Poczuj świąteczną magię miłości.
Zdarza się, że los nie pozwala zapomnieć o tym, co wydarzyło się przed laty. Dwoje zakochanych młodych ludzi może rozdzielić wojenna zawierucha, ale całe życie pamiętać będą o pierwszej prawdziwej miłości. Ułożą sobie życie, spędzą je w otoczeniu bliskich, ale w sercu wciąż będą nosić puste miejsce. Tak jak Leontyna, która nie otwiera tajemniczych listów, bo nie chce pozwolić, by przeszłość wywróciła jej świat do góry nogami. Pewnego dnia jednak zatrzaśnięta od lat szuflada się otwiera i z dumą prezentuje zawartość, której nie można dłużej ignorować. Zwłaszcza, że położone wśród gór miasteczko Malownicze zaczyna otulać przedświąteczna mgła, która niespodziewanie budzi w Leontynie dawno zapomnianą tęsknotę. Po raz pierwszy od bardzo dawna postanawia wrócić do miejsc z czasów młodości. Kogo tam spotka? Z kim spędzi wigilijny wieczór?
Bo nadal cię kocham jest jak światło rozjaśniające zimowe noce – to opowieść, która ogrzewa zmarznięte serce i niesie wiarę w siłę prawdziwych uczuć. Nikt tak jak Magdalena Kordel nie potrafi przypomnieć o tym, co jest w życiu najważniejsze, nie tylko w święta.
Autor | Magdalena Kordel |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 384 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-6104-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324061044 |
Waga | 400 g |
Data premiery | 2020.11.23 |
Data pojawienia się | 2020.10.26 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1180 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 6 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Magdalena Kordel jest jedną z tych autorek, do której historii wracam z chęcią. Z pewnością już o tym pisałam przy okazji recenzowania poprzednich książek (np. „Pejzaż z Aniołem” czy „Serce w obłokach”). „Bo nadal cię kocham” – szósta już książka w serii „Malownicze” – to opowieść przede wszystkim o sile więzi, miłości oraz zachowaniu pamięci.
Historia pani Leontyny – mimo że jest kontynuacją innej opowieści – może być czytana bez znajomości poprzednich części. Fakt, będzie brakowało czytelnikowi wiadomości o poprzedzających wydarzeniach, jednak podstawowe informacje wyczytać można z kontekstu, jeśli tylko się chce – nie jest to niemożliwe!
Dlaczego piszę o świątecznej książce w marcu? Myślę, że opowieści zawierające w sobie bożonarodzeniowy klimat czytać można cały rok, nie tylko w okresie świątecznym (wtedy jest najłatwiej, ale, z drugiej strony, motyw ten wyskakuje w grudniu z przysłowiowej lodówki). Warto zastanowić się i sprawdzić, czy dana książka naprawdę zawiera w sobie ten piękny klimat tylko z uwagi na czas, kiedy się ją czyta, czy może na to, co w niej jest zawarte i jak zostało to opisane. Moja lektura „Bo nadal cię kocham” miała miejsce w okresie jeszcze świątecznym, jednak uważam, że może być to jedna z tych historii, która z łatwością przeniesie czytelnika do zaśnieżonego Malowniczego bez względu na okres, w jakim jest czytana.
Trzeba też dodać, że obyczajowość tej historii to nie tylko ukazanie życia pani Leontyny w małym miasteczku – to również splecenie jej z pomniejszymi opowieściami o codzienności jej przyjaciół oraz bliskich. Dzięki temu powstaje piękny obraz – pełen chwil ulotnych, ale i tych, o których nie da się zapomnieć, bez znaczenia czy są to dobre, czy wywołują smutek. Wszystko to sprawia, że czytelnikowi robi się ciepło na sercu – w moim wypadku tak właśnie było. Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po „Bo nadal cię kocham”, życzę Wam właśnie takiej lektury!
Swoją przygodę z twórczością pani Magdaleny Kordel zaczęłam od książki „Wymarzony dom”. Ogromnie mi się ona spodobała i sprawiła, że przeczytałam wszystkie książki tej autorki i z wielką chęcią sięgam po każdą kolejną. Co roku wypatruję także świąteczną pozycję. W tym roku, mamy okazję spędzić święta właśnie z bohaterami serii „Malownicze”, czyli mojej pierwszej serii pani Kordel. Z wielką radością zabrałam się za czytanie tej książki.
Wraz z książką „Bo nadal Cię kocham” ponownie przeniosłam się do świata bohaterów zamieszkujących miasteczko o nazwie Malownicze. Znowu spotkałam lubiane przez siebie postacie i dowiedziałam się, co nowego zadziało się w ich życiu. Ta część skupia się przede wszystkim na historii Leontyny, która jest chyba moją ulubioną bohaterką, więc cieszyłam się, że miałam okazję dowiedzieć się czegoś więcej o jej życiu.
Z bohaterami książki „Bo nadal Cię kocham” spędziłam tylko chwilę. Po tym jak wpadłam do tego świata to bardzo szybko z niego wypadłam, gdyż książkę czyta się błyskawicznie. Ta szybka wizyta w Malowniczem była ciekawa i relaksująca. Świąteczny klimat wprowadził mnie w przyjemny nastrój, a szalone pomysły bohaterów powodowały uśmiech na mojej twarzy. Jestem pewna, że to kolejna historia, która spodoba się fanom twórczości pani Kordel.
Uwielbiam humor pani Magdaleny Kordel! Jej książki potrafią niesamowicie odprężyć po najcięższym dniu! Dialogi, które autorka zamieszcza w swoich powieściach, niejednokrotnie powodują wybuchy śmiechu.
Do Malowniczego powróciłam po przerwie (niestety opuściłam 3 części), jednak nie przeszkodziło mi to w pełni cieszyć się ponownym spotkaniem! I pewnie niektórzy powiedzą, że za dużo tu cudów, zbiegów okoliczności, czy niesamowitych spotkań, jednak dla mnie powieść „Bo nadal Cię kocham” to książka magiczna, relaksująca i dająca nadzieję.
Życie w Malowniczem toczy się swoim stałym trybem, właściwym małym miasteczkom, a mieszkańcy powoli zaczynają przygotowywać się do nadchodzących świąt. W dobrze naoliwionym mechanizmie pojawia się jednak zgrzyt, kiedy Leontyna, właścicielka antykwariatu, z dnia na dzień zaczyna unikać ludzi i zaniedbywać swój ukochany sklepik. Wszystko za sprawą tajemniczych listów, które od jesieni napływają do niej strumieniem, bezlitośnie ciągnąc ją w stronę zakopanej głęboko przeszłości, do której Leontyna nie ma najmniejszego zamiaru wracać. Przeszłość jednak nie zamierza odpuścić, póki starsza pani nie stanie z nią twarzą w twarz, choć do przełamania jej oporu potrzebny byłby cud. Ale czy jest lepszy czas na cuda, niż pachnący choinką i roziskrzony śniegiem grudzień?
Na początku muszę napisać, że bardzo żałuję, że przed lekturą “Bo nadal cię kocham” nie nadrobiłam zaległości w poprzednich tomach cyklu, bo w powieści pojawia się wiele nawiązań do postaci i wydarzeń nie tylko z wcześniejszych części, ale i z innych serii autorki. Powieść ciągle broni się jako samodzielna historia świąteczna i jak najbardziej można przeczytać ją z przyjemnością, nie znając poprzednich tomów, ale jednak warto mieć na uwadze, że jest to fragment większej całości.
Przechodząc do meritum - z każdą kolejną powieścią jestem coraz bardziej oczarowana piórem Magdaleny Kordel, która nawet zwykłe elementy codzienności potrafi przyprawić szczyptą magii. Z kart “Bo nadal cię kocham” bije ciepło, miłość w różnych jej odsłonach, nostalgia, ale i mnóstwo humoru, głównie za sprawą relacji Leontyny z jej odzyskaną po latach przyjaciółką, czy rozsiewanych przez listonosza plotek.
Bardzo podobał mi się motyw listów oraz spryt i wytrwałość ich nadawcy, kontrastujące z oślim uporem adresatki. Leontyna w ogóle jest bardzo ciekawą postacią, taką babcią z charakterem, która, pomimo słusznego już wieku, nie zamierza zamknąć się w domu i zniedołężnieć. Kiedy trzeba, potrafi postawić na swoim, choć czasem to nią należy porządnie potrząsnąć, żeby podjęła właściwe decyzje. Poruszyły mnie wojenne obrazy, malowane czerwienią w jej pamięci, wzruszyła historia miłości, której nie dane było w pełni rozkwitnąć, a płynące z książki przesłanie, że póki żyjemy, nigdy nie jest za późno na przebaczenie i naprawienie błędów, wlało ciepło i nadzieję do mojego serca.
“Bo nadal cię kocham” to piękna, urocza i zabawna powieść, idealna do czytania przy choince, z cichym akompaniamentem kolęd w tle. Polecam zarówno fanom twórczości Kordel, jak i tym, którzy dopiero ją poznają.
Miło spędziłam czas z tą książką (mimo iż nie czytam obyczajówek).
Mimo iż treść porusza trudne - ważne tematy, jest pełna bólu, samotności i smutku zranionej kobiety, tak jak wspomniałam przebija się z niej także swoiste ciepło, miłość, nadzieja i dobrych ludzie, którzy kiedy człowiek upada podnoszą, nie pozwalając ponownie upaść.
Historia rozpoczyna się wizją mężczyzny, który przychodzi na pocztę z dość specyficzną prośbą. Chce wysłać list, jak wiele ludzi korzystających z usług tego urzędu, ale nie potrafi wpisać niezbędnych na kopercie danych. Potem autorka zabiera czytelnika w głąb opowieści o dwóch kobietach. Pierwsza z nich, bardzo serdeczna, oddaje swoje serce i poświęca czas dzieciom, unaoczniając tym samym trudy macierzyństwa, ale i zbierane z tego tytułu korzyści. Wszak nie ma nic piękniejszego niż słowa podziękowania zasłyszane z ust wychowanków. Druga kobieta, Leontyna, to przedstawicielka starszego pokolenia, ta, wokół której uwita została cała baza podtrzymująca konstrukcję powieści. I to właśnie jej tajemnice przychodzi czytelnikowi rozgryzać.
Zatem Leontyna, bohaterka z głównego planu, prowadzi sklepik ze starociami. Nikogo nie dziwi już fakt, że czasami nie chce czegoś sprzedać, co na pozór mogłoby przeczyć jej interesom. Ludzie przyzwyczaili się już do jej specyficznej osobowości wiedząc, że to dobra i życzliwa osoba. To właśnie ona, mając swoje powody, staje się właścicielką nieprzeczytanych listów, do których nie chce zerknąć. Zdjęcia, powracające sny… Leontyna nosi w sercu historię, która ją zmieniła. Opowieść o prawdziwej, jedynej i niepowtarzalnej miłości. Wszak nie bez powodu mówi się, że człowiek prawdziwie kocha tylko jeden raz. Czy zdecyduje się w końcu sięgnąć po korespondencję? Jak bardzo zmieni się jej życie? Czy przeznaczenie zostanie wypełnione?
Jako że powieść wchodzi w skład cyklu o miasteczku Malownicze, stałym czytelnikom serii klimat towarzyszący książce nie powinien być obcy. Mała społeczność, w której wszyscy wszystko o sobie wiedzą, ale potrafią się też zjednoczyć i stanąć nawzajem w swojej obronie. To wszystko buduje atmosferę ciepła, która w połączeniu ze zbliżającymi się świętami komponuje prawdziwą, napawającą nadzieją powieść na święta – taką, którą można czytać przy kominku z ciepła herbatą w ręce. Ci, którzy zaś nie mieli okazji sięgnąć po poprzednie tomy cyklu mogą potraktować „Bo nadal Cię kocham” jako samodzielnie funkcjonującą książkę. A nuż zachęci do zapoznania się z pozostałymi częściami serii.
Jeśli szukacie powieści dobrej na zbliżające się, świąteczne dni, historii nieprzesiąkniętej namiętnością, a o miłości prawdziwej, takiej, która jest w stanie przetrwać upływający czas i życiowe przeszkody – polecam. „Bo nadal Cię kocham” to napawająca nadzieją książka obyczajowa z wiarygodnymi, aczkolwiek charakterystyczni postaciami i bardzo ciekawym wątkiem skrywanej historii, którą z przyjemnością odkrywałam. Już poczułam magię grudnia, poczujcie zatem i Wy.
http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2020/11/bo-nadal-cie-kocham-magdalena-kordel.html