Postać Starego Marycha wrosła w świadomość czytelników i słuchaczy, toteż gdy zakończył życie, pojawiła się pustka. Juliusz Kubel odpowiedział na zapotrzebowanie, rozejrzał się w otoczeniu Starego Marycha i zaprosił do opowieści jego dobrą znajomą. Tak powstały i trwają nadal Blubry Heli przy niedzieli, emitowane w radio i utrwalone na kartach książki. Hela bacznie obserwuje rzeczywistość (począwszy od 2001 roku aż do chwili obecnej), komentuje ją i bawi, tak jak Stary Marych. Do książki dołączona jest płyta CD z wersją audio wybranych gawęd.
Autor | Juliusz Kubel |
Wydawnictwo | Media Rodzina |
Rok wydania | 2020 |
Liczba stron | 368 |
Format | 175 x 130 mm |
Kod paskowy (EAN) | 9788372782472 |
Data premiery | 2020.11.22 |
Data pojawienia się | 2020.11.22 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Klasyka literatury dla dzieci – tym razem w gwarze wielkopolskiej. Doskonale znana wszystkim młodym czytelnikom powieść o uroczym Kubusiu Puchatku, znanym po wielkopolsku jako Miś Szpeniolek, o jego przygodach i przygodach przyjaciół, którzy mają tu cudne imiona: Klapiuchol, Proszczoczek czy Piszczoły. Niewątpliwą atrakcją tego wydania jest płyta, na której książkę czyta pochodzący z Bambrów Juliusz Kubel.
Pisząc w roku 1851 szkic Wino i haszysz Baudelaire wierzył jeszcze, że z wina może się zrodzić poezja, ale wiedział już, że haszysz jedynie obezwładnia. Twierdził, że wino pobudza wolę, a haszysz ją unicestwia, że wino czyni człowieka towarzyskim, a haszysz go izoluje. Dziewięć lat później wszystkim środkom pobudzającym stawia ten sam kardynalny zarzut: paraliżują wolę, najcenniejszą ze wszystkich władz. Łudzą wspaniałymi wizjami, których nie udaje się przekształcić w trwałe piękno. Nie sposób jednakowoż nie odnieść wrażenia, że te wizje go zachwycają. W swych dociekaniach dochodzi do wniosku, że pociąg do środków pobudzających wynika ze szlachetnej pobudki: głodu nieskończoności. (Ze Wstępu) W komentarzach Czytelnik znajdzie wszystkie da...
„Pobocze drogi jest lustrem, w którym odbijają się przemierzane przeze mnie kraje” – pisze Arkadiusz Winiatorski, który wyruszył w pieszą podróż z Panamy do Kanady. Po przejściu Kostaryki, Nikaragui, Hondurasu, Salwadoru i Gwatemali poznał Olę Synowiec. Zakochani w sobie, przez Meksyk i Stany Zjednoczone idą już razem. On pokonuje niemal dwanaście tysięcy kilometrów, ona – ponad siedem. Wszystko w niespiesznym tempie kilku kilometrów na godzinę. Maszerują przez najbardziej malownicze zakątki świata, ale bardziej niż krajobrazów ciekawi są ludzi i ich historii. Rozmawiają z mieszkańcami mijanych wsi, lokalnymi działaczami i ekscentrykami, z rolnikami i artystami, duchownymi i przemytnikami. Poznają migrantów, którzy podążają tym samym szlakiem co oni...
Książka Tworzę ogród naturalny jest przeznaczona dla profesjonalistów i dla ogrodników amatorów, hobbystów, dla każdego, kto chciałby w przestrzeni, którą dysponuje: na balkonie, w przydomowym ogródku, na działce stworzyć swój naturalny ogród. Zawiera opis 180 bylin i traw, omówienia kiedy sadzić, jak uprawiać, z jakimi roślinami łączyć na rabatach. Plany nasadzeń pomagają tworzyć wielkie ogrody i nieduże rabaty. Zachęcamy wszystkich, do przeczytania książki i rozpoczęcia swojej przygody z ogrodami naturalnymi. Twórzmy ogrody, wpuśćmy do swojego życia piękno i radość z kreowania swojego otoczenia. Książka Tworzę ogród naturalny będzie w tym bardzo pomocna. Tworzę ogród naturalny. Wysokie, ozdobne trawy, a na ich tle kolorowe jeżówki, rudbekie...
A. J. Liebling (1904-1963) twierdził, że sens w życiu mają tylko dwie rzeczy - jedzenie i miłość (w tej kolejności). W Między posiłkami... oddaje się tym dwóm pasjom. Współcześni foodies nie mają szans dorównać mu w sztuce spożycia, a dietetycy z pewnością umieściliby ten tom na liście ksiąg zakazanych. Ilość i różnorodność zjadanych przez Lieblinga mięs, oceniana z dzisiejszej perspektywy, graniczy z absurdem. Jest to jednak przede wszystkim skrząca się lekko sarkastycznym humorem książka opowiadająca o Paryżu, jego mieszkańcach i końcówce fin de sicle'u, której to epoce Liebling oddaje cześć podczas coraz obfitszych uczt.Z posłowia tłumaczki:Koledzy z New Yorkera nieraz o świcie zastawali go w redakcyjnej łazience: rozebrany do pasa odprawia...
Stary Marych to nie jest ani żaden realny człowiek, ani sam pomnik. To jedynie, lub aż, rzeźbiarska, artystyczna wizja fikcyjnej postaci literackiej, którą kiedyś wymyśliłem. Tej, dla której w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych (ubiegłego już wieku!), przez siedemnaście lat, tydzień po tygodniu pisałem gawędy. A poznańskie radio – ku uciesze słuchaczy – je nadawało. Młodsi lub przyjezdni, którzy nigdy gawęd nie słyszeli i nie czytali, mogli dotąd lokować swe emocje tylko w tym, co dziś widać, czyli w posągu. To własnie stanowi naturalne źródło zamysłu mojego i wydawcy, by po latach przypomnieć sam początek legendy Starego Marycha poprzez kolejną publikację najstarszych gawęd w książce, a także poprzez ich archiwalny zapis dźwięk...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro