Przedstawiamy kwartalnik wydawany przez Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego i Fundację Augusta hrabiego Cieszkowskiego. Jego misją jest rozwój i upowszechnianie myśli humanistycznej, szczególnie filozoficznej, międzynarodowa wymiana myśli, budowa europejskiej wspólnoty naukowej i zacieśnianie współpracy pomiędzy krajami UE na gruncie szeroko pojętej humanistyki. W środku znajdziemy solidną porcję esejów, polemik i recenzji, teksty poświęcone historii filozofii polskiej oraz prezentacje najważniejszych autorów i myślicieli.
Autor | praca zbiorowa |
Wydawnictwo | Kronos |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 317 |
Format | 17.0 x 24.5 cm |
Numer ISBN | 2000000020662 |
Kod paskowy (EAN) | 2000000020662 |
Waga | 510 g |
Wymiary | 170 x 245 mm |
Data premiery | 2019.12.23 |
Data pojawienia się | 2019.12.23 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
W chwili, gdy pada słowo „tantryzm”, w umyśle człowieka Zachodu pojawiają się różne dzikie i niesamowite skojarzenia, tworząc wespół mieszaninę psychospirytualnej science fiction i akrobatyki seksualnej – w wyniku tego pojawiają się obrazy, których powstydziliby się najbardziej rozbuchani pornografowie naszej epoki, a w porównaniu z nimi nawet najbardziej heroiczne wyczyny seksualne, na jakie dane się było zdobyć naszym współczesnym bohaterom, musiałby się wstydliwie usunąć w cień. Joga była pierwotnie naturalnym procesem introwersji...
Tom 1: Rozprawy filozoficzne i pisma krytyczne, Pisma polityczne i społeczne Komuniści, demagodzy, utopiści wszelkiej barwy, którzy macie prawe przeczucia i prawe domysły, ale czucia i myśli zwichnięte i wy synowie umęczonego, rozkrzyżowanego narodu żywej i świętej ofiary, przez którą Bóg staje się ludzkością, jako przez Jezusa Chrystusa Bóg stał się człowiekiem, nie rozrywajcież dalej świata niedojrzałymi zamysły lecz bądźcie dobrej myśli, ku zrozumieniu i bądźcie dobrej woli, ku spełnieniu! (August Cieszkowski) Tom 2: Pisma ekonomiczne Jesteśmy jeszcze dość naiwni, aby wierzyć (pozostawiając uznaniu czytelnika, czy pomimo, czy wskutek doświadczenia wieków), iż we wszelkiej walce przemocy z prawdą, słusznością, sprawiedliwością czy z prawem, z...
W dzisiejszych czasach narasta poczucie kruchości cywilizacji jako takich. Przeróżne wydarzenia na całym świecie – ataki terrorystyczne, gwałtowne przewroty społeczne, a nawet klęski żywiołowe – budzą w nas niepokojąco złowrogie odczucie. Czujemy je, ale nie potrafimy dać mu właściwej nazwy. Podejrzewam, że właśnie to poczucie rodzi tak powszechną nietolerancję, której doświadczamy wszędzie dookoła, i mam tu na myśli wszystkie stanowiska w politycznym spektrum. Wydaje nam się, że jeśli nie będziemy z całą mocą bronić własnego sposobu patrzenia na świat, to ów sposób może się rozpaść. Może gdybyśmy potrafili dać temu poczuciu kruchości i zagrożenia jakąś nazwę, nauczylibyśmy się tym samym lepiej z nim żyć. – Jonathan Lear Jonathan...
Dopiero w starości przekonujesz się, że „należało żyć przyzwoicie”. W młodości coś takiego nie przychodzi na myśl. Ba, nie przychodzi nawet w wieku dojrzałym. W starości zaś wspomnienie o dobrym uczynku, o łagodnych, delikatnych stosunkach – to jedyny „jasny gość” w „izbie” (duszy). Jeśli mimo to na ogół (wydaje mi się, że nawet zawsze) pisałem szczerze, to nie z umiłowania prawdy, którego nie tylko nigdy we mnie nie było, ale nawet „wyobrazić go sobie nie mogłem” – lecz z niedbalstwa. Niedbalstwo to mój negatywny patos. Nałgać (w którym to celu trzeba jeszcze „wymyślać”, coś tam „zmajstrować”, żeby wszystko „kupy się trzymało”) to rzecz trudniejsza niż „powiedzieć to, co jest”. Więc też po prostu przelewałem n...
Rosję nazywają czyśćcem dla katolików; co do mnie, to mógłbym ją rozsądniej nazwać piekłem dla ludzi honoru i uczciwości, których spotkało nieszczęście, że ich tam zesłano, a rajem dla łajdaków. Na porządku dziennym było stwierdzenie gubernatora, które urosło do rangi sentencji: „Bóg jest wysoko, Imperatorka bardzo daleko, więc ja tutaj ustanawiam prawa”. – Thesby de Belcour Jakież to losy sprawiły, że francuski pułkownik François Auguste Thesby de Belcour znalazł się w Polsce, walczył u boku konfederatów barskich, przeszedł z nimi syberyjską Golgotę albo, jak tam im mówiono, „czyściec dla katolików", a wydostawszy się ze zsyłki, osiadł w Polsce i pozostawił dwa niezmiernie ważne dla poznania historii konfederacji dokumenty? Konfederack...
Wandalizm był niewątpliwie jednym z najważniejszych przejawów rewolucji francuskiej, w znacznej mierze dokonywał się bowiem w zgodzie z nowym prawem. Biorąc pod uwagę ogrom strat wśród wybitnych i ważnych dzieł sztuki, wydarzenie to należy zaliczyć do największych katastrof kulturalnych w historii Europy. Książka François Souchala jest niezbędną lekturą dla każdego, kto interesuje się europejską historią i sztuką, jest napisaną ze swadą opowieścią o jednym z aspektów rewolucji, a zarazem wywodem starannie usystematyzowanym i opartym na niepodważalnych faktach. Niemałą rolę odgrywają też oceny i interpretacje autora, schodzą one jednak na dalszy plan wobec przytłaczającej siły wstrząsających danych historycznych. François Souchal – archiwista-p...
Pawieł Fłorienski (1882-1937) należy do najwybitniejszych postaci rosyjskiego prawosławia XX wieku. Jest jednocześnie przykładem tragicznego losu intelektualisty w Rosji Sowieckiej. Syn ormiańskiej szlachcianki i rosyjskiego inżyniera, urodził się na Zakaukaziu, gdzie jego ojciec pracował przy budowie kolei. Ukończywszy w Moskwie studia na wydziale nauk ścisłych, poświęcił się jednocześnie teologii i w 1911 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Odtąd jego życie umysłowe biegło dwoistym torem: badań naukowych i duszpasterstwa. Nawet w latach dwudziestych i trzydziestych występował na konferencjach naukowych w sutannie i z krzyżem na piersi. Zderzenie z systemem komunistycznym musiało w końcu nadejść i okazało się dla niego tragiczne. Najpierw został ares...
Zimowe notatki o wrażeniach z lata – czy warto przeczytać, co myślał Fiodor Dostojewski o Europejczykach, po swojej pierwszej podróży na Zachód? …Berlin jest niewiarygodnie podobny do Petersburga. Te same proste jak szpaler ulice, te same zapachy, te same... (ale nie będę przecież wymieniał wszystkiego, co jest takie samo!). Bożeż Ty mój, myślałem, czy warto męczyć się dwie doby w wagonie, żeby zobaczyć to samo, od czego umknąłem?... Poza tym sami berlińczycy, wszyscy co do jednego, mieli takie niemieckie miny, że nie skusiwszy się nawet na freski Kaulbacha (o zgrozo!), czym prędzej drapnąłem do Drezna, żywiąc w duszy najgłębsze przekonanie, że do Niemca trzeba szczególnie się przyzwyczajać i że nie będąc przyzwyczajonym, bardzo trudno go znosi...
„To dane z mojego własnego życia. Pisząc o nich udaję się w swego rodzaju podróż, nie wiem jednak dokąd mnie ona zaprowadzi. Lecz mimo to w nader jednostajny sposób kolekcjonuję elementy, z których składam się sam, oczywiście muszę wierzyć, że nie są to moje własne elementy, lecz sprawy ogólne, które fabrykuję w swoisty rodzaj narracji, opowieści, jakiej sam nigdy nie doświadczyłem, ale z pewnością przeżyłem wiele poszczególnych jej elementów.” – Peter Handke
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro