Jakub Wędrowycz to przerażający wiekowy ochlapus, wiejski egzorcysta, bimbrownik i kłusownik, porażający otoczenie wyglądem, zapachem i kulturą osobistą – a raczej jej brakiem. W towarzystwie równie odrażających kumpli pije, produkuje samogon, wdaje się w awantury oraz wypełniając wolę przodków regularnie likwiduje przedstawicieli wrogiego rodu – Bardaków.
W postaci Wędrowycza jak w soczewce skupiają się wszelkie możliwe polskie wady, przywary i stereotypy – ale jego chamstwo, wieśniactwo, buractwo, brak rozterek i hamulców moralnych oraz bogaty arsenał broni i materiałów wybuchowych zapewniają mu przewagę nad każdym przeciwnikiem.
Tyle Wikipiedia, a Wy właśnie trzymacie w ręku najnowszy zbiór doprowadzających do łez, plugawych historii z życia pogromcy Wojsławic i – terenów, gdzie dociera Pekaes z Chełma.
Ogłoszenia drobne:
Klata goryla
– bezpośredni importer oferuje innowacyjny chiński preparat łączący sterydy ze środkiem na porost włosów.
Nowo otwarta klinika "Gender Asylium" zaprasza na dyskretne operacje. Tylko u nas do wyboru pięć różnych płci!
Poszukuję chirurga plastycznego. Informacje w redakcji na hasło "Mała syrenka".
Restauracja Sushi Tu jest Nemo
zaprasza na wieczór kuchni węgierskiej.
Bank odmówił ci kredytu? Urzędnik nie dał zezwolenia? Policja zatrzymała prawo jazdy? Ujawnij krzywdzicieli. My zrobimy resztę.
Jedziesz na wakacje? Zaopiekujemy się twoim pupilem. Hotel dla psów Hot-dog.
Esperal – zaszywanie, usuwanie, serwis. Haft gratis. Dla stałych klientów zniżki.
Ekzaminy za pasem? Pomorzemy ci z ortokrafją!
Salon masażu "Czarodziejka z Księżyca". Dziewczyny nie z tej Ziemi.
Nie masz mieszkania ani pieniędzy? Wkurza cię konieczność chodzenia do pracy? Zostań uchodźcą! Oferujemy paszporty Afganistanu i naukę języka pusztuńskiego. 50 godzin solarium w cenie kursu.
Tylko u nas! Oryginalne ukraińskie jajka z niespodzianką. Zaskoczenie gwarantowane! świeża dostawa prosto z Czarnobyla.
Problemy żołądkowe? pomoże ci tylko KAPITAN KLOC
Siekiera karmi i ubiera
– sesja naukowa i kursy mistrzowskie dla drwali.
Być może mieszka na zapadłej wsi na ścianie Wschodniej, być może odżywia się własnoręcznie pędzonymi trunkami i wygląda na starego kłusownika, ale nie daj się zwieść pozorom! Jeszcze nie pojawił się wampir, kosmita, wilkołak czy upiór, który dałby radę nieustraszonemu egzorcyście w gumofilcach.
Jarosław Grzędowicz
Jakub Wędrowycz jest jedną z najbardziej barwnych, oryginalnych, żywych i zapadających w pamięć postaci polskiej fantastyki, porównywalną bodaj tyko z Geraltem Sapkowskiego.
Jacek Dukaj
Autor | Andrzej Pilipiuk |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Cykl o Jakubie Wędrowyczu |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 408 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-229-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379642298 |
Waga | 370 g |
Wymiary | 125 x 195 x 32 mm |
Data premiery | 2017.02.23 |
Data pojawienia się | 2017.02.23 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Konan Destylator jest ósmym opowiadaniem o mieszkańcu Starego Majdanu. Andrzej Pilipiuk zabiera nas po raz kolejny do Wojsławic, aby opowiedzieć kilka szalonych i tylko odrobinę nieprawdopodobnych historii o słynnym egzorcyście. Konan Destylator dzieli się na kilka opowiadań. Znajdziemy tu czarny humor, społeczną satyrę, niespodziewane zwroty akcji, popkulturowe cytaty. Autor sprawnie operuje tymi elementami, przez co wychodzą tylko opowiadania dobre i... jeszcze lepsze.
Wędrowycz ma nadnaturalne moce, które daje mu bimber. Spożywa go na śniadanie, obiad i kolację, a także nieprzeciętnej inteligencji - w Polsce nie jest to akurat jakiś wielki wyczyn, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się bohaterom, z jakimi się spotyka.
Jego celem jest utrzymanie porządku we wsi. Ceni sobie spokój, wypić, zjeść, dać komuś w gębę. Kpi ze wszystkich, którzy udają lepszych i silniejszych od innych. Pokorę w śmiałkach przywraca jednym ciosem. Wędrowycz przeżył w życiu niejedno - carat, dwie wojny światowe, komunę, teraz demokracja. Marzy o spokoju. Co jednak zrobić, kiedy ktoś nasyła na niego kłopoty lub prosi o pomoc w walce ze złem? Wilkołaki, policja, milicja, carat, skini, ekozieloni, subkultury, dziennikarze...
Opowiadania są dynamiczne. Autor bawi się historią, a także mitami zagranicznej kultury. Poznamy tu nową odsłonę "Akademii Pana Kleksa" i Conana, będziemy podróżować w czasie, rozprawimy się z ninja, z zombie. Książka na poprawę humoru gwarantowana!
Konan Destylator jest ósmym opowiadaniem o mieszkańcu Starego Majdanu. Andrzej Pilipiuk zabiera nas po raz kolejny do Wojsławic, aby opowiedzieć kilka szalonych i tylko odrobinę nieprawdopodobnych historii o słynnym egzorcyście. Konan Destylator dzieli się na kilka opowiadań. Znajdziemy tu czarny humor, społeczną satyrę, niespodziewane zwroty akcji, popkulturowe cytaty. Autor sprawnie operuje tymi elementami, przez co wychodzą tylko opowiadania dobre i... jeszcze lepsze.
Wędrowycz ma nadnaturalne moce, które daje mu bimber. Spożywa go na śniadanie, obiad i kolację, a także nieprzeciętnej inteligencji - w Polsce nie jest to akurat jakiś wielki wyczyn, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się bohaterom, z jakimi się spotyka.
Jego celem jest utrzymanie porządku we wsi. Ceni sobie spokój, wypić, zjeść, dać komuś w gębę. Kpi ze wszystkich, którzy udają lepszych i silniejszych od innych. Pokorę w śmiałkach przywraca jednym ciosem. Wędrowycz przeżył w życiu niejedno - carat, dwie wojny światowe, komunę, teraz demokracja. Marzy o spokoju. Co jednak zrobić, kiedy ktoś nasyła na niego kłopoty lub prosi o pomoc w walce ze złem? Wilkołaki, policja, milicja, carat, skini, ekozieloni, subkultury, dziennikarze...
Opowiadania są dynamiczne. Autor bawi się historią, a także mitami zagranicznej kultury. Poznamy tu nową odsłonę "Akademii Pana Kleksa" i Conana, będziemy podróżować w czasie, rozprawimy się z ninja, z zombie. Książka na poprawę humoru gwarantowana!
Terminator napędzany samogonem powraca! I to w wielkim stylu, bo dzieją się nieprawdopodobne. Dowiecie się, jak zamienić Babę Jagę w broń ostatecznej Zagłady, jak w Dębince realizują konwergencję kultur, jakie zagrożenia mogą płynąć ze świętowania Światowego Dnia Przytulania oraz co Syndrom sztokholmski ma wspólnego z samogonem. Uwaga! Tom zawiera drastyczne treści mogące zdruzgotać wiarę czytelników w niezłomną nienawiść pomiędzy rodami Wędrowyczów i Bardaków.
Kiedy wrogie armie ścierają się koło twego domu, kiedy Zieloni Mściciele wkraczają do akcji, a potężna klątwa egipska zagraża wszystkim i wszystkiemu, pojawia się On. Nie jest super bohaterem, nadczłowiekiem, nie ratuje ludzkości w imię wyższych celów. Rozpoznacie go bez trudu. Walonki, kufajka, czapka uszanka i ten specyficzny... aromat? Najbardziej charakterystyczny bohater polskiej fantastyki. Bimbrownik, egzorcysta... po prostu Jakub Wędrowycz. Powraca w wielkim stylu! Wieszać każdy może, to kolejna książka o tej kultowej postaci. W typowo „wędrowyczowskich” opowiadaniach poznacie jedną z wojennych przygód bohatera, dowiecie się kim są „Zieloni Mściciele” oraz wysłuchacie wykładu na tematy fachowe. Autor ujawni wreszcie prawdziwe imię Baby Jagi i...
Jakub Wędrowycz polską odpowiedzią na Conana Barbarzyńcę. – Andriej Bielanin Że bimbrownik, degenerat i społeczny pasożyt? A kto ochronił ludzkość przed Golemem i skrzyżowaniem wąglika z chorobą wściekłych krów? Dzięki komu doszło do obrad Okrągłego Stołu? Kto niby w 1948. uratował Świętego Mikołaja przed komunistami? Wędrowycz żywi, poi, ubiera, Wędrowycz nigdy nie umiera. Właśnie rusza na podbój stolicy.
Jakub Wędrowycz jest jedną z najlepiej wykrojonych postaci polskiej fantasy. Opowiadania o wiejskim egzorcyście łączą wisielczy humor z nader precyzyjną obserwacją obyczajową. Ta ostatnia sprawia, że wszelkie potwory, demony i wampiry trapiące Jakuba Wędrowycza, są znacznie mniej przerażające niż podejrzenie, które ogarnia w pewnym momencie czytelnika – mianowicie, iż ów wiejski pejzaż krainy Wędrowycza nie jest jedynie fantazją.
Specyfik o wyjątkowym działaniu. Najbardziej rozpoznawalny bohater ostatnich lat, bezczelny dziadyga, terminator napędzany samogonem, człowiek, który nie przepuści ni martwemu, ni żywemu, wraca w kolejnej odsłonie. Oto Polska widziana z perspektywy chłopa do kości. Jest naprawdę ostro – ginie sztuczna szczęka, gorzałkę wychlewają zombiaki, a diabeł proponuje partyjkę pokera. Oto Trucizna, która osobiście destylował Andrzej Pilipiuk. Specyfik nie posiada atestu PZH. Spożywany w dowolnej ilości silnie uzależnia. Powoduje wizje, omamy oraz ataki niekontrolowanego śmiechu.
Zagadka gumofilców. Na wojsławickiej komendzie zostały po nim tylko protokół zatrzymania i gumofilce. Choć zarzuty wobec poszukiwanego Jakuba W. mogą szokować, ma on szacowne grono obrońców. „Polscy autorzy raczej unikają tematyki polskiej, a nawet scenografii kraju ojczystego. Jeśli już popełnią utwór fantastyczny, którego akcja rozgrywa się w Polsce, to po pierwszej próbie z ulgą odskakują od niewygodnego tematu. Po Weselu w Atomicach Mrożka niełatwo jest ulokować się na serio, a i na wesoło w Tu i Teraz. Andrzej Pilipiuk jest chlubnym wyjątkiem, który nie przestraszył się starcia ze skrzeczącą rzeczywistością. Stworzył postać filozofa, chwilami oscylującego w stronę menela, dziwaka i geniusza, rycerza i dowcipnisia, Polaka-Który-Potrafi, i Polaka...
„Łatwo dać się zwieść i potraktować Pilipiuka jako wiejskiego gawędziarza. Nic bardziej mylnego. Wspaniały język i wciągająca akcja opowiadań to tylko sztafarz mający przemycić parę głębszych prawd i obserwacji. Weźmisz czarno kurę to Blade Runner opisany w klimacie Samych swoich”. – Andrzej Ziemiański
Autorka książki Kuracja życia – dr biologii, pani Hulda Clark upatruje źródeł wielu współcześnie trapiących cywilizację chorób w dwóch zasadniczych elementach. Są to wszechobecne w przyrodzie organizmy zakażające człowieka (bakterie, wirusy, grzyby, pasożyty) oraz postępujące zanieczyszczenia naszego środowiska przez różnorakie toksyny (związki chemiczne, metale ciężkie). W swojej książce dr Clark proponuje terapię, w której wykorzystuje elementy medycyny ludowej, takie jak – oczyszczanie organizmu przy użyciu ziół oraz proponuje wykrycie i usunięcie różnego rodzaju intruzów, zamieszkujących nasze ciało, za pomocą aparatury wykorzystującej prąd elektryczny.
Krwista historia pokolenia Born in the PRL Wyklęty powstań ludu ziemi, powstańcie których dręczy głód... A więc twierdzicie Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu się krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji! Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud. Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner, albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji. Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata, przed ciosem niechaj tyran drży... Ale nie czas, by kąsać zblazowanych arystok...
Kredki pastelowe, idealnie rozprowadzające się i przylegające do podłoża. 24 żywych i intensywnych kolorów, doskonałe do prac plastycznych w szkole oraz w domu.
Toy Wars – o babeczce zwanej „Zabaweczka” Pies wojny o zabójczym uroku Lolitki, wytrzymałości G.J.Jane, skuteczności Ripley i obcego ósmego pasażer Nostromo razem wziętych. Z dowódcą o ksywie Dante, zgłębia kręgi ziemskich piekieł. Była narkomanka i prostytutka. Odziedziczy miliony, jeśli przez 10 lat utrzyma się z pracy prywatnego detektywa. Tylko kto zatrudni Marlowa o wyglądzie licealistki... Czekając na robotę mieszka w biurze i żywi się kocim żarciem. Koncentrat zawrotnego tempa, intrygujących fabuł, zaskakujących zwrotów akcji i koszarowego dowcipu.
Balladę naszą dedykujemy wszystkim tym, którzy – wbrew bezwzględnej Historii – przyczynili się do powstania Warszawy na nowo oraz fotoreporterom, bez których Pamięć o przeszłości byłaby o wiele uboższa.– od wydawcy „Zdjęcia w książce pokazują przede wszystkim codzienne życie Warszawy – od trudów odbudowy przez rozmaite powojenne koleje losu miasta i mieszkańców. Jest to po trosze nieoficjalny zapis życia codziennego. Zresztą dosyć kłopotliwy dla władz, gdyż warto zwrócić uwagę na fakt, iż wiele z naszych zdjęć nigdy nie ukazała się drukiem. Uznaliśmy, że najlepszym dopełnieniem fotografii będą informacje prasowe – krótkie teksty, żyjące najczęściej jeden dzień, ale pokazujące różne barwy życia warszawiaków. Staraliśmy się pr...
O nocnym incydencie jak grób milczą pogranicznicy po obu stronach Bugu. A okolica huczy. Ludzie opowiadają, że po wybuchach, strzałach i racach zapadła mgła jak wata. Podobno wywołał ją uważany za czarownika Iwanow, który zwiał z ruskiego wariatkowa, obarczony misją od Boga. Przekroczył nielegalnie granicę, by w mieście Chełm odnaleźć Tego-Który-Wie-Gdzie-Jest-Coś-Tam...
Skarb znaleziony w gnoju Czy stetryczały menel z popegeerowskiej wsi to dobry materiał na superbohatera? Czy zatęchłe chałupy, gdzie bimber jest bogiem, nadają się na centrum fantastycznych wydarzeń? Po przeczytaniu choćby jednego z czterech tomów przygód Jakuba Wędrowycza przekonamy się, że ich autor Andrzej Pilipiuk wygrzebał z gnoju prawdziwy skarb, a z ziemniaczanego zacieru wydestylował spiritus, jakiego polska fantastyka nie znała. Można go nazwać czołowym przedstawicielem „fantastyki wiejskiej” – ocenił Konrad Godlewski, gazeta.pl.
Jakub Wędrowycz to przerażający wiekowy ochlapus, wiejski egzorcysta, bimbrownik i kłusownik, porażający otoczenie wyglądem, zapachem i kulturą osobistą – a raczej jej brakiem. W towarzystwie równie odrażających kumpli pije, produkuje samogon, wdaje się w awantury oraz wypełniając wolę przodków regularnie likwiduje przedstawicieli wrogiego rodu – Bardaków. W postaci Wędrowycza jak w soczewce skupiają się wszelkie możliwe polskie wady, przywary i stereotypy – ale jego chamstwo, wieśniactwo, buractwo, brak rozterek i hamulców moralnych oraz bogaty arsenał broni i materiałów wybuchowych zapewniają mu przewagę nad każdym przeciwnikiem. Tyle Wikipiedia, a Wy właśnie trzymacie w ręku najnowszy zbiór doprowadzających do łez, plugawych historii z życia po...
Zagadka gumofilców. Na wojsławickiej komendzie zostały po nim tylko protokół zatrzymania i gumofilce. Choć zarzuty wobec poszukiwanego Jakuba W. mogą szokować, ma on szacowne grono obrońców. - To filozof oscylujący w stronę menela, dziwaka, geniusza, rycerza i dowcipnisia, Polaka-Który-Potrafi i Polaka, któremu się chce, szlachetny altruista, który za trudy dla świata chce tylko dobrego słowa. I dobrego trunku. Z przewagą mocnego trunku - grzmi Eugeniusz Dębski... Polscy autorzy raczej unikają tematyki polskiej, anawet scenografii kraju ojczystego. Jeślijuż popełnią utwór fantastyczny, którego akcja rozgrywa się wPolsce, topopierwszej próbie zulgą odskakują odniewygodnego tematu. Po"Weselu wAtomicach" Mrożka niełatwo jest ulokować się na serio, ain...
Superbohater ze ściany wschodniej powraca. Nieświeża onuca upchnięta w filcowo-gumowym kamaszu odciśnie swe piętno na obliczu świata (i na niejednej bardackiej gębie). Bagnet wyciągnięty zza cholewy utoczy znów wrażej juchy, a aparatura w piwniczce radośnie wybulgocze melodię do taktu. Czas rozgarnąć ziemniaki w kopcu i powybierać granaty. Strzeżcie się, pekaesem z Chełma nadjeżdża on: pocieszyciel strapionych, bat na namolnych, mistrz kołka i linki hamulcowej – Jakub Mroczna uszanka Wędrowycz.
Zagadka gumofilców. Na wojsławickiej komendzie zostały po nim tylko protokół zatrzymania i gumofilce. Choć zarzuty wobec poszukiwanego Jakuba W. mogą szokować, ma on szacowne grono obrońców. – To filozof oscylujący w stronę menela, dziwaka, geniusza, rycerza i dowcipnisia, Polaka-Który-Potrafi i Polaka, któremu się chce, szlachetny altruista, który za trudy dla świata chce tylko dobrego słowa. I dobrego trunku. Z przewagą mocnego trunku – grzmi Eugeniusz Dębski... Polscy autorzy raczej unikają tematyki polskiej, a nawet scenografii kraju ojczystego. Jeśli już popełnią utwór fantastyczny, którego akcja rozgrywa się w Polsce, to po pierwszej próbie zulgą odskakują od niewygodnego tematu. Po Weselu w Atomicach Mrożka niełatwo jest ulokować się na...
Wędrujemy, by odnaleźć siebie. Żeby po tragicznych chwilach poskładać strzaskaną duszę. W odległej krainie, na brzegu nieznanego morza żyją Plemiona. Czczą Boga o Stu Twarzach i jego kociogłową córkę Nefem i prowadzą proste, spokojne życie. Wszystko wskazuje jednak na to, że już niedługo przyjdzie im podzielić los Przodków, których cywilizację zmiótł z powierzchni ziemi olbrzymi kataklizm. Jedynym ratunkiem wydaje się ucieczka w głąb kontynentu, na nieznane ziemie zamieszkiwane przez obce i być może wrogie plemiona. W poszukiwaniu nowego miejsca do życia wyrusza wyprawa złożona ze śmiałków wskazanych przepowiednią. Być może połączenie na powrót dwóch zwaśnionych plemion odwróci los. Zadanie nie będzie jednak ani proste, ani bezpieczne, a na ...
„Mózg jest jak piec – żeby zaczął dobrze buzować, trzeba sypać opał. Podtrzymywać płomień. W moim piecu przez całą młodość tlił się zawilgły torf. Ale dmuchałem na niego z całej siły.” Tym razem nie będzie przygód Jakuba Wędrowycza, ale dowiecie się wiele o śladach przeszłości pozostawionych w wojsławickiej szopie. Zamiast kolejnej zagadki dla Roberta Storma będzie wspomnienia Michaela Jacksona na warszawskim Kole. Doktor Skórzewski będzie musiał ustąpić miejsca opowieści o Muminku, który poszedł do pracy w fabryce luster. W tej książce znajdziecie wspomnienia o szarości komuny, snach, które przyniosły nowe pomysły, mapach, które nie wyglądają jak mapy. Słowem – znajdziecie tu wszystko, co kiedykolwiek chcieliście wiedzie...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro