pamiętam, że palcem dotknątem jednej z liter, sprawdzając, czy to naturalne wyżłobienie, czy uczynione ludzką ręką... Pamiętam moment niepokoju, który minął szybko, ale po latach często powracał... Wszystkie żydowskie cmentarze w Polsce to miejsca Tajemnicy....
Na stronach tego albumu prezentujemy artystyczną formę udokumentowania zbiorów Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, oraz uwiecznienie w formie fotografii autorstwa Andrzeja Nowakowskiego najcenniejszych eksponatów i pomieszczeń. Po raz pierwszy zostały sfotografowane przedmioty niedostępne do tej pory dla zwiedzających. Wprowadzenie do albumu przygotował dyrektor Muzeum prof. Stanisław Waltoś.
Rex Harper to bohater wymyślony przez dziennikarza Andrzeja Białoszyckiego. Pojawił się po raz pierwszy w 1982 roku w historii zatytułowanej Zemsta Harpera, opublikowanej na łamach „Dziennika Wieczornego”. Był to jednocześnie pierwszy komiks, jaki dla tej bydgoskiej popołudniówki narysował Andrzej Nowakowski. W kolejnych latach Harper powracał wielokrotnie, a każdy z komiksów stanowił osobną, zamkniętą historię. Prezentowana w tym albumie Tajna misja opowiada o serii napadów na pociągi należące do Południowej Kompanii Przewozowej. Aby położyć temu kres, dyrektor Kompanii zatrudnia Rexa Harpera – najlepszego rewolwerowca na Dzikim Zachodzie. Zadaniem Harpera będzie udaremnienie kolejnego napadu, a także wykrycie kreta, który przekazuje informacje bandytom...
Album zawiera dwa komiksy opublikowane pierwotnie w latach 80. na łamach „Dziennika Wieczornego”. To właśnie w tej wydawanej w Bydgoszczy popołudniówce Andrzej Nowakowski kontynuował wieloletnią pracę Jerzego Wróblewskiego, ilustrując kolejne historie. Jednak nie były to tylko paski z tekstem pod nimi, ale także komiksy z dymkami drukowane w odcinkach. Andrzej Nowakowski wykazał się doskonałym wyczuciem trendów w popkulturze i postanowił wykorzystać wielką popularność filmów z Bruce’em Lee. Dlatego „Brama Smoka” opowiada historię młodego Stana, który pragnie zostać mistrzem kung-fu. Fabuła ta została rozwinięta w albumie „Noc sprawiedliwych pięści”. Natomiast głównym bohaterem komiksu Władca amuletu jest trzynastoletni Stefan, który trenuje...
Stan No-Wang, porywczy młodzieniec o słowiańskich korzeniach, przebywa w klasztorze, w którym razem z innymi adeptami studiuje tajniki kung-fu. Po zaliczeniu wszystkich prób i zdobyciu tytułu mistrza, zostaje przydzielony do Federacji Narodów jako agent specjalny. Jego pierwsze zadanie: dotrzeć do Megapolis, miasta położonego w Amazonii, którego władze są podejrzewane o zbrodnicze badania na ludziach. Musi zdobyć niezbite dowody tej działalności, a także odnaleźć innych agentów Federacji, którzy wyruszyli przed nim i przepadli bez wieści. Noc Sprawiedliwych Pięści to jeden z najbardziej kultowych komiksów w czasach PRL-u. Pojawił się na rynku w 1983 roku, gdy w Polsce wielką popularnością cieszyły się filmy kung-fu, zwłaszcza te, w których występował Bru...
W życiu zdarzają się chwile, w których odżywają wspomnienia z przeszłości. Przypominamy sobie nasze dzieciństwo, lata młodości, czasy studenckie. Szczególnie te ostatnie mają w naszej pamięci szczególne miejsce.W 60. rocznicę utworzenia Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Łódzkiej zapraszamy Czytelników w sentymentalną podróż. Przewodnikiem będzie Andrzej B. Nowakowski najpierw student, później wieloletni pracownik Wydziału. Opowiada jego historię od samego zarania, przybliża sylwetki najsłynniejszych profesorów, opisuje studenckie strajki przeciwko PRL-owskiej władzy, a nade wszystko przelewa na papier atmosferę studenckiego życia okraszoną niemal 300 fotografiami, rysunkami, a także karykaturami. Opowieść pełna jest wspomnień, anegdot, lege...
Krakowski Rynek jest… morzem, czyli przestrzenią. Kiedy w połowie lat sześćdziesiątych, pod opieką naszej pani, wyruszyłem z małego miasteczka w Małopolsce na pierwszą klasową wycieczkę nad Bałtyk, zobaczyłem z perspektywy wydmy w Łebie ów bezmiar i – oniemiałem! Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś tak dużego, rozległego, bezkresnego i tajemniczego. To, co ujrzałem, przerosło dziecięcy horyzont mojego świata, a małe miasteczko, w którym mieszkałem, stało się od tej pory jeszcze mniejsze. Poczułem, że to, co „bezbrzeżne” i „nieogarnione” – już na zawsze zawładnie moją wyobraźnią. Rzecz bowiem w tym, że na horyzoncie Bałtyku nie było nic! Żadnego śladu człowieka, żadnej ulicy czy kamienicy, no nic i nic! Nawet Szwecji nie by...
Czym są Planty dla Krakowa? Łatwo odpowiedzieć: Planty to jeden z najważniejszych symboli miasta, w którym jest ich tyle, że trudno je wszystkie wyliczyć. Czy można sobie wyobrazić współczesny Kraków bez Plant? Odpowiedź jest równie prosta: nie! A czy można sobie wyobrazić, że jakiś szalony deweloper zamienia Planty w atrakcyjne osiedle apartamentowców? Tak absurdalny pomysł może i byłby nawet ciekawy, ale bez wątpienia jego autor nie mógłby się czuć bezpiecznie w Krakowie. Przypomniały mi się słowa Sławomira Mrożka, który przed laty zapytał mnie, czy wiem, czym są krakowskie Błonia. Po czym ze zjadliwym uśmiechem wyjaśnił, że to upiorny sen dewelopera... To samo można powiedzieć o Plantach – i chyba nawet mocniej niż o Błoniach: tyle tam drzew...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro